Florą malowane 2

Zdjęcia naszych ogrodów.
Awatar użytkownika
a_nie
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1620
Od: 31 mar 2011, o 12:16
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: pomorskie

Re: Florą malowane 2

Post »

Takiego silnego wiatru jaki był w nocy z piątku na sobotę nie pamiętam. Dziwna burza gdzie ciągłe błyski jakby ktoś stale robił zdjęcie, a mniej grzmotów i świadomość, że gdzieś tam moje dzieci- Tosia panicznie bojąca się burzy na kolonii w miarę bezpieczna bo w budynku, ale Hubert pod namiotem w lesie w Borach Tucholskich. Prąd stosunkowo szybko u nas włączyli bo już był o 7.30 i szybko zaglądam do internetu, a tam paraliżująca wiadomość o śmierci dwóch harcerzy. Gorączkowo szukam jakiś dokładniejszych informacji. Nazwa Suszek mnie uspokoiła, dopiero później gdy wiedziałam że syn bezpieczny odkryłam że to 15 km od Białej gdzie obozował. W jego obozie wiatr powalił kilka drzew, dzieci na szczęście schroniły się w drewnianych domkach, które są na terenie stanicy.

Obrazek

Obrazek

Przemoczone plecaki, brak prądu. Z powodu zawalonych dróg, brak transportu z żywnością. Nie ma z czego zrobić dzieciom posiłku. Oczekiwanie na możliwość powrotu do domu- to wszystko na szczęście już za nami.
Patrząc na relacje z Suszka można powiedzieć, że mieliśmy wielkie szczęście. CO przeżyły tamte dzieci i ich rodzice, strach pomyśleć.
Jak ogromny jest teren zniszczeń miałam okazję zobaczyć jadąc we wtorek po Tosię do Człuchowa. To co widziałam po drodze na krajowej 22 miedzy Czerskiem, a Chojnicami oraz w okolicy Tucholi przekroczyło moje wyobrażenia. Z tego co słyszę takich miejsc jest więcej.

Obrazek

Obrazek

Obrazek
Awatar użytkownika
Lady-r
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 4276
Od: 3 lis 2006, o 12:35
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: między Płockiem, a Ciechanowem

Re: Florą malowane 2

Post »

Dosłownie masakra :( też mną wstrząsnęły te informacje o dzieciach. Co gorsze to na stronach o pogodzie były ostrzeżenia o burzach III stopnia czyli te najgorsze i znowu ludzie zawinili lekceważąc je. To smutne, bo można było uniknąć tragedii ludzkich.
pozdrawiam Ania jestem na etapie wymieniania tego co mi się trafiło na to co mi się podoba ;)
Mój ogródek cz.1
Zadbajmy o zdrowie Moje domowe Ogródek Lady-r po przerwie
Awatar użytkownika
klarysa
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5897
Od: 11 mar 2011, o 17:29
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Kaszuby

Re: Florą malowane 2

Post »

Alu, cieszę się razem z Wami, że dzieci całe i bezpieczne ;:196 .
Ogrom zniszczeń porażający.
O tragedii dzieci z Suszek i ich rodzin, opiekunów nie umiem mówić.
Nas też trochę dopadło. Wiatr wyrwał modrzew i świerk w przedogródku. Na szczęście nikt nie ucierpiał, a dom i ogrodzenie bez szwanku.
Buziaki dla Wszystkich ;:196 .
Awatar użytkownika
Maska
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 42113
Od: 19 lut 2012, o 19:39
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Małopolska
Kontakt:

Re: Florą malowane 2

Post »

Alu dobrze że dzieci całe i zdrowe, ale strachu pewnie się najadły :? Krajobraz przerażający, ale las odrośnie a życia tym dwóch dziewczynkom nikt nie wróci ;:131
Awatar użytkownika
a_nie
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1620
Od: 31 mar 2011, o 12:16
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: pomorskie

Re: Florą malowane 2

Post »

W ogródku kolorowo za sprawą jeżówek, rudbekii, jeszcze liliowców. A i róże powtarzają kwitnie jest kolorowo, wesoło

