Elizabetka po śląsku nr 7
- Elizabetka
- Przyjaciel Forum
- Posty: 8474
- Od: 4 lip 2006, o 20:04
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Śląsk
Re: Elizabetka po śląsku nr 7
Dziś słoneczko grzeje bardzo mocno więc witam Was bardzo słonecznie.
Ewko diobliczek chętnie wskakuje na parapet ale teraz by się nie zmieścił między kofliczkami bo jest za gruby.
Gabryśko dzięki za dobre słowo. Przed teatrem stali z bylinami ale nie było nic co by mnie zainteresowało a chętnie bym kupiła floks triclolor. A w środku przy wejściu na salę sprzedawali cebulki do nasadzeń jesiennych. Ja sobie kupiłam Allium siculum i Fritillaria elwesii po jednej cebulce bo nic innego mnie nie interesowało. Myślę, że w sobotę było więcej ciekawostek. W Wielopolu nie byłam. A czy Bogusia dała znać?
A teraz dzisiejsze fotki. Diobliczek oczywiście poszedł zaraz za mną coby mieć na mnie oko.
James Galway
Prysznic działa.
Dziękuję za miłe odwiedzinki wszystkich i tych niepiszących również.
- JAKUCH
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 33424
- Od: 19 paź 2008, o 21:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Bytom
Re: Elizabetka po śląsku nr 7
Moja Agatka nie chce siedzieć w domu nawet woli w te upały spać poza domem .No cóż pilnuje mi ogródka,ale przecież nikt mi tam nie wlezie Fajne słoneczka moje siewki słonecznika padły, wiec nie mam takich słoneczek .Obfite zbiory pomidorów lecz roboty przy tym co niemiara.Dark Galaxy wygląda smakowicie, a żółte będę kosztować u siebie niech tylko wreszcie dojrzeją.Gladiole cudne jak jedna to samo z daliami jest tyle cudnych odmian tylko ta robota z ich przechowywaniem
- kogra
- Przyjaciel Forum
- Posty: 36516
- Od: 30 maja 2007, o 18:02
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Cieszyn
Re: Elizabetka po śląsku nr 7
To tak jak moje kociambry, rano jak wychodzą to przepadają gdzieś w ogrodzie do wieczora i dopiero głód je przywołuje.
Dzisiaj śpią na wycieraczce pod drzwiami bo pogoda mroczna, ale znowu bez deszczu, a tak jest już sucho.
Diobliś pilnuje widać wszystkiego i bacznie patrzy czy aby pańci jakaś mysz coś nie podgryza.
Słoneczniki cudne, zaraz lżej mi na duchu.
Dzisiaj śpią na wycieraczce pod drzwiami bo pogoda mroczna, ale znowu bez deszczu, a tak jest już sucho.
Diobliś pilnuje widać wszystkiego i bacznie patrzy czy aby pańci jakaś mysz coś nie podgryza.
Słoneczniki cudne, zaraz lżej mi na duchu.
Grażyna.
kogro-linki
kogro-linki
- ewarost
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3369
- Od: 14 gru 2010, o 18:21
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Świętokrzyskie/Ponidzie
- Kontakt:
Re: Elizabetka po śląsku nr 7
Elka na początek i na koniec słonecznie od słoneczników, a w środku jeszcze tyle pięknych kwiatów Ten czarny futrzany kwiatuszek przygotowany do głaskania
Rajsko,wiejsko,sielsko...II
Rajsko, wiejsko, sielsko...
Chwytaj chwilę, bo tak naprawdę to istnieje tylko ona. Ewa
Rajsko, wiejsko, sielsko...
Chwytaj chwilę, bo tak naprawdę to istnieje tylko ona. Ewa
- Shire
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2653
- Od: 3 kwie 2016, o 21:33
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wielkopolska
Re: Elizabetka po śląsku nr 7
Elu, ja się zachwycę ketmią, bo nie mam, bardzo efektowny krzew!
