Zakątek Annes cz4...złota jesień...
- dorcia7
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 12458
- Od: 13 lip 2011, o 13:58
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: wielkopolska
Re: Zakątek Annes cz4...złota jesień...
A Novalis rzeczywiście taka fioletowa? czy bliżej jej w realu do koloru różowego ?
- chalaputkowo
- 1000p
- Posty: 1810
- Od: 16 cze 2014, o 18:59
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: zachodniopomorskie
Re: Zakątek Annes cz4...złota jesień...
Aniu , dawno mnie u Ciebie nie było a tu tyle się dzieje , latarenka super , mówisz lawendowy klimacik, , w tym sklepie co to pies w pysku torbę nosi , kupiłam śliczne doniczki z lawendowym motywem , pokarzę później u siebie , więc zapraszam , na pewno by pasowały do takiego kącika klimatycznego , więc może spróbujesz kupić u siebie w n....
Zielono mi - bo wesoło mi - bo zielono mi - Monika
Chałaputkowo,Chałaputkowo-dwa
Chałaputkowo to i owo
Chałaputkowo,Chałaputkowo-dwa
Chałaputkowo to i owo
Re: Zakątek Annes cz4...złota jesień...
Latarenka super, a Novalis cudna, ja mam jakąś fioletową, ale nie chce mi kwitnąc, teraz dostała nowe miejsce i może ruszy
- dorotka350
- -Moderator Forum-.
- Posty: 5486
- Od: 26 maja 2014, o 20:18
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: mazowieckie
Re: Zakątek Annes cz4...złota jesień...
Przecudne żurawki
Duet Novalisa z szałwią ' zabójczo ' piękny a latarenka ... moje marzenie. Ty to masz fart ...20 zł dobra cenka
Duet Novalisa z szałwią ' zabójczo ' piękny a latarenka ... moje marzenie. Ty to masz fart ...20 zł dobra cenka
- Edyta1
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1926
- Od: 20 paź 2011, o 00:06
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: mazowieckie
Re: Zakątek Annes cz4...złota jesień...
No tak, pomyślałam sobie, że dawno u Ciebie Aniu nie byłam i tym sposobem na 10-tej stronie odkryłam, że masz nowy wątek.
Nie nadążam kompletnie .
Piękne kwitnienie róż.
Ja u Hortulusa też nie byłam . Daleko mam, ale cały czas marzę, że kiedyś .
Nie nadążam kompletnie .
Piękne kwitnienie róż.
Ja u Hortulusa też nie byłam . Daleko mam, ale cały czas marzę, że kiedyś .
Pozdrawiam - Edyta
Zapraszam do mojego ogrodu
Zapraszam do mojego ogrodu
- nena08
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2648
- Od: 8 lut 2012, o 10:06
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: mazowieckie
Re: Zakątek Annes cz4...złota jesień...
Znalazłam Twój ogród po wakacyjnej przerwie.
Róże pięknie powtarzają. Dobrze, że udało Ci się uratować Grace, bo to wspaniała róża.
CPM mnie nie zachwyciła. Ma wiotkie pędy i ugina się pod ciężarem kwiatów.
Również kupiłam tulipany Ice Cream. Zapłaciłam 26 zł za pięć sztuk.
- Wolusia
- 1000p
- Posty: 2472
- Od: 12 sty 2013, o 17:37
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: zachodniopomorskie
Re: Zakątek Annes cz4...złota jesień...
Nadrabiam zaległości, a u Ciebie tyle się dzieje. Przepiękne jeżówki, róże i hortensje. Może kiedy będziesz przycinała te ostatnie poproszę o patyczki? Dopiero u Ciebie dostrzegłam piękno gazanii Tylko spacerować i podziwiać.
- Mandragora
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4046
- Od: 25 maja 2008, o 16:18
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Beskid Śląski
Re: Zakątek Annes cz4...złota jesień...
Witaj Aniu Ciekawe zestawienie zimowitów z żurawkami Kiedy im ścinasz liście? Dopiero jak zaczynają zasychać?
