Potencjalny ogród Anulli

Zdjęcia naszych ogrodów.
Zablokowany
Awatar użytkownika
ASK_anulla
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1701
Od: 25 cze 2013, o 13:44
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Roztocze Zachodnie

Re: Potencjalny ogród Anulli

Post »

Dzięki Małgosiu. Spróbować nie zaszkodzi, chociaż np. sinupret mi pomagał, a teraz już ;:185 . Nie ma co się użalać, bo mogło być gorzej. Tylko to bardzo frustrujące w sezonie ogrodowym. Co prawda obiecałam sobie, że już koniec prac, ale skoro zima nierychliwa, to zawsze coś tam się wymyśli :wink: .
Pozdrawiam, Anna.
Jak mówi prof. Bralczyk jest różnica, kiedy robimy komuś łaskę, a kiedy laske... Używajmy polskich znaków!
Potencjalny ogród Anulli cz. 2
Awatar użytkownika
mati1999
1000p
1000p
Posty: 4200
Od: 3 maja 2013, o 13:17
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Kraków

Re: Potencjalny ogród Anulli

Post »

Ja właśnie alergik zawsze gdy wiśnie i jabłonie kwitną to ja z gorączką ;:145 i to co roku :( zatoki też mam właśnie chyba od dwóch dni coś mnie łapie ;:14
Awatar użytkownika
Anna11
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4538
Od: 1 sty 2009, o 17:24
Lokalizacja: lubelszczyzna

Re: Potencjalny ogród Anulli

Post »

Ania :wit co Ty jeszcze wymyśliłaś :?: kuruj się kobieto, zatoki ważniejsze ;:196
tade k
Przyjaciel Forum - Ś.P.
Przyjaciel Forum - Ś.P.
Posty: 6869
Od: 5 lis 2010, o 20:56
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Lubelskie

Re: Potencjalny ogród Anulli

Post »

Aniu , lecz zatoki , z tego może ''wykluć się'' coś poważniejszego . A dzieciska też mogą coś od Ciebie złapać. ;:131
Awatar użytkownika
Wanda7
-Moderator Forum-.
-Moderator Forum-.
Posty: 16028
Od: 2 wrz 2010, o 13:17
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Warszawa/Kobyłka

Re: Potencjalny ogród Anulli

Post »

Zaintrygowała mnie ta ciekawa różyczka. Ona ma tylko jeden kwiat taki, czy inne też były podobne? Bo jak jeden, to może być wybryk natury. U mojej Baronesse kiedyś był kwiatek pół biały i pół różowy. Nikt by jej wtedy nie rozpoznał :;230
Awatar użytkownika
ASK_anulla
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1701
Od: 25 cze 2013, o 13:44
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Roztocze Zachodnie

Re: Potencjalny ogród Anulli

Post »

Mati, u mnie kłopoty z zatokami zaczęły się, kiedy byłam w Twoim wieku, ale rzadko n a p r a w d ę bolą, przeważnie męczą. Alergia ;:168 . Współczuję, na dodatek na pyłki takich wdzięcznych kwiatów.

Aniu, już nic nie wymyślam, tylko szalotkę i czosnek chciałam posadzić, bo z wiosennego sadzenia, to mi wypierdki, za przeproszeniem, rosną. No i róże posadzone podlać. Pikuś, tylko nie mam jak się dostać na działkę ;:174 , bo rowerek to już nie najlepszy pomysł ;:14 .

Tadziu, leczę, tylko nie działa, więc potrzebuję ponownej wizyty. A to moje Dziecisko wirusy z przedszkola przyniosło i rozłożyło cały dom. Opierałam się najdłużej, więc pozostali zdążyli wyzdrowieć, a za mną się wlecze, bo wszystko mi się kończy na zatokach. No, rok temu na oskrzelach, ale za takie atrakcje, to dziękuję. Za to nie wiem, co to grypa :D .

