Rozmaitości w kolorowym ogródku amatorki
Re: Rozmaitości w kolorowym ogródku amatorki
PAŹDZIERNIK
"Co lubi październik...?
Październik złoto ukochał
i babie lato poczochrał...
Pertraktuje z drzewami,
złocąc listki tchnieniami.
Łapie w jesienne kleszcze
wichry, ulewy i deszcze...
Zmywa najpierw purpurę
i zmienia lasu koloraturę.
Jaskrawożólte klony lubi,
ale ogniste barwy studzi...
Złotouste, brunatne żołędzie
strąca z dębów wszędzie.
Szybuje gdyż się spieszy;
listopad dzieło to zniweczy.
Na razie jednak króluje
i złotem do syta częstuje!" [autor - Aleksandra Baltissen]
Początek października 2015 zaskoczył mnie, zmroził wszystko to co zostało na ogródku. Było mi bardzo szkoda, bo nawet pelargonii nie zdążyłam zabrać a potem pamiętam były piękne słoneczne zimowe miesiące bez większych mrozów i śniegu. No cóż, tak bywa, widocznie matka natura potrzebowała odpoczynku.
Aiss- zgadza się mam ogromne połacie trawnika do wykorzystania. Mam zamiar to zrobić. Na razie to są moje początki, uczę się na własnych błędach a dodatkowo oglądając Wasze ogrody tak mi szkoda że sama czegoś nie mam i tak dokupuję bez ładu i składu. Może kiedyś to uporządkuję.
Co do świdośliwy, kupiłam ją jako niestety "NN", długo nie mogła się też zaaklimatyzować. W tym roku kwitła niesamowicie, kwiat na kwiatku ale owoców już była zaledwie garstka. Pytałaś o smak, nie wiem do czego porównać, są słodkie, niektórzy mówią że smakuje podobnie jak borówka amerykańska, niestety jakoś się nie złożyło abym próbowała borówki. Mi jagody bardzo smakują a i szpakom również, czekam tylko na większe plony.
"Co lubi październik...?
Październik złoto ukochał
i babie lato poczochrał...
Pertraktuje z drzewami,
złocąc listki tchnieniami.
Łapie w jesienne kleszcze
wichry, ulewy i deszcze...
Zmywa najpierw purpurę
i zmienia lasu koloraturę.
Jaskrawożólte klony lubi,
ale ogniste barwy studzi...
Złotouste, brunatne żołędzie
strąca z dębów wszędzie.
Szybuje gdyż się spieszy;
listopad dzieło to zniweczy.
Na razie jednak króluje
i złotem do syta częstuje!" [autor - Aleksandra Baltissen]
Początek października 2015 zaskoczył mnie, zmroził wszystko to co zostało na ogródku. Było mi bardzo szkoda, bo nawet pelargonii nie zdążyłam zabrać a potem pamiętam były piękne słoneczne zimowe miesiące bez większych mrozów i śniegu. No cóż, tak bywa, widocznie matka natura potrzebowała odpoczynku.
Aiss- zgadza się mam ogromne połacie trawnika do wykorzystania. Mam zamiar to zrobić. Na razie to są moje początki, uczę się na własnych błędach a dodatkowo oglądając Wasze ogrody tak mi szkoda że sama czegoś nie mam i tak dokupuję bez ładu i składu. Może kiedyś to uporządkuję.
Co do świdośliwy, kupiłam ją jako niestety "NN", długo nie mogła się też zaaklimatyzować. W tym roku kwitła niesamowicie, kwiat na kwiatku ale owoców już była zaledwie garstka. Pytałaś o smak, nie wiem do czego porównać, są słodkie, niektórzy mówią że smakuje podobnie jak borówka amerykańska, niestety jakoś się nie złożyło abym próbowała borówki. Mi jagody bardzo smakują a i szpakom również, czekam tylko na większe plony.
- zlotko73
- 100p
- Posty: 198
- Od: 30 mar 2015, o 17:17
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Łódź, Łódzkie
Re: Rozmaitości w kolorowym ogródku amatorki
Witaj Moniu.
Jak u Ciebie pięknie i kolorowo,daleko mi jeszcze do tego ale staram się ze wszystkich sił a wraz ze mną stara się mój osobisty mąż
Niestety w tym roku skrzydła zostały podcięte.W ubiegłym roku posadziłam swoje pierwsze pomidory ,rosły pięknie .
