Florą malowane 2
- Ignis05
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 8312
- Od: 16 gru 2009, o 14:08
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Niedaleko Gdańska
Re: Florą malowane 2
Alu kiedy tak porosły ci te trawy ?
Cudnie wyglądają takie zmrożone. Jakoś u mnie tak nie rosną. Chyba coś robię nie tak , jak trzeba.
Cudnie wyglądają takie zmrożone. Jakoś u mnie tak nie rosną. Chyba coś robię nie tak , jak trzeba.
- a_nie
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1620
- Od: 31 mar 2011, o 12:16
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: pomorskie
Re: Florą malowane 2
elamZima na razie niezbyt śnieżna, ale bardzo wietrzna. Na szczęście przerwy w dostawie prądu nie były za długie.
Lisico Uwielbiam czytać, kiedyś za młodu, gdy dzieliłam pokój z siostrami, pamiętam przesiedziane w kuchni długie nocne godziny, nie mogąc się oderwać od pasjonującej lektury. Nieważne, że na niewygodnym stołku. Teraz bardzo się w tej materii się opuściłam, na dłuższą lekturę trudno mi znaleźć czas.
Moja tegoroczna świąteczna lektura może mniej ambitna, ale związana ze wspomnianym S. Barańczakiem. Uwielbiam jego siostrę Małgorzatę Musierowicz, jej ciepłe, mądre książki które czytam od ponad 30 kilku lat. Gdy tylko pojawi się kolejny tom Jeżycjady, wszystko rzucam i czytam. Przytoczony przez Irminkę wiersz S. Barańczaka, dokładnie w dniu jego śmierci, bardzo głęboki i mądry. Nie znałam go wcześniej. Bardzo dziękuję, że mnie na niego nakierowałaś.
Teraz ciekawsze książki podrzuca mi moja pierworodna. Namówiła mnie na Tajemnicę pani Ming Schmitt, teraz w kolejce czeka Sekretny język kwiatów Diffenbaugh.
Polecasz Charlotte Link, może spróbuję w ferie.
JagaS To prawda śnieg w mieście szybko robi się brzydki, co innego u mnie na wsi. Szydełkowe aniołki są dziełem mojej cioci (siostry elam)
Edytko1 I ty Brutusie....Zakupów różanych miało w tym sezonie już nie być, ale tą pastellą tak kusicie, że mieć napisałam już w czasie przeszłym
Drewutnio Wielki dzięki za życzenia, Tobie i Twojej rodzinie też życzymy wszystkiego co najlepsze.
wanda7 Na jaką grupę roślin się nastawiam, miało być bez róż, ale jak już pisałam to czas przeszły. A nastawiam się na poszerzenie kolekcji moich żurawek i podział już zadomowionych.
123katex To prawda każda pora w ogrodzie jest ciekawa, ale ja już wypatruje wiosny. Ją najbardziej lubię.
ignis05 Krysiu zdjęcie tendencyjne bo zrobione z poziomu podłogi, ale mimo wszystko ten miskant rozrósł się pięknie, tak bez rozchodzenia się. Pewnie to taka większa odmiana niestety nie znam jej nazwy.
Krysiu TY WSZYSTKO robisz TAK jak trzeba. Twój prześliczny, klimatyczny ogród o tym świadczy.
Lisico Uwielbiam czytać, kiedyś za młodu, gdy dzieliłam pokój z siostrami, pamiętam przesiedziane w kuchni długie nocne godziny, nie mogąc się oderwać od pasjonującej lektury. Nieważne, że na niewygodnym stołku. Teraz bardzo się w tej materii się opuściłam, na dłuższą lekturę trudno mi znaleźć czas.
Moja tegoroczna świąteczna lektura może mniej ambitna, ale związana ze wspomnianym S. Barańczakiem. Uwielbiam jego siostrę Małgorzatę Musierowicz, jej ciepłe, mądre książki które czytam od ponad 30 kilku lat. Gdy tylko pojawi się kolejny tom Jeżycjady, wszystko rzucam i czytam. Przytoczony przez Irminkę wiersz S. Barańczaka, dokładnie w dniu jego śmierci, bardzo głęboki i mądry. Nie znałam go wcześniej. Bardzo dziękuję, że mnie na niego nakierowałaś.
