Schyłek lata w wiejskim ogrodzie cz. 21

Zdjęcia naszych ogrodów.
Zablokowany
JagiS
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5044
Od: 8 kwie 2012, o 14:10
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Pruszcz Gdański

Re: Schyłek lata w wiejskim ogrodzie cz. 21

Post »

Tajko!Ostatnie 10 lat przepracowałam wśród lekarzy, którzy antybiotyki zapijali znacznie mocniejszymi trunkami ;:306.

Marysiu! Twój wariant kogla - mogla też pyszny ;:215.
Ale antybiotyku już nie bierzesz, prawda? To tak na wszelki wypadek, żeby nie było...

Zdrówka i ciepełka - Jagi
Awatar użytkownika
Tajka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 11413
Od: 23 sty 2010, o 17:32
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Lublin

Re: Schyłek lata w wiejskim ogrodzie cz. 21

Post »

Jagódko dzięki za tą optymistyczną wiadomość. ;:196 ;:306
Awatar użytkownika
Maska
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 42118
Od: 19 lut 2012, o 19:39
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Małopolska
Kontakt:

Re: Schyłek lata w wiejskim ogrodzie cz. 21

Post »

Jaguś Droga nie od dwóch dni nie biorę, nawet zostawiłam jeden dzień karencji :;230
Masz rację panowie w białych fartuchach zaprzeczają temu czego od nas wymagają, ale kiedyś mój M zażył paracetamol i zapomniał potem wypił alkohol i ......gał. I jakoś w rodzinie to wspomnienie zostało :uszy
No to idę się leczyć ;:304 nasze zdrowie ;:196
henecio
200p
200p
Posty: 207
Od: 16 lut 2012, o 13:51
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Kraków

Re: Schyłek lata w wiejskim ogrodzie cz. 21

Post »

Kuruj się ;:167 Marysiu ;:136 i nie zapominaj o jedzeniu, bo buzia chudziutka, oj chudziutka. A może to zasługa Montignaca ;:138
ciocia Dorota
Awatar użytkownika
Maska
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 42118
Od: 19 lut 2012, o 19:39
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Małopolska
Kontakt:

Re: Schyłek lata w wiejskim ogrodzie cz. 21

Post »

Oj Dorotko ale walnęłaś iście ogrodowo ;:oj
henecio
200p
200p
Posty: 207
Od: 16 lut 2012, o 13:51
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Kraków

Re: Schyłek lata w wiejskim ogrodzie cz. 21

Post »

Oj tak Marysiu :? . Wpisy z całego dnia czytałam hurtem i miałam wrażenie , że to nie jest wątek ogrodowy ;:oj . Jutro się poprawię. ;:196
ciocia Dorota
Awatar użytkownika
bwoj54
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 6792
Od: 8 wrz 2012, o 08:28
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: lubuskie

Re: Schyłek lata w wiejskim ogrodzie cz. 21

Post »

Marysiu! :wit ;:168 jesienna aura płata figle , trzeba uważać na siebie. Ja w tym względzie jestem bardzo lekkomyślna ;:108 . Po domu biegam "na letniaka" i tak samo ..."na moment" na dwór. Zatoki tez mi zawaliło. Samochód z dyniami prezentuje się ekstra.
Posyłam uściski! ;:168
"Ogród jest nie tylko rozkoszą dla oka, ale i ukojeniem dla duszy "(...) Pozdrawiam! Bogusia
Mój ogród na fotografii cz.10 Moje wątki
Awatar użytkownika
iwona0042
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 20161
Od: 15 lis 2011, o 10:13
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Szczecin

Re: Schyłek lata w wiejskim ogrodzie cz. 21

Post »

Marysiu ;:196 i zdrowiej, nie warto chorować, bo jeszcze zimy ma nie być, ona tak tylko postraszy i pójdzie w kąt :wit
Awatar użytkownika
Maska
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 42118
Od: 19 lut 2012, o 19:39
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Małopolska
Kontakt:

Re: Schyłek lata w wiejskim ogrodzie cz. 21

Post »

Dorotko o jedzeniu na pewno nie zapominam (niestety) a MM to wspomnienie :wink:
Bogusiu najgorsze są okresy przejściowe, potem bardziej będziemy dbać o siebie :D Przesyłam ucałowania ;:196
Iwonko ;:196 robię wszystko, żeby było dobrze ;:108 a zima straszy, ale dobrze żeby jednak była bo trzeba pewne szkodniki i choroby wymrozić ;:oj
Awatar użytkownika
wsiania
500p
500p
Posty: 692
Od: 27 sty 2012, o 09:51
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: okolice Brzegu

Re: Schyłek lata w wiejskim ogrodzie cz. 21

Post »