Kicią też, bo kocham i świadomie nie kupuję, bo nie chcę w bloku męczyć zwierzaka.
Śliczne słoneczniki Ci wyrosły.
Kicią też, bo kocham i świadomie nie kupuję, bo nie chcę w bloku męczyć zwierzaka.
Śliczne słoneczniki Ci wyrosły.
- Beaby
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 6296
- Od: 16 lut 2014, o 13:16
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: śląskie
Re: Elizabetka po śląsku nr 7
Elu, bardzo ładną sesję zrobiłaś w swoim ogrodzie swoim roślinkom.
Pięknie, kwitnąco i kolorowo
A przede wszystkim zdrowo, bo widać świetną kondycję u Twoich roślin.
Słoneczniki cudeńka
Pięknie, kwitnąco i kolorowo
A przede wszystkim zdrowo, bo widać świetną kondycję u Twoich roślin.
Słoneczniki cudeńka
- seba1999
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4718
- Od: 16 sty 2014, o 20:10
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Kielce
Re: Elizabetka po śląsku nr 7
Cześć Elu
Zaglądam do Ciebie od pewnego czasu, ale jakoś nie miałem okazji wpisać się.
Piękny mas ogród, te białe floksy już widzę w moim ogrodzie
A po za tym wszystko fajnie rośnie, hibiskusy rewelacyjne
Zaglądam do Ciebie od pewnego czasu, ale jakoś nie miałem okazji wpisać się.
Piękny mas ogród, te białe floksy już widzę w moim ogrodzie
A po za tym wszystko fajnie rośnie, hibiskusy rewelacyjne
- ewa w
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 6837
- Od: 13 sty 2012, o 14:01
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: rybnik
Re: Elizabetka po śląsku nr 7
Eluś dzięki za pokazowo konsumpcja tomatów- terazki dopiero wiym co chca posadzić w przyszłym roku ... tak sobie myśla, że te czorne były nasmaczniejsze ... kurde balans momy imigranckie tomaty
- eukomis
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4135
- Od: 13 sty 2008, o 17:31
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wodzisław Śląski
Re: Elizabetka po śląsku nr 7
Witaj Eluś było smacznie i wesoło dzięki za spotkanie Ewka ma racje wszystkie smaczne ale te czarne takie słodkie mniam,
- juni
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2079
- Od: 17 wrz 2009, o 10:43
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Rybnik
Re: Elizabetka po śląsku nr 7
Jak zwykle na końcu dziękuję ja.
Wszystkim się podobał pomidor Aurija -prawda
Wszystkim się podobał pomidor Aurija -prawda
- Elizabetka
- Przyjaciel Forum
- Posty: 8474
- Od: 4 lip 2006, o 20:04
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Śląsk
Re: Elizabetka po śląsku nr 7
...jestem
Krokodylki, ketchup i pomidorki już w słoiczkach....to teraz pędzę do Was kochani.
Jadźko nasze kotki są naprawdę nam oddane i to się czuje na każdym kroku. Nasiona słonecznika kupowałach na torgu na jesieni a siałam wprost do gruntu tylko zbyt gęsto , tej jesieni tż kupia bo się sprawdziły. Masz rację roboty z pomidorami dużo a ile przy okazji sie nafacosz to już nasze Te zielone Izumrodnoe Jabłoko to były faktycznie ode mnie. Gladioli sadzić nie byda ale pomału widza już dalie i nawet wiem w którym miejscu by pasowały ....w przyszłym roku pokusza się o wysiew nasion i wtedy mogą być jednoroczne....nie wiem czy dobrze myśla.
Grażko koty to takie cwane bestie nawet by człowiek nie pomyślał. Pan inspektor wszędzie musi być i wszystko widzi a szczególnie jak coś nowego dojdzie. Na szczęście nornic nie ma ale za kretami to drąży norki. Od tego czasu jak pisałaś to już deszcze popadał a i ochłodziło się znacznie...oj brakuje mi tego upału i prysznica na dworze.
