Ogród Agnieszki i Zbyszka cz. 2

Zdjęcia naszych ogrodów.
Zablokowany
Awatar użytkownika
pelagia72
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 7889
Od: 2 mar 2009, o 21:09
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Pomorskie

Re: Ogród Agnieszki i Zbyszka cz. 2

Post »

Kilka obrazków w ten deszczowy , zimny dzień.

Obrazek
Szafirki dziadkowe.

Obrazek
Pierwszy tulipanek, oczywiście Z. :)

Obrazek
Sasanki.

Obrazek
Nieliczne hiacynty.

Obrazek
Tulipanki wczoraj połamał wiatr :cry:
"Krewnych daje nam los. Przyjaciół wybieramy sami"
Moje linki
Awatar użytkownika
Aguss85
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4956
Od: 21 lut 2016, o 18:34
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: okolice Wrocławia, gmina Długołęka

Re: Ogród Agnieszki i Zbyszka cz. 2

Post »

Agnieszko ale szkoda tulipanków, a już takie pąki na zdjęciach mają :| Za to białe hiacynty i fioletowa sasanka cudne ;:138 A co pod stroiszem z iglaków jes schowane? :)
Przymierzam się po świętach do pieczenia chleba, po ostatnich kilku bardzo nieudanych chlebach na drożdżach odpuszczam je sobie i chyba spróbuję z zakwasem. U mnie jest w domu za zimno, drożdżowe ciasto nie wyrasta ;:131 Ostatni chleb wyszedł mi taki, że nikt go nie chciał jeść, mieliśmy go zawieźć gdzieś kaczkom ale szkoda mi było biednych ptaków, pewnie poszłyby po nim na dno ;:173
"Przymierzyłam szczęście. Pasuje mi, będę nosić."
Zapraszam do mojego ogrodu Warzywnik we fiolecie
Agnieszka
Awatar użytkownika
Wanda7
-Moderator Forum-.
-Moderator Forum-.
Posty: 16010
Od: 2 wrz 2010, o 13:17
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Warszawa/Kobyłka

Re: Ogród Agnieszki i Zbyszka cz. 2

Post »

I u nas straszliwie zimno, wietrznie i mokro. Obrzydliwość, po prostu. Cebulowe chyba chciałyby rozkwitać, ale tulipany takie stulone, skurczone aż przykro.
Co ty kochana robisz z tym podagrycznikiem pośród cebulowych? Pisałaś, że kosisz za płotem, ale co z tym na rabatach? Czy wyskubujesz ręcznie te odrosty?Ja kiedyś ledwie się go pozbyłam, stale gdzieś wyrastał w nieoczekiwanych miejscach.
Awatar użytkownika
pelagia72
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 7889
Od: 2 mar 2009, o 21:09
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Pomorskie

Re: Ogród Agnieszki i Zbyszka cz. 2

Post »

Aguś
Ale się obśmiałam z wizji kaczek na dnie :;230
Oświadczam, że się obraziłam na swój chleb orkiszowy i nie zostawiłam ciasta na zakwas. O ;:139
Właśnie przeżułam ostatni kęs płaskiego zakalca. ;:306
Kurcze, niedługo będę pół wieku na tym łez padole żyć a porządnego chleba nie umiem zrobić, wstyd :!: :oops:
Muszę stworzyć inną recepturę na drożdżach.
Aguś u nas w domu też zimno, stawiam rozczyn przy lub na piecu.
Także nie przejmuj się niepowodzeniami i próbuj dalej. Wszystko zależy od pogody i samopoczucia kucharki.
Może latem lepsze chlebki upieczemy :roll:
Tulipanki oczywiście opłakałam :cry: Co dziwne mój Z. , który też je bardzo kocha, bo bym Go inaczej nie lubiła, jakoś się nie wzruszył. ;:124
A dziś przyszedł nasz sąsiad - ten troszkę bez jednej klepki w głowie i wyraził chęć posiadania moich stareńkich.....żonkili na cmentarz ;:oj
Ja jestem raczej dobry człowiek, ale kurde frak każdy Kaszub ma swój ogródek i swoje żonkile.
Aguś paskudne gałęzie niestety muszą wciąż osłaniać lilie i róże.

