Elizabetka po śląsku nr 7

Zdjęcia naszych ogrodów.
Zablokowany
Awatar użytkownika
kogra
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 36516
Od: 30 maja 2007, o 18:02
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Cieszyn

Re: Elizabetka po śląsku nr 7

Post »

Zaczyna się to nasz szczęście :lol: i fajnie ze możemy trochę się pobujać między rabatami.
Zaczęłam od cięcia róż, jak skończę to biorę się do wygrabiania.
To najgorsze prace, potem będzie już z górki i sama radocha.
No to baw się dobrze i nie przepracuj. ;:196 :wit
Grażyna.
kogro-linki
Awatar użytkownika
ewa w
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 6837
Od: 13 sty 2012, o 14:01
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: rybnik

Re: Elizabetka po śląsku nr 7

Post »

Eluś dawałaś obornik pod drzewka pod wyciętą darń. Czy póżniej znowu ta darń przyklepałaś czy przysypałaś ziemią?
Kochana jeszcze nie moje , kurcze tak długo to wszystko trwa... no Hanysówka też mi leży :)
Awatar użytkownika
any57
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4325
Od: 16 sty 2012, o 16:56
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: ŚLĄSK

Re: Elizabetka po śląsku nr 7

Post »

ewa w pisze:Eluś dawałaś obornik pod drzewka pod wyciętą darń. Czy póżniej znowu ta darń przyklepałaś czy przysypałaś ziemią?
Ja widzę, że darnią przykryte. Świetny pomysł Ela!
Andrzej zaprasza
aktualny wątek
poprzedni
Awatar użytkownika
Elizabetka
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 8474
Od: 4 lip 2006, o 20:04
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Śląsk

Re: Elizabetka po śląsku nr 7

Post »

Diobliczek w najlepsze śpi po nocnych eskapadach i wytarganym futerkiem kole ucha.
Obrazek

Aga naprawdę fajnie wiosennie się zrobiło. :heja
Grażko oj można się nieźle pobujać wśród rabatek :lol: Porobić co najpilniejsze a potem siewy na ogromno skala.... ;:306 czyli sama radocha.
Ewiczko po mału ...jeszcze sie dość narobisz kochana. Darń wycięłam a potem na to samo miejsce przyłożyłam i butami przygniotłach.
Andrzej....dobrze widzisz. Coś musiałam wymyślić...bo nie wyobrażam sobie chodzić po rozrzuconym oborniku pod drzewami. Sporo pracy ale mam nadzieję, że przyniesie korzyść.


Jeszcze zostawiłam gałązki świerkowe żeby wiatr i słońce nie wysuszały ziemi. Naparstnice ładnie przezimowały pod takim okryciem.
Obrazek

Mam 4 stare jabłonki i w sumie x 5=wyszło 20 kółeczek z zakopanym obornikiem. Najgorsze zrobione.
Obrazek


A w domu kliwia kwitnie nadal...to fotka z lutego.

Obrazek

Miłej niedzieli życzę. ;:167
Awatar użytkownika
JAKUCH
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 33424
Od: 19 paź 2008, o 21:39
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Bytom

Re: Elizabetka po śląsku nr 7

Post »

Elusia w domu kolorowo, a na ogródku pracy moc a u mnie podlewa.dzisiaj też pierwszą kawkę wypiłam w ogródku między praca a lenistwem :wink: Robota trzeba sobie dawkować ,żeby na dłużej starczyła .Eluśka ;:196 Fiutki super wylazły inne również takze od Grażynki .Nie wiem gdzie jo te wszystkie pomidory posadza, a wysiołach eno po 3 nasionka z kazdego gatunku ,ale gatunków było kupa :;230
Pozdrawiam gorąco Jadzia.
Oaza Linki Grupa Śląsk, Aktualny wątek
Awatar użytkownika
kogra
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 36516
Od: 30 maja 2007, o 18:02
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Cieszyn

Re: Elizabetka po śląsku nr 7

Post »

;:306 jak czytam to Grażynka wszystkich zapomidorowała. :;230
Ja sama nie wiem gdzie pójdę z taką ilością pomidorów, ale coś tam muszę wymyślić.
Degustacja tylu odmian to radocha o której wielu może tylko śnić.
Dziewczyny, jesteśmy uprzywilejowane. ;:112
Grażyna.
kogro-linki
Awatar użytkownika
Maska
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 42117
Od: 19 lut 2012, o 19:39
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Małopolska
Kontakt:

Re: Elizabetka po śląsku nr 7

Post »

Elżbietko ;:168
Diaboliczek zmęczony amorami ;:306
Ciekawy sposób na nawożenie drzewek, ja do tej pory nawoziłam tylko przy pniu, ale może zrobię podobnie ;:333 nie wszystkim po jest ich sporo ale na próbę :D
Moje naparstnice przezimowały i bez okrycia aż muszę przesadzać, bo jedną różę chciały zeżreć całkowicie ;:306
Nie szalej za bardzo, bo ja już przeholowałam i teraz dwa dni dochodzę do siebie...strasznie jesteśmy zachłanne na tą robotę ;:306 Buziaczki Obrazek
Awatar użytkownika
mimoza55
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1353
Od: 2 wrz 2014, o 20:14
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: KRAKOWSKIE

Re: Elizabetka po śląsku nr 7

Post »

Elżbietko, Jadziu ;:168 Jak mi sie podobo ta Wasza, Śląska godka ;:167 pochodzę z terenów, gdzie nas rzucają w zależności
od zawirowań politycznych , GALICJA, III Rzesza, woj, Krakowskie, Woj Katowickie, teraz Małopolskie i tak nami ciepają :;230
Elżbietko, dobry sposób na nawożenie drzewek , tylko zastanawiam sie czy nadaje sie do takiego nawożenia krowieniec z worka,
bo innego nie mam . Spacerując po Twoim ogrodzie natknęłam sie na suchy konar drzewa obrośnięty pnąca czerwona różą i klatką
dla szpaczków, ;:138 coś mi się zdaje, jak się nie zgniywosz to chyba to zmałpuje, mam do ścięcia schnąca rozgałęzioną śliwę ;:180
;:180 moge do Ciebie wpadać i poczytać śląskiej godki. ;:180
Awatar użytkownika
JAKUCH
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 33424
Od: 19 paź 2008, o 21:39
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Bytom

Re: Elizabetka po śląsku nr 7

Post »

Grażynko ;:196 wiem ,ze jesteśmy uprzywilejowane ;:180 Ja zawsze twierdzę ,ze od przybytku glowa nie boli .Specjalnie przywlokłam wielkie donice na pomidory a niech mają luksus :;230 Twoja Kokorycz lakolistna znalazła się już w następnym ogródku bo wszystkich zachwycają jej kwiaty i liście .Dzisiaj zachwycałam się też długoowockową .Ona ma teraz takie srebrzyste liscie
Pozdrawiam gorąco Jadzia.
Oaza Linki Grupa Śląsk, Aktualny wątek
Awatar użytkownika
Elizabetka
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 8474
Od: 4 lip 2006, o 20:04
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Śląsk

Re: Elizabetka po śląsku nr 7

Post »

:wit
Już drugą noc podlewa z niebios....i jest ciepło. Czego chcieć więcej. :wink: ;:138


Jadzinko już ni moga sie doczekać do wysiewów pomidorków. Ciesza sie, że ładnie wykiełkowały szkarady jedne tfu tfu (odpukać) :wink: I masz rację od przybytku głowa nie boli ....tylko serce. No jo nie strzimia, Jadźka coś to zaś przysmyczyła za nowości od Grażki. ;:306
Grażko już sama nie wiem kaj to posieja...i czy siać tylko te sprawdzone i nowe, czy wszystkie po pora sztuk. A w nowości to mnie koleżanki forumowe bardzo dobrze zaopatrzyły i to jest najfajniejsze. ;:168 Nie ma lepszego przywileju jak mieć tyle odmian pomidorasów.

Maryśko czorny bardzo zmęczony ale sama nie wiem po czym skoro wykastrowany. :;230
Stare drzewa nie nawozi się przy samym pniu (korzenie stabilizujące) tylko po obrębie korony bo tam sięgają korzenie, te które ciągną pokarm....tyle wyczytałach. Co do naparstnic to wszystkie sieja się blisko róż...coby je wyżerać. :;230 Kochana roboty nie przewalimy w dwa dni....musimy sobie dać na wstrzymanie. Ja też sie doprawiłam, że rano wstać nie mogłam. ;:124 Chow się cieplutko. ;:168 Mam już nowy sekator...wczoraj wycinałach suszki. :lol:
Wandziu jak miło Cię gościć. ;:196 Nie dość, że zawirowania to jeszcze forum Cię do mnie sprowadziło....ale super. Wydaje mi się, że każdy nawóz jest dobry zwłaszcza naturalny. A z tymi uschniętymi drzewami to fakt fajnie to wyglądo ale i tak trzeba sie liczyć z tym, że są do usunięcia bo różne huby i inne grzyby na nich rosną. Jeżeli mnie zaszczycisz swoja obecnością to sie byda fest cieszyć. ;:167