Ewko diobliczek bardzo łasy na drapanie zwłaszcza za uszkiem...motorek automatycznie się włączo...słodziak jeden. Jak będzie ciepło i przeleci deszcz to tak może być nawet do samego grudnia do świąt...to i kwitnąco będzie w zegrodkach.
Moniś ketmie są cudne i w zasadzie niewymagające jedynie co to na wiosnę przycinam, trochę nawozu i woda. Nie chorują ...tfu tfu odpukać i są widowiskowe. Moje mam z patyczków od sąsiadki. Jesteś rozsądna co do kociaczków...one dużo nie potrzebują ale w mieszkaniu by się rzeczywiście męczyły....one lubią swobodę jak to koty. Warto siać na wiosnę słoneczniki jedyny problem to to, że trzeba je palikować bo się pokładają.
Beatko dziękuję to dobry czas żeby się nacieszyć ogrodem na zaś...choć jesień też piękna.
Jest jaki jest ale jest mój i mi się podoba choć już planuję zmiany Słoneczniki to takie nasze słonka i trudno ich nie kochać.
Seba witaj u mnie i fajnie, że się wpisałeś. Chce się odwiedzić każdo zegrodka ale nie sposób.
Białe floksy są zjawiskowe i będziesz je miał a jak się rozrosną to w całym ogrodzie po kępce. Mnie zaś oczarowały te bicolor...coś cudownego. Hibiscusy mam trzy rodzaje a patyczków też będzie na wiosnę trochę. Nie mam tak różowo jak piszesz bo fotki można ustawić ale jak na moje piaski to jestem zadowolona.
Zapraszam na spacerek przy lekkim wietrzyku i słoneczku.
Rotkapchen róża Geschwind'a śliczna maleńka u mnie mniejsza niż dzwonek karpacki.
The Dark Lady
Hortensje, których mam o wiele za mało.
Niezawodna Rosarium Uetersen i floksy
Diamant
Ostatnio miałam bardzo miłych gości na zegrodce. Podczas takiego spotkania czas się zatrzymuje i jesteśmy jakby w innym świecie.
Ewko, Halinko Beatko dziękuję za te miłe chwile spędzone za rozmowy o byle czym, dowcipy ...było cudownie i bardzo słodko.
Dziękuję Wam bardzo.
Szkoda, że Izka, Renia i Andrzej z żoną nie mogli przyjechać....następnym razem obiecali być.
Ewiczko, Halinko... Beatko czy czasem te nie rozbawiały Nas do łez ....
albo te prosto z krzaka...lekcje anatomii za darmo.
Gdyby Andrzej był na pewno poznałby śliczne zeberki, które na wiosnę z Mirką przywieźli.....ostał się jeden krzak bo drugiego podarowałam koleżance.
Krokodylki, ketchup i pomidorki już w słoiczkach....to teraz pędzę do Was kochani.
Jadźko nasze kotki są naprawdę nam oddane i to się czuje na każdym kroku. Nasiona słonecznika kupowałach na torgu na jesieni a siałam wprost do gruntu tylko zbyt gęsto , tej jesieni tż kupia bo się sprawdziły. Masz rację roboty z pomidorami dużo a ile przy okazji sie nafacosz to już nasze Te zielone Izumrodnoe Jabłoko to były faktycznie ode mnie. Gladioli sadzić nie byda ale pomału widza już dalie i nawet wiem w którym miejscu by pasowały ....w przyszłym roku pokusza się o wysiew nasion i wtedy mogą być jednoroczne....nie wiem czy dobrze myśla.
Grażko koty to takie cwane bestie nawet by człowiek nie pomyślał. Pan inspektor wszędzie musi być i wszystko widzi a szczególnie jak coś nowego dojdzie. Na szczęście nornic nie ma ale za kretami to drąży norki. Od tego czasu jak pisałaś to już deszcze popadał a i ochłodziło się znacznie...oj brakuje mi tego upału i prysznica na dworze.