W tym roku dopadła moje krzaczki zaraza ziemniaczana i w diabły poszło 20 krzaków .Zal było patrzeć jak zmieniały się w oczach.
Ale jeśli pozwolisz będę u Ciebie częstym gościem.
Jak u Ciebie pięknie i kolorowo,daleko mi jeszcze do tego ale staram się ze wszystkich sił a wraz ze mną stara się mój osobisty mąż
Niestety w tym roku skrzydła zostały podcięte.W ubiegłym roku posadziłam swoje pierwsze pomidory ,rosły pięknie .
W tym roku dopadła moje krzaczki zaraza ziemniaczana i w diabły poszło 20 krzaków .Zal było patrzeć jak zmieniały się w oczach.
Ale jeśli pozwolisz będę u Ciebie częstym gościem.
Pozdrawiam,Danusia
Mój jest ten kawałek ...ogródka, czyli u Danusi
Mój jest ten kawałek ...ogródka, czyli u Danusi
- anabuko1
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 16974
- Od: 16 sty 2013, o 17:19
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie/ Chełm
Re: Rozmaitości w kolorowym ogródku amatorki
Moniś
Bardzo podoba mi się twój przegląd miesięczny z ogrodu
Pięknie i kolorowo.I bogato w roślinach , w kwitnieniach też masz u sibie bardzo duży.
Jedym słowem pięknie i to bardzo masz
Bardzo podoba mi się twój przegląd miesięczny z ogrodu
Pięknie i kolorowo.I bogato w roślinach , w kwitnieniach też masz u sibie bardzo duży.
Jedym słowem pięknie i to bardzo masz
- Beaby
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 6296
- Od: 16 lut 2014, o 13:16
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: śląskie
Re: Rozmaitości w kolorowym ogródku amatorki
Pomidorki bardzo apetyczne
Śliczna jest ta pełna różowa malwa. Z mieczykami będę się musiała zaprzyjaźnić w przyszłym roku.
Taki oszroniony był początek ubiegłorocznego października?
Śliczna jest ta pełna różowa malwa. Z mieczykami będę się musiała zaprzyjaźnić w przyszłym roku.
Taki oszroniony był początek ubiegłorocznego października?
- Aiss
- 200p
- Posty: 299
- Od: 20 sty 2012, o 21:16
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Podlaskie strefa 5b
Re: Rozmaitości w kolorowym ogródku amatorki
Moniczko Tak czy siak świdośliwa już kupiona, a jeśli w smaku przypomina borówkę to radość po pachy, bo borówka tak mężowi posmakowała, że dokupiłam ...naście krzaków. Na boróweczkę namawiam Cię koniecznie, nie będziesz żałowała, najlepiej sadzić w torf, taki z bagna lub lasu...
Moja świdośliwa - Lamarcka -? ,bardziej przypomina maluśki krzew, ale upieram się, że będzie z tego drzewo, a jak to jest u Ciebie, może dasz jeszcze fotkę
Moja świdośliwa - Lamarcka -? ,bardziej przypomina maluśki krzew, ale upieram się, że będzie z tego drzewo, a jak to jest u Ciebie, może dasz jeszcze fotkę
Re: Rozmaitości w kolorowym ogródku amatorki
POCZĄTKI POWSTAWANIA RABAT KWIATOWYCH 2013-2014 - 2015
Jak wynika z tytułu wątku jestem całkowitą amatorką. Swoją przygodę z kwiatami rozpoczęłam jakieś 9 lat temu gdy zaczęłam uprawiać kwiaty doniczkowe na parapecie w domu. Wiele niestety nie przetrwało ale coraz bardziej zaczęłam się wkręcać w przesadzanie i patrzenie jak kwiat odwdzięcza się troską. Kolejne lata mijały i tak naprawdę dopiero ostatnie 3 lata to próba stworzenia kwitnień przed domem. Potem znalazłam to forum i wtedy wsiąkłam całkowicie.
A teraz chciałabym pokazać trudne początki, aby amatorki ogrodnictwa nie zniechęcały się tak szybko a i starzy wyjadacze może przypomną sobie początki potyczek ogrodniczych.
Na początku było tak:
Myślę sobie trzeba byłoby posadzić jakieś tło dla moich kwiatów. Co szybko rośnie i jest zielone przez cały sezon? A wiem, thuja Shmaragd!
