Wśród Sosen... Buków... Kotów... cz.2
- Maska
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 42095
- Od: 19 lut 2012, o 19:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
- Kontakt:
Re: Wśród Sosen... Buków... Kotów... cz.2
Witaj ! Dorotko śliczne masz dalie, a w tym słońcu wyglądają szczególnie radośnie. U mnie dzisiaj piękny słonecznym dzień chociaż ranek nie zapowiadał takiego. Siedzę dzisiaj grzecznie na FO, bo antybiotyk trochę mnie ściął. Ja też nie mam serca do datur, teraz zaczynają kwitnąć ale uśmiercić nie mam serca, a wszystko dlatego bo nie mam warunków do przechowywania. U Michała widziałam wspaniały okaz, ale i widziałam gdzie je przechowuje
Moje doniczkowce jeszcze na zewnątrz w większości
Miłego wieczoru
Moje doniczkowce jeszcze na zewnątrz w większości
Miłego wieczoru
- dorkow0
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2616
- Od: 17 sty 2013, o 22:58
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
Re: Wśród Sosen... Buków... Kotów... cz.2
Alu...
Dalie tak cudnie na fotkach wychodzą, kwitną w tym roku długo... Choć nijak nie pasują mi do rabaty, to kilka zawita na nią na drugi rok...
Serdeczności...
Marysiu, utulam...
Niech choróbsko idzie precz... Grzeczna jesteś, leki bierzesz, szkoda mi Cię... A zdrowie najważniejsze...
Datura u mnie też jeszcze kwitła, jak obcinałam badylki, ale chyba ostatni rok ja przechowuję... Mam gdzie, ale tam ciemności są całą zimę, więc późno odbija... Może wsadzę ją do ogrodu....?
Doniczkowce pochowałam, bo tak zimno ciągnie, jakby miał być przymrozek... Szkoda mi Pelargonii, bo Fuksje dają sobie radę... A i tak schowam je dopiero po przymrozkach, jak oblecą wszystkie liście... Będą mocniejsze...
Serdeczności...
Dalie tak cudnie na fotkach wychodzą, kwitną w tym roku długo... Choć nijak nie pasują mi do rabaty, to kilka zawita na nią na drugi rok...
Serdeczności...
Marysiu, utulam...
Niech choróbsko idzie precz... Grzeczna jesteś, leki bierzesz, szkoda mi Cię... A zdrowie najważniejsze...
Datura u mnie też jeszcze kwitła, jak obcinałam badylki, ale chyba ostatni rok ja przechowuję... Mam gdzie, ale tam ciemności są całą zimę, więc późno odbija... Może wsadzę ją do ogrodu....?
Doniczkowce pochowałam, bo tak zimno ciągnie, jakby miał być przymrozek... Szkoda mi Pelargonii, bo Fuksje dają sobie radę... A i tak schowam je dopiero po przymrozkach, jak oblecą wszystkie liście... Będą mocniejsze...
Serdeczności...
- AnowiB
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 749
- Od: 19 paź 2010, o 14:18
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Toruń
Re: Wśród Sosen... Buków... Kotów... cz.2
Dorotko...pozdrawiam Cię.....Moje dalie nie przeżyły ub zimy..moja w tym wina bo nie bardzo miałam czas i głowę do działki... Ale i tak ograniczam ilość gatunków bylin wszelakich..rozsadzam to co mam w większe kępy....
- dorkow0
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2616
- Od: 17 sty 2013, o 22:58
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
Re: Wśród Sosen... Buków... Kotów... cz.2
Witaj Iwonko...
Też już nie sadzę wszystkiego, co jest, bo roboty potem nie do przerobienia...
Ale Dalie są takie piękne... Choć nie wiem, czy nawet połowa zostanie...
Zakochałam się w Trawach, bardzo lubię iglaki, tak niepopularne, ostatnio... Lubię też maleństwa skalniakowe... No, ewentualnie Hortensje mogą jeszcze być w dużych ilościach...
Tak ogólnie... Ale przecież sporo roślin zostanie jeszcze w ogrodzie, bo zdobią, bo są wspomnieniem...
Serdeczności zostawiam...
Też już nie sadzę wszystkiego, co jest, bo roboty potem nie do przerobienia...
Ale Dalie są takie piękne... Choć nie wiem, czy nawet połowa zostanie...
Zakochałam się w Trawach, bardzo lubię iglaki, tak niepopularne, ostatnio... Lubię też maleństwa skalniakowe... No, ewentualnie Hortensje mogą jeszcze być w dużych ilościach...
Tak ogólnie... Ale przecież sporo roślin zostanie jeszcze w ogrodzie, bo zdobią, bo są wspomnieniem...
Serdeczności zostawiam...
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3539
- Od: 14 lis 2013, o 15:50
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: 60 km od W-wy
Re: Wśród Sosen... Buków... Kotów... cz.2
[quote="dorkow0
[/quote]
Widzisz jak ja gości zabawiam u siebie to takie piękne widoki mi umykają . Świetnie zdjęcie, pierwszy i drugi plan ławeczka, sosny.... U siebie też planowałam zrobić coś podobnego, w rzędzie stoją trzy świerki tak równiutko i pod nimi miały Rh rosnąć. Ale tak jeden śnieg w zimie zgiął do ziemi - więc powtał tzw. TArzan, drugi wigura naruszyła w lipcu i już nie jest porsty lecz przechylony (przy następnym większym podmuchu może się położyć, więc zostanie jeden- a to już nie wyjdzie to co planowałam .
