W zimowym i letnim ogrodzie.

[chinanit]

Witam Wszystkich serdecznie.
Poprzednia część mojego wątku znajduje się tutaj : http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=2&t=68563

Wiosna jeszcze nie przyszła, ogród zewnętrzny śpi, ale wychodząc naprzeciw sugestiom i prośbom, postanowiłam otworzyć kolejny wątek.

W ogrodzie pokazały się na razie tylko pierwsze przebiśniegi, zatem zapraszam do ogrodu zimowego.

[inka52]

Witaj Marysiu u Ciebie to i tak już wiosna wszystko zielone , roślin ogrom ,miłego dnia

[chinanit]

Miło mi powitać pierwszego Gościa w nowym wątku.
Roślin jest faktycznie bardzo dużo, ale i pracy przy nich też ogrom.
Właśnie zaczął się czas na przesadzanie, zatem nic nie widzę tylko doniczki, ziemia, perlit, keramzyt itp.
To wszystko jest miłe, póki nas cieszy. A dopóki nas cieszy, to żyjemy.

Tereniu, ja Tobie też życzę dobrego dnia.

[miwia]

Mario, dzień dobry
Zobaczyłam, że właścicielka jednego z moich ulubionych ogrodów otworzyła nowy wątek i stwierdziłam, że tutaj nie może mnie braknąć.
Nie myliłam się sądząc, że zimowe królestwo nie może w niczym ustępować temu sezonowemu.
Ogromna ilość doniczek, jak Ty to ogarniasz ? Niesamowite
Wracając do ogrodu sezonowego to jestem pełna podziwu zarówno dla ogrodu jako całości jak i dla poszczególnych rarytasków, jakie można w nim obejrzeć.
To u Ciebie, Mario zachorowałam na Salix Boydii (między innymi). U Ciebie pierwszy raz doceniłam piękno goryczek i budlei skrętolistnej. A Deinanthe to już zawsze będzie mi się kojarzyć z Twoją osobą
Teraz z prawdziwą ciekawością będę poznawać mało spotykane roślinki doniczkowe.

[Biedronka641]

Witaj Marysiu.
Przyszłam i ja do Twojego królestwa.
Pisząc na jesieni,że zamykasz wątek, bo musisz zadbać o doniczkowe nie pomyślałabym w życiu,że masz takie ich ilości.
Piękna kolekcja,ale i pracy przy nich sporo. Szczerze podziwiam.

[chinanit]

Mireczko, jak Ty potrafisz sprawić człowiekowi przyjemność.
A wiesz, że ja też mam takie rośliny (w domu i ogrodzie), które bardzo mocno kojarzą się z konkretnymi osobami.
I to jest super, bo o nich pamiętamy.
Co do ilości doniczek, to w ogrodzie zimowym jest tylko część. Reszta w domu na parapetach , komodach i gdzie się da.
Wariactwo i tyle! Ale bywają gorsze zboczenia.

Alu, miło Cię znowu powitać u siebie.
Tak, potrzebuję jeszcze sporo czasu, nim to ogarnę i będę mogła spokojnie wyjść do pracy w ogrodzie.
Najważniejsze, że lubię to robić. A doniczkowych, jak już wspomniałam, jest dużo, dużo więcej, niż widać w ogrodzie zimowym.




Dobrego dnia.

[karolacha]

Nie no, takiego zimowego ogrodu jeszcze nie widziałam gratuluję szok

[Tulap]

Wooow
No,tego to by się nikt nie powstydził
Przeczytałem u Ewy że oplątwy masz?

[Irena1955]

Marysiu a może napiszesz jak stworzyć zimowy ogród.Pozdrawiam Irena

[ewa321]

Marysiu - zanim zamelduję się w Wa-wie,
to najpierw z przyjemnością melduję się w Twoim nowym wątku
I obiecuję, że będę Cię regularnie inwigilować
Zaczęło się hucznie i pięknie, więc jestem bardzo ciekawa ciągu dalszego

[dorcia7]

Ale masz cudeńka ,a jakie ilości doniczek

[chinanit]

Karolina, miło Cię powitać w moim wątku. Dziękuję.

Tulap, wszystkie swoje oplątwy pokazałam w wątku u Ewy. Na razie nic nowego nie kupiłam.

Irenko, trzeba zrobić tak jak ja: zawłaszczyć KM pomieszczenie przeznaczone na garaż przy domu i zrobić tam szklane ściany.

Ewa witaj . Zaglądaj, zapraszam. Będzie tu różnorodnie, oranżerio-ogrodowo.

Dorotko , doniczek nie odważę się policzyć.





Drugi ogród powoli budzi się do życia. Ciemierniki w pąkach.











I przebiśniegi.

[Maska]

Marysiu słaby ze mnie detektyw , ale w końcu znalazłam i cieszę się że wiosna a wraz z nią wątek jest.
Wspaniałego sezonu

[chinanit]

Marysiu, miło mi Cię powitać znowu u siebie.
Mam nadzieję, że nadchodzący sezon będzie satysfakcjonujący także dla Ciebie.

[Pulpa222]

Hej, a to ci dopiero!. Koleżanka otworzyła nowy wątek i cicho siedzi, myśląc, że sama go znajdę. Niby jak? .
A tak w ogóle, to sporo masz tego 'towaru' w oranżerii . Może ja Ci kiedyś policzę wszystkie doniczki, czy lepiej nie? .
Moje ciemierniki też powoli się wychylają. Teraz przyciąć zaschnięte liście?