Latem w wiejskim ogrodzie cz. 20

[alicjad31]

Witaj Marysiu
śliczna dalia ta ceglata i różyczka w pięknym kolorze .Na Kaszubach też dobrze się czułam .Lubie takie widoki ze spokojnymi krówkami......,
widziałam śliczną trawę u Ciebie ,
Będę szykować wnusię do spania i może uda mi sie dłużej zagościć na forum bo zaległości ogromne mam
Nie wiem co u kogo sie dzieje Tym czasem

[PEPSI]

Z mojej nie kwitnącej Rapshody przepędzałam dzisiaj mszyce

[Maska]

Jadziu u mnie jeszcze mają rolnicy obornik niewielu ale jest.
Bartoszu byłam dzisiaj na grzybach a wróciłam z ładnym kamieniem. Było pełno grzybów, ale tylko jadalnych raz
Aniu to czuję, że niedługo będziemy urządzać 20 arowy ogród To bardzo miłe uczucie urządzać wreszcie coś własnego. Będę kibicować
Jesteś Aluniu pewnie zmęczona, bo dzieci są absorbujące. Ale już niedługo, bo pisałaś że do końca miesiąca. Dalia rozkwitła a myślałam , że już żadnej z karp nie będzie
Trawkę jeżeli o tej samej myślimy będę dzielić na wiosnę, bo podobno na jesieni trudno się przyjmują albo wcale
No widzisz Małgosiu to jest prawdziwa przyczyna milczenia RiB.

[bartosz les]

Aaa ,ja dziś byłem i zebrałem dwa koszyczki prawych,kozaków czerwonych i zwykłych i maślaczków

[alicjad31]

Oj , Marysiu jestem zmęczona ...,a wnusia będzie kilka dni dłużej ,chyba jestem już za stara do opieki nad małymi dziećmi za szybko się męcze

[Maska]

Bartoszu a zrobiłeś zdjęcia?
Alu nie zapominaj że zażywasz antybiotyk, a to jest zajzajer dla organizmu Trzymaj się jeszcze trochę

[bartosz les]

Miałem taką chęć ale niestety nie zrobiłem

[gracha]

Cudowne poranne zdjęcia ,zazdroszczę osobom ,które wystawią stopę z domu i już są w ogrodzie i takie możliwości robienia o każdej porze zdjęć

[zwkwiat]

Marysiu, ja też lubię poranny spacer w ogrodzie, ale przy ciepłych porankach. Zajzarej, u nas używa się tego słowa w znaczeniu chyba trochę odmiennym, np. napił się zajzajeru i nie wie co mówi.

[adamiec]

Zakończyły się wakacje, teraz będę miała więcej czasu dla siebie i na FO. Kaszubskie krajobrazy przypomniały mi dzieciństwo i moje ukochane ".Rodzinne Strony" Piękne poranki w Twoim ogrodzie

[Pulpa222]

Ty piszesz o 23.00, że pójdziesz wcześnie spać , toż to już kawał nocy. Ja wstaję z kurami , ale też i chodzę tak jak one spać, czyli 20.00- 21.00 .
Śliczne te zaspane zdjęcia, a różyczka obłędna . Ale nie kupię, nie kupię, nie ... .
Ja mam tę turzycę od lat i porozrywałam ją w tym roku na kawałeczki, bo przerosła podagrycznikiem. Ale widzę, że się przyjęła, bo wypuszcza nowe listki. Nie wiedziałam, że tak 'trudna' . Ja jesienią za mocno nie 'kombinuję' z roślinami, bo nigdy nie wiadomo, jaka będzie pogoda. Poszaleję wiosną .
Miłej niedzieli

[Maska]

Bartoszu a widzisz u innych jak grzybki ładnie prezentują się w wątkach na równi z kwiatkami
Grażynko rozumiem Twoja zazdrość, bo też tak miałam ale mam inaczej i to jest moje szczęście
Zosiu u nas zajzajer to wszystko mocne i wstrętne do picia i może antybiotyk nie jest w płynie, ale dla organizmu ma takie samo działanie, a Ala musi go pić dłużej niż normalnie
Moje poranne spacery są raczej z musu ale czasem zostaje dłużej z przyjemności
Irenko no tak! tych w tych stron a jak się czuję Janeczka, bo już chyba zarzuciła FO a poranek dzisiaj ponury u Ciebie pewnie też.
Aniu wielu roślin teraz nie przesadzam ale za to dużo powsadzałam, żeby właśnie przed zimą zdążyły się ukorzenić. Na ogół zasypiam koło północy a wstaje koło 6 wypuścić kurki, ale jak jestem senna, a nigdzie nie jadę to przykładam głowę do poduszki i jeszcze dosypiam. Na wiosnę mam wielkie plany i chyba muszę je pospisywać, bo w ferworze prac o najważniejszych mogę zapomnieć. Ja Tobie również życzę miłej niedzieli, a może nawet słonecznej

[Maska]

To jest mój 9-letni miskant i trochę z przerażeniem na niego patrzę



Pomyliły mi się rozsady kapustowe i ozdobna wylądowała na grządce w warzywniku



Kasztan jadalny owocuje już drugi rok i ciekawa jestem bardzo czy w tym roku będzie coś do uprażenia, bo rok temu owocki były maleńkie



Dumnie prezentuje się floks 'Darwin's Joyce'



Zimowity w pełni kwitnienia



zamiast grzybów z lasu przyniosłam ładny kamień



Miłej niedzieli!