Potencjalny ogród Anulli cz. 2

Zdjęcia naszych ogrodów.
Awatar użytkownika
tulipanka
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 5993
Od: 20 kwie 2007, o 12:37
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: świętokrzyskie

Re: Potencjalny ogród Anulli cz. 2

Post »

Aniu ależ kwieciścoe u Ciebie. Piękne kwiatuszki. Orliki mnie zauroczyły. Bardzo je lubię.

Warzyw zapowiada się u Ciebie cała masa. :D
Zbiornik na wodę mam taki sam . Mam z niego rozprowadzone nawodnienie kropelkowe w szklarni i chociaż tam nie muszę dźwigać konewek.
PEPSI
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 7095
Od: 20 sty 2013, o 10:54
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: kujawsko - pomorskie

Re: Potencjalny ogród Anulli cz. 2

Post »

Ależ u Ciebie ogromny warzywnik. Moc pracy ale i ile przyjemności dla podniebienia. Ja żarłoczne warzywa sadzę na pryźmie kompostowej. Myślę już o tym jesienią i sobie przygotowuję.W tym sezonie posadziłam arbuza. Jestem ciekawa czy się uda.
Awatar użytkownika
Tulap
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5933
Od: 9 lip 2014, o 09:30
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Potencjalny ogród Anulli cz. 2

Post »

Ten głóg jest piękny,racja ;:108
Ostróżki słabe masz? :;230 Moja największa im połowy nie sięgnie :;230
A jaki porządek przy wsadzeniu,doniczka obok pomidorka ;:oj
x - e-1
Konto usunięte na prośbę.
Posty: 2594
Od: 17 lut 2015, o 20:33
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Potencjalny ogród Anulli cz. 2

Post »

Kwiatów pełno, aż trudno obrobić to wszystko,no cóż doba zawsze za krótka. :wink:
Pomidorki posadzone w gruncie ;:138
Teraz tylko przetrwać inwazję wilków, brak magnezu, podwiązywanie, podlewanie,wypatrywanie chorób po każdym deszczu, modlenie się podczas deszczu żeby za bardzo nie ucierpiały i wreszcie będą zbiory. :heja
Żartowałam, nie jest tak źle. ;:306
JagiS
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5044
Od: 8 kwie 2012, o 14:10
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Pruszcz Gdański

Re: Potencjalny ogród Anulli cz. 2

Post »

Witaj, Anulla!
Toż z Ciebie producent warzyw pełną gębą ;:oj!
Ale roboty z tym huk! Nie dziwota, że ze wszystkim nie jesteś w stanie nadążyć.
Wielu z nas ma dużo mniejsze ogródki i, choćby jak ja, nie porywa się na uprawę warzyw w ilościach hurtowych, a i tak mamy co robić! I taniec wokół własnego ogona trwa nieprzerwanie ;:306.
Dobrze, że masz rezerwuar wody, bo inaczej... Z tą wodą i tak hopla można dostać :evil:.
Powodzenia w tym tytanicznym trudzie i dobrych plonów. Zjecie to wszystko ;:218?

;:196 Jagi
Awatar użytkownika
ASK_anulla
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1701
Od: 25 cze 2013, o 13:44
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Roztocze Zachodnie

Re: Potencjalny ogród Anulli cz. 2

Post »

Witajcie!

Wiolu, właśnie dzisiaj stwierdziłam, że tobołki polne wyglądają pomiędzy kwiatami prawie, jak doniczkowy wilczomlecz ;:306 . Kwieci się tyleż uprawianych roślin, co dzikich towarzyszy, ale tak być musi jeszcze przez jakiś czas. Tylko trudno wysadzać jednoroczne w chwasty ;:131 . Ja lubię orliki coraz bardziej, w miarę, jak przybywa mi ich kształtów i kolorów. Mam zamiar wysiać jeszcze karłowe ;:108 . Mam nadzieję, że warzywa nie poprzestaną na zapowiedziach. Wiem, że nie da się wszystkiego zaprzepaścić, bo część jest odporna na ogrodnika (szalenie spodobało mi się to określenie), ale w tym roku kładę nacisk na ciepłolubne, więc dużo zależy od pogody.
Bardzo mądre nawadnianie. M coś wspominał, że ma w zapasach linię kroplującą, tylko czy ją odnajdzie przed zimą :?: W sumie, podlewanie tunelu nie jest uciążliwe. Robię to dwa razy w tygodniu, prosto z węża, ale małym ciśnieniem, pod krzaczek. Na razie pomidory dobrze rosną.

