Ogród Ignis05 część 6

Zdjęcia naszych ogrodów.
Awatar użytkownika
Ignis05
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 8312
Od: 16 gru 2009, o 14:08
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Niedaleko Gdańska

Re: Ogród Ignis05 część 6

Post »

Dorotko ;:196 Nareszcie spadł porządny deszcz. I to nie raz a razy kilka. :tan
Od razu widać, że rośliny dostały sporo wody i jest nadzieja, że towarzystwo w końcu ruszy.
Cardinal Richelieu jest piękną różą ale kwitnie tylko raz. Mimo to zdecydowałam się na tą różę,
chociaż po kwitnieniu regularnie łapie plamki. Jednak wybaczam jej to za ten prawdziwy fiolet kwiatów.

Obrazek

Obrazek


Maju :) Już chyba nie dam rady zmienić tak nasadzenia. Za dużo tego do zmieniania.
Z czasem niektóre rośliny się wykruszają i tak mogę pozyskiwać miejsce dla róż. Te też mogę pilnować, żeby
nie rosły tak wielkie. Zresztą przyroda pewnie sama się kiedyś postara o to .

Obrazek

Obrazek

Aniu anabuko1 :wink: napisałam Ci wszystko na pw. Tam nie było pomyłek a sadzonki były dość dorodne.

Obrazek

Obrazek

Aniu taro ;:196 ciekawe, co im przeszkodziło w kwitnieniu. :roll:
U mnie z kolei słabo kwitła piwonia majowa rubra. Miała tylko jeden kwiat a wcześniej miewała już po pięć.
Chyba złapała jakiegoś grzyba, bo młode pędy jej zamierały i tylko jeden ocalał.
Muszę ją przesadzić tak, by miała dla siebie więcej miejsca.

Obrazek

Obrazek


Asiu :) U mnie trudno znaleźć miejsce , w którym mogłoby coś rosnąć cały dzień w pełnym słońcu.
Z każdej strony ogrodu rosną już jakieś drzewa dające cień o różnych porach dnia.
Może wystarczy dodać powojnikowi do towarzystwa jakiś parasol ?

Obrazek
Eden Rose czyli Pierre de Ronsard
Obrazek


Karolinko :) jak widać zbyt gęste nasadzenia to częsta przypadłość początkujących ogrodniczek . ;:136
Kiedyś bardzo podobał mi się sumak ale na szczęście w porę zorientowałam się , jakie to ekspansywne stworzenie.

Obrazek

Obrazek

Alicjo :lol: nareszcie popadało i to solidnie. Mam nadzieję, że do Ciebie też chmury z deszczem doszły.
Róże już zaczynają, coraz odważniej kwtnąć ale wciąż czekam na wysyp tych w zakątku historycznym.
Już prawie pękają im pąki i wygląda , że rozkwitną najpiękniej , kiedy będę na wycieczce. ;:145

Obrazek

Obrazek


Krysiu :wink: u nas polało i to solidnie. Trawnik zieleni się niemal w oczach i już znowu
zacznie się intensywne koszenie. Rośliny nareszcie szczęśliwe, bo mają dobrą wodę.
Trochę tylko kwiaty piwonii i już kwitnących róż straciły na urodzie po intensywnym deszczu.
Obrazek

Obrazek


Ewuś ;:196 jak dotąd rozwinął się jej tylko jeden kwiat. Rosnące przy niej powojniki normalnie oszalały
i trochę za bardzo ją osłaniają.
Obrazek

Grażko ;:196 Margaret Hilling też ma takie duże kwiaty jak Nevada.
Tylko ten kolor kwiatów jest strasznie landrynkowy. Trochę mnie razi.
Może przywyknę, jak będzie większa. :lol:
W tym sezonie Madame Isaac Pereire dosłownie obsypana jest kwiatami. Dostała takiego wigoru, że jej
sztywne dość pędy wprost wyciągają z ziemi pergolę, na której jest opleciona.
Obrazek

Obrazek


Wandziu :) a jak wyglądały kwiaty MH w takiej masie ? W pierwszej chwili te na mojej trochę mnie przeraziły.
Najbardziej zachwyciłam się takim pustaczkiem podczas wycieczki we Francji.
Nawet dom Moneta oplata taka róża, niestety zupełnie mnie na nasz klimat.

