Jola na włościach - czyli 3 ary różności. cz.2
-
- 500p
- Posty: 834
- Od: 24 paź 2010, o 09:31
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Jola na włościach - czyli 3 ary różności. cz.2
Piękne pomidory . Ja kupiłam jedną sadzonkę właściwie dla liści i mam jeden owoc na razie. Wszystko pięknie u Ciebie kwitnie.
- Rzepka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2729
- Od: 30 mar 2014, o 14:55
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Sosnowiec
Re: Jola na włościach - czyli 3 ary różności. cz.2
Jolu możesz nam zdradzić co to za odmiana tych donicowo/balkonowych? Na zdjęciu wyglądają tak ,że ma się ochotę natychmiast je schrupać
Kiedy je wysiewałaś?
Pozdrowienia
Kiedy je wysiewałaś?
Pozdrowienia
Re: Jola na włościach - czyli 3 ary różności. cz.2
Jolu to nie ogród to bajka! Widok całości musi być piękny!
- jode22
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4024
- Od: 22 lut 2011, o 14:07
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa, Rembertów
Re: Jola na włościach - czyli 3 ary różności. cz.2
Iwonko, dziękuję
Rzepka, to odmiana wysoka niby koktailowa (bo owocki nie są wcale takie mini) wprowadzona do obrotu forumowego przez forumowicz. Nazywa się 'Perła Małopolski'. Siałam 1 marca, potem 3 razy przesadzana w coraz większe doniczki by ostatecznie wylądować w 10l wiadrze. Fertygowana, czyli do każdego podlewania 5ml/l nawozu Florowit do pelargonii. Smak normalny pomidorowy. Konsumuję je od tygodnia . A poniewąż balkon mogę zamknąć szybami, więc być może będę się nimi cieszyć do listopada .
jondi, całość jest niezła, a właściwie to busz .
Rzepka, to odmiana wysoka niby koktailowa (bo owocki nie są wcale takie mini) wprowadzona do obrotu forumowego przez forumowicz. Nazywa się 'Perła Małopolski'. Siałam 1 marca, potem 3 razy przesadzana w coraz większe doniczki by ostatecznie wylądować w 10l wiadrze. Fertygowana, czyli do każdego podlewania 5ml/l nawozu Florowit do pelargonii. Smak normalny pomidorowy. Konsumuję je od tygodnia . A poniewąż balkon mogę zamknąć szybami, więc być może będę się nimi cieszyć do listopada .
jondi, całość jest niezła, a właściwie to busz .
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 8030
- Od: 12 kwie 2012, o 18:56
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Łódzkie
Re: Jola na włościach - czyli 3 ary różności. cz.2
Joluś piękne masz jeżówki. Fajne mają kolorki. Podobne do moich Jak patrzę na Twoje pomidorki to normalnie robię się głodna. Ja na swoje czekam i czekam. Ani jeden nie zrobił się czerwony. Cały czas panuje zieleń.
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 8030
- Od: 12 kwie 2012, o 18:56
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Łódzkie
Re: Jola na włościach - czyli 3 ary różności. cz.2
Jolu właśnie przeszukałam Twój poprzedni wątek. Szukałam przepisu na ketchup. Już go kiedyś brałam, ale gdzieś mi się zawieruszył. Pomidory co prawda zielone, ale może za jakiś czas przepis się przyda. Spróbuję tak z 2 kg. Czy mi wyjdzie. Szukałam jeszcze Twojego przepisu na przecier..ale chyba go nie dodałaś. Mogłabym Cię o niego baaardzo ale to baaardzo prosić?
Re: Jola na włościach - czyli 3 ary różności. cz.2
Jolu piękne jeżówki i rabata żurawkowa mam nadzieję, że moja za jakiś czas też taka będzie
a pomidorki jakie dorodne
pozdrawiam
a pomidorki jakie dorodne
pozdrawiam
- jode22
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4024
- Od: 22 lut 2011, o 14:07
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa, Rembertów
Re: Jola na włościach - czyli 3 ary różności. cz.2
Madziu, tutaj podawałam przepis na keczup - pozycja 176: http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... &start=728 . Przecier robię podobnie, tzn. pierwszy etap - przygotowanie gęstego przecieru pomidorowego. Następnie tylko go solę i dodaję odrobinę ostrej papryki (to niekoniecznie, ale dodaje smaczku). Robię takie gęste przeciery, bo nie mam miejsca na trzymanie soków pomidorowych. Poza tym, jak się go potem używa do gulaszu czy lecza cukiniowego, nie trzeba ich odparowywać. Nie lubię, jak mi te potrawy pływają w wodzie.
Moje pomidorki w większości też zielone, ale wczoraj skonsumowałam już jednego czerwonego. Właściwie to parę dni powinien jeszcze powisieć, ale nie mogłam się oprzeć . Jeszcze dwa mi dochodzą - jeden będzie żółty
baseda, witaj i zaglądaj
Moje pomidorki w większości też zielone, ale wczoraj skonsumowałam już jednego czerwonego. Właściwie to parę dni powinien jeszcze powisieć, ale nie mogłam się oprzeć . Jeszcze dwa mi dochodzą - jeden będzie żółty
baseda, witaj i zaglądaj
- dorcia7
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 12457
- Od: 13 lip 2011, o 13:58
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: wielkopolska
Re: Jola na włościach - czyli 3 ary różności. cz.2
Rabatka żurawkowo-hostowa cudna moje klimaty ,mi też jedna z nowości tegorocznych padła ale wiem już dlaczego-może odbije?? a robiłaś już zdjęcie(bo może przegapiłam ) tej naszej"niby Ice Age Trail"??
Re: Jola na włościach - czyli 3 ary różności. cz.2
Jolu poczutałam Twój przepis na ketchup i aż chce mi się go robić:). Szkoda, że nie mam aż tylu pomidorów ale jak już będzie tak daleko zawsze mogę przepis podzielić:). Dzięki choć to nie ja pytałam:) zostałam wyręczona:).
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3539
- Od: 14 lis 2013, o 15:50
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: 60 km od W-wy
Re: Jola na włościach - czyli 3 ary różności. cz.2
Jolu- wpadłam do pracy więc szybko zajrzałam -piękne lilie,liliowce,pomidory i jeżówki, a rabata hostowa i ścieżka świetnie wyszły
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 8030
- Od: 12 kwie 2012, o 18:56
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Łódzkie
Re: Jola na włościach - czyli 3 ary różności. cz.2
Joluś dziękuję. Będę korzystać z Twojego przepisu. Już nie mogę się doczekać
- jode22
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4024
- Od: 22 lut 2011, o 14:07
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa, Rembertów