Jola na włościach - czyli 3 ary różności. cz.2
- jode22
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4024
- Od: 22 lut 2011, o 14:07
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa, Rembertów
Re: Jola na włościach - czyli 3 ary różności. cz.2
Fotosik zablokował mi zdjęcia, bo przekroczyłam limit transferu. Doładowałam konto, ale trochę może potrwać .
-
- 200p
- Posty: 347
- Od: 30 paź 2007, o 18:46
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: podkarpacie
Re: Jola na włościach - czyli 3 ary różności. cz.2
Tak, bardzo lubię do Ciebie zaglądać . Dajesz tyle cennych wskazówek , korzystam z przepisow.
Podziwiam hostowy raj.
Pozdrawiam cieplutko. Ulka
Podziwiam hostowy raj.
Pozdrawiam cieplutko. Ulka
Pozdrawiam cieplutko. Ulka
- Rzepka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2729
- Od: 30 mar 2014, o 14:55
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Sosnowiec
Re: Jola na włościach - czyli 3 ary różności. cz.2
Holu, czy ślimory nie atakują Twoich host,? Czym je zabezpieczasz? Są śliczne, u mnie o tej porze dziura na dziurze nie pomagają nawet niebieskie granulki
Pozdrawiam
Pozdrawiam
- Andzia84
- 1000p
- Posty: 1137
- Od: 23 sty 2014, o 15:51
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: 40 km na pn-wsch od Warszawy
Re: Jola na włościach - czyli 3 ary różności. cz.2
Jolu pokazałam mojemu eMowi Twoje pomidory, bo nie mogę patrzeć jak on prowadzi swoje (nasze-on hoduje, my będziemy jeść). Zaliścione toto, pasierby poobrywane tylko trochę, ale twardo się upiera że tak dużo liści nie można obrywać No cóż-są jego, ja się do pomidorów nie dotykam, bo wszystkiego nie dam rady robić Mam nadzieję, ze przemyśli kwestię
Jolu pięknie u Ciebie-te czerwone liliowce z żółtymi smugami bardzo mi się podobają
Jolu pięknie u Ciebie-te czerwone liliowce z żółtymi smugami bardzo mi się podobają
Zbudowałam dom, urodziłam syna, czas posadzić drzewo
Gdzieś tam na końcu świata...mój raczkujący ogródek
Gdzieś tam na końcu świata cz.2
Gdzieś tam na końcu świata...mój raczkujący ogródek
Gdzieś tam na końcu świata cz.2
Re: Jola na włościach - czyli 3 ary różności. cz.2
Bardzo chce mi się śmiać gdy patrzę na Twoje hosty, u mnie w domu całe życie te rośliny nazywała sie po prostu "zielone liście" prawda ze dobitnie i ambitnie:):).
- jode22
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4024
- Od: 22 lut 2011, o 14:07
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa, Rembertów
Re: Jola na włościach - czyli 3 ary różności. cz.2
Urszulko (ursa), miło mi, że na coś moje rady mogą się przydać . Witaj i zapraszam .
Rzepka (może podasz imię, bo tak głupio zwracać się do Ciebie ), ślimaki u mnie też atakują, ale odkąd zaczęłam sypać granulki, to jednak mniej pouszkadzane są hosty. Poza tym, znajduję teraz te ślimaki, w różnym stadium otrucia, a przedtem gdzieś się ukrywały . Jak kupowałam hosty, to dużo czytałam na temat poszczególnych odmian i zwracałam uwagę, czy są ślimakoodporne. Jak pisali że którąś uwielbiają, to mimo że mi się podobała, rezygnowałam z niej .
Andziu, niech M zacznie czytać Forum, to dowie się jak trzeba prowadzić pomidory . Ja wilki uszczykuję jak mają kilka centymetrów, to wtedy im nie szkodzi. Ale jak wróciłam z wczasów po 2 tygodniach nieobecności, to miałam wilki niektóre o długości 30 cm. I bez litości je wyłamywałam. Jak jest gąszcz pomidorowy, to łatwo o choroby, zwłaszcza przy takiej pogodzie jak teraz .
jondi (może też podała byś imię), O tym że hosta nazywa się hosta to też dowiedziałam się z Forum, bo przedtem mówiłam na nie funkia .
Konto Fotosikowe doładowałam, to mogę powstawiać więcej zdjęć. Na początek moja balkonowa Bugenwilla .
I kolejne liliowce
Lilie
A tu piękny kwiat dyniowy i jej potomek (oczywiście wciąż rośnie) .
Zimą kupiłam w Biedronce do ozdoby domu azalie doniczkowe, przetrzymałam do lata i wsadziłam do ogródka. No i proszę jak się odwdzięczyła . Druga też szykuje się do kwitnięcia.
Floksy (też nie może ich u mnie zabraknąć).
Rzepka (może podasz imię, bo tak głupio zwracać się do Ciebie ), ślimaki u mnie też atakują, ale odkąd zaczęłam sypać granulki, to jednak mniej pouszkadzane są hosty. Poza tym, znajduję teraz te ślimaki, w różnym stadium otrucia, a przedtem gdzieś się ukrywały . Jak kupowałam hosty, to dużo czytałam na temat poszczególnych odmian i zwracałam uwagę, czy są ślimakoodporne. Jak pisali że którąś uwielbiają, to mimo że mi się podobała, rezygnowałam z niej .