Ten zakątek ogrodu wypełniony jest jej wspaniałym zapachem Madame Isaac Pereire.
Obrazek Obrazek

Stasiu :D nawet w takim buszu trzeba chwasty wyrywać.
Mam to nieszczęście, że kiedyś trafiła mi się taka gwiazdownica.
Tej busz nie przeszkadza i wkręca się wszędzie. ;:214

Obrazek

Misia ma teraz sielskie życie. Tylko przed aparatem ucieka. Jednak wszystko rozumie, co się do niej mówi.
Przypomniałam jej, że dostała właśnie ode mnie smaczny obiadek i nawet nie uśmiechnie się do zdjęcia.
Na te słowa zatrzymała się i nawet pokazała swój pyszczek. :lol:

Obrazek
Misia na mostku.
Obrazek

:wit
Awatar użytkownika
kogra
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 36516
Od: 30 maja 2007, o 18:02
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Cieszyn

Re: Ogród Ignis05 część 6

Post »

Mówisz Krysiu landrynka, hmmm......różu już czuję przesyt, więc chyba jednak się na nią nie skuszę.
A z drugiej strony strasznie wkurza mnie Reine, chyba po przekwitnieniu zetnę ją całkiem nisko i niech od nowa rośnie, a jak się nie poprawi to wyautuję.
Też mam kilka róż raz kwitnących ale w tym przypadku wymagam na prawdę obfitego kwitnienia i dobrego zdrowia.
Nie zamierzam litować się nad zdechlakami, które mnie zawodzą.
Grażyna.
kogro-linki
Awatar użytkownika
sweety
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 14108
Od: 20 mar 2012, o 09:37
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: śląskie, Podbeskidzie

Re: Ogród Ignis05 część 6

Post »

Mój mostek :tan Koło kici znowu jest trochę miejsca w sam raz dla mnie :D
Nie zdawałam sobie sprawy Krysiu, ze masz tyle róż. Inne niż moje, ale zdecydowanie w moim guście ;:215 Z Twoich mam tylko Kardynała i modą Edenkę.
Awatar użytkownika
asma
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 7810
Od: 19 wrz 2011, o 12:16
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Gdynia

Re: Ogród Ignis05 część 6

Post »

Krysiu-nastało kwiatowe szaleństwo-róże zdominowały Twoje królestwo ;:138 ;:138
Deszczyk cieszy zwłaszcza,że ni lej tylko idealnie siąpi i nawadnia spragnioną ziemię.
Martwi mnie jednak,że brak słonka w prognozach...a pomidorki :?: Mało mają tego słonka w tym roku.
Pozdr :wit
Awatar użytkownika
kania
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3198
Od: 25 maja 2009, o 10:09
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Gdańsk i okolice

Re: Ogród Ignis05 część 6

Post »

Krysiu, Twój ogród wygląda jak skraj bajkowego lasu. Prawdziwy cud natury. W ogóle nie widać po nim braku deszczu.
Krzaczki Kani
Krzaczki Kani(2)
Pozdrawiam :) - Kasia
Awatar użytkownika
dorotka350
-Moderator Forum-.
-Moderator Forum-.
Posty: 5486
Od: 26 maja 2014, o 20:18
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: mazowieckie

Re: Ogród Ignis05 część 6

Post »

Krysiu, ciekawa jestem Twojej opinii o Reine des Violettes :roll:
Ja ze swojej nie jestem zadowolona ;:185 Już w zeszłym roku połowę pączków zanim rozkwitło, to zżółkły i je zrzuciła...W tym roku, jest powtórka z rozrywki. Kwiaty, które się rozwinęły, niektóre jakieś poskręcane i niekształtne. Na dodatek uwielbiają ją wszystkie szkodniki :evil:
Awatar użytkownika
karolacha
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 8142
Od: 1 cze 2014, o 15:56
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: okolice Wrocławia

Re: Ogród Ignis05 część 6

Post »

Ale Ty masz piękne róże, po prostu nie da się opisać ;:138 To prowda co piszesz, początkujący zbyt gęsto sadzą--ja to zrobiłam , poza tym ciekawe okazy np. derenie, róża na drzewie ..posadziłam z tyłu domu i tylko je widzę. Ale skąd człowiek mógł wiedzieć :? A z octowcem miałam podobnie, posadziłam a jak zobaczyłam co się dzieje u znajomej to szybko wykopałam , chociaż głupio mi było przed znajomym który mi to wykopał u siebie i przytaskał ;:306
Moje Arboretum
Część 8 - zapraszam Karolina
Awatar użytkownika
majka411
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 13236
Od: 12 sie 2009, o 18:55
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Warszawa, ogród k/Wyszkowa

Re: Ogród Ignis05 część 6

Post »

Maju :) Już chyba nie dam rady zmienić tak nasadzenia. Za dużo tego do zmieniania.
Z czasem niektóre rośliny się wykruszają i tak mogę pozyskiwać miejsce dla róż. Te też mogę pilnować, żeby
nie rosły tak wielkie. Zresztą przyroda pewnie sama się kiedyś postara o to .
Wiem Krysiu.... ja się pokusiłam ;:108
Najpiękniejszy czas dla nas ;:168 doczekałaś się... wspaniale kwitną róże ;:138 ;:138 ;:138
Awatar użytkownika
stasia_ogrod
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5199
Od: 13 mar 2011, o 16:48
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: andrychow

Re: Ogród Ignis05 część 6

Post »

