Idzie jesień - Liliowce, róże i reszta
- Ignis05
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 8312
- Od: 16 gru 2009, o 14:08
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Niedaleko Gdańska
Re: Idzie jesień - Liliowce, róże i reszta
Grażko ale pięknie zakwitła Ci jabłonka.
Z Nevady też jestem zadowolona. Pierwsza zakwitła i była cała w kwiatach na koniec sezonu.
W czasie suszy i upałów też kwitła pojedynczymi kwiatkami. Dokupiłam sobie też Margaret Hilling i mam nadzieję, że będzie zachowywać się podobnie.
Nie smuć się , w następnym sezonie będzie pięknie
Z Nevady też jestem zadowolona. Pierwsza zakwitła i była cała w kwiatach na koniec sezonu.
W czasie suszy i upałów też kwitła pojedynczymi kwiatkami. Dokupiłam sobie też Margaret Hilling i mam nadzieję, że będzie zachowywać się podobnie.
Nie smuć się , w następnym sezonie będzie pięknie
- sweety
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 14108
- Od: 20 mar 2012, o 09:37
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: śląskie, Podbeskidzie
Re: Idzie jesień - Liliowce, róże i reszta
Dziś był na prawdę cudowny dzień i postanowiłam wykorzystać go w 100%. Kto wie, kiedy i czy w ogóle będzie taki następny. Cebulowe wszystkie już posadzone, a mieczyki i tygrysówka wykopane. Czekam aż mieczyki abisyńskie i dalie zważy przymrozek, to i je wykopie. A potem już tylko wiązanie iglaków i hortensji, a także okrywanie ogrodówek. No i kopczyki dla różyczek.
Róże wyglądają świetnie, mimo tych deszczy
Róże wyglądają świetnie, mimo tych deszczy
- tu.ja
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 8927
- Od: 21 lip 2008, o 09:18
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Elbląg
Re: Idzie jesień - Liliowce, róże i reszta
Wielkie dzięki za zdjęcie Tentala na jabłonce. Świetnie to wygląda. Muszę koniecznie kupić ten powojnik.
Twoje jesienne róże wyglądają tak, że tylko pozazdrościć. U mnie sporo jeszcze pąków, ale nie wiem czy zdążą zakwitnąć. Zdjęcie "goździkowej" przypomniało mi, że miałaś spróbować ukorzenić mi ją.
Twoje jesienne róże wyglądają tak, że tylko pozazdrościć. U mnie sporo jeszcze pąków, ale nie wiem czy zdążą zakwitnąć. Zdjęcie "goździkowej" przypomniało mi, że miałaś spróbować ukorzenić mi ją.
- dorotka350
- -Moderator Forum-.
- Posty: 5486
- Od: 26 maja 2014, o 20:18
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: mazowieckie
Re: Idzie jesień - Liliowce, róże i reszta
Piękny ten Warwick Castle
Teraz każdy kwiat nas cieszy, choćby jeden, przecież to już trzecia dekada października się zaczyna. Niedługo zostaną nam tylko wspomnienia i na szczęście zdjęcia.... Oby do wiosny
Teraz każdy kwiat nas cieszy, choćby jeden, przecież to już trzecia dekada października się zaczyna. Niedługo zostaną nam tylko wspomnienia i na szczęście zdjęcia.... Oby do wiosny
- JAKUCH
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 33424
- Od: 19 paź 2008, o 21:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Bytom
Re: Idzie jesień - Liliowce, róże i reszta
Właśnie ukorzeniam Warwica ciekawe jak mi z nim pójdzie, a także jakąś ciemną angielkę .Obie od mojego brata .Moje róże nadal szaleją i mają mnóstwo paków ,których szkoda mi ściąć .Faktem jest ,że Twoje róże pokazały kwiaty najszybciej ,gdy moje sie dopiero namyślały co z tym fantem zrobić .
