Moja wielka improwizacja - Fleur78 - 1cz. 2007r

Zdjęcia naszych ogrodów.
Zablokowany
Awatar użytkownika
Fleur 78
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 2209
Od: 17 lip 2007, o 23:21
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Yvelines, Francja

Moja wielka improwizacja - Fleur78 - 1cz. 2007r

Post »

Już od dawna wędruję po Waszych ogrodach. Czasem zostawiam po sobie jakiś ślad, czasem tylko podziwiam. Jedne są wypieszczone i przemyślane w najdrobniejszym szczególe, inne są trochę dzikie, "puszczone na żywioł"... Jedne są duże, inne są małe... Jedne przypominają ogródek babuni, pełne polskich kwiatów i starych jabłonek, inne są bogate w egzotyczne, rzadko spotykane okazy... Jedne powstały dawno inne są jeszcze bardzo młode...
Ale każdy jest inny i każdy jest piękny! Nie wszyscy mamy taki sam gust (na szczęście!) i tę samą wiedzę. Nie wszyscy mamy te same możliwości... Ale wszyscy kochamy swoje ogrody i rośliny, które zasadziliśmy własnymi rękami.

Każdy ogród ma swoją historię. Oto historia mojego.

Z jednej strony były kolczaste zarośla, z drugiej pola... i taki teren kupił mąż pod budowę domu.
Kiedy sprowadziliśmy się do nowo wybudowanego domu, w 2002 roku, zasialiśmy trawnik i zasadziliśmy 3 drzewka owocowe.Zajmowaliśmy się głównie wykańczaniem i urządzaniem domu. Wiedziałam o roślinach tyle, że sadzi się je "zielonym do góry" :D W 2003 roku, dostałam kilka zaszczepek od przyjaciół. Chyba to była taka delikatna sugestia... :D, ...którą się zbytnio nie przejęłam, bo dalej myślałam o urządzaniu domu. Mąż zasadził krzak bzu, a ja pomyślałam: "i na licho ten bez...!?". Szwagierka zasadziła "gdzieś tam" "jakiś" wiciokrzew i jeszcze ze dwie, trzy roślinki... A ja podlewałam ...(wtedy jeszcze konewką!)
Trawnik marniał, chwasty panoszyły się coraz bardziej! Wyrywałam tylko oset, bo kaleczył łapki mojego kochanego pieska, mieszczucha który, jak ja, był przyzwyczajony tylko do chodników i dywanów.
Późną jesienią 2003, pewnego dnia, z braku innych zajęć, pojechaliśmy do pobliskiego sklepu z roślinkami...
(nie miałam wtedy jeszcze aparatu cyfrowego, zdjęcia zrobiłam kilka dni temu)

Oto sklep
Obrazek Obrazek


A oto parking przed sklepem.


Widzicie w głębi, na drugim zdjęciu, taki rząd drzew? To są platany, rosnące wzdłuż szosy, którą zaraz będziemy jechać... A ja mieszkam tam na górze, po lewej (nad platanami), gdzie widać gąszcz drzew. Niestety trzeba jechać trochę naokoło...:D

Obrazek Obrazek


I tak, powolutku, "zaczęła się zaczynać" moja przygoda z ogrodem... cdn. :D
Awatar użytkownika
Karo
-Administrator Forum-.
-Administrator Forum-.
Posty: 21681
Od: 16 sie 2006, o 14:39
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Centrum Polski
Kontakt:

Post »

W pięknym miejscu przyszło Ci mieszkać Fleur ...
Świetnie ,że się zdecydowałaś opowiedzieć nam historię swojego ogrodu...czekamy na ciąg dalszy :D :D
KaRo - Administrator Forum
??? Pytania do Ekipy...
? KaRolinki
eMZet
1000p
1000p
Posty: 1349
Od: 7 lip 2006, o 22:17
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: mazowieckie

Post »

Witaj Fleur 78! Zastanawiałem się kiedy założysz wątek o swoim ogrodzie - nareszcie jest! Zapowiada się ciekawie. Cekam na następne odcinki. Rzeka chyba ma jakąś nazwę? Może dobrze znaną i w Polsce?

Pozdrawiam
Mietek.
Awatar użytkownika
Fleur 78
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 2209
Od: 17 lip 2007, o 23:21
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Yvelines, Francja

Post »

Właśnie miałam się wylogować, bo jest ładna pogoda i trzeba trochę popracować w ogródku... a tu taka niespodzianka!!! :D
Pierwsi Goscie! ;:87
Bardzo się cieszę! Zaglądajcie tu do mnie często! Teraz idę trochę popracować a potem będzie ciąg dalszy!

A rzeka, to oczywiście Sekwana! :D
Awatar użytkownika
anu-la
200p
200p
Posty: 248
Od: 19 cze 2007, o 16:44
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: podkarpacie

Post »

Pięknie zaczyna się Twoja opowieść i tak ładnie od serca piszesz o ogrodach na Forum :D z niecierpliwościa czekamy na pierwsze fotki Twojego Ogrodu :D . Okolica przepiekna !

