Owocowy ogród Margity

[Margita]

ZIMA na mojej działce - 4,42 ara
Plan na ogród mam, problem w tym, że każdego dnia inny.

[MoWo]

W sądeckim już tyle śniegu.
Lecę zbierać dynie i pomidory

[Margita]

SIERPIEŃ (zdjęcie archiwalne)

Opis działki - prostokąt 20m x 22 m.
Od południa droga dojazdowa, nieutwardzona, ślepa, ruch niewielki, brak ogrodzenia - w planie owocowy żywopłot, za drogą warzywnik wujka i ogród ze stawem i "strumykiem" kuzynki, nieogrodzone.
Od zachodu - "rodzina rodziny" - ogrodzenie z siatki w miedzy, sąsiedzi mają nie obcinany żywopłot z ligustru, przechodzący mocno na moją stronę.
Od północy - sąsiedzi z dużego miasta, a mimo tego bardzo sympatyczni; ogrodzenie z siatki, za siatką sad.
Od wschodu - dom, brak ogrodzenia.

[MoWo]

Teraz to już zgłupiałem.

[Margita]

JESIEŃ

Działka jest bardzo zadbana, połowa to dobrze utrzymany warzywnik - w planie zmniejszenie do 1 ara.
Na pozostałej części nie przycinane krzewy owocowe: porzeczki czarne i czerwone, agresty oraz dwa piętnastometrowe rzędy malin jednorocznych.
Wycięłam dwie chore grusze, dwie wyrośnięte i bardzo słabo owocujące wiśnie oraz śliwę, która nigdy nie miała owoców.
Z drzew został tylko piętnastoletni orzech włoski - południowo-wschodni róg działki.

[kryzysowa]

Witaj Margita
Nie tak szybko kobietko, i ja myślałam w pierwszej chwili, że Sądecczyznę zasypało
Za dwa tygodnie wybieramy się do naszego kochanego Żegiestowa i już byłam gotowa narty do bagażnika pakować
Ule mają mieszkańców?
Czekamy na więcej fotorelacji

[Margita]

Ule są zamieszkane, w całorocznej gościnie w zamian za miód i pracę, którą wykonują przy zapylaniu. Zajmuje się nimi moja mama. Ja się im tylko przyglądam.

[kryzysowa]

Ule super sprawa!
Powiesz nam, jak masz na imię?

[Margita]

Oto moja ulubienica, duma i bezcenna pamiątka - Cytryna skierniewicka. Wciąż w ogrodzie. Piękne mamy lato tej jesieni.


***zdjęcie z archiwum***

[Mrau]

O i jest wąteczek
Widzę, że u Ciebie jest dużo lepiej niż u mnie będę gonić!
Ale po dzisiejszym dniu znów ogarnęło mnie zwątpienie, jak zawsze zresztą.
Nie wiem więc czy tak szybko Cię dogonię

[karolacha]

Margita witaj , masz śliczny ogród pozdrawiam karolina

[Vamila]

Margita zawsze kiedy przychodzi nowe nie wiadomo za co się zabrać i pomysłów setki - każdego dnia inny.
Trzeba określić potrzeby i zachciejki potem to wszystko rozplanować z sensem - ja robię na kartkach
Oczywiście zmieniam i tak co i rusz i póki wiosna nie nadejdzie i plany nie zaczną się urzeczywistniać wszystko przerabiam.
Życzę cierpliwości i czekam na nowości

[Margita]

Witam w moim ogrodzie i dziękuję za wszystkie rady.

.
***zdjęcia z tegorocznego lata***

Czego oczekuję od ogrodu?
1. Ma być przyjemnością, nie obowiązkiem.
2. Ma być w stylu wiejskim.
3. Ma w nim być dużo smacznych owoców.
4. Ma być bez oprysków i sztucznych nawozów (może za wyjątkiem borówki amerykańskiej).

[Vamila]

Czego oczekuję od ogrodu?
1. Ma być przyjemnością, nie obowiązkiem. Jedno nie wyklucza drugiego
2. Ma być w stylu wiejskim. Mój też
3. Ma w nim być dużo smacznych owoców. i warzyw, przede wszystkim warzyw
4. Ma być bez oprysków i sztucznych nawozów (może za wyjątkiem borówki amerykańskiej).

A co do chemii - nie stosuję, jednak nie uważam tego za samo zło, oczywiście robiona z głową i wg zaleceń i wyłączając środki kancerogenne i pozostające w glebie, wodzie dziesiątki lat.
Opryski jak najbardziej. Gnojówka z pokrzyw, skrzypu oraz zamiast popularnego miedzianu roztwór z mydła potasowego i siarczanu miedzi.

[Margita]

Vamilo, oczywiście że warzywnik musi być, ale 2 ary to za dużo pracy dla mnie, więc będę zmniejszać. Na wsi zawsze się mówiło, że każdego roku coś się udaje świetnie, coś normalnie, a coś się nie udaje. Taki rok i tyle. Czyli do warzyw i owoców opryski co najwyżej naturalne. Muszę o nich poczytać, bo do tej pory nie stosowałam i się nie znam, a chciałabym.