Elizabetka po śląsku nr 7
- ewarost
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3369
- Od: 14 gru 2010, o 18:21
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Świętokrzyskie/Ponidzie
- Kontakt:
Re: Elizabetka po śląsku nr 7
Elka u ciebie lilie jak drzewa ... zapach zapewne czuć z daleka
Rajsko,wiejsko,sielsko...II
Rajsko, wiejsko, sielsko...
Chwytaj chwilę, bo tak naprawdę to istnieje tylko ona. Ewa
Rajsko, wiejsko, sielsko...
Chwytaj chwilę, bo tak naprawdę to istnieje tylko ona. Ewa
Re: Elizabetka po śląsku nr 7
Eluś, poznasz po dotyku czy pomidor dojrzały? Musi być miękki jak to pomidor.
Czarne pomidorki nie muszą być czarne.
Czarne pomidorki nie muszą być czarne.
- kogra
- Przyjaciel Forum
- Posty: 36516
- Od: 30 maja 2007, o 18:02
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Cieszyn
Re: Elizabetka po śląsku nr 7
Elusia wszystko kwitnie jak trzeba, więc jesteś na bieżąco.
Ja nie zasilam ciągle, jak widzę że rośliny głodnieją to wtedy dostają papu.
Pomidorki jak malowanie, ogóreczki widzę też bujają, czyli wszystko w porządku.
U mnie ogórki niedługo już porosną w tym upale, chyba sparzyło mi niektóre liście bo zaczęły żółknąć.
Ale podobno można je siać na drugi zbiór i to zamierzam wypróbować.
Byle tylko przetrwać te upały i wrócić do normalności.
Ja nie zasilam ciągle, jak widzę że rośliny głodnieją to wtedy dostają papu.
Pomidorki jak malowanie, ogóreczki widzę też bujają, czyli wszystko w porządku.
U mnie ogórki niedługo już porosną w tym upale, chyba sparzyło mi niektóre liście bo zaczęły żółknąć.
Ale podobno można je siać na drugi zbiór i to zamierzam wypróbować.
Byle tylko przetrwać te upały i wrócić do normalności.
Grażyna.
kogro-linki
kogro-linki
- Elizabetka
- Przyjaciel Forum
- Posty: 8474
- Od: 4 lip 2006, o 20:04
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Śląsk
Re: Elizabetka po śląsku nr 7
Na właśnie zakwitło cudne hippeastrum w głębokiej czerwieni.
Jadzinko lilie są cudne i kwitną po różach czyi coę sie zawsze dzieje na zegrodce. Ostatnio ładnie podlało i chwasty ruszyły najbardziej. Nie ma to jak swoje ogórki no nie
Andrzej to jest bardzo stare powiedzenie ale jakże aktualne i do wszystkiego pasuje.
Halinko dzięki za nazwanie lilijki Podpatrywałam i też mi się wydawało, że to ona ale lepiej mieć potwierdzenie.
Beatko geranium to super zielsko, ładnie pachnie, bezproblemowo odrasta jak urwiesz coby się wymiziać przed plewieniem....same+.
Moniczko jedne lilie już niestety przekwitły ale są takie, które właśnie zaczynają......cieszmy się i chwytajmy chwile.
Ewko niektóre ładnie porosły a inne mniejsze ale wszystkie ładne i pięknie pachną. Jest cudownie.
Elusia tak myślałam że czarne nie muszą pozostać czarnymi. Już zaczynają się rumienić na brązowo.
Grażko no niby jestem na bieżąco ale mnie nie ma
Nie ma co ich rozbestwiać dokarmianiem...muszą sobie radzić i łapać co z nieba lub z rosą spadnie. Czasami sama nie wiem kiedy dokarmiać, zwykle dokarmiałam po deszczach ale to co teraz się dzieje to szaleństwo albo pada dolistnie czyli parę kropel albo tak mocno, że nie zdąży wsiąknąć i cały deszcz spływa w nieznane.
Pomidorkami już się objadamy no i pierwsze słoiki poszły do piwnicy, natomiast ogórki dopiero zaczynają ale małosolne już zaliczone. Jest bardzo dużo maleńkich ogórasków i może coś z tego będzie.
