Dziękuję za miłe słowa 
Karagana rośnie bez przycinki prosto do góry i się nie rozgałęzia, mamy z niej żywopłot i trzeba go ciąć ze 3 razy w roku najlepiej (wówczas się rozgałęzia). Troszkę jest kolczasta, rośnie na piachach, dobrze znosi cięcie. Jeżyka ostatnio zakropliliśmy przeciw pchłom, poza tym raczy się produktami od pszczół, M chce zrobić mu domek w ogrodzie Niestety chyba nie mam różowej konwalii, zupełnie zapomniałam o niej 
Tak, chryzantemy to ciężki temat podobnie jak trawy ozdobne, wszystko zależy od stanowiska (za domem gdzie słońce operuje krócej i rośliny są osłonięte przetrwało prawie wszystko poza budleją i jedną chryzantemą, dwie inne pozostały). Dużo też zależy od tego jak głęboko roślina się korzeni (ostatnio kłosy wybił miskant Giganteus, z kolei na Striktusa już nie liczę, podobnie na innego młodego miskanta, który nie zdążył się głęboko ukorzenić od ubiegłego roku jak i na dwie rozplenice). Dziewanna fioletowa w trzech odsłonach. Przed laty kupiłam widoczną na pierwszym zdjęciu (ciemny róż), reszta to dzieło owadów zbierających nektar.
Mak wschodni i mydlnica
Irysy bródkowe
Kłącze i cebula - irys i czosnek
Krzewy: moszeniec i kolkwicja
).
. Śliczne masz rośliny i sporo ich kwitnie 
. Bardzo spodobała mi się Twoja dziewanna . Zawsze kojarzyłam ją tylko z tą pospolitą żółtą a tu proszę takie " moje " kolory ma 
. Kolkwicja ładnie Ci przyrosła i wygląda zjawiskowo . Pozdrawiam 
Ostatnio mi przybyło juki karolińskiej z czego się bardzo cieszę. Miałam już starą jukę około 10 letnią, pod koniec życia rozmnożyła się. Marzy mi się teraz szpaler z juki. Bardzo je lubię. Choć na kwitnienie pewnie trzeba będzie poczekać kilka lat. Dziewanna fioletowa, kwiaty nie lubią słońca otwierają się rano i gdy jest pochmurno a w ciągu dnia są zamknięte.
i będąc na wyjazdach zawsze je odwiedzam i fotografuję. Dziękuję, że mogłam poznać jeszcze jedno takie miejsce 