Witaj Marysiu, nadrabiam zaległości hurtowo :) Zacznę od tego, co pamiętam najbardziej, czyli od fiołków - pamiętasz moje? Stały najpierw na oknie zachodnim, ale w cieniu iglaków, więc miały ciemno. Potem wylądowały na podsufitowej półce i też coś im nie pasowało, nie kwitły 2 lata. W końcu latem się za nie zabrałam: wszystkie przesadziłam do ziemi kompostowej i ciut większych doniczek i dostały tylko dla siebie parapet południowy. Trochę im zajęła aklimatyzacja, ale właśnie zaczynają popis kwietny, dla którego warto było czekać! Daj im jeszcze szansę :)
Tę Twoją zupę dyniową muszę wypróbować, nawet dynię już mam, tylko zabrać się jakoś nie mogę ;:131 Zdjęcia z Hameryki cudne :) A z daliami po przymrozku miałam podobnie rok temu - kilka pączków klapnęło, a reszta rosła aż miło!
Kuruj się moja droga, szkoda czasu na chorowanie! Ja zagotowałam właśnie słoiczek ostatnich malin w cukrze na takie właśnie przypadki.
Moje wsiowe poczynania - c.j.d. :)
gdzie diabeł nie może... tam mnie wołają :)
pozdrawiam, Ania
Awatar użytkownika
Ewakora
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2503
Od: 17 maja 2010, o 14:13
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: prawie Wrocek

Re: Schyłek lata w wiejskim ogrodzie cz. 21

Post »

Marysiu dalej chora? Masz tak jak ja. :? Jak już złapię jakieś choróbsko, to ciężko mi się go pozbyć.
Zdrowiej szybciutko, bo w ogrodzie jeszcze słoneczna jesień. ;:196 :wit
Pozdrawiam wszystkich zielenią natchnionych. Ewa
Wiejski ogród Ewy cz.1, cz.2, cz.3 cz.4- aktualna
Wspomnień nadszedł czas
Awatar użytkownika
Maska
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 42118
Od: 19 lut 2012, o 19:39
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Małopolska
Kontakt:

Re: Schyłek lata w wiejskim ogrodzie cz. 21

Post »

Aniu pamiętam Twoje fiołki :D ale moje już spakowane w paczuszce polecą do Dorotki które je zaadoptuje . Przeszły ekstremalne warunki i widzę ze niektóre mają pączki, ale bardzo chętnie wyślę bo parę zmarnowałam i nie chcę więcej zmarnować skoro kogoś mogą ucieszyć :D Aniu nie można wszystkiego mieć i wszystkim się zajmować ;:185
Wydaje mi się że po dzisiejszej nocy dalie odejdą, bo nikandra zmarzła. Widać ma delikatniejsze listeczki.
Zupkę polecam może nawet dzieci zjedzą :D
A moją przypadłość leczę wszystkimi możliwymi sposobami :wink:
Ewciu no właśnie albo choróbsko oporne, albo leczenie niewłaściwe. Czuję, że powoli odchodzi i niech nie wraca ;:14
Dzisiaj ze słońca już skorzystałam ;:196
A to dzisiejsze zdjęcia zmrożonego ogrodu w słońcu :D

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Dziękuję za uwagę :!:
henecio
200p
200p
Posty: 207
Od: 16 lut 2012, o 13:51
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Kraków

Re: Schyłek lata w wiejskim ogrodzie cz. 21

Post »

:wit Marysiu ;:167 Moje fiołki kwitną jak szalone wtedy jak nas nie ma. Dzieci ''opiekują'' się w tym czasie kwiatami i często zapominają o podlewaniu. Teraz eM przejął pałeczkę i podlewa je bez opamiętania. Im więcej im dogadza tym więcej mają liści, a kwiatków niestety niet.
Czy warto przechować stokrotkę afrykańską? Jestem nią zauroczona. Wczoraj na próbę obcięłam na krótko 2 krzaczki i zostawiłam na przeszklonym balkonie. Zebrałam też troszkę nasion, ale wątpię by były dobre..
Nie pamiętam kiedy byłam przeziębiona. Na pewno minęło już kilka lat. Mnie nie wolno, ale to inksza inkszość ;:oj ;:oj .
Kiedyś teściowa leczyła mnie z przeziębienia szklanką soku malinowego ze spirytusem i kołderką. Proporcji niestety nie podała, ale było to strasznie mocne. W dwie godziny byłam jak nowo narodzona, ale prawdą jest, że był to początek przeziębienia.
Może coś takiego by Ci pomogło??

;:196 , ;:196
ciocia Dorota
Zablokowany

Wróć do „Mój piękny ogród. ZDJĘCIA OGRODÓW”