- anabuko1
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 16974
- Od: 16 sty 2013, o 17:19
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie/ Chełm
Re: Idzie jesień - Liliowce, róże i reszta
No proszę ile tu jeszcze pięknego u ciebie Grażynko kwiecia różanego
Tak, tak Warwick Castle piękna
Tak, tak Warwick Castle piękna
- e-genia
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 32013
- Od: 5 wrz 2008, o 19:01
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Torunia
Re: Idzie jesień - Liliowce, róże i reszta
Grażynko u nas chyba też nocami bedą przymrozki ,martwi mnie że skończą kwitnąć chryzantemy i begonie na tarasie
Różyczki masz piekne.
Różyczki masz piekne.
- kogra
- Przyjaciel Forum
- Posty: 36516
- Od: 30 maja 2007, o 18:02
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Cieszyn
Re: Idzie jesień - Liliowce, róże i reszta
Mati - niestety ma chlorozę i to nie tylko ona.
Deszcze wypłukały składniki z gleby/ głównie żelazo /i to jest tego efekt.
Ale nie będę już zasilać je teraz, bo za chwilę przyjdą mrozy i rośliny i tak nie pobrałyby składników.
Dostaną tylko kopczyki z kompostu, wiosną krótko będą przycięte i zasilone i wtedy wszystko powróci do normy.
Tulipanku - to stara odmiana róży nazwana potocznie gożdzikową.
A to ze względu na kształt kwiatów przypominających kwiaty gożdzika.
A właściwa jej nazwa to Pink Grootendorst.
Krysiu - prawda, że fajnie to wygląda ?
Nevada to piękność i terminatorka jak widać we wszystkich ogrodach.
Nie mam Margaret i jeśli zrobi się miejsce to chyba też na nią się skuszę.
Aniu - sweety - to prawda, trzeba łapać każda chwilę.
Dzisiaj też słonko, więc za chwilę zmykam do ogródka.
Moje róże już bez pąków, czekam na pierwszy przymrozek i też biorę się za kopczykowanie.
Izuniu - nie powinnaś żałować tego zakupu.
Moje róże już uśpione, czekam na chłodniejsze dni żeby je otulić.
Ale nie wszystkie, bo niektóre są z niskich stref i dadzą same sobie radę.
Gożdzikowa już w doniczce.
Dorotko350 - u mnie już tylko wspomnienia na zdjęciach.
Ale fajnie, bo będę miała więcej czasu na dom, który przyznam nieco zaniedbany.
Muszę się wziąć za porządki.
Jadziu - na pewno się przyjmie.
Masz zielone łapki, tobie wszystko się ukorzeni, nawet kij od szczotki.
Nie ścinaj swoich za szybko, będe oglądać twoje rarytaski, bo moje już skończyły sezon.
Aniu - anabuko - to resztki tego co było kilka dni temu.
Czas ogłosić koniec sezonu.
Geniu - pewnie że będzie żal, takich pięknych chryzantem.
Twoje tak cudnie kwitną, że napatrzeć się nie można.
Może przygotuj jakieś okrycia i na noc narzucisz, to by je na pewno ochroniło.
Bo potem znowu ma być bez przymrozków, więc mogłyby cieszyć i to długo.
A to obrazki sprzed kilku dni.
Końcówka sezonu u mnie.
Coraz smutniej na ogródku i coraz bardziej wszystko pożółkłe.
Nieuchronnie zbliża się zima.
Cieszą mnie jednak pąki rhodków, widać że jeśli zimą nie przemarzną, to będzie na co popatrzeć.
Niestety azalie złapały grzyba i chyba nie zakwitną.
Cóż, nigdy nie jest tak, żeby wszystko było piękne.
Teraz cieszyć będą oko różane owocki, chociaż ptaszyny już się do nich dobierają.
Deszcze wypłukały składniki z gleby/ głównie żelazo /i to jest tego efekt.
Ale nie będę już zasilać je teraz, bo za chwilę przyjdą mrozy i rośliny i tak nie pobrałyby składników.
Dostaną tylko kopczyki z kompostu, wiosną krótko będą przycięte i zasilone i wtedy wszystko powróci do normy.
Tulipanku - to stara odmiana róży nazwana potocznie gożdzikową.
A to ze względu na kształt kwiatów przypominających kwiaty gożdzika.
A właściwa jej nazwa to Pink Grootendorst.
