Na dalekiej północy
- seba1999
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4718
- Od: 16 sty 2014, o 20:10
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Kielce
Re: Na dalekiej północy
Szkoda, ze rezygnujesz z uprawy warzyw. Wiem, że to trudne szczególnie w klimacie norweskim.
Jednak powiem szczerze, że jest zdziwiony pierwszym rozkwitniętym tulipanem
U mnie od niedawna też zaczęły kwitnąć a przecież różnice temperatur są dość duże.
Jak u Ciebie wygląda zima ?
Jednak powiem szczerze, że jest zdziwiony pierwszym rozkwitniętym tulipanem
U mnie od niedawna też zaczęły kwitnąć a przecież różnice temperatur są dość duże.
Jak u Ciebie wygląda zima ?
-
- 200p
- Posty: 385
- Od: 25 kwie 2008, o 17:39
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Haugesund
- Kontakt:
Re: Na dalekiej północy
Tu gdzie mieszkam ogrzewa nas prąd zatokowy, więc zimą jest ok -5, ale też i latem nieczęsto więcej niż +15. Maj jest zazwyczaj najpiękniejszym i najcieplejszym miesiącem, za to często bywa tak, że w sierpniu trzy tygodnie leje bez przerwy.
Uprawy warzyw nie porzucam całkiem, tylko w tym roku daję sobie spokój - jestem w siódmym miesiącu ciąży i nie mam do tego ani głowy, ani siły
Taki oto ozdobny, fioletowy chwast mi wyrósł, nie wiem, jak się nazywa:
Lobelię kupiłam, co prawda wysiałam też i swoją, ale wprost do gruntu, więc nie wiadomo kiedy wzejdzie, jeśli w ogóle.
Wreeeeszcie rozwinęły się pierwsze tulipany
Kwitnie też dziki szczawik zajęczy:
Szafirki
Hiacynty, w tym te w kolorze masła:
Stokrotka, która albo przezimowała, albo wysiała się sama
Moja pierwsza sasanka
Wiśnia japońska strzela pąkami, ciekawa jestem, czy w tym roku zakwitnie, bo w poprzednim się nie doczekałam
Lilie
Szachownica
Uprawy warzyw nie porzucam całkiem, tylko w tym roku daję sobie spokój - jestem w siódmym miesiącu ciąży i nie mam do tego ani głowy, ani siły
Taki oto ozdobny, fioletowy chwast mi wyrósł, nie wiem, jak się nazywa:
Lobelię kupiłam, co prawda wysiałam też i swoją, ale wprost do gruntu, więc nie wiadomo kiedy wzejdzie, jeśli w ogóle.
Wreeeeszcie rozwinęły się pierwsze tulipany
Kwitnie też dziki szczawik zajęczy:
Szafirki
Hiacynty, w tym te w kolorze masła:
Stokrotka, która albo przezimowała, albo wysiała się sama
Moja pierwsza sasanka
Wiśnia japońska strzela pąkami, ciekawa jestem, czy w tym roku zakwitnie, bo w poprzednim się nie doczekałam
Lilie
Szachownica
- megi1402
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2149
- Od: 1 lis 2010, o 00:28
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Köln
Re: Na dalekiej północy
Gratulacje!
Tulipany masz ładniutkie, u ciebie zaczynają, u mnie już kończą.
Sasanka ma śliczny kolor.
Różowy chwaścik to rzeżucha łąkowa (Cardamine pratensis), wiem bo u mnie też był i ktoś mi kiedyś rozpoznał.
Tulipany masz ładniutkie, u ciebie zaczynają, u mnie już kończą.
Sasanka ma śliczny kolor.
Różowy chwaścik to rzeżucha łąkowa (Cardamine pratensis), wiem bo u mnie też był i ktoś mi kiedyś rozpoznał.
- seba1999
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4718
- Od: 16 sty 2014, o 20:10
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Kielce
Re: Na dalekiej północy
Ja również gratuluję !