Andziu, niech M zacznie czytać Forum, to dowie się jak trzeba prowadzić pomidory . Ja wilki uszczykuję jak mają kilka centymetrów, to wtedy im nie szkodzi. Ale jak wróciłam z wczasów po 2 tygodniach nieobecności, to miałam wilki niektóre o długości 30 cm. I bez litości je wyłamywałam. Jak jest gąszcz pomidorowy, to łatwo o choroby, zwłaszcza przy takiej pogodzie jak teraz .
jondi (może też podała byś imię), O tym że hosta nazywa się hosta to też dowiedziałam się z Forum, bo przedtem mówiłam na nie funkia .
Konto Fotosikowe doładowałam, to mogę powstawiać więcej zdjęć. Na początek moja balkonowa Bugenwilla .
I kolejne liliowce
Lilie
A tu piękny kwiat dyniowy i jej potomek (oczywiście wciąż rośnie) .
Zimą kupiłam w Biedronce do ozdoby domu azalie doniczkowe, przetrzymałam do lata i wsadziłam do ogródka. No i proszę jak się odwdzięczyła . Druga też szykuje się do kwitnięcia.
Floksy (też nie może ich u mnie zabraknąć).
Re: Jola na włościach - czyli 3 ary różności. cz.2
Jolu kim Ty jesteś? Wróżka czy genialna ogrodniczka z tzw zieloną ręką!!? To co pokazujemy zapiera dech! Ooooo właśnie funkia tak ktoś pierwszy raz nazwał moje zielone liście:). Ta dynia to gigant czy normalna?
Pozdrawiam Danka:)
Pozdrawiam Danka:)
Re: Jola na włościach - czyli 3 ary różności. cz.2
Miało być co pokazujesz... Słownik sam zmienia a ja nie zauważam.
- jode22
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4024
- Od: 22 lut 2011, o 14:07
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa, Rembertów
Re: Jola na włościach - czyli 3 ary różności. cz.2
Danusiu, tylko mnie nie przechwal Ta dynia też powinna mieć kilka kilo . To Muscade de Provance - chyba, bo nasiona pozyskane z kawałka dyni z targu. Jak ktoś nie musi liczyć się z powierzchnią warzywnika to polecam. W tej chwili najdłuższe pędy mają ok. 8m. (a do jesieni jeszcze trochę czasu ). Wiąże jak szalona i z każdego kąta liści wypuszcza boczne odnogi. Kupna bardzo mi smakowała na surowo - jak marchewka. To podobno ulubiona dynia Francuzów i wizualnie też ładna - żebrowana a jak dojrzewa zmienia kolor na pomarańczowo-terakotowy .
- Rzepka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2729
- Od: 30 mar 2014, o 14:55
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Sosnowiec
Re: Jola na włościach - czyli 3 ary różności. cz.2
Szkoda, że ja nie miałam takiej wiedzy jak kupowałam swoje, zauważyłam, że uwielbiają bardzo jasne z zieloną obwódką, niebieskich nie ruszają
Pozdrawiam Irena
Pozdrawiam Irena
- jola1
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4630
- Od: 4 kwie 2008, o 08:15
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: lublin/okolice
Re: Jola na włościach - czyli 3 ary różności. cz.2
Jolu rabata z funkiami bardzo mi się podoba i tyle odmian zgromadziłaś.
Na ślimaki ja stosuję szyszki sosnowe, mam kilkanaście funkii i pewnie bym sobie nie poradziła ze ślimakami ale obłożyłam je szyszkami i to jest ciężka do przebycia przeszkoda dla tych żarłoków.
Może Ci podeślę suszu ze skrzypu razem z kawałkiem tego rozchodnika o który pytałaś u mnie w wątku.Susz mogę zrobić bez problemu bo towaru u mnie sporo.
Na ślimaki ja stosuję szyszki sosnowe, mam kilkanaście funkii i pewnie bym sobie nie poradziła ze ślimakami ale obłożyłam je szyszkami i to jest ciężka do przebycia przeszkoda dla tych żarłoków.
Może Ci podeślę suszu ze skrzypu razem z kawałkiem tego rozchodnika o który pytałaś u mnie w wątku.Susz mogę zrobić bez problemu bo towaru u mnie sporo.
- Rzepka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2729
- Od: 30 mar 2014, o 14:55
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Sosnowiec
Re: Jola na włościach - czyli 3 ary różności. cz.2
Jolu, czy tę śliczną azalię wprowadzisz na zimę do domu?
Przepraszam za błąd w imieniu,mój tablet z uporem nazywa Cię Hola
Pozdrawiam Irena
Przepraszam za błąd w imieniu,mój tablet z uporem nazywa Cię Hola
Pozdrawiam Irena
- iwwa
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2253
- Od: 27 sty 2013, o 18:46
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Mazowieckie
Re: Jola na włościach - czyli 3 ary różności. cz.2
Jolu i ja się melduję
Niesamowity masz ogród ! Tyle różności Jest na czym oko zawiesić Kocham taką różnorodność, kwiaty, warzywa, drzewa, owoce - wszystko czego dusza zapragnie
Cudne zdjęcia, aż miło popatrzeć, a raczej tak "podglądać" sobie z bliska Twój ogródek
Niesamowity masz ogród ! Tyle różności Jest na czym oko zawiesić Kocham taką różnorodność, kwiaty, warzywa, drzewa, owoce - wszystko czego dusza zapragnie
Cudne zdjęcia, aż miło popatrzeć, a raczej tak "podglądać" sobie z bliska Twój ogródek
wątek aktualny Ogródek Asi- cz 3