Krysiu - prawda, że fajnie to wygląda ?
Nevada to piękność i terminatorka jak widać we wszystkich ogrodach.
Nie mam Margaret i jeśli zrobi się miejsce to chyba też na nią się skuszę.
Aniu - sweety - to prawda, trzeba łapać każda chwilę.
Dzisiaj też słonko, więc za chwilę zmykam do ogródka.
Moje róże już bez pąków, czekam na pierwszy przymrozek i też biorę się za kopczykowanie.
Izuniu - nie powinnaś żałować tego zakupu.
Moje róże już uśpione, czekam na chłodniejsze dni żeby je otulić.
Ale nie wszystkie, bo niektóre są z niskich stref i dadzą same sobie radę.
Gożdzikowa już w doniczce.
Dorotko350 - u mnie już tylko wspomnienia na zdjęciach.
Ale fajnie, bo będę miała więcej czasu na dom, który przyznam nieco zaniedbany.
Muszę się wziąć za porządki.
Jadziu - na pewno się przyjmie.
Masz zielone łapki, tobie wszystko się ukorzeni, nawet kij od szczotki.
Nie ścinaj swoich za szybko, będe oglądać twoje rarytaski, bo moje już skończyły sezon.
Aniu - anabuko - to resztki tego co było kilka dni temu.
Czas ogłosić koniec sezonu.
Geniu - pewnie że będzie żal, takich pięknych chryzantem.
Twoje tak cudnie kwitną, że napatrzeć się nie można.
Może przygotuj jakieś okrycia i na noc narzucisz, to by je na pewno ochroniło.
Bo potem znowu ma być bez przymrozków, więc mogłyby cieszyć i to długo.
A to obrazki sprzed kilku dni.
Końcówka sezonu u mnie.
Coraz smutniej na ogródku i coraz bardziej wszystko pożółkłe.
Nieuchronnie zbliża się zima.
Cieszą mnie jednak pąki rhodków, widać że jeśli zimą nie przemarzną, to będzie na co popatrzeć.
Niestety azalie złapały grzyba i chyba nie zakwitną.
Cóż, nigdy nie jest tak, żeby wszystko było piękne.
Teraz cieszyć będą oko różane owocki, chociaż ptaszyny już się do nich dobierają.
Grażyna.
kogro-linki
kogro-linki
- e-genia
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 32013
- Od: 5 wrz 2008, o 19:01
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Torunia
Re: Idzie jesień - Liliowce, róże i reszta
Grażynko dziś zrobiłam jeszcze zdjęcia mojego ogrodu .
potem usunę zdjęcie
potem usunę zdjęcie
- kogra
- Przyjaciel Forum
- Posty: 36516
- Od: 30 maja 2007, o 18:02
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Cieszyn
Re: Idzie jesień - Liliowce, róże i reszta
Geniu przepiękny widok.
Nawet nie widać że były u Ciebie jakieś wykopy.
Czy przycinasz latem te chryzantemki ?
Nawet nie widać że były u Ciebie jakieś wykopy.
Czy przycinasz latem te chryzantemki ?
Grażyna.
kogro-linki
kogro-linki
- e-genia
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 32013
- Od: 5 wrz 2008, o 19:01
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Torunia
Re: Idzie jesień - Liliowce, róże i reszta
Grażynko te są samorzewiące i nie trzeba ich przycinać latem , taka piękna kępa powstaje z 1 gałązki ukorzenionej.
Wykopy widać po prawej stronie za magnolią i tują .
Wykopy widać po prawej stronie za magnolią i tują .
- kogra
- Przyjaciel Forum
- Posty: 36516
- Od: 30 maja 2007, o 18:02
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Cieszyn
Re: Idzie jesień - Liliowce, róże i reszta
W ogóle tego nie widać Geniu.
Wygląda jak kawałek normalnie skopanej grządki.
Dzięki za informacje - cudne te chryzantemki.
Wygląda jak kawałek normalnie skopanej grządki.
Dzięki za informacje - cudne te chryzantemki.
Grażyna.
kogro-linki
kogro-linki
Re: Idzie jesień - Liliowce, róże i reszta
Fajne te żółte dzwonki