Kropelka zaprasza cz.3
Re: Kropelka zaprasza cz.3
Ogród dorósł, rewelacyjnie wygląda zakątek z hostami. Lilie wodne kwitną pokaż rozkwitnięte kwiaty. Osoki też się rozrosły, te co dostałam od Ciebie też żyją, ryby je trochę podskubały...są bardzo ozdobne. Rosły na dnie zbiornika, grabiami trzeba było podważyć i wyciągnąć na powierzchnię. Krzewuszkowy busz Ci się zrobił, przycinasz te krzewy...czy rosną jak chcą
- takasobie
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 9813
- Od: 1 mar 2009, o 22:32
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Poznań
Re: Kropelka zaprasza cz.3
Jak pięknie! Ten łan naparstnicy! I nenufar zaczyna kwitnąć! Miód! Co to za urocza pnąca czerwona róża? A piwonie mnie powaliły! Moje też mają jeszcze kilka pąków. Z roku na rok wyglądaja lepiej, może kiedyś będą tak piękne jak Twoje!
Miłka
Aktualny wątek: Taki - sobie ogród cz.6
Aktualny wątek: Taki - sobie ogród cz.6
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5533
- Od: 30 kwie 2008, o 13:05
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: śląskie
Re: Kropelka zaprasza cz.3
Janko, nie ma problemu choć pewnie łatwiej byłoby mi wiosną wysłać młodziutkie siewki, wtedy sporą część i tak muszę wyrywać, bo są dużo za gęsto i wzajemnie się zagłuszają.
Margo, ogród faktycznie jest już znacznie "poważniejszy" niż na początku. Teraz rośliny są za gęsto, choć kiedyś wydawało się, że jest tak pusto. Nie podlewam w ogóle. Ziemia jest w miarę dobra, jak na nasze okolice (IVa).
Aniu lilie wodne kwitły tylko białe. Czerwone z pierwszych nasadzeń przepadły, w tym roku dostałam sadzonki dużych czerwonych lilii wodnych, ale czy się przyjmą? Osoka każdej zimy schodzi na dno oczka, wiosną wypływa na wierzch. U mnie rozmnaża się bardzo szybko, chyba nawet za szybko... krzewuszki rosną jak chcą Jedna odmianę przycięłam, ale chyba w złym momencie, bo prawie nie kwitła...
Miłko, róża to albo Sympatia, albo Flamentez- czy jak jej tam na imię...
Piwonie kilka razy próbowałam zadomowić w ogrodzie czy to darowane czy kupione... Dopiero sadzonki kupione na allegro od jakiegoś polecanego sprzedawcy na forum (chyba Marek Podstolec) przyjęły się bezproblemowo i kwitły od pierwszego lata po wsadzeniu. Z roku na rok są piękniejsze...
http://www.fotosik.pl/
Margo, ogród faktycznie jest już znacznie "poważniejszy" niż na początku. Teraz rośliny są za gęsto, choć kiedyś wydawało się, że jest tak pusto. Nie podlewam w ogóle. Ziemia jest w miarę dobra, jak na nasze okolice (IVa).
Aniu lilie wodne kwitły tylko białe. Czerwone z pierwszych nasadzeń przepadły, w tym roku dostałam sadzonki dużych czerwonych lilii wodnych, ale czy się przyjmą? Osoka każdej zimy schodzi na dno oczka, wiosną wypływa na wierzch. U mnie rozmnaża się bardzo szybko, chyba nawet za szybko... krzewuszki rosną jak chcą Jedna odmianę przycięłam, ale chyba w złym momencie, bo prawie nie kwitła...
Miłko, róża to albo Sympatia, albo Flamentez- czy jak jej tam na imię...
Piwonie kilka razy próbowałam zadomowić w ogrodzie czy to darowane czy kupione... Dopiero sadzonki kupione na allegro od jakiegoś polecanego sprzedawcy na forum (chyba Marek Podstolec) przyjęły się bezproblemowo i kwitły od pierwszego lata po wsadzeniu. Z roku na rok są piękniejsze...
http://www.fotosik.pl/
- maniusika
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5969
- Od: 18 mar 2009, o 20:50
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: mazowieckie
Re: Kropelka zaprasza cz.3
Właśnie taki czarny bez sobie kupiłam i posadziłam po uschniętej tui .. Piękne żylistki a kotek przygląda się srebrnej trawie i patrzy dokąd sięgają jej wypusty . Też mi się panoszy w ogrodzie ale pięknie kwitnie ..
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5533
- Od: 30 kwie 2008, o 13:05
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: śląskie
Re: Kropelka zaprasza cz.3
Janko, ten czarny bez jest bezobsługowy. A wyglądem kojarzy mi się z klonikiem palmowym. Mam jeszcze bez o złocistych listkach- zarówno strzępiony jak i o zwykłych listkach
Te ostróżki połamała piątkowa wichura...
Koreanka ma szyszeczki, ale też ucierpiała- połamała ją koziołkująca trampolina
Kielichowiec wonny
puszyste sasanki
Te ostróżki połamała piątkowa wichura...
Koreanka ma szyszeczki, ale też ucierpiała- połamała ją koziołkująca trampolina
Kielichowiec wonny
puszyste sasanki
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3539
- Od: 14 lis 2013, o 15:50
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: 60 km od W-wy
Re: Kropelka zaprasza cz.3
Mariola współczuję wichury. Ostróżki cudowne były, co to za odmiana i a co to za róża- cudowny kolor ?.