Obrazek

Obrazek

To kwiaty które bardzo lubię. Zdobią rabaty tak długo nie wymagając szczególnej opieki. Liliowce zmuszają jedynie do spacerku w celu wyłamania ich przekwitłych kwiatów. Zachwycam się liliowcami, bo nawet jak nie kwitną ich liście zdobią rabatę jak trawy. Prawie wszystkie dostałam od mamy jako NN, więc próbuję je nazwać. Ostatnio wsparła mnie segregatorami w którym trzyma etykietki zakupionych roślin. Niestety tak często je przesadza, że już się pogubiła który jest gdzie, a że liczy się efekt wizualny nie zaprząta sobie tym głowy. Ja jednak nie wiem czemu chciałaby znać nazwy swoich roślin, skatalogować je jakoś. Czytam szukam, próbuje w wątku identyfikacyjnym. Zaglądam do poleconej strony: Już wiem, że liliowce dzieli się na dipolidy te które mają 22 chromosomy charakteryzują się delikatną budową, wąskimi liśćmi, cienką łodygą, zwiewnymi i cienkimi płatkami oraz tetraploidy charakteryzują się silną budową, szerokimi liśćmi, grubą łodygą, grubymi i mięsistymi płatkami, są wytrzymałe na słońce. Mam takiego jednego który od razu podejrzewałam, że tetraploidem. Masywny mięsisty już wiem ze to Preety Fancy

Obrazek

Inna cechą je różniąca jest długość kwitnienia czy jednodniowe, czy przedłużone oraz czy mają okres spoczynku czy są nie. Tyle teoria, a teraz pozostaje obserwować i poszukiwać jakie liliowce zamieszkują u mnie.

Anabuko1Bardzo dziękuję za wizytę i miłe słowa. Dla Ciebie liliowiec który podejrzewam, że może być Bali Hai. Bardzo podoba mi się jego kolo ni to melonowy ni miodowy.

Obrazek

Temu delikatnemu blado różowo- żółtemu szukam jeszcze nazwy:
Obrazek

Yollanda To liliowiec który Ci się bardzo spodobał. Niestety wśród mamy etykietek nie było żadnej pasującej do niego. Oczywiście jeśli będziesz chciała podzielimy dla Ciebie.
Obrazek

A to trafnie zidentyfikowany przez Ciebie Summer Wine
Obrazek

Natomiast ten poniżej Night Becon nie jest, bo pachnie delikatnie. Wśród mamy etykietek znalazłam dwie pasujące Bela Lugosi i Super purple. Podejrzewam, że jest to ten drugi bo jest informacjaże pachnie. A poza tym nie wygląda na masywnego tetraploida.

Obrazek

Asma Ta biała firletka przywędrowała do mnie, aż z ogrodu Lisicy. Na razie jest jedyna ale jeśli się rozsieje chetnie się podzielę. Te żółte lilie Cordelia z każdym rokiem będą większe i rzeczywiście ładnie przyrastają. U mnie też nie mają za dobrego miejsca a sobie radzą. Pozostając w tym kolorze żółte liliowce:
maleńki Stella de oro, powtarzająca kwitnienie.

Obrazek

Masywny duży (podejrzewam że tetraploid), pachnący, cytrynowy jeszcze NN
Obrazek


I prawie biały, wśród etykietek mamy najbardziej pasował mi White Temptation
Obrazek


Lady-r Oj tak natura potrafi być piękna, ale i przerażająca. Dziś może o jej piękniejszej stronie. W moich ulubionych kolorach róża prof. Kawnas i i liliowiec Kwanso (czasami nazywany (Apircot beauty)

Obrazek

Obrazek

Klarysa Dziś przejeżdżałam przez Twoje okolice. Widziałam takie same fragmenty lasu koło Kamienieckiego Młyna jak w wcześniej w Rytlu może tylko trochę na mniejszej powierzchni. Ile drzew powalonych! Jak wiele miejsc nawiedził tak silny wyrywający i łamiący drzewa wiatr. Straszne. Cieszę się że już się ogarnęliście i macie pomysły na zagospodarowanie dziur.
Dla Ciebie w Twoich ulubionych bielach jeżówki:

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Maska Prawda, rośliny odrosną. Tragedia jak spotkała harcerki i ich rodziny niewyobrażalna. Dla Ciebie słoneczne jeżówki: Marmelade, Secret Glow i NN

Obrazek

Obrazek

Aprilku Jak najbardziej powojnik Plena elegans na nasze kwaśne gleby jest godny polecenia. Polecam też jeżówkę Secret Affair. Ma cudny kolor

Obrazek

No i dla pozostałych gości w kolorze terakoty:

Obrazek

Obrazek

Obrazek
Awatar użytkownika
anabuko1
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 16970
Od: 16 sty 2013, o 17:19
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: lubelskie/ Chełm

Re: Florą malowane 2

Post »