Uff, udało się, tuje przyjęły się i rosną:
Oj przydałoby się parę kwiatków (kolejna rabatka przekopana):
Jakie szczęście mnie spotkało , bo kwiaty nie dość że urosły to jeszcze zakwitły, co prawda proporcje średnio zachowane ale wtedy to była dla mnie sama radość:
Skoro z jedną rabatą udało się więc spróbujmy z drugą:
Niezbyt dobrze to wygląda, może spróbuję wykombinować coś innego:
Yupii, znalazłam forum ogrodnicze. Ogrodnicy tam mówią aby wyznaczyć linie rabat wężem ogrodowym. Może wymyślę sobie jakieś fale???
Mój najdroższy "M" postanowił mi pomóc, więc narzędzie do pracy mam:
Boże, a gdzie moje fale?!!! Lepiej mu było "cycki" zrobić, - "kwiaty zakryją" - tak powiedział:
No dobra, może jakoś to będzie, działajmy dalej:
Początek nasadzeń, głównie jednorocznych:
I jak wyglądają moje "cycki" w czasie kwitnienia? Jednak luby miał rację, kwiaty trochę zakryły i powstały powiedzmy półokręgi:
A co z moją drugą rabatą koło domu? Jak potoczyły się jej losy?
Także tak wyglądały moje początki.
Tym samym zamykam sezon 2015.
I już niedługo postaram się w miarę szybko ogarnąć rok 2016.
Jak wynika z tytułu wątku jestem całkowitą amatorką. Swoją przygodę z kwiatami rozpoczęłam jakieś 9 lat temu gdy zaczęłam uprawiać kwiaty doniczkowe na parapecie w domu. Wiele niestety nie przetrwało ale coraz bardziej zaczęłam się wkręcać w przesadzanie i patrzenie jak kwiat odwdzięcza się troską. Kolejne lata mijały i tak naprawdę dopiero ostatnie 3 lata to próba stworzenia kwitnień przed domem. Potem znalazłam to forum i wtedy wsiąkłam całkowicie.
A teraz chciałabym pokazać trudne początki, aby amatorki ogrodnictwa nie zniechęcały się tak szybko a i starzy wyjadacze może przypomną sobie początki potyczek ogrodniczych.
Na początku było tak:
Myślę sobie trzeba byłoby posadzić jakieś tło dla moich kwiatów. Co szybko rośnie i jest zielone przez cały sezon? A wiem, thuja Shmaragd!
Uff, udało się, tuje przyjęły się i rosną:
Oj przydałoby się parę kwiatków (kolejna rabatka przekopana):
Jakie szczęście mnie spotkało , bo kwiaty nie dość że urosły to jeszcze zakwitły, co prawda proporcje średnio zachowane ale wtedy to była dla mnie sama radość:
Skoro z jedną rabatą udało się więc spróbujmy z drugą:
Niezbyt dobrze to wygląda, może spróbuję wykombinować coś innego:
Yupii, znalazłam forum ogrodnicze. Ogrodnicy tam mówią aby wyznaczyć linie rabat wężem ogrodowym. Może wymyślę sobie jakieś fale???
Mój najdroższy "M" postanowił mi pomóc, więc narzędzie do pracy mam:
Boże, a gdzie moje fale?!!! Lepiej mu było "cycki" zrobić, - "kwiaty zakryją" - tak powiedział:
No dobra, może jakoś to będzie, działajmy dalej:
Początek nasadzeń, głównie jednorocznych:
I jak wyglądają moje "cycki" w czasie kwitnienia? Jednak luby miał rację, kwiaty trochę zakryły i powstały powiedzmy półokręgi:
A co z moją drugą rabatą koło domu? Jak potoczyły się jej losy?
Także tak wyglądały moje początki.
Tym samym zamykam sezon 2015.
I już niedługo postaram się w miarę szybko ogarnąć rok 2016.
Re: Rozmaitości w kolorowym ogródku amatorki
Moniko, wpadłam z rewizyta iiiii
czapka z głów. Masz kochana cierpliwość do siewu i pikowania. Warzywnik imponujący. Pisałyście o świdośliwie. Ja mam dwie i niestety jedna jest bardzo smaczna a druga niedobra, bardzo słodka, bardzo mdła i sucha. Ta smaczna rośnie już w gruncie a ta druga w doniczce i dostanie eksmisje. Posadzę ją u mnie w pracy
Niestety owoce tej dobrej smakują też ptaszkom i mało dla nas zostało. Ślinka mi poleciała jak oglądałam owoce bez których nie wyobrażam sobie ogrodu. Czy ty masz jagodę leśną? Noszę się z zamiarem posadzenia u mnie kilku krzaczków. Już nawet mam dla nich miejsce.
