Ogród H 11
- Ruda_Zaba
- 1000p
- Posty: 1137
- Od: 28 cze 2012, o 19:29
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa/Zielonka
Re: Ogród H 11
Aleś skarb znalazła czekam z ciekawości jak będzie wyglądał po odnowieniu
- JolantaG
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 9576
- Od: 3 lis 2008, o 14:52
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Ostrzeszów,Wielkopolska
Re: Ogród H 11
Wózeczek nieźle się zapowiada .
Masz 2 takie same wątki .Poproś moderatorów o połączenie ,lub usunięcie jednego .
http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... 0#p4719550
Masz 2 takie same wątki .Poproś moderatorów o połączenie ,lub usunięcie jednego .
http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... 0#p4719550
Re: Ogród H 11
Dziękuję za spostrzeżenie dotyczące wątków, zajmę się tym jutro. Jako pocżątkująca, błądząca i nie techniczna istota jestem wdzięczna za każdą uwagę.
"Mój drewniany skarb" moknie teraz w ogrodzie i mam nadzieję nie jest powozem dla hordy ślimaków. Potwory Luzytańskie są jedyną okropnością, z którą sobie źle radzę- zwłaszcza w temacie ich eksterminacji.
Wczoraj spędziliśmy w ogrodzie sporo czasu ponieważ mąż rozpoczął walkę z podłogą w przedsionku domku. Usuwał spróchniałe deski aby móc położyć panele podłogowe. Pod deskami znaleźliśmy gniazdo os.
Bezmiar rosnących chwastów tak mnie przybił, że jedynie popieliłam truskawki i ległam na hustawce. Zrobiłam też kilka zdjęć.
Widok wieczorny:
Warzywniak...
Puste miejsca po skonsumowanej sałacie i rzodkiewkach...
Tegoroczny urodzaj rzodkiewki, ona jedna dobrze znosi gliniastą ziemię... Między rzędami rzodkiewek są posadzone kabaczki i cukinie. Pokochałam te warzywa za nieskomplikowany rozwój i pyszny smak. W ubiegłym roku był urodzaj cukinii i kabaczków, jedliśmy smażone , grilowane, pasteryzowane...
Po raz pierwszy wysiałam fasolkę..
Truskawki i poziomki....
"Mój drewniany skarb" moknie teraz w ogrodzie i mam nadzieję nie jest powozem dla hordy ślimaków. Potwory Luzytańskie są jedyną okropnością, z którą sobie źle radzę- zwłaszcza w temacie ich eksterminacji.
Wczoraj spędziliśmy w ogrodzie sporo czasu ponieważ mąż rozpoczął walkę z podłogą w przedsionku domku. Usuwał spróchniałe deski aby móc położyć panele podłogowe. Pod deskami znaleźliśmy gniazdo os.
Bezmiar rosnących chwastów tak mnie przybił, że jedynie popieliłam truskawki i ległam na hustawce. Zrobiłam też kilka zdjęć.
Widok wieczorny:
Warzywniak...
Puste miejsca po skonsumowanej sałacie i rzodkiewkach...
Tegoroczny urodzaj rzodkiewki, ona jedna dobrze znosi gliniastą ziemię... Między rzędami rzodkiewek są posadzone kabaczki i cukinie. Pokochałam te warzywa za nieskomplikowany rozwój i pyszny smak. W ubiegłym roku był urodzaj cukinii i kabaczków, jedliśmy smażone , grilowane, pasteryzowane...
Po raz pierwszy wysiałam fasolkę..
Truskawki i poziomki....
Re: Ogród H 11
Witam serdecznie wieczorową porą... Przed snem kilka pozytywnych obrazów...
Margerytki przywołują wspomnienie mojej babci i jej mrówczej pracy na działce. Rosły wzdłuż rabat w ogromnej ilości, takie białe słoneczka z żółtym środkiem. Będąc dzieckiem doceniałam jedynie uroki truskawek z krzaka, pysznych renklod, agrestu i slodkich ogromnych pomidorów, zachwycałam się kwiatami, zapachami i kolorami. Nie myślałam o całej uciążliwości z tym związanej. Wypoczywałam na działce, spędzałam tam radosne chwile . Dziś wiem, że było to możliwe dzięki babci i jej wysiłkowi, gdy po obiedzie, który przygotowała i podała domownikom przemierzała pieszo daleką drogę do ogródka. Mam też nadzieję, że babcia traktowała pobyt na działce jako odskocznię od codzienności a nie nużącą konieczność, że przygotowywanie dla nas przetworów z własnych upraw dawało jej radość. Szkoda, że nie zdażyłam jej tego powiedzieć...