Będziesz miała małego pomocnika, wtedy więcej upraw ogarniesz
Tak jak Gosia napisała - to rzeżucha łąkowa. U mnie na łąkach troszkę jej rośnie - pięknie wygląda
A tulipany masz bardzo ładne
Będziesz miała małego pomocnika, wtedy więcej upraw ogarniesz
Tak jak Gosia napisała - to rzeżucha łąkowa. U mnie na łąkach troszkę jej rośnie - pięknie wygląda
A tulipany masz bardzo ładne
-
- 200p
- Posty: 385
- Od: 25 kwie 2008, o 17:39
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Haugesund
- Kontakt:
Re: Na dalekiej północy
Dziękuję za rozpoznanie! Poczytałam o nim trochę i okazuje się, że nie tylko ładny, ale i zdrowy, więc niech sobie rośnie na zdrowie
Taak, już widzę tę pomoc Może za kilka lat, na początku może byc różnie
Kupiłam sobie kolejne dyndadełko, tym razem surfinie:
Te powojniki alpejskie coś rachityczne w tym roku, podrzucę im chyba trochę obornika na rozpęd.
Moje oczko w głowie, czyli grządka tulipanowa, jeszcze nie w pełni rozkwitu, ale gdzieś w połowie - codziennie otwierają się nowe odmiany
Te przypominają maki, strasznie mi się podobają
Zupełnie zapomniałam, że miałam jakieś niezapominajki w zeszłym roku - ale o ile pamiętam to roślina dwuletnia, więc będę się nią cieszyć ostatni raz - chyba że się rozsieje, ale u mnie rozsiewają się chyba wyłącznie mlecze i jarzębina :P
Mirabelkoałycze
Miodunka, która mam nadzieję, będzie się rozrastać z roku na rok:
Przepiękna sasanka, jestem zachwycona tym, jak rośnie, myślę, że posadzę ich tam cały zagon
Kępa szachownic
Taak, już widzę tę pomoc Może za kilka lat, na początku może byc różnie
Kupiłam sobie kolejne dyndadełko, tym razem surfinie:
Te powojniki alpejskie coś rachityczne w tym roku, podrzucę im chyba trochę obornika na rozpęd.
Moje oczko w głowie, czyli grządka tulipanowa, jeszcze nie w pełni rozkwitu, ale gdzieś w połowie - codziennie otwierają się nowe odmiany
Te przypominają maki, strasznie mi się podobają
Zupełnie zapomniałam, że miałam jakieś niezapominajki w zeszłym roku - ale o ile pamiętam to roślina dwuletnia, więc będę się nią cieszyć ostatni raz - chyba że się rozsieje, ale u mnie rozsiewają się chyba wyłącznie mlecze i jarzębina :P
Mirabelkoałycze
Miodunka, która mam nadzieję, będzie się rozrastać z roku na rok:
Przepiękna sasanka, jestem zachwycona tym, jak rośnie, myślę, że posadzę ich tam cały zagon
Kępa szachownic
Re: Na dalekiej północy
O! Też mam takie szachownice, tzn. w tym roku jedną, nadgryzioną przez jakieś szkodniki .
- seba1999
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4718
- Od: 16 sty 2014, o 20:10
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Kielce
Re: Na dalekiej północy
Niezapominajka to bardzo ekspansywna roślina. Bez problemu się wysieje i rozrośnie w tym roku a na wiosnę pięknie zakwitnie
U mojej babci opanowała całą rabatę, widok jest nieziemski
Powiem szczerze, że wiosnę mamy na podobnym etapie
Mniszki kwitną na potęgę, drzewa owocowe i tulipy też
A jak tam wygląda wiosna w przyrodzie ?
U mojej babci opanowała całą rabatę, widok jest nieziemski
Powiem szczerze, że wiosnę mamy na podobnym etapie
Mniszki kwitną na potęgę, drzewa owocowe i tulipy też
A jak tam wygląda wiosna w przyrodzie ?