- kogra
- Przyjaciel Forum
- Posty: 36516
- Od: 30 maja 2007, o 18:02
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Cieszyn
Re: Kropelka zaprasza cz.3
Hejka.
Przybiegłam z rewizytą i co widzę ?
Mnóstwo pracy, łopotów z budowa a raczej przebudową, ale.......
Skojarzył mi się z twoją historią serial "Ucieczka na wieś ", ta sama kolej rzeczy i praca, praca, praca bez końca i w pocie czoła.
Ale......są efekty i to jakie , dom już pod strzechą a ogród zachwyca i wcale nie robi wrażenia nowego.
Wygląda jakby rósł tam od lat.
Wszystko przemyślane, dobrze dobrane no nic tylko bić .
W dodatku pełno w nim wiejskich klimatów, sielsko i anielsko.
Ostróżki cudne, moje ulubione naparstnice w takiej ilości, że nawet chyba ja ich tyle nie mam.
Przybiegłam z rewizytą i co widzę ?
Mnóstwo pracy, łopotów z budowa a raczej przebudową, ale.......
Skojarzył mi się z twoją historią serial "Ucieczka na wieś ", ta sama kolej rzeczy i praca, praca, praca bez końca i w pocie czoła.
Ale......są efekty i to jakie , dom już pod strzechą a ogród zachwyca i wcale nie robi wrażenia nowego.
Wygląda jakby rósł tam od lat.
Wszystko przemyślane, dobrze dobrane no nic tylko bić .
W dodatku pełno w nim wiejskich klimatów, sielsko i anielsko.
Ostróżki cudne, moje ulubione naparstnice w takiej ilości, że nawet chyba ja ich tyle nie mam.
Grażyna.
kogro-linki
kogro-linki
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3539
- Od: 14 lis 2013, o 15:50
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: 60 km od W-wy
Re: Kropelka zaprasza cz.3
Ale mimo wszystko pięknie kwitną .
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5533
- Od: 30 kwie 2008, o 13:05
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: śląskie
Re: Kropelka zaprasza cz.3
Grażynko, witaj u mnie
Ogród wcale nie jest taki młodziutki, uprawiam go już 10 lat, a właściwie 11 (Jejku jak ten czas szybko leci)
Wiele roślin straciłam, część przez niewłaściwe traktowanie, część przez warunki atmosferyczne. Ale co to zostało śmiało sobie poczyna, i robi się już niezły busz. Czasami trzeba radykalnie ciąć, innym razem coś przesadzić. A że wiejsko... nie wyobrażam sobie innego stylu w terenie typowo rolniczym
Naparstnice również mnie zachwycają Co prawda wichury troszkę je pokiereszowały, ale ogólnie nie jest źle.
Dla mnie ten ogród to mega przyjemność. Pomijając ogrom pracy własnej, codziennego pielenia, niemałych wydatków na roślinki - nigdzie się tak nie odstresowuję jak właśnie tu.
Dorotko, fakt roślinki mimo wszystko pięknie kwitną, radują oczy i serce
Ogród wcale nie jest taki młodziutki, uprawiam go już 10 lat, a właściwie 11 (Jejku jak ten czas szybko leci)
Wiele roślin straciłam, część przez niewłaściwe traktowanie, część przez warunki atmosferyczne. Ale co to zostało śmiało sobie poczyna, i robi się już niezły busz. Czasami trzeba radykalnie ciąć, innym razem coś przesadzić. A że wiejsko... nie wyobrażam sobie innego stylu w terenie typowo rolniczym
Naparstnice również mnie zachwycają Co prawda wichury troszkę je pokiereszowały, ale ogólnie nie jest źle.
Dla mnie ten ogród to mega przyjemność. Pomijając ogrom pracy własnej, codziennego pielenia, niemałych wydatków na roślinki - nigdzie się tak nie odstresowuję jak właśnie tu.
Dorotko, fakt roślinki mimo wszystko pięknie kwitną, radują oczy i serce
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3539
- Od: 14 lis 2013, o 15:50
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: 60 km od W-wy
Re: Kropelka zaprasza cz.3
Cudnie i kociaki do wymiziania.
- maniusika
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5969
- Od: 18 mar 2009, o 20:50
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: mazowieckie
Re: Kropelka zaprasza cz.3
U mnie juka ma jeden pęd a pustynnik został jeden ale nie ma jeszcze pędu kwiatowego .
Kupiłam bez bo już trzy razy kloniki mi wypadały .. Jak spotkam żółtego tez sobie dokupię o takich listkach ..
Kupiłam bez bo już trzy razy kloniki mi wypadały .. Jak spotkam żółtego tez sobie dokupię o takich listkach ..
Re: Kropelka zaprasza cz.3
Witam no ogród rozrósł Ci się pięknie ja myszkowałm po nim jak powstawał bo pamiętam że Twój szarłat mnie zachwycił i wtedy u siebie posiałam ale miał z 20 cm a nie taki piękny jak Twój a siejesz go jeszcze???? a naparstnice cudne zwłaszcza jeśli nic nie dostają ni wody ni nawozu u mnie tez kilko się nasiało i już maluchy następne wcchodzą a dziś pada to wsadzę w odpowiednie miejsce bo pofrunęły dość daleko