Wandziu, niestety to jedynak taki udany. Pozostałe mniej urodziwe. Mam do tej róży sentymentalny stosunek, więc mi zależy bardziej, niż ona zasługuje. Mnie się podobają raczej róże na bogato: mocno wypełnione płatkami, gęste krzaczki, a już pachnące ;:167 . Tymczasem to maleństwo 30 cm, kwiaty luźne i mało trwałe, a wypuszcza pojedyncze pędy zakończone kwiatem, jak wielkokwiatowa. Przerost ambicji :lol: .
Pozdrawiam, Anna.
Jak mówi prof. Bralczyk jest różnica, kiedy robimy komuś łaskę, a kiedy laske... Używajmy polskich znaków!
Potencjalny ogród Anulli cz. 2
ewa-s
500p
500p
Posty: 766
Od: 19 sty 2013, o 10:43
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: lubelskie

Re: Potencjalny ogród Anulli

Post »

Witaj Aniu,jak Twoje zatoki?Ja też często mam bóle zatokowe,szczególnie w chłodnej porze roku.Bez czapki ani rusz.Pomaga mi maść vicks vaporub na czoło i na to okład z gorącej soli.Sól grubą ogrzewam na patelni,wsypuję do płóciennego woreczka, przykładam i trzymam aż do wystudzenia soli.Jeśli ból jest bardzo mocny powtarzam jeszcze raz.Po takim okładzie nie wolno tego dnia wychodzić na dwór i na jakiś czas spokój z zatokami. :wit
elakuznicom
500p
500p
Posty: 663
Od: 13 cze 2012, o 18:52
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Łódź

Re: Potencjalny ogród Anulli

Post »

Aniu wróciłam z działki w czwartek ,sadziłam krokusy i co nieco chciałam przed końcem sezonu
ogarnąć , jestem zaziębiona , z katarem i gigantycznym kaszlem ,w domku paliłam w piecu ,
później na dwór wychodzę rozgrzani i jestem ugotowana , mam kilka pytań ale nie mogę się skupić
napiszę jak trochę lepiej się poczuję , też jestem alergikiem a z zatokami walczę od dziecka
pozdrawiam Ela
Awatar użytkownika
ASK_anulla
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1701
Od: 25 cze 2013, o 13:44
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Roztocze Zachodnie

Re: Potencjalny ogród Anulli

Post »

Ewo, sól stosuję, tak, jak opisałaś, ale niczym nie smarowałam. Dobrze odblokowuje zatkane zatoki, ale mnie nie wyleczy. Na szczęście moje zatoki przeważnie się dobrze oczyszczają. Najczęściej mnie dławi w przełyku i męczy kaszel przez to ciągłe podrażnianie. Za to wydzielają niezmordowanie i na to jeszcze nie znalazłam sposobu.

Elu, ja już nieźle funkcjonuję, czego i Tobie życzę ;:168 . Przeszłam w fazę przewlekłą, ale to tylko męczy, nie boli.

Dzisiaj jakoś wiało chłodem z wieczora, ale po mojemu nie na przymrozek (z ciekawości aż sprawdzę prognozy ;:204 ). Podlałam ogródek przydomowy i aż się boję o działkę i moje róże. Suszy takiej jesienią nie pamiętam. Bywało ciepło, ale u mnie padało raz gdzieś w październiku i ze dwa razy mżawka, która osiadała na liściach i nawet do ziemi nie dotarła.
Chryzantemy najpóźniejsze pięknie rozkwitły i miodowozłote słoneczka w wazonie rozweselają mi pokój.
Obrazek
Pozdrawiam, Anna.
Jak mówi prof. Bralczyk jest różnica, kiedy robimy komuś łaskę, a kiedy laske... Używajmy polskich znaków!
Potencjalny ogród Anulli cz. 2
bebeluch
1000p
1000p
Posty: 3522
Od: 26 gru 2010, o 16:35
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.