Wando
Co ciekawe dziś rano myślałam o podagryczniku. :)
U nas to dziadostwo jest tylko w dawnym ogrodzie poprzednich właścicieli od drogi.
Tam rośnie nasza jedyna porządna, gruba jabłonka.
W reszcie ogrodu go na szczęście brak, również w warzywnikach.
Niestety przywlokłam go trochę w sadzonkach z działek opuszczonych wykopanych, ale pojedyncze niteczki pod kontrolą.
Posiadamy za to całą gamę innych interesujących i ekspansywnych chwastów, także nie nudzę się. :lol:
U nas pogoda równie barowa.
Planuję jeszcze siewy warzyw przed Świętami.
No i dostaliśmy wielką pakę roślin od miłej miedzianowłosej dziewczyny w okularach mieszkającej nieopodal miasta, gdzie fabryka Białego Jelenia.
Także full roślinek jeszcze do posadzenia i dużo dziur do wykopania w dzikich ostępach. :)
"Krewnych daje nam los. Przyjaciół wybieramy sami"
Moje linki
Awatar użytkownika
Maska
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 42095
Od: 19 lut 2012, o 19:39
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Małopolska
Kontakt:

Re: Ogród Agnieszki i Zbyszka cz. 2

Post »

Aguś to masz jeszcze czas, bo dłużej żyję na tym padole i powiem Ci pyszne chleby na zakwasie wypiekałam! aż tu nagle popsuł się piekarnik , kupiliśmy nowy i koniec ani jeden chleb mi się nie udał od tej pory ;:124 Zaczęłam piec bułki pełnoziarniste na drożdżach :D
Dało się chociaż połamane tulipanki do flakonu wstawić?
Zdrowych i spokojnych Świąt dla całej Rodziny życzę ;:167
Awatar użytkownika
pelagia72
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 7889
Od: 2 mar 2009, o 21:09
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Pomorskie

Re: Ogród Agnieszki i Zbyszka cz. 2

Post »

Marysiu
Podejrzewam, że z tym pieczywem na zakwasie to sekret polega na bardzo długim rośnięciu.
W przepisie Asi - asmy chlebek mieszany, też ciężki rośnie cały dzień.
Muszę Asię o przepis poprosić jeszcze raz.
Orkiszowy chlebek dopiero całkiem niedawno zaczęłam robić.
Widzisz Marysiu, często starszy sprzęt jest lepszy.
W naszym piekarniku wądolskim trzeba się nie lada wirtuozerią wykazać, żeby nie spalić, sam zwiększa gaz itp.
Wczoraj do 4 - tej rano piekłam sernik tradycyjny tzn. z samego sera bez spodu i przygotowywałam Święconkę.
Mój Luby powiedział, że Święconka ''wklęsła'' , sernik też wklęsły, mazurek łysy....
Nie ma to jak człowiek czuje się doceniony. ;:63
A w dzień siałam w warzywniku, sprzątałam chodnik przed chatą, prałam...
Dziś będziemy robić sałatkę, wpierw ostatni seler z gruntu muszę wyharatać :)
Tulipany w wazonikach, ale to takie uczucie, jak by ktoś dziecku rękę obciął. :roll:
Dziękuję ;:196
Marysiu bądźcie radośni w te Zielone Święta bez względu na pogodę ;:196
"Krewnych daje nam los. Przyjaciół wybieramy sami"
Moje linki
Awatar użytkownika
Florian Silesia
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2296
Od: 3 lip 2016, o 19:56
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Jastrzębie-Zdrój

Re: Ogród Agnieszki i Zbyszka cz. 2

Post »

