Moje marzenia -maniusika część IV

[Edyta1]

Janinko, i tak hosty trzymały Ci się długo. Moje już dawno należą do historii .

[maniusika]

Edytko to tylko w ogródku przydomowym ,reszta tez już całkowicie opadła gdzie jest jeszcze cieplej i mrozek nie doleciał ..

[e-babcia]

Janeczko - przypomniałaś mi o okopaniu róż , bo nie wszystkie są zabezpieczone
Miłej niedzieli , u mnie dziś

[maniusika]

U mnie dzisiaj też ładnie wychodzi słoneczko ,będzie można połazić po ogrodzie .. Jak będzie tak ładnie w poniedziałek to muszę sobie przygotować trochę gałązek z iglaków do zabezpieczenia hortensji .. W tym roku spróbuje je zahartować , zwiąże je i obłoże gałązkami a dopiero na wiosnę jak będą nadawać wiosenne przymrozki zabezpieczę je włókniną .. Może wreszcie ładnie zakwitną a nie tylko kilkoma kwiatami ..



Tak jak ta ,miała tylko kilka kwiatów przy ziemi ..

[stasia109]

Janeczko, może i kilka kwiatów ale jakich pięknych.

[maniusika]

Stasiu wyobraź sobie jakby wyglądała cała obsypana kwiatami . Może się doczekam takiego widoku jak na białych ..U mnie dzisiaj biało ale chyba przy takiej temperaturze to śnieg długo nie poleży ..
Jednak od razu zrobiło się ładniej gdy śnieg przykrył całą szarzyznę , przynajmniej jak się rozpuści to trochę nawilży ziemię ..



Stasiu to dla ciebie , piękny widok białej dużej hortensji . Mam teraz posadzony cały rząd chyba z 10 ..Będzie piękny widok jak się rozrosną i zakwitną ..

[stasia109]

Janeczko, na pewno pięknie będą Tobie rosły. Czy hortensje sama pikujesz, czy kupiłaś gotowce? Dzięki Tobie Janeczko róże mam zabezpieczone na zimę. Obsypałam je bardzo drobna korą, która przeleżała u mnie już dwie zimy. Mam nadzieję, że żadnego paskudztwa w niej już nie ma i jest bezpieczna dla moich roślin i krzewów. Wczoraj jeszcze rozrzucałam korę po rabatach, tak dla ozoby ale nie zdążyłam rozrzucić wszystkiego. Wieczorek krzyża i kolan nie czułam, jak to się mówi, bo ja je czułam doskonale i nawet próbowałam przegonić ból tabletką ale niezbyt mi pomogła. Jak się rano obudziłam a w krzyżu łupało to się bardzo ucieszyłam, że jeszcze żyję.
Całuski...

[maniusika]

Stasiu kilka hortensji mam kupionych ale reszta wyhodowana z patyczków .. Teraz też mam kilka swoich ukorzenionych [chyba] które na wiosnę wsadziłam do ziemi Zobaczę jak przetrwają zimę .. Na wiosnę znowu posadzę przycięte gałązki do ziemi , jak się ukorzenią będą na wymianę .. Stasiu ja mam ogród wokół domu i mogę pomalutku sobie pracować i już umiem rozkładać swoje siły aby za cały sezon mieć siły .. Ale cięższe prace też mnie wykańczają .. . Dobrze że mam tylko warzywniak do przekopania a tym zajmuje się córka a ja tylko grzebię w ziemi jak mówi mój mąż . Muszę tylko uważać bo wszędzie mam pełno różnych cebulek ..

[stasia109]

Janeczko, z tymi cebulkami tak jest: posadzisz, ziemia trochę powciąga, co dadzą radę to myszowate zjedzą. Tylko że ja się już wycwaniłam i wsadzam do koszyczków a najlepiej do czarnych doniczek. W ten sposób mają szansę przetrwać. Na moje szczęście, Henry mi warzywnik skopał w grubą bruzdę i lubi kosić trawę. Inne prace należą do mnie i tu problem.... Ja w tym roku na wiosnę też robiłam szczepki hortensji (wg przepisu Mai z ogrodu) i dałam dwóm sąsiadkom. Też jestem ciekawa czy przeżyją zimę. Jeżeli tak, to porobię dużo szczepek bo mam ładną bukietową.

[e-babcia]

Janeczko to i tak ta bukietowa różowa ładnie Ci zakwitła. Moja wcale .
Dziś ją jeszcze troszkę suszkami otuliłam i niech czeka do wiosny

[Edyta1]

Ja zaczęłam okrywanie róż we wtorek a dzisiaj dokończyłam. Najgorsze, że nie spuściłam wody w baniaku i nie zamknęłam kranu zewnętrznego. Musiałam dzisiaj lać ciepłą wodę, żeby puściło .

[maniusika]

U mnie zaczyna padać śnieg to mi trochę otuli ogród .. Chociaż wieje i mocny ,mroźny wiatr który potrafi się wszędzie wcisnąć .. Jak na razie wszystko ładnie ocieplone teraz mogę spokojnie czekać do wiosny ..

[e-babcia]

Janeczko masz szczęście , u mnie tylko -2 i wieje