Teraz ciekawsze książki podrzuca mi moja pierworodna. Namówiła mnie na Tajemnicę pani Ming Schmitt, teraz w kolejce czeka Sekretny język kwiatów Diffenbaugh.
Polecasz Charlotte Link, może spróbuję w ferie.
JagaS To prawda śnieg w mieście szybko robi się brzydki, co innego u mnie na wsi. Szydełkowe aniołki są dziełem mojej cioci (siostry elam)
Edytko1 I ty Brutusie....Zakupów różanych miało w tym sezonie już nie być, ale tą pastellą tak kusicie, że mieć napisałam już w czasie przeszłym
Drewutnio Wielki dzięki za życzenia, Tobie i Twojej rodzinie też życzymy wszystkiego co najlepsze.
wanda7 Na jaką grupę roślin się nastawiam, miało być bez róż, ale jak już pisałam to czas przeszły. A nastawiam się na poszerzenie kolekcji moich żurawek i podział już zadomowionych.
123katex To prawda każda pora w ogrodzie jest ciekawa, ale ja już wypatruje wiosny. Ją najbardziej lubię.
ignis05 Krysiu zdjęcie tendencyjne bo zrobione z poziomu podłogi, ale mimo wszystko ten miskant rozrósł się pięknie, tak bez rozchodzenia się. Pewnie to taka większa odmiana niestety nie znam jej nazwy.
Krysiu TY WSZYSTKO robisz TAK jak trzeba. Twój prześliczny, klimatyczny ogród o tym świadczy.
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1128
- Od: 7 kwie 2010, o 11:08
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Tarnów
Re: Florą malowane 2
Po obejrzeniu całego wątku bezapelacyjnie stwierdzam Alicjo, że jesteś prawdziwą artystką w doborze barw w ogrodzie.
Marta
- a_nie
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1620
- Od: 31 mar 2011, o 12:16
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: pomorskie
Re: Florą malowane 2
3koty Bardzo, bardzo dziękuję za nadanie mi tak zaszczytnego tytułu. Kolory w ogrodzie bardzo lubię, szczególnie w ciepłej palecie barw.
Teraz mój ogród przysypany grubą białą kołderką.
Słońce jeszcze nisko, chowa się za ścianą lasu.
A kolorów dodają przybywające licznie do karmnika ptaki, ...
....połyskujące żółtą plamą na skrzydłach dzwońce.
Żółci dodają też trznadle (bardziej w wersji męskiej)
Odwiedza nas też mniej zięba, mniej kolorowa bo samiczka....
i bardzo kolorowy rudzik....
Najliczniej odwiedzają nas licznie sikorki bogatki, rzadziej modraszka i uboga.
Teraz mój ogród przysypany grubą białą kołderką.
Słońce jeszcze nisko, chowa się za ścianą lasu.
A kolorów dodają przybywające licznie do karmnika ptaki, ...
....połyskujące żółtą plamą na skrzydłach dzwońce.
Żółci dodają też trznadle (bardziej w wersji męskiej)
Odwiedza nas też mniej zięba, mniej kolorowa bo samiczka....
i bardzo kolorowy rudzik....
Najliczniej odwiedzają nas licznie sikorki bogatki, rzadziej modraszka i uboga.
- asma
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7810
- Od: 19 wrz 2011, o 12:16
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Gdynia
Re: Florą malowane 2
Fajni goście ,dzwońca też mam obok sikorek i wróbli.Lubię ten zgiełk ptasi
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4178
- Od: 22 sty 2008, o 16:08
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: kaszuby
Re: Florą malowane 2
Alu mam nadzieję że się widzimy w czwartek?
- Ignis05
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 8312
- Od: 16 gru 2009, o 14:08
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Niedaleko Gdańska
Re: Florą malowane 2
Alu Ślicznie masz ogród przysypany.
Wielkie brawa za nazywanie ptaszków.
Osobiście z całą pewnością rozróżniam bogatki i samca kosa.
Pomyśl, może jednak zawitasz do Matarni ?
Wielkie brawa za nazywanie ptaszków.
Osobiście z całą pewnością rozróżniam bogatki i samca kosa.
Pomyśl, może jednak zawitasz do Matarni ?
- a_nie
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1620
- Od: 31 mar 2011, o 12:16
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: pomorskie
Re: Florą malowane 2
Ewa Tak sama, z ciepłego domku, przez okno. Podoba się. To jeszcze raz trznadel z dzwońcemdrewutnia pisze:Super zdjęcia ptaszków To Ty robiłaś te zdjęcia?