Pozdrawiam serdecznie

Anu-La
Reposit-10
Konto usunięte na prośbę.
Posty: 8491
Od: 22 sty 2006, o 11:50
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Post »

Jak miło Kwiatuszku, że nareszcie ujrzymy Twój ogród. ;:7 Prolog bardzo obiecujący ..
Z napięciem czekam na ciąg dalszy. ;:65

Cieplutko pozdrawiam :D
Awatar użytkownika
Fleur 78
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 2209
Od: 17 lip 2007, o 23:21
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Yvelines, Francja

Post »

Witam serdecznie następnych gości! Anulu, Aniu, bardzo się cieszę z Waszej wizyty i oczywiście przychodźcie jak najczęściej, cieszyć się razem ze mną moim ogródkiem! :D

Ciąg dalszy historii:

..."zaczęła się zaczynać" moja przygoda z ogrodem...
Brzmi głupio, ale i głupio się zaczynało.
Otóż, tego jesiennego dnia, zobaczyłam w znanym Wam już sklepie palmę. I pomyślałam sobie: "ale to by były "jaja", mieć w ogrodzie palmę..."
I to była pierwsza kupiona przeze mnie roślina.

No dobrze, ale jedźmy już do domu.

Oto jedziemy drogą z platanami.


Obrazek Obrazek


Teraz już jesteśmy w mojej wiosce i jedziemy w stronę mojego domu. (Wbrew pozorom, cały czas pod górę! ) :D Po drodze mijamy malowniczą uliczkę prowadzącą stromo w dół, prosto do drogi z Platanami i Sekwany (Czwarte zdjęcie).

Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek

cdn. :D
old_I-s
200p
200p
Posty: 269
Od: 7 paź 2007, o 16:01
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Moja wielka improwizacja - Fleur78

Post »

"Fleur 78"napisał:
Nie wszyscy mamy taki sam gust (na szczęście!)
Bardzo lubię przebywać i rozmawiać z ludźmi ,którzy tak właśnie myślą.Bardzo piękna i romantyczna okolica ,bardzo piękny biały domek,domyślam się,że to pewnie Twój.Pozdrawiam.Zosia.
Awatar użytkownika
Fleur 78
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 2209
Od: 17 lip 2007, o 23:21
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Yvelines, Francja

Post »

Witaj Zosiu, w moim ogródku!
Mam nadzieje, że będziesz tu częstym gościem! :D

Jednak się mylisz... :D
Ten biały domek nie jest mój. Do mnie jeszcze nie dojechaliśmy... :D :D :D

Ale już jesteśmy bardzo bliziutko... ;:109
Reposit-10
Konto usunięte na prośbę.
Posty: 8491
Od: 22 sty 2006, o 11:50
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Post »

Mesdames et Messieurs - napięcie rośnie ! ;:109
Awatar użytkownika
cappuccino
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 339
Od: 25 cze 2007, o 19:09
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Zamość woj lublin

Post »

O kurcze. Wspaniale zaczęłaś. Dozujesz napięcie jak najlepszy na świecie autor kryminałów. No no! chyba się nie doczekam. Daleko jeszcze?
Gosia
Szczęście w życiu nie polega na tym, żeby być kochanym. Największym szczęściem jest kochać.

( Sigrid Undset)
Awatar użytkownika
Dorota T.
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 1379
Od: 11 mar 2007, o 12:09
Lokalizacja: Wrocław

Post »

Napięcie rośnie, oj rośnie!
Platany piękne, ale gdzie ta palma ;:88
Inter vepres rosae nascuntur. Róże rosną wśród cierni.
Mój ogródek-cz.1 ... Mój ogródek-cz.2 ...
Awatar użytkownika
Fleur 78
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 2209
Od: 17 lip 2007, o 23:21
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Yvelines, Francja

Post »

Ciąg dalszy.

Jeżeli myślicie, że od posadzenia palmy zaczęłam sadzić "na poważnie", to grubo się mylicie!
W 2004 roku, była budowa tarasu i chodniczka wokół domu. Kupiłam co prawda kilka roślinek, które posadziłam tu czy tam (gdzie było miejsce miedzy chwastami... :lol: :lol: :lol: ) Raz kupiłam 4 lawendy i 2 wrzosy. W sklepie, polecono mi kupić ziemię próchniczą do lawendy i wrzosową do wrzosów. Kupiłam. Ale uznałam, że jest to zwykłe naciąganie klienta. Przecież ziemia u mnie taka dobra, taka tłusta (gliniasta :lol: :lol: :lol: ), a taki wrzos, to rośnie przecież byle gdzie, nawet w lesie ... :;230 :;230 :;230 No i oczywiście, w wyniku mojego sadzenia, zginęły dwie lawendy i oba wrzosy... :cry: :lol:



Ale teraz podjedźmy bliżej!


Na lewo skręca się do mnie

Obrazek


A tam w głębi, są już tylko pola i lasy...


Obrazek


cdn.
Zablokowany

Wróć do „Mój piękny ogród. ZDJĘCIA OGRODÓW”