Jaskółki mi doniosły, że chwaliłaś p. Królika, więc popełniłam tam drobne zamówienie Jestem ciekawa, jak na tle innych oceniasz zdrowotność angielek. U mnie bywa różnie, choć żadna nie jest aktualnie porażona "do golasa" Najzdrowsze oczywiście u mnie te, które mają sucho pod nogami, czyli CPM i The Pilgrim. CPM za to rośnie w rogu budynku i gubi zdrowe liście... miotana wiatrami. Nie mogę też narzekać na Lady of Shalot, choć ta postanowiła dać nam czas i w pierwszym sezonie zachowuje się jak typowa austinka. Charles, Geoff i Jubilee złapały trochę plamek. Graham umierał, prawie już zgnił, ale w porę go przesadziłam i momentalnie ruszył jak wiosną. Liczę się z tym, że wszystkie aktualne młode przyrosty nie przetrwają zimy, ale najważniejsze, żeby się ukorzenił, a widać, że ma wolę życia. Jestem też ciekawa, czy sadziłaś kiedyś różę po róży, a jeśli tak, to jakie masz w tym temacie doświadczenie. Czytałam o nicieniach i wymianie ziemi do min. 60-80 cm i jestem trochę wystraszona
Miłego dnia!
Jaskółki mi doniosły, że chwaliłaś p. Królika, więc popełniłam tam drobne zamówienie Jestem ciekawa, jak na tle innych oceniasz zdrowotność angielek. U mnie bywa różnie, choć żadna nie jest aktualnie porażona "do golasa" Najzdrowsze oczywiście u mnie te, które mają sucho pod nogami, czyli CPM i The Pilgrim. CPM za to rośnie w rogu budynku i gubi zdrowe liście... miotana wiatrami. Nie mogę też narzekać na Lady of Shalot, choć ta postanowiła dać nam czas i w pierwszym sezonie zachowuje się jak typowa austinka. Charles, Geoff i Jubilee złapały trochę plamek. Graham umierał, prawie już zgnił, ale w porę go przesadziłam i momentalnie ruszył jak wiosną. Liczę się z tym, że wszystkie aktualne młode przyrosty nie przetrwają zimy, ale najważniejsze, żeby się ukorzenił, a widać, że ma wolę życia. Jestem też ciekawa, czy sadziłaś kiedyś różę po róży, a jeśli tak, to jakie masz w tym temacie doświadczenie. Czytałam o nicieniach i wymianie ziemi do min. 60-80 cm i jestem trochę wystraszona
Miłego dnia!
- anabuko1
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 16966
- Od: 16 sty 2013, o 17:19
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie/ Chełm
Re: Zakątek Annes cz4...złota jesień...
Żurawki w letnio-jesiennej szacie bardzo lubię, bo zmieniają kolorki i są śliczne
Fajny pomysł w tym klimacie lawendy, na pewno będzie pięknie
- Annes 77
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11686
- Od: 6 maja 2008, o 19:11
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: lubuskie
Re: Zakątek Annes cz4...złota jesień...
Wietrznie dziś u nas...niby słonko wychodzi na chwilę,ale zimny wiatr przeszywa na wskroś
Wczoraj dojechała do mnie przesyłka z miododajne.Jestem zadowolona z jakości sadzonek jak i również ze sposobu pakowania oraz zabezpieczenia roślinek.Ani jeden listek nie spadł podczas transportu...to ważne jak dla mnie
Dzisiaj zamierzałam pojechać na działkę i je od razu posadzić,ale po południu zapowiadali deszcze i tak do końca tygodnia
Następny tydzień z kolei ma być bardzo ciepły...
Persymona latarenki nie będę malowała,uznałam,że nie jest ani podrapana,ani tak zniszczona...niech zostanie oryginałem
Aniołek na razie siedzi sobie w doniczce na balkonie ....
