Tymczasowy ogród Margo_margo
- Maska
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 42116
- Od: 19 lut 2012, o 19:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
- Kontakt:
Re: Tymczasowy ogród Margo_margo
Małgosiu nigdy nie mam czasu i cierpliwości żeby grządkę przygotować solidnie, odchwaścić, posiać zielony nawóz przekopać i popracować nad strukturą gleby. Stale na łapu capu tworzą grządki i glina jest ciągle taka sama
Ja jestem człowiekiem wolnym i mam 6 sobót i jedną niedzielę więc tylko uprzedź, a w każdy dzień zapraszam Wcześniej przygotuj zagonek Zdrowia dla potomstwa
Ja jestem człowiekiem wolnym i mam 6 sobót i jedną niedzielę więc tylko uprzedź, a w każdy dzień zapraszam Wcześniej przygotuj zagonek Zdrowia dla potomstwa
- Margo_margo
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1887
- Od: 27 lip 2014, o 13:08
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Kraków
Re: Tymczasowy ogród Margo_margo
Marysiu, ja do tej pory też tak robiłam i nadal robię. Tylko ta jedna taka była bo mogłam ją zacząć robić po przekwitnięciu asterków a to już była późna jesień.
Te nowe nasadzenia pod ogrodzenie sąsiada miałam robić na wiosnę 2016 i w planach był kompost, obornik dla poprawienia struktury ale roślinki jakoś dziwnie teraz do mnie przyjechały więc muszę się pośpieszyć
Rosahumus można stosować na zagospodarowanych miejscach więc dlatego zdecydowałam się go kupić. Ale czy on coś zmieni? Trudno powiedzieć.
Zapisz mnie proszę na wizytę, na którąś sobotę
Oczywiście, dam znać wcześniej
Te nowe nasadzenia pod ogrodzenie sąsiada miałam robić na wiosnę 2016 i w planach był kompost, obornik dla poprawienia struktury ale roślinki jakoś dziwnie teraz do mnie przyjechały więc muszę się pośpieszyć
Rosahumus można stosować na zagospodarowanych miejscach więc dlatego zdecydowałam się go kupić. Ale czy on coś zmieni? Trudno powiedzieć.
Zapisz mnie proszę na wizytę, na którąś sobotę
Oczywiście, dam znać wcześniej
- Prymulka
- 100p
- Posty: 171
- Od: 17 lut 2015, o 22:15
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: okolice Lubina
Re: Tymczasowy ogród Margo_margo
Świetna rabatka na pewno da radę. Małe kuleczki kwitnącej bylinki super , też mam taką niestety nie znam nazwy
Pragnę i potrzebuje większego ogrodu:)
- Margo_margo
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1887
- Od: 27 lip 2014, o 13:08
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Kraków
Re: Tymczasowy ogród Margo_margo
Dziś sobota więc to dzień dla ogrodu.
Słońce paliło niemiłosiernie i nie udało mi się przez to zrobić tego, co zaplanowałam ale coś sfociłam
Porządkowałam miejsce pod ogrodzeniem na szczęście w cieniu. Śnieguliczka (bardzo ładna krzewinka), która przełazi od sąsiada to prawdziwy koszmar. Każda gałązka, która dotknie ziemi ukorzenia się i puszcza kolejne długaśne gałązki, które oczywiście zaraz się ukorzeniają . Pokrzywy z rozłogami to pikuś przy tym krzewie
Nawet widły do kopania powyginałam.
Kupa korzeni, wszelkiej maści chwastów, samosiejek kaliny i pęcherznicy. Jestem w połowie oczyszczania a roślinki już czekają na posadzenie
W przerwie poszłam sprawdzić, co będzie można zjeść niebawem. Oto, co znalazłam
Pierwsze truskaweczki
Jest szansa, że będą jabłka w tym roku zdatne do jedzenia
Ta borówka oszalała z ilością owoców
Papryczka Rokita (półostra)
Pomidory dochodzą do siebie po chłodach a czosnek jesienny puścił pędy kwiatowe
Kwiatuchowo
Dabecje całkiem pomyliły porę kwitnienia
Mój wiosenny nabytek, długo wyczekiwana róża LOUISE ODIER
Mak bylinowy nie chciał pokazać środka
Jeden dzień w tygodniu to zdecydowanie za mało
Prymulka O której bylince piszesz? To małe, zielone z białymi kwiatuszkami? To Karmnik Ościsty
Miłej niedzieli
Słońce paliło niemiłosiernie i nie udało mi się przez to zrobić tego, co zaplanowałam ale coś sfociłam
Porządkowałam miejsce pod ogrodzeniem na szczęście w cieniu. Śnieguliczka (bardzo ładna krzewinka), która przełazi od sąsiada to prawdziwy koszmar. Każda gałązka, która dotknie ziemi ukorzenia się i puszcza kolejne długaśne gałązki, które oczywiście zaraz się ukorzeniają . Pokrzywy z rozłogami to pikuś przy tym krzewie
Nawet widły do kopania powyginałam.