A te nasionka będę wysiewać. Nasturcja pnąca pod brzoskwinią i czereśnią bo mi je zawsze mszyce oblegną...może nasturcja je przyciągnie.
Obrazek

Liliowce i lilia z moich nasionek kiełkują...ciekawe co to z nich wyrośnie. :?:
Obrazek

Niebieski agapant ma dwa kwiatki (doniczka stoi na południowym oknie jakoś od końca lutego)
Obrazek
Tu po kolei ołownik, amarcrinum howardii, biały i niebieski agapant.
Obrazek

No i nie może zabraknąć zaspanego Diobołka. :lol:
Obrazek

Miłego dzionka życzę....i nie przepracujcie się w tym szaleństwie. :lol: ;:3 ;:167
Awatar użytkownika
kogra
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 36516
Od: 30 maja 2007, o 18:02
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Cieszyn

Re: Elizabetka po śląsku nr 7

Post »

Eluśka ;:306 nie ma to jak mieć dobre koleżanki ogrodniczki . ;:cm
Widzę, że sporo już wysiałaś.
Przegorzan już wschodzi.... :heja mam nadzieję, że będę w tym roku miała niezłe sadzonki. ;:196
A pomidorki siej jak leci..... :;230 .....nigdy nie wiadomo które wyjdą a które nie, od przybytku głowa nie boli. ;:304
Najwyżej rozdasz dobrym sąsiadkom albo po rodzinie. :D
I podrap Dioblisia za uszkiem.
Grażyna.
kogro-linki
Awatar użytkownika
Beaby
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 6296
Od: 16 lut 2014, o 13:16
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: śląskie

Re: Elizabetka po śląsku nr 7

Post »

Ok, to pogadam z tymi różami, których nie wiem za bardzo jak przyciąć po tej zimie ;:172
Jak na razie to wszystkie sobie poradziły, które mam. Ale chyba ze dwie trzeba będzie ciąć radykalnie. Oczywiście Elmshorn rusza z kopyta, ma już widoczne listeczki.
Też jeszcze tak "poddarniowo" nie nawoziłam, ciekawy pomysł.
Będzie z każdym dniem coraz wiosenniej - więc wiele radości z ogrodowania życzę. ;:3 ;:3 ;:3
Awatar użytkownika
Elizabetka
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 8474
Od: 4 lip 2006, o 20:04
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Śląsk

Re: Elizabetka po śląsku nr 7

Post »

:wit
...no i pomidorki posiane na waciki :!: Zaserwowałam im herbatkę rumiankową.
Jak tylko wykiełkują malutkie ;:168 ;:180 będzie pikowanie na paletki.
W te dwa dni pogoda sprzyjała takim domowym wysiewom i przy okazji sprawy w mieście załatwione a jutro na zegrodka.....do roboty :!: :!: :!:
Chciałam kupić nasiona rozmarynu....ale z powodu ceny nie kupiłam. Może trafię na sadzonkę.


Grażko cieszę się, że przegorzan powschodził...był stratyfikowany więc nie powinno być problemów ze wschodami ale różnie to bywa.
A co do pomidorków to już się boja jak mi to wszystko wykiełkuje... ;:306 Ziemię mam kupioną do paletek ale musza dokupić ziemi do kubków(ostatnie pikowanie) bo jej sporo wtedy idzie. Lepiej jak siewek będzie w nadmiarze niż by miało komuś zabraknąć....mam z kim się podzielić więc to sama przyjemność. ;:167

Beatko na pewno sobie poradzisz ;:167 zobaczysz sama jaka jesteś dzielna. :D Ochłodziło się więc wegetacja trochę zwolniła i mamy czas przyjrzeć się naszym różyczkom. A co do tego nawożenia to zobaczymy jak to się sprawdzi. Choć czuję, że będzie dobrze.
Zablokowany

Wróć do „Mój piękny ogród. ZDJĘCIA OGRODÓW”