Gosiu, ja kompostownik zarezerwowałam dla dyń olbrzymich. Kto to pisze o dużym warzywniku ;:224 . Na razie warzywnik mam spory, ale żywi on mrówki (nasionami pietruszki), stonkę (liśćmi oberżyny), pchełki ziemne (kapustą pekińską) i opuchlaki (liśćmi bobu i groszku). Tylko mszyc nie żywi. Jeszcze... I nas!
Ja próbuję z arbuzami i melonami w tunelu oraz w gruncie. Mam nadzieję, że obydwie będziemy mogły chociaż spróbować jak smakuje taki prawdziwy, wyhodowany od ziarenka.

Tulap, doniczki już zabrałam z pola - musiałam zapisać odmiany w zeszycie, żeby podpisać te pomidory. Dwa coś zdążyło podgryźć przy ziemi, ale pozostałe rosną w oczach. :tan Ostróżki są duże, ale trochę pączków chyba zrzuciły, bo kwiaty zaczynają się wysoko.

Elu, niezła próba zniechęcenia, ale nie dam się tak łatwo i pomęczę Cię pytaniami jeszcze trochę :;230 .
Dobrze piszesz, dotarłam do etapu, że zdarza mi się marzyć o krótszym dniu ;:223 .

Jagi, mój ogródek i warzywnik były planowane z uwzględnieniem mocy przerobowych. Nie uwzględniono tylko zewnętrznych zaburzeń rytmu pracy. Nagle spiętrzyły się problemy zdrowotne u rodziców i często więcej czasu spędzam na wyjazdach, niż w domu. Robię tyle, na ile mi wystarcza czasu i sił. Chwasty na rabatkach nie spędzają mi snu z powiek, od tego mam prawdziwe zmartwienia. :wink: Tytaniczny trud ma zbawienny wpływ na psychikę.
Warzywa nie są takie wymagające, jak się zwykło uważać. Dyniowate to bajka - rosną w takim tempie, że chwasty mają szanse tylko na starcie, podobnie kapustne. Czy zjemy? Nie dzielmy skóry na niedźwiedziu! Mam duże zużycie do przetworów, zamrażarka jest dedykowana owocom i warzywom, więc nic się nie zmarnuje. Liście woziłam królikom sąsiada.
Gdybym miała jakiś kłopot, to zawsze możemy liczyć na rodzinę - niech będzie jakiś pożytek z trzynaściorga rodzeństwa :D (na szczęście tyle mamy łącznie - ja i M).
Współczuję kłopotów z wodą ;:168 . Moje lessy są litościwe i zatrzymują wodę. Na dodatek klasyczne wiosenne burze mam dwa, trzy razy w tygodniu. Na razie nie muszę sięgać po kilof przy uprawie grządek :D .
Ściskam.
Pozdrawiam, Anna.
Jak mówi prof. Bralczyk jest różnica, kiedy robimy komuś łaskę, a kiedy laske... Używajmy polskich znaków!
Potencjalny ogród Anulli cz. 2
Awatar użytkownika
ASK_anulla
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1701
Od: 25 cze 2013, o 13:44
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Roztocze Zachodnie

Re: Potencjalny ogród Anulli cz. 2

Post »

Historyczna NN ładnie się zapowiada.
Obrazek

To moja najbardziej udana rabata.
Obrazek

Zmiana dekoracji na studziennej.
Obrazek

Kielichowiec (mało)wonny.
Obrazek

Pastella na własnych korzeniach szykuje się do kwitnienia.
Obrazek

Kolejny irysek zakwitł - jedyny kupiony przeze mnie.
Obrazek

Przegapiłam kwitnienie lilaka Palibin, załapał się na ostatnie ujęcie.
Obrazek

Ugorek kontrolowany, czyli posadzona własnoręcznie kalina koralowa, dzika grzywa z jaskrami, łubiny na rozsadniku i róże historyczne.
Obrazek

Obrazek
Pozdrawiam, Anna.
Jak mówi prof. Bralczyk jest różnica, kiedy robimy komuś łaskę, a kiedy laske... Używajmy polskich znaków!
Potencjalny ogród Anulli cz. 2
Awatar użytkownika
anabuko1
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 16968
Od: 16 sty 2013, o 17:19
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: lubelskie/ Chełm

Re: Potencjalny ogród Anulli cz. 2

Post »

Anuś :wit
Piękny ten kolorowy, ogrodowy łan.Suuper.I ja takie lubię.
Kielichowiec pięknie zakwitł.
Mój kolejny rok, nie,Obija znowu,Wykopałam go i przeniosłam do nowego ogrodu.Może w mieście będzie lepiej się czuł , jak mu wieś nie odpowiada. ;:306
A w jego miejsce posadziłam kolejna hortensję- Silver Dolar.Jeszcze takiej nie miałam :D
Awatar użytkownika
dorotka350
-Moderator Forum-.
-Moderator Forum-.
Posty: 5486
Od: 26 maja 2014, o 20:18
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: mazowieckie