Ali :wit
Czytam o tych przeżyciach, lęku jakiego doznawalas o swoje dzieci i z tą burzą. Współczuję. Ale dobrze że wszystko ok. Faktycznie jeszcze masz pięknie i kolorowo. Bardzo kolorowo. Liliowce dla mnie wszystkie są piękne. A ty masz już duże kępy to i obficiej kwitną. Cudny ten Super Purple.:D
Jezowki też piękne ,zarówno jak i kepy duże jak i odmiany.
Dokarmiasz je czymś? ?
Awatar użytkownika
Ignis05
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 8312
Od: 16 gru 2009, o 14:08
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Niedaleko Gdańska

Re: Florą malowane 2

Post »

Alu ;:196

Klimat to się nam robi jakiś niesamowity, burze jak w tropikach. Dobrze, że Twoim dzieciom nic się nie stało.
Ale strachu to się wszyscy najedliście . ;:168
Dzisiaj znowu okazało się , że burzowy piorun wczoraj zdemolował dom w Gdańsku. ;:202
Jak kiedyś lekko podchodziliśmy do burzy, to teraz od razu wyłączamy wszystko w domu, co się da.
A tu okazuje się , że i to może nie wystarczyć.

To jeszcze teraz masz tyle kwitnących liliowców ? ;:oj
U mnie już prawie wszystkie przekwitły. Musiałam już poobcinać im pędy kwiatowe.
Teraz brakuje mi ich kwiatów. Jeżówki i pysznogłówki jeszcze się trzymają. I niektóre floksy.
Dobrze, że mnie Jagódka zachęciła do kłosowców. Teraz wyglądają świetnie.
Ten pomarańczowy pełny liliowiec to na pewno Kwanso.
Wiem to od Kogry a ona na liliowcach to się zna. :lol:
Miłego tygodnia i spokojnej pogody. :wit
Awatar użytkownika
Madziagos
-Moderator Forum-.
-Moderator Forum-.
Posty: 4351
Od: 10 kwie 2012, o 21:44
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Sobącz/Kaszuby

Re: Florą malowane 2

Post »

Ja tam zawsze wszystko wyłączałam z gniazdka.
Teraz to nawet zasilanie bramy mam na gniazdko...
Nie, żebym miała jakąś paranoję, ale przypadki utraty elektronicznych sprzętów wśród sąsiadów były i są nagminne.
Z pozdrowieniami, Magda
Moje wątki Moje drogi... Aktualny
Awatar użytkownika
ewelkacha88
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 7990
Od: 22 maja 2013, o 17:54
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: PODKARPACIE

Re: Florą malowane 2

Post »

Witaj :wit . Dawno nie byłam u Ciebie a tu taki festiwal kolorów ;:oj . Wspaniale kwitną Ci liliowce i inne ;:138 .Zdjęcia po burzy straszne ;:oj . Nawet nie potrafię sobie tego wyobrazić . Współczuję rodzinom ,które ucierpiały :( . Pozdrawiam i spokojnego tygodnia życzę :wit .
Awatar użytkownika
Lisica
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1430
Od: 19 lut 2013, o 19:27
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Gdańsk i Ziemia Kaszubska

Re: Florą malowane 2

Post »

Alicjo,
Pamiętam, jak Hubert z dumą podkreślał, że jedzie na obóz (podczas wizyty u Krysi). Kto by wtedy pomyślał, że wypadnie to w tak dramatycznym momencie i że przeżyjecie taką traumę?
Kamień spada z serca, że bliskim i znajomym nic się nie stało, ale widok zniszczeń na skutek szaleństwa żywiołu odbiera wręcz mowę.
Objeżdżaliśmy rowerami gminę Brusy i Chojnice. Brakuje słów.

Twój ogród wygląda zachwycająco. To jedyny "żółty" ogród, jaki mi się podoba.
Mam dalię, która miała być biała, a okazała się morelowo-łososiowa. Jest obiektywnie piękna, całkowicie w Twoim stylu. Chciałabyś kawałek? Mogę się podzielić.
Pozdrawiam Ciebie, Huberta, Tosię i Elę ;:167 ;:167
Lisica
"Tylko błękit wciąga nas..."
izaziem
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4178
Od: 22 sty 2008, o 16:08
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: kaszuby

Re: Florą malowane 2

Post »

Alu, Elu dzięki za miłe spotkanie ;:3 Nie ma jak małe, sąsiedzkie odwiedzinki! A jeszcze jak się dostanie tyle dobra do wsadzenia ... to trzeba się dobrze nagłówkować gdzie to dobrze wsadzić 8-) W zeszłym roku w czasie letnich spotkań ciężko było coś wykopać, bo było tak sucho. Teraz aż miło przesadzać.
Awatar użytkownika
elam
100p
100p
Posty: 182
Od: 28 paź 2012, o 12:31
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: pomorskie

Re: Florą malowane 2

Post »

Alu

poprawiłaś mi komputer, mogę więc zaglądać na Forum

Zakupy z targów wsadzone, tylko Barbula pozostawiona w doniczce, bo na razie rosną jednoroczne, trawnik skoszony.