A dalie - wcale się nie dziwię, że jeszcze chcesz je zatrzymać, piękne , szczególnie ta ostatnia.
[/quote]
Widzisz jak ja gości zabawiam u siebie to takie piękne widoki mi umykają . Świetnie zdjęcie, pierwszy i drugi plan ławeczka, sosny.... U siebie też planowałam zrobić coś podobnego, w rzędzie stoją trzy świerki tak równiutko i pod nimi miały Rh rosnąć. Ale tak jeden śnieg w zimie zgiął do ziemi - więc powtał tzw. TArzan, drugi wigura naruszyła w lipcu i już nie jest porsty lecz przechylony (przy następnym większym podmuchu może się położyć, więc zostanie jeden- a to już nie wyjdzie to co planowałam .
A dalie - wcale się nie dziwię, że jeszcze chcesz je zatrzymać, piękne , szczególnie ta ostatnia.
- dorkow0
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2616
- Od: 17 sty 2013, o 22:58
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
Re: Wśród Sosen... Buków... Kotów... cz.2
Dorotko...
Fotka niezbyt wyszła, ale co poradzić...
A ta rabata powstała ubiegłego roku, pod koniec lata, początkiem jesieni... Ciągle coś mi na niej nie pasuje, zmieniam, przesadzam... Ale już widzę światełko w tunelu...
Z drzewami tak jest, że często rosną inaczej, niż chcemy...
A, powiem Ci, że Rh, nie mam żadnego, a planowałam kilka kupić... Kupiłam Róże...
Fotka niezbyt wyszła, ale co poradzić...
A ta rabata powstała ubiegłego roku, pod koniec lata, początkiem jesieni... Ciągle coś mi na niej nie pasuje, zmieniam, przesadzam... Ale już widzę światełko w tunelu...
Z drzewami tak jest, że często rosną inaczej, niż chcemy...
A, powiem Ci, że Rh, nie mam żadnego, a planowałam kilka kupić... Kupiłam Róże...
- AnowiB
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 749
- Od: 19 paź 2010, o 14:18
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Toruń
Re: Wśród Sosen... Buków... Kotów... cz.2
Oj z tymi zmianami.....u mnie pod nóż na wiosnę chyba pójdzie rabata z zurawkami
- dorkow0
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2616
- Od: 17 sty 2013, o 22:58
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
Re: Wśród Sosen... Buków... Kotów... cz.2
Iwonko, a masz fotki, jak ta rabata teraz wygląda? Chętnie bym zobaczyła...
Re: Wśród Sosen... Buków... Kotów... cz.2
Dorotko
Powoli nadrabiam zaległości i jak widzę nie będzie tego mało.
Powoli nadrabiam zaległości i jak widzę nie będzie tego mało.
Mędrzec potrafi uczyć się nawet od Głupca. Głupiec nie uczy się nigdy.
- Maska
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 42095
- Od: 19 lut 2012, o 19:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
- Kontakt:
Re: Wśród Sosen... Buków... Kotów... cz.2
Dopiero po 17, a chciałoby się napisać Dobry wieczór Dorotko!
Listopadowy dzień się kończy, podobno ma być jeszcze ładnie chociaż chłodno, a po drodze przymrozek czyli zniknął dalie z ogrodu
Wiesz nigdy chyba nie będziemy miały idealnych rabat, a najbardziej lubię przypadkowe kompozycje kwiatowe nie do powtórzenia, przynajmniej mnie się nie udaje ich powtórzyć
Życzę Ci miłego wieczoru
Listopadowy dzień się kończy, podobno ma być jeszcze ładnie chociaż chłodno, a po drodze przymrozek czyli zniknął dalie z ogrodu
Wiesz nigdy chyba nie będziemy miały idealnych rabat, a najbardziej lubię przypadkowe kompozycje kwiatowe nie do powtórzenia, przynajmniej mnie się nie udaje ich powtórzyć
Życzę Ci miłego wieczoru
- dorkow0
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2616
- Od: 17 sty 2013, o 22:58
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
Re: Wśród Sosen... Buków... Kotów... cz.2
Renatko...
Cieszę się, że jesteś... Zaległości nie nadrobisz, bo by Cię kolejny rok zastał, przy tym...
Ale już nie uciekaj... Pokaż ogród, przecież rośnie jeszcze...
Marysiu...
Dobry wieczór, bo już niestety nadchodzą szybkimi krokami, te długie wieczory... A może stety...
Rabat nie umiem robić, tak pod linijkę, często to pierwsze nasadzenie zmieniam, potem znowu zmieniam... I tak mi już chyba zostanie...
Cieszę się, że jesteś... Zaległości nie nadrobisz, bo by Cię kolejny rok zastał, przy tym...
Ale już nie uciekaj... Pokaż ogród, przecież rośnie jeszcze...
Marysiu...
Dobry wieczór, bo już niestety nadchodzą szybkimi krokami, te długie wieczory... A może stety...
Rabat nie umiem robić, tak pod linijkę, często to pierwsze nasadzenie zmieniam, potem znowu zmieniam... I tak mi już chyba zostanie...
Re: Wśród Sosen... Buków... Kotów... cz.2
Dorotko wiem że będzie trudno
Ale chociaż w wolnej chwili zdjęcia po oglądam
Ale chociaż w wolnej chwili zdjęcia po oglądam
Mędrzec potrafi uczyć się nawet od Głupca. Głupiec nie uczy się nigdy.