Re: Potencjalny ogród Anulli cz. 2

Post »

Aniu, nie wiem co najpierw pochwalić? Czy tunel na warzywa? Czy cudne, sielskie krajobrazy? Chyba wszystko, bo u Ciebie naprawdę dużo się dzieje ;:215
Warzywnik jak się patrzy ;:138 Ach jak ja bym chciała mieć większą działkę...Też bym poszalała z warzywami. Dwa lata temu próbowałam uprawy pomidorów w pojemnikach. Nawet było ok. Pewnie dlatego, że po raz pierwszy. Zachęcona powodzeniem w zeszłym roku powtórzyłam, ale efekty były mizerne, więc dałam już sobie spokój. Pomidory muszą mieć lepsze warunki niż donice.

A z kwiatowych rabat szczególnie pięknie prezentuje się rabata - tam gdzie rosną ostróżki, irysy, orliki. A propos orlików. Masz bardzo ciekawe kolory. Czy wysiewałaś sama, czy może kupowałaś gotowe sadzonki?
Nie mogę przemilczeć też niesamowicie zapączkowanych róż ;:167 Intryguje mnie ta historyczna nn. Czy ona powtarza kwitnienie? Kolor pąków i ich kształt coś mi przypomina ;:24 Cóż, poczekamy aż zakwitnie i może spróbujemy ją zidentyfikować?
Awatar użytkownika
beacia0088
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2565
Od: 25 lis 2013, o 20:18
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Kielce

Re: Potencjalny ogród Anulli cz. 2

Post »

Aniu ty to jesteś kobieta pracująca chyba 24 na dobę bez przerwy.Warzyw tyle naprodukowałaś,że ja jestem w szoku a poletko pomidorów to dopiero będzie wyżerka jak zaczną owocować.Cały ogród jest tak pięknie naturalnie utworzony,rabatki super ;:215 ale ta orlikowa mnie urzekła .Ja zakochałam się w tych orlikach,ciągle dokupuję i kupować będę a te twoje wszystkie razem są cudne.Jak byś miała nasionka na zbyciu to chętnie kupię od ciebie .Już lada moment będziesz miała cudne widoki jak ci te wszystkie różyczki zakwitną a zapach :roll:
Awatar użytkownika
Anna55
1000p
1000p
Posty: 1542
Od: 27 kwie 2012, o 00:06
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.

Re: Potencjalny ogród Anulli cz. 2

Post »

Pamiętam Twoją żółto fioletową rabatkę z ubiegłego roku.Bardzo udana kompozycja.
Awatar użytkownika
Pulpa222
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2392
Od: 21 kwie 2010, o 08:45
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: mazowieckie

Re: Potencjalny ogród Anulli cz. 2

Post »

Aniu, co to za niebieskie kwiatki nad kielichowcem?. Ciekawe ;:108 .
Ogrodniczka z Ciebie na 'całego'. Myślę, że mając taką glebę też bym poszalała. A tak bawię się na starość w piasku. Mówią, że życie zatacza koło, może więc ma to jakiś sens :;230 .
Gratuluję samozaparcia i będę kibicować, żeby ciepłolubne się udały, bo uwielbiam dynie, cukinie i bakłażany. Na zimę kupuję i robię sobie mieszane przetwory; dodaję jeszcze paprykę (duuużo papryki) ;:65.
Beacia 0088 napisała Ci, że pracujesz 24 godziny na dobę; ja bym dodała, że i "trzy na zakładkę" ;:170 .
Pozdrawiam Ania
"Niebezpiecznie jest mieć rację w sprawach, w których ustanowione władze się mylą." Voltaire
Ogród "po 30-tce" Cz.I, Część II , Część III aktualna,Tillandsie są ? dla leniwych
Awatar użytkownika
Annes 77
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 11686
Od: 6 maja 2008, o 19:11
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: lubuskie

Re: Potencjalny ogród Anulli cz. 2

Post »

Aniu jak u Ciebie ciekawie się spaceruje,masz takie ładne i nieznane dla mnie odmiany:)
Pastella na własnych korzeniach? No gratulacje,u mnie całkowita klapa,jeśli chodzi o ukorzenianie pędów ;:222
Orlików całe łany,ja je uwielbiam i pozwalam im rosnąć tam gdzie mają ochotę.
Historyczna nn czekam na rozkwit,pewnie oczy zgubię ;:108

Pozdrawiam miło :wit
ODPOWIEDZ

Wróć do „Mój piękny ogród. ZDJĘCIA OGRODÓW”