Co do liliowców - dostarczę Ci katalog Dutch Gardens (teraz Kwiatyllo) z niego zamawiałam rośliny m.in. liliowce, może trafisz na którąś NN.
Zdjęcia z ogrodu prześliczne.
Pozdrawiam Ela
Awatar użytkownika
a_nie
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1620
Od: 31 mar 2011, o 12:16
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: pomorskie

Re: Florą malowane 2

Post »

Witam jak zwykle po dłuższej przerwie. Lato odeszło z końcem wakacji "jak ręką uciął". Jest zimno i mokro. Dobrze, że chociaż ostatni weekend był wyjątkowo bezdeszczowy. Można było wyjść do ogrodu.

Obrazek

Anbuko Jeżówki bardzo lubię, ale już i one choć kwitły długo, kończą swoje kwitnienie. Stałe opady powodują, że nawet ich kwiaty pleśnieją.
Czym dokarmiam? Tak jak wszystkie po zimie Yara Mila na wszystko, potem w środku lata jeszcze coś do kwitnących.
Obrazek

Ignis Po liliowcach już i u mnie zostały wspomnienia. Tą nazwą kwanso to pamiętam, że
zadałaś mi bobu", bo myślałam że mam Apricot Beauty.
Ten bałagan w nazwach wyjaśnił mi na forum Kleksik
Kleksik pisze:Apricot Beauty i Kwanso to jest ta sama stara odmiana dawniej funkcjonująca pod tymi nazwami równocześnie. Z tego co pamiętam to sporo lat temu nazwa Apricot Beauty była używana przez Hemskerka. Teraz już u tego hodowcy taka odmiana nie występuje. Jako Kwanso nie jest też arejestrowany w AHS.
I żeby było zabawniej pod nazwą Apricot Beauty znowu są znane dwie tym razem różniące się od siebie odmiany.
Link do zarejestrowanej w AHS http://www.daylilydatabase.org/detail.p ... t%20Beauty i jego twórcą jest Fleming w 2013 roku a ten drugi to http://www.missouribotanicalgarden.org/ ... merocallis
A jako dopełnienie bałaganu związanego z tą odmianą to w amerykańskim portalu ogrodniczym Dave's Garden (podobnym do naszego) występuje już mix - zdjęcia tej drugiej wersji ale jako hodowca jest podany Fleming 2013.
Ale co tam liliowce, teraz królują hortensję chociaż ciągłe opady powodują, że zamiast ładnie się przebarwiać kwiaty brązowieją.
Szczególnie u Vanille fraise. Zadedykuję Ci jej zdjęcia jeszcze bez zbrązowiałych plam.

Obrazek

Obrazek

Lisico Dziękuję za wizytę i miłe słowa. Kolor morelowo-łososiowy to ZDECYDOWANIE MÓJ ULUBIONY. Jeśli chodzi o dalie to dla mnie ich szkoda. Uśmiercam je złym przechowywaniem w zimie. Wiem, że nie nadaję się do roślin, które trzeba wykopywać i przechowywać. Mimo kilku prób i obiecywania sobie w duchu, że tym razem przypilnuje, zawsze "lipa" ;:145
Za Twój ostatni wyczyn kolarski należy ci się GREAT STAR

Obrazek

Madziagos, ewelkacha88 Dziękuję za wizytę. Powitam i Was hortensjami Mega Mindy i Pinky Winky


Obrazek

Obrazek

Obrazek

Izaziem Iza cieszę się że choć tak na chwilkę udało nam się spotkać ostatnimi czasy. Czy jeszcze uda się to powtórzyć w tym roku? Lubisz czerwone więc dla Ciebie róża Ena Harkness i u jej stóp Garden of roses.

Obrazek

Elam Jak zwykle Twoja pracowitość i entuzjazm wprowadza mnie w kompleksy. Moje zakupy musiały długo poczekać by się nimi zająć. Dla Ciebie rundbekie, które przywiozłaś do mojego ogródka
Obrazek
ODPOWIEDZ

Wróć do „Mój piękny ogród. ZDJĘCIA OGRODÓW”