Monika, wydaje mi się, że spokojnie możesz powiększyć te rabatki w przedogródku.
czapka z głów. Masz kochana cierpliwość do siewu i pikowania. Warzywnik imponujący. Pisałyście o świdośliwie. Ja mam dwie i niestety jedna jest bardzo smaczna a druga niedobra, bardzo słodka, bardzo mdła i sucha. Ta smaczna rośnie już w gruncie a ta druga w doniczce i dostanie eksmisje. Posadzę ją u mnie w pracy
Niestety owoce tej dobrej smakują też ptaszkom i mało dla nas zostało. Ślinka mi poleciała jak oglądałam owoce bez których nie wyobrażam sobie ogrodu. Czy ty masz jagodę leśną? Noszę się z zamiarem posadzenia u mnie kilku krzaczków. Już nawet mam dla nich miejsce.
Monika, wydaje mi się, że spokojnie możesz powiększyć te rabatki w przedogródku.
- cyma2704
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11530
- Od: 5 mar 2013, o 17:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Podkarpacie
Re: Rozmaitości w kolorowym ogródku amatorki
Moniko uwielbiam takie porównawcze zdjęcia. Widać ile pracy włożyliście i jak szybko ubywa trawnika. Mnie M od razu pogonił, jak zrobiłam ostre zakończenia rabat, było mu źle kosić.
- MartisM
- Przyjaciel Forum - silver
- Posty: 1003
- Od: 14 mar 2016, o 14:47
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Okolice Wrocławia
Re: Rozmaitości w kolorowym ogródku amatorki
U Ciebie w ogrodzie to istna burza kwiatów, owoców i kolorów Ty masz dziką owocującą świdośliwę a ja mam dwie ze szkółki i słabo owocują. Smak mnie też nie powalił, ale zobaczymy czy nalewka z nich wyjdzie Widziałam, że siałaś pelargonie i petunie. Ja też się przymierzam w przyszłym sezonie na własny wysiew tych kwiatów, napisz kiedy mniej więcej zaczęłaś wysiewy. Pozdrawiam!
Pozdrawiam Marta
Zapraszam do mojego wątku
Bananowiec i inne egzotyki w gruncie - kolorowy ogród z jagodowym zakątkiem
Zapraszam do mojego wątku
Bananowiec i inne egzotyki w gruncie - kolorowy ogród z jagodowym zakątkiem
- Beaby
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 6296
- Od: 16 lut 2014, o 13:16
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: śląskie
Re: Rozmaitości w kolorowym ogródku amatorki
Moniko - super te porównania
Pewnie i Tobie ogląda się to wszystko z niedowierzaniem - jak było a jak jest teraz.
Uśmiałam się z tych "nie fali"
A tę obwódkę z aksamitek siałaś od razu do gruntu czy sadziłaś roślinki z sadzonek?
Pewnie i Tobie ogląda się to wszystko z niedowierzaniem - jak było a jak jest teraz.
Uśmiałam się z tych "nie fali"
A tę obwódkę z aksamitek siałaś od razu do gruntu czy sadziłaś roślinki z sadzonek?
- cyma2704
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11530
- Od: 5 mar 2013, o 17:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Podkarpacie
Re: Rozmaitości w kolorowym ogródku amatorki
Moniko jeśli mogę, to podpowiem w sprawie hortensji bukietowej pod oknem. Jeszcze teraz możesz z niej zrobić szeroki krzew. Wiosną przytnij wszystkie pędy tylko na dwa oczka, szybko się zagęści. Młode pędy wyrosną mocne i zwieszając się lekko wdół zakryją te dwa wysokie patyki.
Re: Rozmaitości w kolorowym ogródku amatorki
Dziewuszki!
Ewo w przyszłości mam zamiar poszerzyć moje rabatki kwiatowe ale chwilowo dzieci jeszcze małe to niech się nacieszą trawnikiem . Pytałaś o jagodę leśną - niestety nie mam ale też i warunków do jej uprawy u mnie brak. Mam tylko jagodę kamczacką, która również smakuje wyśmienicie.
