Minibotanik Jacka cz.10

[Locutus]

Moje wszystkie z siewu. :-P

Pozdrawiam!
LOKI

[JAKUCH]

Jacku dalia śliczna nie powiem mnie również sie podoba .Teraz idę sprawdzić do ogródka jak mają się moje dalie po wczorajszym deszczu oprócz Cafe au lait Czy już nie zaintresowały sie nimi ślimaki

[slanka-flora]

JACEK,dalie pomimo złych warunków,bardzo efektowne
Ja tez niektórych nie poznaję u siebie,bo sa mikre i jakby niedorobione
Zaciekawiły mnie floksy rosyjskie i ich żywotność
Pozdrawiam,
Sławek

[kogra]

Sezon daliowy widzę że już trwa.
Evelin mnie też urzekła zarówno kolorem jak i kształtem.
Miło obejrzeć twoją kolekcję, chociaż pracy z nią nie zazdroszczę.
Bo to bardzo wymagające rośliny.

[JacekP]

Miłko, w przyszłym roku wrócimy do nomenklatury tych dwóch dalii, jak zakwitną prawidłowo. Na razie 'Good Earth' zaczyna nabierać rumieńców na nowych kwiatkach ale nadal nie jest kaktusowa.
No właśnie, rozumiem przekłamania w kolorach, bo to się daliom zdarza często ale inny rodzaj i ułożenie płatków, to dla mnie nowość
Kolejna dalia nie budzi wątpliwości i pięknie kwitnie:


Loki, gratuluję!
Kolejna dalia, której upały nie zaszkodziły, bo kwitnie obficie od miesiąca:


Jadziu, słowo "deszcz" stało się magiczne i odrealnione, bo tak dawno nie opisujące mojej rzeczywistości
Ale i ślimaków już chyba nie ma z powodu tej suszy.
Moja 'Cafe au Lait' marna więc może pokażę kolejną pomyłkę. Dalia piękna ale już taką mam:


Sławku, przynajmniej jest na co zrzucić odpowiedzialność za taki stan dalii - pogoda Pomimo to chcę je pokazać od najlepszej strony.
Płomyki rosyjskie bardzo dobrze się u mnie sprawdziły i mam ochotę na następne.
Kolejna dalia wróciła do mnie po latach i bardzo się cieszę, bo brakowało mi jej. Jeszcze 10 lat temu to było COŚ przywiezione z Holandii!


Grażynko, do pracy przy daliach przywykłem i nie stanowi to dla mnie problemu. Ten rok dopiero daje popalić, jak trzeba je codziennie podlewać i liczyć poważne straty. Ale w latach kolejnych praca przy daliach stanie się jeszcze lżejszą z perspektywy obecnych trudności.
Plenność tej dalii jest godna podziwu! A przy tym jest oryginalna i wyróżnia się w tłumie, za co ją lubię:

[silvarerum]

Piękne dalie Jacku. A już u Miłki pisałam, bo też ma Pooh, że nazwa w pełni zgodna z wyglądem

[karolacha]

Ojej , co za piękna kolekcja dalii, masz ich i tak sporo , pewnie już niewiele jest takich których nie masz sa przepiękne, ale jesienią się nawykopujesz no i musisz mieć gdzie przechować, ale warto -śliczne

[christinkrysia]

No ... teraz Jacku będzie dłuższa uczta dla oczu bo zacząłeś pokazywać moje kochane dalie
Lubię takie rozczochrane itp ale jak widzę "małe arcydzieło" i bardzo dokładną harmonię kształtu to patrzę i oczom nie wierzę . Powtarzalność takiego "cacka" w dużej kępie zachwyca - trudno oderwać oczy. Dalia 'Eveline' jest tego przykładem .
Po sobotniej burzy mam szkody w daliach ... a tak czekałam na deszcz

[takasobie]

Chciałabym pokazać Ci moją kwitnącą Good Earth:



Ale zobacz obok jest rozwijający się kwiat i on nie zwinął tak płatków, jak jego starszy brat.

Pooh od Ciebie ma teraz przerwę, ale wiele pąków. Chyba sobie zrobił urlop na czas suszy. Teraz regularnie podlewam wiec się ogarnął.

[JacekP]

Sylwio, zgadzam się z Tobą; takie dalie jak 'Pooh' warto sadzić, bo są niezawodne i choć mały, skromny kwiat - potrafi się przebić wśród olbrzymów i przyciągnąć uwagę pięknym ubarwieniem
Podobnie jest z kolejną dalią, niezbyt dużą typu ball, różową ale ładnie mieniącą się kolorem pomarańczowym:




Karolciu, z uśmiechem przeczytałem Twoje przypuszczenie, że niewiele jest dalii, których nie mam Odmian dalii są tysiące więc moja skromna kolekcja to kropla w morzu
Wykopywania trochę jest ale rozkładam tę pracę na wiele dni i przy ładnej pogodzie, robię to z przyjemnością w listopadzie.
Pociągnę temat dalii ball, bo jestem z nich bardzo zadowolony i kilka mi przybyło w tym roku. Kwiatów bardzo dużo:


Krysiu, każdy typ dalii potrafi zachwycić; rozczochrane jak i misternie ułożone, małe pomponiki jak i wielkie talerzowe, pojedyncze czy napakowane płatkami jak pompony. Ta różnorodność wśród dalii jest fantastyczna i inne moje ulubione serie nie dościgają dalii pod tym względem. A pamiętasz tę dalię? Pomimo iż bez nazwy (nazwę 'Bonia' traktuję technicznie) zachwyca kolorem, kształtem i w dodatku rośnie na suchej rabacie, gdzie mam największe straty i tylko ona pięknie tam kwitnie:


Miłko, dziękuję. Jestem spokojny. Kolejny kwiat 'Good Earth' jest już ładnie wybarwiony ale tak jak ten Twój na dalszym planie - płatki nie skręcają się. No nic - poczekamy
Kolejna piękna dalia debiutuje u mnie i będzie jedną z najniższych w mojej kolekcji. Całe szczęście, że nie posadziłem jej na rabacie z niskimi, bo tam pogrom spowodowany suszą:

[koziorozec]

witaj Jacku,Noel jestem zachwycona i zauroczona ,taka jestem zachłanna oglądać Twoje dalie ,a Ty nam tak dozujesz po odrobince,Twoje żółte słoneczko bardzo podobne do mojego ,może to ta sama dalia?ja ją mam bez nazwy,pozdrawiam

[maniusika]

Śliczne dalie moje pomału usychają aby tylko karpy ładnie się przetrzymały bo susza u mnie pomału wszystko wykańcza . Wczoraj trochę popadało ale dzisiaj już deszczu nie widać tylko tyle że ominęło mnie podlewanie i wszystko dokładnie zostało podlane ..

[takasobie]

Cieszę się z Gamelana u Ciebie! Mój kwitnie niemrawo, ale zbiera siły i ma mnóstwo zdrowych pąków. Ta dalia dekoracyjno - kulista różowo - pomarańczowa u mnie ładnie wyrosła i zakwitła. Wkrótce będą kolejne kwiaty.

Obiecałam sobie, że mizeroty podleję nawozem do pomidorów, ale w ferworze walki z suszą wiecznie o tym zapominam...