Witaj Agnieszko! Piękne wiosenne akcenty! Wiesz, że te białe hiacynty mam do dziś od Ciebie? ;:196 Zjadły mi je kiedyś nornice lub inna zaraza ale drobne cebulki potomne zostały i te skrupulatnie wysadzam co roku. Daleko im jeszcze do kwitnienia ale za każdym razem przypominam sobie, od kogo je dostałem i sadzę je na nowo :roll:
Nie zniechęcaj się do pieczenia chleba! To wspaniała rzecz polegać na własnym pieczywie i nie wyobrażam sobie od trzech lat inaczej! Od niedawna dodaję mąkę orkiszową i jeszcze lepiej rośnie! Robię na zakwasie oczywiście.
Awatar użytkownika
lanceta
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3927
Od: 13 wrz 2010, o 19:39
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Dolny Śląsk-Legnica

Re: Ogród Agnieszki i Zbyszka cz. 2

Post »

Agnieszko,
witam świątecznie,po tym,co przeczytałam - uznałam,że jestem leniem ,może dlatego,że mam sporo sklepów wokół.A,może gdybym zaczęła oprócz gotowania jeszcze wypiekać chlebki,nie znalazłabym czasu dla swoich roślin.
Podjęliście się nie lada wyzwania,efekty widać,jest co podziwiać, nie dziwię się ,że miejscowi będą sępić ,jak nie kwiatów,to kawałek upatrzonej rośliny.Na działce,nikomu nie odmówiłam kawałka "korzenia",gdybym nie dała,
"niewidzialna ręka" sama by się obsłużyła. :;230
Awatar użytkownika
asma
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 7810
Od: 19 wrz 2011, o 12:16
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Gdynia

Re: Ogród Agnieszki i Zbyszka cz. 2

Post »

Maska pisze:Aguś to masz jeszcze czas, bo dłużej żyję na tym padole i powiem Ci pyszne chleby na zakwasie wypiekałam! aż tu nagle popsuł się piekarnik , kupiliśmy nowy i koniec ani jeden chleb mi się nie udał od tej pory ;:124 Zaczęłam piec bułki pełnoziarniste na drożdżach :D
Dało się chociaż połamane tulipanki do flakonu wstawić?
Zdrowych i spokojnych Świąt dla całej Rodziny życzę ;:167
Marysiu chleb lubi "przepalony"piekarnik-daj mu parę razy "popalić" ;:333

Agnieszko chleb robią na zakwasie-im starszy tym mocniejszy więc warto poprosić o trochę zakwasu kogoś,kto robi chleb niż nastawiać samemu .W ostatniej fazie zagniatania chleba,odkładam ciut ciasta na kolejny zakwas,a do zarabianego DODAJĘ 3-5 DKG drożdży.
Bez drożdźy chlebuś wychodzi latem jak jest cieplutko.Może ta rada się przyda :wink:
Awatar użytkownika
pelagia72
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 7889
Od: 2 mar 2009, o 21:09
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Pomorskie

Re: Ogród Agnieszki i Zbyszka cz. 2

Post »

Kochani
Wszystkiego Dobrego po Świętach :!:

Florianie
To było z osiem lat temu ;:108 Jesteś bardzo miły :oops: :D
Pamiętam wszystkie roślinki , które są od którego Forumowicza.
Przechodząc przez ogród a raczej podwórko wszędzie mam od Ciebie roślinki, nawet w pasiece i na działce ;:196
Właśnie sadziłam nowe rośliny od Joli G., piękne sadzonki, dopiero teraz bo czasu przez Święta brakło.
Na pewno będę piec chlebki i bułki dalej, muszę recepturę zmodyfikować. Własna żywność to podstawa, zwłaszcza tam, gdzie mieszkamy :)

Lodziu
Jestem pewna, że leniem na pewno nie jesteś. :)
Leń by nie miał tak wymuskanego o grodu i działki.
Zresztą my z Z. jesteśmy typami pracoholików, nie tracimy czasu na telewizję itp.
Praca w kuchni na co dzień, sam obiad, nie mówiąc o śniadankach itp. zajmuje trochę czasu, zwłaszcza, jak się wymyśla, żeby nie było to samo i było zdrowo - wiem coś o tym.
Więc nie każda gospodyni musi jeszcze piec chleb.