Ewko diobliczek bardzo łasy na drapanie zwłaszcza za uszkiem...motorek automatycznie się włączo...słodziak jeden. Jak będzie ciepło i przeleci deszcz to tak może być nawet do samego grudnia do świąt...to i kwitnąco będzie w zegrodkach.
Moniś ketmie są cudne i w zasadzie niewymagające jedynie co to na wiosnę przycinam, trochę nawozu i woda. Nie chorują ...tfu tfu odpukać i są widowiskowe. Moje mam z patyczków od sąsiadki. Jesteś rozsądna co do kociaczków...one dużo nie potrzebują ale w mieszkaniu by się rzeczywiście męczyły....one lubią swobodę jak to koty. Warto siać na wiosnę słoneczniki jedyny problem to to, że trzeba je palikować bo się pokładają.
Beatko dziękuję to dobry czas żeby się nacieszyć ogrodem na zaś...choć jesień też piękna.
Jest jaki jest ale jest mój i mi się podoba choć już planuję zmiany Słoneczniki to takie nasze słonka i trudno ich nie kochać.
Seba witaj u mnie i fajnie, że się wpisałeś. Chce się odwiedzić każdo zegrodka ale nie sposób.
Białe floksy są zjawiskowe i będziesz je miał a jak się rozrosną to w całym ogrodzie po kępce. Mnie zaś oczarowały te bicolor...coś cudownego. Hibiscusy mam trzy rodzaje a patyczków też będzie na wiosnę trochę. Nie mam tak różowo jak piszesz bo fotki można ustawić ale jak na moje piaski to jestem zadowolona.
Zapraszam na spacerek przy lekkim wietrzyku i słoneczku.
Rotkapchen róża Geschwind'a śliczna maleńka u mnie mniejsza niż dzwonek karpacki.
The Dark Lady
Hortensje, których mam o wiele za mało.
Niezawodna Rosarium Uetersen i floksy
Diamant
Ostatnio miałam bardzo miłych gości na zegrodce. Podczas takiego spotkania czas się zatrzymuje i jesteśmy jakby w innym świecie.
Ewko, Halinko Beatko dziękuję za te miłe chwile spędzone za rozmowy o byle czym, dowcipy ...było cudownie i bardzo słodko.
Dziękuję Wam bardzo.
Szkoda, że Izka, Renia i Andrzej z żoną nie mogli przyjechać....następnym razem obiecali być.
Ewiczko, Halinko... Beatko czy czasem te nie rozbawiały Nas do łez ....
albo te prosto z krzaka...lekcje anatomii za darmo.
Gdyby Andrzej był na pewno poznałby śliczne zeberki, które na wiosnę z Mirką przywieźli.....ostał się jeden krzak bo drugiego podarowałam koleżance.
- JAKUCH
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 33424
- Od: 19 paź 2008, o 21:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Bytom
Re: Elizabetka po śląsku nr 7
Elusia a jak smakują Ci te jabłkowe tomaty??? fiucika też już skosztowałam ,a jakie są te zebrowate od Andrzeja????? Kurcze same pytania a nie ma to jak w doborowym towarzystw poklachać o wszystkim i niczym .Elusia chcesz może ukorzenioną Anabellkę ukorzeniam też Pinky Winky jakby co to zgłaszaj chęć przysposobienia tychże No tela tomatow to u mnie nie ma, jednak pooglondać moga gorzej z pichceniem
- Beaby
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 6296
- Od: 16 lut 2014, o 13:16
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: śląskie
Re: Elizabetka po śląsku nr 7
Elusia - no to koncertu życzeń ciąg dalszy - już mogę dzielić tę driakiew, pamiętam też o krokosmi. Wysyłać?
Cieszę się, że się spotkanko udało
Spróbuję więc z tymi słonecznikami w przyszłym roku, nasiona już mam od wiosny, więc tylko się zdecydować gdzie....
Cieszę się, że się spotkanko udało
Spróbuję więc z tymi słonecznikami w przyszłym roku, nasiona już mam od wiosny, więc tylko się zdecydować gdzie....