-
- 200p
- Posty: 385
- Od: 25 kwie 2008, o 17:39
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Haugesund
- Kontakt:
Re: Na dalekiej północy
Obyś miał rację! U mnie te uważane za ekspansywne radzą sobie średnio - dwa razy próbowałam z konwalią, dwa razy zginęła zimą. Jeśli będę próbować trzeci raz, to w zupełnie innym miejscu w ogrodzie. Barwinek też jest uważany za ekspansywny, z sześciu roślin pełen rok przetrwała mi jedna, za to mam nadzieję, że jak już przeżyła, to pokaże na co ją stać. Masa nasion - większość - wysiewanych wprost do gruntu w ogóle nie wschodzi. Za to floksy przetrwały zimę, choć sądziłam, że będą jednoroczne, więc nie ma jakiejś jasnej zasady, którą bym tu umiała odkryć :P
Przyroda u mnie objawia się głównie stadami przeróżnych ptaków (co częściowo tłumaczy problemy z nasionami, czego nie wydłubią ptaki, wykańczają mrówki, a pierwsze wschody przejmują ślimaki). Sikorki, gile, rudziki, sroki, szpaki, kosy, zięby, sójki i cała masa szarozielonego ptactwa, którego nazw nie znam, zaczyna się przekrzykiwać o czwartej nad ranem a kończy około pierwszej w nocy. Sarny chodzą po okolicy, ale na szczęście jeszcze mi nie wlazły w ogród z kopytami, zajmują się wyżeraniem tulipanów sąsiadom. Za to o mało nie spadłam z krzesła, jak przeczytałam w gazecie, że przez zatokę przy domu przepływało stado orek - a ja nic nie wiedziałam! Może kiedyś się uda przyłapać i je.
Przyroda u mnie objawia się głównie stadami przeróżnych ptaków (co częściowo tłumaczy problemy z nasionami, czego nie wydłubią ptaki, wykańczają mrówki, a pierwsze wschody przejmują ślimaki). Sikorki, gile, rudziki, sroki, szpaki, kosy, zięby, sójki i cała masa szarozielonego ptactwa, którego nazw nie znam, zaczyna się przekrzykiwać o czwartej nad ranem a kończy około pierwszej w nocy. Sarny chodzą po okolicy, ale na szczęście jeszcze mi nie wlazły w ogród z kopytami, zajmują się wyżeraniem tulipanów sąsiadom. Za to o mało nie spadłam z krzesła, jak przeczytałam w gazecie, że przez zatokę przy domu przepływało stado orek - a ja nic nie wiedziałam! Może kiedyś się uda przyłapać i je.
- seba1999
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4718
- Od: 16 sty 2014, o 20:10
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Kielce
Re: Na dalekiej północy
Jak myślisz co może być powodem ? Dziwne trochę, ale może gleba jest zbyt kwaśna ?Masa nasion - większość - wysiewanych wprost do gruntu w ogóle nie wschodzi.
Orki ! No nieźle, chciałbym kiedyś je zobaczyć
A może naparstnica dałaby radę u Ciebie
-
- 200p
- Posty: 385
- Od: 25 kwie 2008, o 17:39
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Haugesund
- Kontakt:
Re: Na dalekiej północy
I owszem, naparstnice sieją się na potęgę, są dzikie i różowe, z nimi nie mam problemu
Co do nasion, podejrzewam combo ptaki+mrówki+ślimaki.
Po ponad tygodniu suszy wreszcie spadł deszcz, widać jak umęczone rośliny wreszcie się podnoszą
Co do nasion, podejrzewam combo ptaki+mrówki+ślimaki.
Po ponad tygodniu suszy wreszcie spadł deszcz, widać jak umęczone rośliny wreszcie się podnoszą
-
- 200p
- Posty: 385
- Od: 25 kwie 2008, o 17:39
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Haugesund
- Kontakt:
Re: Na dalekiej północy
Tulipany robią się moimi ulubionymi kwiatami, żeby tak wszystko mi rosło jak one...!
- seba1999
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4718
- Od: 16 sty 2014, o 20:10
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Kielce
Re: Na dalekiej północy
Rzeczywiście wyglądają świetnie ! Wykopiesz je po przekwitnięciu ?
Szkoda, że cebulowe kwitną tylko wiosną
Jaka pogoda jest u Ciebie ?
Szkoda, że cebulowe kwitną tylko wiosną
Jaka pogoda jest u Ciebie ?