Re: Potencjalny ogród Anulli

Post »

Aniu u mnie deszczu też jak na lekarstwo .
Chryzantema obsypana kwieciem , ślicznie wygląda ;:333
Mędrzec potrafi uczyć się nawet od Głupca. Głupiec nie uczy się nigdy.
tade k
Przyjaciel Forum - Ś.P.
Przyjaciel Forum - Ś.P.
Posty: 6869
Od: 5 lis 2010, o 20:56
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Lubelskie

Re: Potencjalny ogród Anulli

Post »

Aniu , bardzo dobra wiadomość , że wracasz do zdrowia ;:215 :D Teraz coś na wzmocnienie organizmu i będzie ok. Ewa ma rację , czapka to ''atrybut'' niezbędny o tej porze roku , w dodatku jak się ma niewyleczone zatoki. ;:108 ;:108
Chryzantema niesamowita, ma szczęście , że aura sprzyja. ;:215
Awatar użytkownika
Tulap
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5933
Od: 9 lip 2014, o 09:30
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Potencjalny ogród Anulli

Post »

Jak ma padać jak te slonca wypalaja deszcz ;:173
Awatar użytkownika
ASK_anulla
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1701
Od: 25 cze 2013, o 13:44
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Roztocze Zachodnie

Re: Potencjalny ogród Anulli

Post »

Renatko, bardzo lubię te chryzantemy... kiedy zdążą zakwitnąć :D .

Tadziu, oj nauczyłam się nosić czapkę, chociaż mnie drapie i denerwuje ;:131 .

Tulap, na to nie wpadłam ;:306


Mili Goście, dzisiaj nareszcie dotarłam na działeczkę. Podlałam róże i zadoniczkowane roślinki, a pozostałe niech sobie radzą.
No, właśnie, róże... Moje jesienne sadzonki w większości wyglądają tak:
Obrazek
O dziwo nie wygląda, żeby jakoś specjalnie odczuły suszę - gliniaste podłoże ;:180 ;:180 . Sucha jest powierzchnia kopców, bo wiatr zadziałał, ale ziemia tylko pod drzewami się pyli, na pozostałym obszarze nawet nie najgorzej.

Aniu (Pulpa), czekałaś cierpliwie, więc dla Ciebe - ajania zakwitła.
Obrazek
Pierwszy raz jej się udała ta sztuka u mnie, bo w zeszłym roku była za młoda. Są odmiany z bladoróżowymi płatkami, ale moim zdaniem, ta jest ładniejsza - podobna do wrotyczu.

Długa jesień wybarwiła nawet mahonię, chociaż, szczerze pisząc, nie zwracałam na nią specjalnej uwagi zimą (u teściów), więc pewna nie jestem (tego "nawet" :wink: ).
Obrazek

Myślałam, że już nie zastanę żadnych kwiatków, a tu niespodzianka.
Powojnik biedronkowy sfiksował i kwitnie od października. Przymrozki zniszczyły mu kwiaty, ale nie pąki kwiatowe, więc mam takie kolorki:
Obrazek

Kwiatki pokazała też różowa gęsiówka, którą siałam wiosną.
Obrazek

Oraz niezmordowany hyzop. Już się pogubiłam, ile razy go przycinałam. Ostatnio w październiku,bo nie lubię, jak się przewraca na wszystko.
Obrazek

A oto siła forsycji Golden Time - zielono-złote liście rozświetlają ogród nawet w listopadzie, więc chyba się nie przebarwia.
Obrazek

Chwaściory wyłażą "nie wiadomo skąd", ale już odpuszczam im do wiosny, bo niby mrozu nie ma, ale mnie palce u rąk marzną błyskawicznie. Wiosną się z nimi rozprawię ;:163 . U nas to i tak nie na długo wystarcza, bo po latach spontanicznego tworzenia dzikiego ekosystemu, w podłożu jest tyle nasion chwastów, że i dla moich dzieci wystarczy rozrywki. Dodatkowo wiatr uzupełnia złoża na bieżąco.
Pozdrawiam, Anna.
Jak mówi prof. Bralczyk jest różnica, kiedy robimy komuś łaskę, a kiedy laske... Używajmy polskich znaków!
Potencjalny ogród Anulli cz. 2
Zablokowany

Wróć do „Mój piękny ogród. ZDJĘCIA OGRODÓW”