Krysiu Jak wiesz, jeśli chodzi o nazywanie ptaszków, mam w domu fachowca. Nie muszę więc szukać i sprawdzać.
IzaNiestety nie uda mi się przybyć do Matarni . Byłam już wcześniej na czwartek umówiona, ale tak jak proponuje Ewa na wiosennych targach na pewno się spotkamy.
Asia Goście fajni, a apetyt im dopisuję. Mam zadzieję, że przy okazji na deser kilka szkodników skosztują.
-
- 1000p
- Posty: 1050
- Od: 22 maja 2013, o 20:16
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
Re: Florą malowane 2
I w zimie Twój ogród wygląda bardzo bajkowo, okryty białą kołderką.
- Szecherezada
- 30p - Uzależniam się...
- Posty: 44
- Od: 2 wrz 2014, o 15:01
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Re: Florą malowane 2
Witam!
Prześliczne zdjecia ptaszkow. U mnie jest szaro i nawet śnieg nie padał. Zazdroszcze uroczej zimy.
Prześliczne zdjecia ptaszkow. U mnie jest szaro i nawet śnieg nie padał. Zazdroszcze uroczej zimy.
- Wanda7
- -Moderator Forum-.
- Posty: 16028
- Od: 2 wrz 2010, o 13:17
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa/Kobyłka
Re: Florą malowane 2
Alu zaciekawiło mnie to drzewko na ostatnim zdjęciu na pierwszym planie. Chodzi o to zaplecione w warkoczyk. Ponieważ przymierzam się w tym roku do poprowadzenia kilku roślin tą metodą, głównie hortensji, więc interesuje mnie, co jeszcze można by tak zaplatać.
- a_nie
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1620
- Od: 31 mar 2011, o 12:16
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: pomorskie
Re: Florą malowane 2
123katex Biała kołderka była śliczna, lecz już jest wspomnieniem.
A tak było jeszcze tydzień temu.
Szecherezada I u nas zrobiło się szaro i błotniście Zabrałam się więc za porządkowanie moich zdjęć, tym bardziej, że obiecałam sobie dopisać następną część do moich przemian. I natrafiłam na powyższą przyparkingową rabatę w wersji wiosenno-czerwonej...
.....i żółto letniej.
Wandziu Twoje pytanie sprowokowało mnie do poszukiwań fotografii mojego "drzewka' forsycji i szare dni znów zabarwiły kolory ubiegłych wiosen i pełne optymizmu czekanie na przyszłą.
Forsycję- lichą z przeceny kupiłam w 2010 za grosze postanowiłam poprowadzić ją na drzewko.
Była to jedna gałąź.
Następnego sezonu pozwoliłam dorosnąć jeszcze 3 powoli plotąc je ze sobą. Następnym gałązkom nie pozwałam już wyrastać z ziemi i oczyszczam "pień" z małych odrostów.
Chce uformować jej okrągłą koronę na wysokoci ok 1,5 m. Zobaczymy co z tego wyjdzie. Na szczęście forsycja to krzew, który zniesie moje eksperymenty
A tak było jeszcze tydzień temu.
Szecherezada I u nas zrobiło się szaro i błotniście Zabrałam się więc za porządkowanie moich zdjęć, tym bardziej, że obiecałam sobie dopisać następną część do moich przemian. I natrafiłam na powyższą przyparkingową rabatę w wersji wiosenno-czerwonej...
.....i żółto letniej.
Wandziu Twoje pytanie sprowokowało mnie do poszukiwań fotografii mojego "drzewka' forsycji i szare dni znów zabarwiły kolory ubiegłych wiosen i pełne optymizmu czekanie na przyszłą.
Forsycję- lichą z przeceny kupiłam w 2010 za grosze postanowiłam poprowadzić ją na drzewko.
Była to jedna gałąź.
Następnego sezonu pozwoliłam dorosnąć jeszcze 3 powoli plotąc je ze sobą. Następnym gałązkom nie pozwałam już wyrastać z ziemi i oczyszczam "pień" z małych odrostów.
Chce uformować jej okrągłą koronę na wysokoci ok 1,5 m. Zobaczymy co z tego wyjdzie. Na szczęście forsycja to krzew, który zniesie moje eksperymenty