Zapraszam na spacerek po mojej zegrodce.
To co obecnie kwitnie.
Lilia nn
Pomidorki /chwasty będę plewić po upałach...nie dam się zwariować /
Aurija
Po prawej nn, po lewej Stara Babcina Malinówka
Chocolate Stripes (cudowna pomyłka )
Dark Galaxy wpada w złocisty brąz.
Niesamowity Orange Russian
Śliczna Azoyczka
Pineapple jest uwielbiany przez ślimaki, jednego takiego dużego prawie doszczętnie zjadły przez noc.
Jeżyna bezkolcowa 'Black Satin' ładnie w tym roku zaowocowała. Zaraz po owocowaniu wszystkie stare pędy do wycięcia i spalenia.
Nasiona czerwonej lilii pozbieram jak roślina mateczna zacznie zamierać i włożę do woreczka strunowego z ziemią i do lodówki.
I ogólne widoczki.
Dziękuję za Wasze odwiedzinki i do miłego.
Jadzinko lilie są cudne i kwitną po różach czyi coę sie zawsze dzieje na zegrodce. Ostatnio ładnie podlało i chwasty ruszyły najbardziej. Nie ma to jak swoje ogórki no nie
Andrzej to jest bardzo stare powiedzenie ale jakże aktualne i do wszystkiego pasuje.
Halinko dzięki za nazwanie lilijki Podpatrywałam i też mi się wydawało, że to ona ale lepiej mieć potwierdzenie.
Beatko geranium to super zielsko, ładnie pachnie, bezproblemowo odrasta jak urwiesz coby się wymiziać przed plewieniem....same+.
Moniczko jedne lilie już niestety przekwitły ale są takie, które właśnie zaczynają......cieszmy się i chwytajmy chwile.
Ewko niektóre ładnie porosły a inne mniejsze ale wszystkie ładne i pięknie pachną. Jest cudownie.
Elusia tak myślałam że czarne nie muszą pozostać czarnymi. Już zaczynają się rumienić na brązowo.
Grażko no niby jestem na bieżąco ale mnie nie ma
Nie ma co ich rozbestwiać dokarmianiem...muszą sobie radzić i łapać co z nieba lub z rosą spadnie. Czasami sama nie wiem kiedy dokarmiać, zwykle dokarmiałam po deszczach ale to co teraz się dzieje to szaleństwo albo pada dolistnie czyli parę kropel albo tak mocno, że nie zdąży wsiąknąć i cały deszcz spływa w nieznane.
Pomidorkami już się objadamy no i pierwsze słoiki poszły do piwnicy, natomiast ogórki dopiero zaczynają ale małosolne już zaliczone. Jest bardzo dużo maleńkich ogórasków i może coś z tego będzie.
Zapraszam na spacerek po mojej zegrodce.
To co obecnie kwitnie.
Lilia nn
Pomidorki /chwasty będę plewić po upałach...nie dam się zwariować /
Aurija
Po prawej nn, po lewej Stara Babcina Malinówka
Chocolate Stripes (cudowna pomyłka )
Dark Galaxy wpada w złocisty brąz.
Niesamowity Orange Russian
Śliczna Azoyczka
Pineapple jest uwielbiany przez ślimaki, jednego takiego dużego prawie doszczętnie zjadły przez noc.
Jeżyna bezkolcowa 'Black Satin' ładnie w tym roku zaowocowała. Zaraz po owocowaniu wszystkie stare pędy do wycięcia i spalenia.
Nasiona czerwonej lilii pozbieram jak roślina mateczna zacznie zamierać i włożę do woreczka strunowego z ziemią i do lodówki.
I ogólne widoczki.
Dziękuję za Wasze odwiedzinki i do miłego.
- ewarost
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3369
- Od: 14 gru 2010, o 18:21
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Świętokrzyskie/Ponidzie
- Kontakt:
Re: Elizabetka po śląsku nr 7
Elka zapowiada się pomidorowy zawrót głowy... nie daj wszystkiego zjeść ślimakom . a które są najsłodsze do jedzenia tak bez niczego jak jabłka, bo ja tak lubię
Rajsko,wiejsko,sielsko...II
Rajsko, wiejsko, sielsko...
