
Poprzednia część znajduje siętutaj
W tej części odpowiem na posty z poprzedniego wątku...ale na początek wypadałoby wkleić parę zdjęć

Jedne z moich ulubionych bylin przetaczniki...tutaj na tle Angeli


...tu na tle Flammentanz

Angela i Flammentanz

I w sympatycznym uścisku...,w ogóle nierywalizujące ze sobą Morgengruss i Alberich...


Dinky Lensa

Rhapsody in Blue

Lavender Lassie z Clematisem Inspiration

Jadzia pytasz o cięcie Maigold...ona raz kwitnąca ,to nie ma co żałować ... ,ja bym obcięła do jednego oczka,tak się rozprawiam z Madame Plantier...,Flammentanz i innymi niepowtarzającymi,choć Flammentanz ostatnio mnie zaskakuje i pojawiają się powtórnie kwiaty...

Tośka Alchymist to gigant i tylko cieszyć się z tego ,że tyle pędów wypuszcza...za rok masz dziesiątki kwiatów...

Trochę szkoda wiciokrzewów ,one tak pięknie pachną ,szczególnie wieczorami...A tuje może podciąć na bonzai ,szkoda wielkich egzemplarzy...

Grażka moja Sally Holmes ,jak również Orchidee ,bardziej idzie w szerz niż wzwyż,także prawdopodobnie trzeba się będzie liczyć z zajęciem metrów kwadratowych

Ballerina u mnie ma ok.1,20 m wysokości,bardzo fajna kompaktowa róża,cały czas w rozkwicie...w każdym razie jedna z moich ulubienic...i dlatego kupiłam ja również na Podraj...gdzie jak u Ciebie, wypuszcza świeże kolejne ,metrowe pędy

Wizyta może się ziszczy,Ania powiadomiona

Andrzeju przez furtkę można znowu przechodzić ,róże zostały podwiązane ,także i patrzeć i przechodzić można...Na razie Ritausma przekwitła ,ale już wypuszcza nowe pędy ,znowu będzie ciasno...

Ewka Twój Eden rośnie w siłę na przyszły rok....,oby tylko zima nas nadal rozpieszczała,chyba ,że masz w planach opatulić ją na zimę, w razie ostrych mrozów...

Eluś nic nie stoi na przeszkodzie ...i ja bym chciałam ,abyś sobie przechodziła przez furtkę ,to nic ,że zagraża pokłuciem,to nieważne ...

Aniu dzięki wielkie

Danusia te giganty to przede wszystkim zasługa łagodnej zimy...ja to mam niewielki wkład,trochę nawożenia,niewiele oprysku i same rosną...