Zmoderowano,kilka zdjęć i treść przeniesiona do nowoutworzonego wątku klik
Margerytki przywołują wspomnienie mojej babci i jej mrówczej pracy na działce. Rosły wzdłuż rabat w ogromnej ilości, takie białe słoneczka z żółtym środkiem. Będąc dzieckiem doceniałam jedynie uroki truskawek z krzaka, pysznych renklod, agrestu i slodkich ogromnych pomidorów, zachwycałam się kwiatami, zapachami i kolorami. Nie myślałam o całej uciążliwości z tym związanej. Wypoczywałam na działce, spędzałam tam radosne chwile . Dziś wiem, że było to możliwe dzięki babci i jej wysiłkowi, gdy po obiedzie, który przygotowała i podała domownikom przemierzała pieszo daleką drogę do ogródka. Mam też nadzieję, że babcia traktowała pobyt na działce jako odskocznię od codzienności a nie nużącą konieczność, że przygotowywanie dla nas przetworów z własnych upraw dawało jej radość. Szkoda, że nie zdażyłam jej tego powiedzieć...
Zmoderowano,kilka zdjęć i treść przeniesiona do nowoutworzonego wątku klik
Re: Ogród H 11
Zostałam słusznie przywołana do porządku
Remont przedsionka do domku postępuje.
Mam zadatki na piromana, kocham ogniska i kocham je palić. Wczoraj wydobyte z przedsionka spróchniale deski zapłonęły ogniem ku mojej uciesze...
]
Truskawki, których oczekiwałam z niecierpliwością po raz pierwszy w naszym ogrodzie rozczarowały mnie. Jest ich dużo ale są malutkie. Nie wytrzymują konkurencji z kupionymi na bazarze ani w smaku ani wielkości. Zebrałam wczoraj drobiny i zrobiłam jogurt.
Tak smętnie wyglądają aksamitki po ataku głodomorów:
Proszę o pomoc w tym temacie ponieważ niebieskie kuleczki przestały być barierą dla ślimaków.
Remont przedsionka do domku postępuje.
Mam zadatki na piromana, kocham ogniska i kocham je palić. Wczoraj wydobyte z przedsionka spróchniale deski zapłonęły ogniem ku mojej uciesze...
]
Truskawki, których oczekiwałam z niecierpliwością po raz pierwszy w naszym ogrodzie rozczarowały mnie. Jest ich dużo ale są malutkie. Nie wytrzymują konkurencji z kupionymi na bazarze ani w smaku ani wielkości. Zebrałam wczoraj drobiny i zrobiłam jogurt.
Tak smętnie wyglądają aksamitki po ataku głodomorów:
Proszę o pomoc w tym temacie ponieważ niebieskie kuleczki przestały być barierą dla ślimaków.
- bunia79
- 500p
- Posty: 514
- Od: 25 cze 2012, o 23:27
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: podkarpackie
Re: Ogród H 11
Też mam już dość tych potworów Codziennie je zbieram, ale stale znajduje kolejne..cóż, nie może człowiek się nudzić, oj nie!
Pięknie wyglądają błękitne mebelki, aż trudno uwierzyć, że to te same, co na pierwszym zdjęciu!!
Bogusia
Pięknie wyglądają błękitne mebelki, aż trudno uwierzyć, że to te same, co na pierwszym zdjęciu!!
Bogusia
- Ruda_Zaba
- 1000p
- Posty: 1137
- Od: 28 cze 2012, o 19:29
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa/Zielonka
Re: Ogród H 11
Co do ślimorów :
Słoik z piwem, zakopać do 3/4 w ziemi. Topielce wywalać, piwo wymieniać co czas jakiś.
Słoik z piwem, zakopać do 3/4 w ziemi. Topielce wywalać, piwo wymieniać co czas jakiś.
Re: Ogród H 11
Dziękuję za radę, zastanawiam się jednak czy ten słoik ma być otwarty?
Re: Ogród H 11
- Ruda_Zaba
- 1000p
- Posty: 1137
- Od: 28 cze 2012, o 19:29
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa/Zielonka
Re: Ogród H 11
Asiu: jak najbardziej musi być otwarty - ślimaki maja tam wejść i się utopić
- dorcia7
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 12457
- Od: 13 lip 2011, o 13:58
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: wielkopolska
Re: Ogród H 11
Widzę nowy ogródek działkowy,będę podgladać
Re: Ogród H 11
Zapraszam serdecznie. Zajrzałam do Pani i nie mogę uwierzyć , że te piękne róże zostały zakupione w markecie. Jestem do takich zakupów sceptycznie nastawiona, głównie, przez osoby ze złymi doświadczeniami. Bardzo podoba mi się krzew , którego nazwy nie znam i poproszę- foto kolejne po tułaczu pstrym.
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7095
- Od: 20 sty 2013, o 10:54
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: kujawsko - pomorskie
Re: Ogród H 11
Asiu, wpadłam do Ciebie i bardzo mi się spodobało. Niebieski kolor to mój ulubiony, dlatego już tu lubię bywać
A tego znalezionego na śmietniku wózka strasznie zazdroszczę. On też będzie machnięty na niebiesko??
A tego znalezionego na śmietniku wózka strasznie zazdroszczę. On też będzie machnięty na niebiesko??