Dorciu Novalis ma dla mnie kolorek lawendy...różu nie ma nic a nic
Moni dziękuję za cynk o doniczkach.Muszę się wybrać koniecznie,Netto koło nas nie ma,ale jak będę jechała na działkę to wstąpię
Baseda często dzieje się tak,że róża po przesadzeniu w inne miejsce zaczyna rosnąć.Już kilka róży tak uratowałam.
Dorotka cieszę się,że się podoba....latarenka się udała...
Edytko super,że mnie znalazłaś w tłoku ogrodów ja często Cię odwiedzam nacieszyć oczy Twoimi widoczkami
Hortulus jest naprawdę ciekawy,można w nim znaleźć ciekawe inspiracje do ogrodu
Aniu CPM jak prawie każda angielka ma pokładające się pędy,a ciężkie kwiaty.Kłania się ku ziemi.Mam tez tak z Jubilee Celebration,taka ich uroda
Ciekawe Aniu,czy Ice Cream nas zachwycą,czy przeciwnie?
Wolusia na wiosnę będę przycinała hortensje...patyczki zostawię na pewno.Będę próbowała je ukorzenić
Milenko jak miło,że zajrzałaś:) Ja do Ciebie zaglądam,ale nie zostawiłam wpisu...poprawię się
Z zimowitami nic nie robię,pojawiają się i znikają...
Angielki to intrygujące krzaczki...niestety potrafią złapać czarną plamistość i choćbyś nie wiem jak o nie dbała zawsze się przypląta
Jubilee Celebration dla mnie jest za chorowita,całkiem łysa Winchester Catherdal też musiałam oberwać sporo chorych liści,ale teraz się uspokoiła.Munstead Wood o dziwo ma zdrowe liście,za to chwalę na zabój James Galway oraz Charlesa Austina właśnie za zdrowotność jeszcze jedna super zdrowa angielka to Sweet Juliet,polecam ją każdemu
Grahama nie mam,ale zawsze podziwiam u innych
Owszem sadzę czasami różę na miejsce starej róży i nie widzę w tym sposobie nic negatywnego,choć zdaję sobie sprawę,że lepiej by było wymienić wcześniej ziemię na świeżą...dostają kopczyk co roku z przerobionego obornika to wszystko:)
Oto moje nowe zakupy....3 hortensje,świerk Białobok maleńki jeszcze( kiedy on urośnie?) i trawkę carex Milk Chocolate...
Co to za chwast znowu przyjechał? Muszę go powąchać...
Haloooo moja pani...chyba ja tu jestem najważniejsza ...
Miłego dzionka wszystkim zaglądającym i piszącym
Wczoraj dojechała do mnie przesyłka z miododajne.Jestem zadowolona z jakości sadzonek jak i również ze sposobu pakowania oraz zabezpieczenia roślinek.Ani jeden listek nie spadł podczas transportu...to ważne jak dla mnie
Dzisiaj zamierzałam pojechać na działkę i je od razu posadzić,ale po południu zapowiadali deszcze i tak do końca tygodnia
Następny tydzień z kolei ma być bardzo ciepły...
Persymona latarenki nie będę malowała,uznałam,że nie jest ani podrapana,ani tak zniszczona...niech zostanie oryginałem
Aniołek na razie siedzi sobie w doniczce na balkonie ....
Dorciu Novalis ma dla mnie kolorek lawendy...różu nie ma nic a nic
Moni dziękuję za cynk o doniczkach.Muszę się wybrać koniecznie,Netto koło nas nie ma,ale jak będę jechała na działkę to wstąpię
Baseda często dzieje się tak,że róża po przesadzeniu w inne miejsce zaczyna rosnąć.Już kilka róży tak uratowałam.
Dorotka cieszę się,że się podoba....latarenka się udała...
Edytko super,że mnie znalazłaś w tłoku ogrodów ja często Cię odwiedzam nacieszyć oczy Twoimi widoczkami
Hortulus jest naprawdę ciekawy,można w nim znaleźć ciekawe inspiracje do ogrodu
Aniu CPM jak prawie każda angielka ma pokładające się pędy,a ciężkie kwiaty.Kłania się ku ziemi.Mam tez tak z Jubilee Celebration,taka ich uroda
Ciekawe Aniu,czy Ice Cream nas zachwycą,czy przeciwnie?