Aiss w sprawie świdośliwy to moja zakupiona w szkółce ale nie pamiętam odmiany. Smaczna jest naprawdę, fajnie też byłoby aby poszła w co najmniej spore krzaczysko. Niestety chyba to miejsce w którym jest posadzona nie służy jej, ponieważ słabo przyrasta a ma kilka lat. Widziałam u innych że rośnie jak na drożdżach a u mnie lichy krzaczek:
Marto w 2015 r. bawiłam się w wysiewanie pelargonii i petunii, ciekawa byłam nowego doświadczenia. Wysiewy rozpoczęłam na początku lutego, po tygodniu wzeszły mi nasionka a kwitnące rośliny otrzymałam na początku czerwca. Trochę z tym zachodu było, zresztą wtedy za dużo nawysiewałam roślin, w pewnym momencie pikowania miałam po dziurki w nosie ale potem radość z kwiatów była niesamowita.
Bea co do moich aksamitkowych obwódek to przyznam się że co roku je sieję a potem wysadzam na miejsce stałe. Zresztą one są tak bezproblemowe że właściwie po wysianiu od razu wystawiłam je do tunelu foliowego i tam sobie śietnie radziły. Aksamitki na moją patelnię są znakomite i wytrzymałe nawet bez codziennego podlewania. No i świetny zapełniacz pustych rabat.
Soniu bardzo dziękuję Ci za radę co do hortensji. Wcielę ją na pewno w życie na wiosnę. Nawet w którymś wątku na forum pisałam co zrobić aby hortensja przybrała pokrój krzaczasty. Teraz wiem, że źle ją przycięłam, za wysoko, a obawiałam się jej ciąć niżej. Teraz tak zrobię. Moja bidulka:
Ewo w przyszłości mam zamiar poszerzyć moje rabatki kwiatowe ale chwilowo dzieci jeszcze małe to niech się nacieszą trawnikiem . Pytałaś o jagodę leśną - niestety nie mam ale też i warunków do jej uprawy u mnie brak. Mam tylko jagodę kamczacką, która również smakuje wyśmienicie.
Aiss w sprawie świdośliwy to moja zakupiona w szkółce ale nie pamiętam odmiany. Smaczna jest naprawdę, fajnie też byłoby aby poszła w co najmniej spore krzaczysko. Niestety chyba to miejsce w którym jest posadzona nie służy jej, ponieważ słabo przyrasta a ma kilka lat. Widziałam u innych że rośnie jak na drożdżach a u mnie lichy krzaczek:
Marto w 2015 r. bawiłam się w wysiewanie pelargonii i petunii, ciekawa byłam nowego doświadczenia. Wysiewy rozpoczęłam na początku lutego, po tygodniu wzeszły mi nasionka a kwitnące rośliny otrzymałam na początku czerwca. Trochę z tym zachodu było, zresztą wtedy za dużo nawysiewałam roślin, w pewnym momencie pikowania miałam po dziurki w nosie ale potem radość z kwiatów była niesamowita.
Bea co do moich aksamitkowych obwódek to przyznam się że co roku je sieję a potem wysadzam na miejsce stałe. Zresztą one są tak bezproblemowe że właściwie po wysianiu od razu wystawiłam je do tunelu foliowego i tam sobie śietnie radziły. Aksamitki na moją patelnię są znakomite i wytrzymałe nawet bez codziennego podlewania. No i świetny zapełniacz pustych rabat.
Soniu bardzo dziękuję Ci za radę co do hortensji. Wcielę ją na pewno w życie na wiosnę. Nawet w którymś wątku na forum pisałam co zrobić aby hortensja przybrała pokrój krzaczasty. Teraz wiem, że źle ją przycięłam, za wysoko, a obawiałam się jej ciąć niżej. Teraz tak zrobię. Moja bidulka:
- Ann_85
- 1000p
- Posty: 1209
- Od: 26 mar 2010, o 14:00
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: pomorskie
Re: Rozmaitości w kolorowym ogródku amatorki
Witaj, normalnie jesteś Królową pikowania i hodowania roslin z nasion Serio, niezłe ilości ogarniasz Ale efekty super, osiągnęłas chyba tę wielobarwność, o której pisałaś na początku. Bardzo fajnie się ogląda jak tworzyłaś swój ogród Oj jak ja zazdroszczę metrażu...