Kupa korzeni, wszelkiej maści chwastów, samosiejek kaliny i pęcherznicy. Jestem w połowie oczyszczania a roślinki już czekają na posadzenie
W przerwie poszłam sprawdzić, co będzie można zjeść niebawem. Oto, co znalazłam
Pierwsze truskaweczki
Jest szansa, że będą jabłka w tym roku zdatne do jedzenia
Ta borówka oszalała z ilością owoców
Papryczka Rokita (półostra)
Pomidory dochodzą do siebie po chłodach a czosnek jesienny puścił pędy kwiatowe
Kwiatuchowo
Dabecje całkiem pomyliły porę kwitnienia
Mój wiosenny nabytek, długo wyczekiwana róża LOUISE ODIER
Mak bylinowy nie chciał pokazać środka
Jeden dzień w tygodniu to zdecydowanie za mało
Prymulka O której bylince piszesz? To małe, zielone z białymi kwiatuszkami? To Karmnik Ościsty
Miłej niedzieli
- besia
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1787
- Od: 28 maja 2014, o 18:17
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: granica Warm?i i Mazur
Re: Tymczasowy ogród Margo_margo
Małgosiu
Przed snem zerknęłam do Twojego ogrodu . Pięknie u Ciebie . Może mi się przyśni ? Cudownie ! Dziewczyno , Ty jesteś szalona ogrodniczka ! Tak , tak jeden dzień lub dwa w tygodniu to za mało . W takim cudownym miejscu chce się być cały czas . Wiem coś o tym .
Pozdrawiam Cię serdecznie . Beata .
Przed snem zerknęłam do Twojego ogrodu . Pięknie u Ciebie . Może mi się przyśni ? Cudownie ! Dziewczyno , Ty jesteś szalona ogrodniczka ! Tak , tak jeden dzień lub dwa w tygodniu to za mało . W takim cudownym miejscu chce się być cały czas . Wiem coś o tym .
Pozdrawiam Cię serdecznie . Beata .
Pozdrawiam, Beata.
- Maska
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 42116
- Od: 19 lut 2012, o 19:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
- Kontakt:
Re: Tymczasowy ogród Margo_margo
O tak Małgosiu jeden dzień to za mało przy takim apetycie na ogród jak Twój Ale ogród odwdzięcza się swoją urodą Moje papryczki w tunelu nie mają owoców jak Twoje na zewnątrz. No ale i truskawki mam zielone (chociaż ponoć wczesne). Muszę poczytać o dabecji
- Margo_margo
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1887
- Od: 27 lip 2014, o 13:08
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Kraków
Re: Tymczasowy ogród Margo_margo
Beatko Mam nadzieję, że sny miałaś kolorowe i piękne i nie koniecznie z moim tymczasowym Z tą szaloną ogrodniczką to chyba trafiłaś w dziesiątkę. Ale jak mam kilka godzin na zrobienie tak wielu rzeczy to szczypta szaleństwa jest potrzebna. Ty masz już za sobą tęsknotę za wsią i możesz cieszyć się każdą chwilą ale wiem, że wiesz o czym piszę. Twój ogród także jest piękny choć tak rzadko mogę na niego spojrzeć. A jak Twoje uprawy? Podlało coś z nieba czy nadal musisz ręcznie?
U nas miała być burza i całonocne podlewanie ale chmury się rozeszły i chyba nic z deszczu nie będzie. A już by się przydało.