Chwytaj chwilę, bo tak naprawdę to istnieje tylko ona. Ewa
Rajsko, wiejsko, sielsko...
Chwytaj chwilę, bo tak naprawdę to istnieje tylko ona. Ewa
- kogra
- Przyjaciel Forum
- Posty: 36516
- Od: 30 maja 2007, o 18:02
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Cieszyn
Re: Elizabetka po śląsku nr 7
Pomidorki wiadomo.... ....oby smakowały tak jak wyglądają, bo ślinka cieknie.
Jeżyna pięknie obrodziła....moja przemarzła i ma mało owoców, ale za to nowych pędów od groma, trzeba będzie połowę wyciąć, żeby się zbyt nie zagęściła.
U mnie lilie już przekwitły a ten upał je dorobił na amen, szybko uschły resztki kwiatów.
Deszczu by się przydało, ale go nie widać, tylko chmury przelatują.
Jeżyna pięknie obrodziła....moja przemarzła i ma mało owoców, ale za to nowych pędów od groma, trzeba będzie połowę wyciąć, żeby się zbyt nie zagęściła.
U mnie lilie już przekwitły a ten upał je dorobił na amen, szybko uschły resztki kwiatów.
Deszczu by się przydało, ale go nie widać, tylko chmury przelatują.
Grażyna.
kogro-linki
kogro-linki
- Elizabetka
- Przyjaciel Forum
- Posty: 8474
- Od: 4 lip 2006, o 20:04
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Śląsk
Re: Elizabetka po śląsku nr 7
Ewko wszystkie bez wyjątku. Takie z zegrodki to można jeść garściami.
Nie wiem dlaczego upodobały sobie akurat tego Pineapple ...przecież mam ich tyle odmian.
Grażko to mój czas bo pomidory uwielbiam. Jeżyna w zeszłym roku też marnie owocowała a w tym roku wreszcie ruszyła. Dosadzę jeszcze dwie sztuki to będzie można robić soki w sokowniku. Na razie jemy na bieżąco i mrożę. Oj przydałby się deszcz po tym skwarze to może i róże by zaczęły kwitnąć. A lilie jedne skończyły a inne zaczynają.
Coś dziś popaduje drobnymi kroplami a słońce za chmurami więc da się w końcu żyć.
Cudowna i smaczna niespodzianka Chocolate Stripes
samosiejka
....do miłego kochani.
- apus
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5328
- Od: 26 kwie 2007, o 21:57
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
Re: Elizabetka po śląsku nr 7
Elu super te pomidorki, takich jeszcze nie widziałam!
Pozdrawiam, Basia.
viewtopic.php?f=2&t=117468
viewtopic.php?f=2&t=117468
- Gabriela
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 10859
- Od: 18 gru 2007, o 17:22
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: śląskie
Re: Elizabetka po śląsku nr 7
Eluś, masz przeróżne pomidory i pewnie różnie smakują...
nie wiem czy mnie smakowałby ten ciemny... Tobie smakuje ?
nie wiem czy mnie smakowałby ten ciemny... Tobie smakuje ?
- Elizabetka
- Przyjaciel Forum
- Posty: 8474
- Od: 4 lip 2006, o 20:04
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Śląsk
Re: Elizabetka po śląsku nr 7
Witam moich gości.
Basiu nie dość, że są ładne to jeszcze bardzo smakują. A wiadomo je się też oczami. Ostatnie upały i ciepłe noce sprawiły, że pomidory są pełne smaku i bardzo soczyste. Jedne słodkie, inne lekko kwaskowe a np. taki Pineapple czy Ananas Noire mają tą nutkę ananasa bardzo przyjemną i orzeźwiającą.
Moniczko nie ma to jak zacząć dzień od pomidora na śniadanie potem obiad z przemyconym pomidorem i skończyć na pomidorowej kolacji.