Wolusia na wiosnę będę przycinała hortensje...patyczki zostawię na pewno.Będę próbowała je ukorzenić
Milenko jak miło,że zajrzałaś:) Ja do Ciebie zaglądam,ale nie zostawiłam wpisu...poprawię się
Z zimowitami nic nie robię,pojawiają się i znikają...
Angielki to intrygujące krzaczki...niestety potrafią złapać czarną plamistość i choćbyś nie wiem jak o nie dbała zawsze się przypląta
Jubilee Celebration dla mnie jest za chorowita,całkiem łysa Winchester Catherdal też musiałam oberwać sporo chorych liści,ale teraz się uspokoiła.Munstead Wood o dziwo ma zdrowe liście,za to chwalę na zabój James Galway oraz Charlesa Austina właśnie za zdrowotność jeszcze jedna super zdrowa angielka to Sweet Juliet,polecam ją każdemu
Grahama nie mam,ale zawsze podziwiam u innych
Owszem sadzę czasami różę na miejsce starej róży i nie widzę w tym sposobie nic negatywnego,choć zdaję sobie sprawę,że lepiej by było wymienić wcześniej ziemię na świeżą...dostają kopczyk co roku z przerobionego obornika to wszystko:)
Oto moje nowe zakupy....3 hortensje,świerk Białobok maleńki jeszcze( kiedy on urośnie?) i trawkę carex Milk Chocolate...
Co to za chwast znowu przyjechał? Muszę go powąchać...
Haloooo moja pani...chyba ja tu jestem najważniejsza ...
Miłego dzionka wszystkim zaglądającym i piszącym
Re: Zakątek Annes cz4...złota jesień...
Też zaopatrywałam się w miododajnych w zeszłym roczku, alternatywa dla takich ja - co mają mniej kaski
Pozdrawiam. Ewa
- chalaputkowo
- 1000p
- Posty: 1810
- Od: 16 cze 2014, o 18:59
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: zachodniopomorskie
Re: Zakątek Annes cz4...złota jesień...
Białobok - super zakup , te wiosenne przyrosty , no bajka po prostu , mój jest jakiś dziwnie płaski ale
A Chałaputek - albo Chałaputkowa ze zdjęć - jak ma na imię , śliczna psinka
Ty się kochana pośpiesz z tym Netto - bo ja w swoim wzięłam ostatnie dwie , dość pojemne a cena
A Chałaputek - albo Chałaputkowa ze zdjęć - jak ma na imię , śliczna psinka
Ty się kochana pośpiesz z tym Netto - bo ja w swoim wzięłam ostatnie dwie , dość pojemne a cena
Zielono mi - bo wesoło mi - bo zielono mi - Monika
Chałaputkowo,Chałaputkowo-dwa
Chałaputkowo to i owo
Chałaputkowo,Chałaputkowo-dwa
Chałaputkowo to i owo
- Gabriela
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 10859
- Od: 18 gru 2007, o 17:22
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: śląskie
Re: Zakątek Annes cz4...złota jesień...
Aniu, czytam że Jubile C. masz łysą... ja też, choć w zeszłym roku taka nie była... a piszą że to zdrowa róża...
Drugą różą, która też prawie łysa to Cottage R... denerwuje mnie to, ale cóż... nawet Ascot jest w plamach... zresztą w tym roku to tylko kilka róż które są jeszcze zdrowe... ale u mnie prawie cały sierpień lały deszcze, więc pocieszam się tym, że w przyszłym sezonie będzie lepiej.
Drugą różą, która też prawie łysa to Cottage R... denerwuje mnie to, ale cóż... nawet Ascot jest w plamach... zresztą w tym roku to tylko kilka róż które są jeszcze zdrowe... ale u mnie prawie cały sierpień lały deszcze, więc pocieszam się tym, że w przyszłym sezonie będzie lepiej.