Za Twoją radą pojechałam dziś opryskać pomidory zanim mszyce całkowicie je opanują. Maluszek szalał między truskawkami a kupą kamieni i trudno było zapakować go do samochodu. Ale oprysk udany
Marysiu Dabecję kupiłam w zeszłym roku i bardzo mi się ona podoba. To krzewinka na wrzosowiska i kwaśne rabatki. Bardzo wdzięczna, delikatna a mnie zauroczyły te dzwoneczki. Ponoć bardziej wrażliwa na mrozy niż wrzosy ale stwierdziłam, że jak będzie trzeba to okryję nawet potrójną warstwą. Tą zimę przetrwała bez jakiegokolwiek uszczerbku
A z tym dojrzewaniem i rozkwitaniem u Ciebie i u mnie to jakaś zagadka. Maki czy łubiny u Ciebie już są od jakiegoś czasu a u mnie dopiero zaczęły, truskawki ja już zbieram a u Ciebie jeszcze kilka dni potrzeba. Przecież dzieli nas zaledwie kilkanaście kilometrów
Papryki, które siałam w lutym wysadzałam już z pierwszymi zawiązanymi owocami a jedna spóźniona z marca dopiero zaczyna kwitnąć. W tym przypadku termin siewu ma ogromne znaczenie
Ciekawa jestem kiedy zaspokoję ten swój apetyt
Dzisiaj udało mi się zaglądnąć do maczka choć i tak nie chce się rozłożyć
Życzę wszystkim udanego tygodnia, mnóstwo słońca w dzień i delikatnych deszczyków w nocy
U nas miała być burza i całonocne podlewanie ale chmury się rozeszły i chyba nic z deszczu nie będzie. A już by się przydało.
Za Twoją radą pojechałam dziś opryskać pomidory zanim mszyce całkowicie je opanują. Maluszek szalał między truskawkami a kupą kamieni i trudno było zapakować go do samochodu. Ale oprysk udany
Marysiu Dabecję kupiłam w zeszłym roku i bardzo mi się ona podoba. To krzewinka na wrzosowiska i kwaśne rabatki. Bardzo wdzięczna, delikatna a mnie zauroczyły te dzwoneczki. Ponoć bardziej wrażliwa na mrozy niż wrzosy ale stwierdziłam, że jak będzie trzeba to okryję nawet potrójną warstwą. Tą zimę przetrwała bez jakiegokolwiek uszczerbku
A z tym dojrzewaniem i rozkwitaniem u Ciebie i u mnie to jakaś zagadka. Maki czy łubiny u Ciebie już są od jakiegoś czasu a u mnie dopiero zaczęły, truskawki ja już zbieram a u Ciebie jeszcze kilka dni potrzeba. Przecież dzieli nas zaledwie kilkanaście kilometrów
Papryki, które siałam w lutym wysadzałam już z pierwszymi zawiązanymi owocami a jedna spóźniona z marca dopiero zaczyna kwitnąć. W tym przypadku termin siewu ma ogromne znaczenie
Ciekawa jestem kiedy zaspokoję ten swój apetyt
Dzisiaj udało mi się zaglądnąć do maczka choć i tak nie chce się rozłożyć
Życzę wszystkim udanego tygodnia, mnóstwo słońca w dzień i delikatnych deszczyków w nocy
- markonix
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2608
- Od: 16 mar 2009, o 16:38
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: niedaleko Niepołomic
Re: Tymczasowy ogród Margo_margo
Witam w "tymczasowym ogrodzie" chciałbym pochwalić otoczenie rabatki takim płotkiem wiklinowym , na przyszły rok pięknie sie wszystko zazieleni - mam nadzieję że moje info sie przydało bo chyba jednak widzę cyprysik groszkowy ?