Asiu
Dziękuję. Twój chleb jest znakomity. ;:196
Ostatnio właśnie podobnie robiłam, oprócz zakwasu dodawałam jeszcze zakwasu ekologicznego w proszku. Przy każdym pieczeniu odkładałam na zakwas trochę ciasta i do lodówki, nic z tym ie robiłam do następnego pieczenia. Może trzeba dokarmiać zakwas :?:
Asiu dziś posadziłam serduszkę kwitnącą kupioną od Joli, zakryłam gałązkami świerkowymi a tu jest minus cztery albo i więcej ;:oj Tamta w gruncie trochę osłonięta stroiszem na razie nie zmarzła.
Dziś spadł śnieg, wczoraj też padał ale dziś rano leżał bezczelny , nawet zdjęcie zrobiłam :evil:

Obrazek
Drugi dzień Świąt.

Obrazek
Tak był o 6 trzydzieści rano :evil: Ujęcie nie szczególne przez okno w kuchni.
Gdyby nie trawa żubrówka w donicy nikt by nie zgadł pory roku.

Obrazek
Hiacyntki.

Obrazek
Biała rabata.
"Krewnych daje nam los. Przyjaciół wybieramy sami"
Moje linki
Awatar użytkownika
asma
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 7810
Od: 19 wrz 2011, o 12:16
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Gdynia

Re: Ogród Agnieszki i Zbyszka cz. 2

Post »

Na białej rabacie biała serduszka? :wink: :wit
Awatar użytkownika
Aguss85
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4956
Od: 21 lut 2016, o 18:34
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: okolice Wrocławia, gmina Długołęka

Re: Ogród Agnieszki i Zbyszka cz. 2

Post »

Agnieszko widzę, że tych uli to macie całą pasiekę ;:oj Kto z Was zdecydował o hodowli? Długo już macie pszczoły w takiej ilości? Kiedyś się u kogoś w wątku ujawniłam z takim jednym moim marzeniem, że chciałabym na emeryturze (jak dożyję :lol: )postawić ule w sadzie i na polu gryki albo lawendy, albo czegoś innego i patrzeć z ławeczki jak pszczoły ciężko pracują...gdy ja mogę chwilę odpocząć :wink: Ale to takie marzenie osoby nie wiedzącej o pszczołach nic, bo może by się okazało, że przy ulach nie ma czasu na siedzenie i patrzenie na bzyczki.
"Przymierzyłam szczęście. Pasuje mi, będę nosić."
Zapraszam do mojego ogrodu Warzywnik we fiolecie
Agnieszka
Awatar użytkownika
pelagia72
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 7889
Od: 2 mar 2009, o 21:09
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Pomorskie

Re: Ogród Agnieszki i Zbyszka cz. 2

Post »

Asiu
Tak :D
Gałązkami obłożyłam i przeżyły minus 7 wczoraj w nocy ;:oj
Tej świeżo posadzonej różowej nie sprawdzałam, ale też przykryta i w bardziej zacisznym dziadkowym :)

Aguś
Oj sporo mamy uli, sporo. To przy domu to część, jeszcze są w paru miejscach, nawet u jednej bardzo fajnej forumowiczki , która ma arboretum nie ogród :D
Z. zajmuje się pszczołami pewnie od 50 lat, Ojciec Jego ma cały czas jeszcze ule mimo ponad 80 - ciu lat.
Brat, Bratanek i Zięć też mają.
Ja również jestem w PZP - związku pszczelarzy lecz od 6 - ciu lat.
Niestety jestem lekko uczulona i nie mogę grzebać za bardzo w ulach, pomagam odsklepiać , wirować miodek itp. No i posadziłam sporo roślin dla pszczół i dostałam w nagrodę brązową odznakę PZP ,pewnie znowu coś dostaniemy bo prezes wspominał 8-)
Ago praca przy pszczołach jest ciężka, zwłaszcza w upał.
Chyba, że chcecie parę uli . :)
To trzeba kochać, jak roślinki ;:224
"Krewnych daje nam los. Przyjaciół wybieramy sami"
Moje linki
Zablokowany

Wróć do „Mój piękny ogród. ZDJĘCIA OGRODÓW”