Gabi tak, mam różne i każdy nieco inaczej smakuje, testuję nowości jak Zołotoi Samrodok, Malachitową Szkatułkę. Z tych czarnych np. Black Krim jest pyszny nie wymagający w uprawie a Dark Galaxy dziś dojrzał ale jeszcze go nie rozkroiłam bo taki ładny, że aż szkoda zjeść Dojrzewa też powoli Snow White koktajlówka cudny bardzo mocno zbudowany krzaczor sięgający 2 m, którego w przyszłym roku posadza w donicy z przodu bo jest bardzo reprezentacyjny. Reszta powoli dojrzewa i na bieżąco powiem co i jak.
Dzisiejsze zbiory:
W sumie trzy koszyki. Część już przerobiona a jutro ciąg dalszy.
Borówka amerykańska już się kończy i to są jej ostatki.
Róże po odpoczynku zaczynają mieć pączki co bardzo cieszy. Zrobiły sobie przerwę żebym mogła zająć się pomidorami i owocami.
Hortensje wodożłopy zbierają siły żeby zakwitnąć.
Jutro nowy dzień i zobaczymy co nam przyniesie.
Do miłego kochani.
Basiu nie dość, że są ładne to jeszcze bardzo smakują. A wiadomo je się też oczami. Ostatnie upały i ciepłe noce sprawiły, że pomidory są pełne smaku i bardzo soczyste. Jedne słodkie, inne lekko kwaskowe a np. taki Pineapple czy Ananas Noire mają tą nutkę ananasa bardzo przyjemną i orzeźwiającą.
Moniczko nie ma to jak zacząć dzień od pomidora na śniadanie potem obiad z przemyconym pomidorem i skończyć na pomidorowej kolacji.
Gabi tak, mam różne i każdy nieco inaczej smakuje, testuję nowości jak Zołotoi Samrodok, Malachitową Szkatułkę. Z tych czarnych np. Black Krim jest pyszny nie wymagający w uprawie a Dark Galaxy dziś dojrzał ale jeszcze go nie rozkroiłam bo taki ładny, że aż szkoda zjeść Dojrzewa też powoli Snow White koktajlówka cudny bardzo mocno zbudowany krzaczor sięgający 2 m, którego w przyszłym roku posadza w donicy z przodu bo jest bardzo reprezentacyjny. Reszta powoli dojrzewa i na bieżąco powiem co i jak.
Dzisiejsze zbiory:
W sumie trzy koszyki. Część już przerobiona a jutro ciąg dalszy.
Borówka amerykańska już się kończy i to są jej ostatki.
Róże po odpoczynku zaczynają mieć pączki co bardzo cieszy. Zrobiły sobie przerwę żebym mogła zająć się pomidorami i owocami.
Hortensje wodożłopy zbierają siły żeby zakwitnąć.
Jutro nowy dzień i zobaczymy co nam przyniesie.
Do miłego kochani.
- Beaby
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 6296
- Od: 16 lut 2014, o 13:16
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: śląskie
Re: Elizabetka po śląsku nr 7
Samosiejka dyni, no nie źle!
Bardzo mi się podoba ten widoczek https://images83.fotosik.pl/726/ff356d4c26587a96.jpg
Chyba zatem też w tym roku zetnę zaraz po owocowaniu ostrężyny, zawsze czekałam z tym do wiosny.
Wodożłopy (ależ się uśmiałam z tej nazwy).
Bardzo mi się podoba ten widoczek https://images83.fotosik.pl/726/ff356d4c26587a96.jpg
Chyba zatem też w tym roku zetnę zaraz po owocowaniu ostrężyny, zawsze czekałam z tym do wiosny.
Wodożłopy (ależ się uśmiałam z tej nazwy).
- Shire
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2653
- Od: 3 kwie 2016, o 21:33
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wielkopolska
Re: Elizabetka po śląsku nr 7
Ach jakie cudności pomidorrrryyyy
Boróweczka też i kłosowce. Wspaniale. Smacznego życzę, na każdy pomidorowy posiłek
Boróweczka też i kłosowce. Wspaniale. Smacznego życzę, na każdy pomidorowy posiłek