Marek
Marek
- Margo_margo
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1887
- Od: 27 lip 2014, o 13:08
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Kraków
Re: Tymczasowy ogród Margo_margo
Marku Witam Cię serdecznie
Masz rację, to cyprysik groszkowy ale niestety Aurea Nana. Tego zwykłego nie mogłam nigdzie znaleźć. Może podejmę próbę ukorzenienia gałązki z krzaczka rosnącego pod blokiem
Płotek wiklinowy na razie dobrze się sprawuje i ładnie wygląda. Nawet zaczyna rosnąć
Masz rację, to cyprysik groszkowy ale niestety Aurea Nana. Tego zwykłego nie mogłam nigdzie znaleźć. Może podejmę próbę ukorzenienia gałązki z krzaczka rosnącego pod blokiem
Płotek wiklinowy na razie dobrze się sprawuje i ładnie wygląda. Nawet zaczyna rosnąć
- Prymulka
- 100p
- Posty: 171
- Od: 17 lut 2015, o 22:15
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: okolice Lubina
Re: Tymczasowy ogród Margo_margo
Tak właśnie o niego mi chodziło, dzięki a maczek po prostu wstydliwy, ale wnętrze ma urocze
Pragnę i potrzebuje większego ogrodu:)
- Margo_margo
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1887
- Od: 27 lip 2014, o 13:08
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Kraków
Re: Tymczasowy ogród Margo_margo
Prymulka Maczek faktycznie wstydliwy, bo dziś kolejny wciąż się ukrywał
A dziś była kolejna piekielna sobota, w cieniu 32, ziemia wyschnięta i spękana (bez kilofa nie dało się plewić), pojemniki na deszczówkę puste. To już chyba drugi tydzień bez kropli deszczu.
W ruch poszła studnia ale i tam wody brakło
Zrobiłam tylko konieczne opryski na jabłoniach i pomidorach, poobrywałam wilki, podwiązałam i popędziłam w cień. Koszenia nawet nie było bo skwar niemiłosierny i powietrze kompletnie nieruchome. Mszyce szczęśliwe- oblepiają każdą wolną roślinkę i mimo oprysków z czosnku wcale ich nie ubywa
Ale są plusy takiej pogody. Moja przyszła rabata powoli nabiera kształtu i mogłam zadołować roślinki, które czekają w doniczkach aż się nad nimi zlituję
Louisa nadal sprawdza moją cierpliwość i nie chce otworzyć pączków
Inne różyczki także na etapie pączków ale lilie pootwierały kielichy i cieszą swą urodą
Inne kwiatuchy także cieszą
A jutro dzień relaksu- zabieram malca i rodziców na wieś- będzie pierwsze w tym roku ognicho
A dziś była kolejna piekielna sobota, w cieniu 32, ziemia wyschnięta i spękana (bez kilofa nie dało się plewić), pojemniki na deszczówkę puste. To już chyba drugi tydzień bez kropli deszczu.
W ruch poszła studnia ale i tam wody brakło
Zrobiłam tylko konieczne opryski na jabłoniach i pomidorach, poobrywałam wilki, podwiązałam i popędziłam w cień. Koszenia nawet nie było bo skwar niemiłosierny i powietrze kompletnie nieruchome. Mszyce szczęśliwe- oblepiają każdą wolną roślinkę i mimo oprysków z czosnku wcale ich nie ubywa
Ale są plusy takiej pogody. Moja przyszła rabata powoli nabiera kształtu i mogłam zadołować roślinki, które czekają w doniczkach aż się nad nimi zlituję
Louisa nadal sprawdza moją cierpliwość i nie chce otworzyć pączków
Inne różyczki także na etapie pączków ale lilie pootwierały kielichy i cieszą swą urodą
Inne kwiatuchy także cieszą
A jutro dzień relaksu- zabieram malca i rodziców na wieś- będzie pierwsze w tym roku ognicho
- markonix
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2608
- Od: 16 mar 2009, o 16:38
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: niedaleko Niepołomic
Re: Tymczasowy ogród Margo_margo
Widzę turzycę Buchanana - nawet nie wiem kiedy u mnie znikła w ogrodzie tylko szt
- Margo_margo
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1887
- Od: 27 lip 2014, o 13:08
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Kraków
Re: Tymczasowy ogród Margo_margo
Tak Marku, to Buchanana
Bardzo ją lubię. I generalnie turzyce bardzo mi się podobają- pewnie będzie się ich pojawiać więcej w ogrodzie. Właśnie zastanawiam się jaką dać na rabatę cienistą tylko, że tam jest sucho a większość turzyc woli sporo wilgoci.
Bardzo ją lubię. I generalnie turzyce bardzo mi się podobają- pewnie będzie się ich pojawiać więcej w ogrodzie. Właśnie zastanawiam się jaką dać na rabatę cienistą tylko, że tam jest sucho a większość turzyc woli sporo wilgoci.