Wraz z nowym sezonem postanowiłam otworzyć swój własny wątek. Moje królestwo to 300 m2 w ogródku działkowym. Działkę posiadam od 3 lat.Jest to teren podmokły,a po deszczu prawie zawsze stoi woda.Raczej nie ma mowy o uprawie warzyw.Działkę mam blisko od domu, dla mnie to odskocznia od wszystkiego. Tak było w 2014.
witaj. Jeśli masz bardzo mokro, to może zrób sobie grządki podwyższone i woda z nich będzie swobodnie wypływać tzn jej nadmiar. Zawsze odrobinę warzywek możesz mieć.
Witaj Kropka, i ja z chęcią potowarzyszę Ci na Twojej działce.
Dla mnie działka to też odskocznia i odpoczynek od pośpiechu dnia codziennego.
Pierwsze zdjęcie bardzo przypadło mi do gustu - taki sielski, urokliwy widoczek.
Przywitam się z Tobą najserdeczniej jak to tylko możliwe
Ja także jestem dziedziczką zarządzającą trzema arami na RODos, tak więc mamy ze sobą co nieco wspólnego. Zapisuję sobie Twój wątek. Będę zaglądać.
Witam wszystkich , którzy odwiedzili mój wątek . Cieszę się , że mogłam Was gościć . Początek zawsze jest trudny.
Na działce zawsze mam niewielką ilość warzyw np seler, por ,sałata, rzodkiewka, ogórki, cebula, cukinia . W zależności od roku raz lepiej,a raz gorzej to wszystko rośnie .Warzywa sieję tylko na bieżące potrzeby . Bardzo lubię natomiast kwiaty i to głównie dlatego mam działkę.