Krysiu, gwiazdnica pospolita, to jedyna roślina kwitnąca okrągły rok, nawet zima jej nie straszna. ;:108
Poczytaj , to nie tylko chwast ale i dawne zioło .....
http://niepodlewam.blogspot.com/2014/04 ... -zioo.html
Awatar użytkownika
ewamaj66
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 21497
Od: 19 lut 2011, o 16:55
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Warmia

Re: Ogród Ignis05 część 6

Post »

Zaraz w poniedziałek po targach na Renku wyruszyłam do lekarza, bo głos mi zanikł, a w moim zawodzie to dosyć poważny mankament :wink: Jednak wróciłam zadowolona, choć bez wymarzonej piwonii. Nigdzie się nie wybieram, jeszcze na taką zapoluję, bo mocno mi zapadła w pamięć.
Piwonie bylinowe i u mnie dały wspaniały pokaz. Posadzę jeszcze kilka :wink: W maju dokupiłam tylko 4 i czuję niedosyt.
Pozdrawiam-Ewa
Spis treści ,
Mój fijoł 16
Awatar użytkownika
kogra
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 36516
Od: 30 maja 2007, o 18:02
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Cieszyn

Re: Ogród Ignis05 część 6

Post »

Z gwiazdnica sama walczyłam kiedyś a teraz mam na szczęście spokój.
Najczęściej podobno rozsiewa się z kurzego pomiotu, a ja sobie taki kiedys kupiłam granulowany w sklepie. ;:223
Teraz już jestem mądra i każdy inny obornik najpierw kompostuję lub robię z niego gnojowicę a osad wyrzucam do kompostu na ponowne przerobienie, żeby pozbyć się nasion chwastów.
Grażyna.
kogro-linki
Awatar użytkownika
Ignis05
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 8312
Od: 16 gru 2009, o 14:08
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Niedaleko Gdańska

Re: Ogród Ignis05 część 6

Post »

Witam po dłuższej przerwie :wit

W niedzielę wróciłam z wycieczki , prawie ugotowana w tym skwarze.

Spełniłam swoje marzenie, zwiedziłam kilka wspaniałych angielskich ogrodów, szkółek roślin i centrów ogrodniczych.
W fantastycznym towarzystwie ludzi zakręconych ogrodowo, wspaniale znających się na roślinach obejrzałam
słynne angielskie rabaty bylinowe. Na koniec miałam już mętlik w głowie i przestałam odróżniać prawie szałwie od
kocimiętek, przetaczników itp... :;230
Anglia , słynna z deszczowej pogody , owszem, pierwszego dnia zwiedzania powitała nas deszczem ale już kolejne
dni były coraz bardziej upalne i słoneczne. W pewnym momencie w ogrodzie , przy rabacie bylinowej w pełnym
słońcu nie było już nikogo oprócz nas.
Oczywiście , przy okazji były drobne, ogrodowe zakupy, na pamiątkę. :uszy

Swój ogród powitałam z radością. Zastałam go w pełnym rozkwicie, jeszcze bujniejszym niż przed moim wyjazdem.
Oczywiście , chwasty też nie próżnowały. O rośliny podczas mojej nieobecności troszczyła się moja rodzina,
podlewając skrupulatnie każdą z nich.
Pozostaje mi powycinanie przekwitniętych kwiatów piwonii i wcześniej kwitnących róż. Chwastami zajmę się później.
Na szczęście wczorajszy deszcz schłodził już nieco rozpaloną ziemię. Teraz wiatr znowu próbuje postrącać obciążone kwiatami
pędy róż z pergoli.

Później wkleję zdjęcia a teraz odpowiedzi.

Grażko :) nie chciałabym Ciebie zniechęcić do Margaret Hilling. Pamiętaj, że to taki krzak jak Nevada,
który jak się rozpędzi będzie kwitł niezawodnie, zdrowo i często. Będzie widoczny z daleka i na pewno będzie zachwycać.
Mam trochę inne podejście do róż. O ich słabe zdrowie bądź zawodność najczęściej obwiniam siebie.
Dlatego wyrzucam dopiero jak same całkiem odmawiają ze mną współpracy.

Aniu sweety :D na mostek zapraszam, jakby co, to kicia się posunie. :uszy
Mostek czeka na naprawę , nawet mamy już nowe deski tylko trzeba się za to zabrać.
Miałam cichą nadzieję, ze naprawi się podczas mojego wyjazdu , ale widać za krótki chyba był. :;230

Asiu :wink: mam nadzieję , że teraz Twoje pomidorki dojrzewają "w oczach".
Usiłuję robić porządki w ogrodzie ale przy tym upale padam na twarz.

Kasiu :) Kiedy nie padało rośliny podlewaliśmy ile było można. Tylko trawa musiała sobie radzić sama.

Dorotko :) Reine des Violettes potrzebuje więcej czasu na zadomowienie się w ogrodzie, podobnie,
jak i pozostałe róże historyczne. Na porządne kwitnienie swojej też czekałam kilka sezonów, tym bardziej,
że w pierwszych latach przemarzała mi do kopczyka. Moja ma trudne miejsce, bo w pobliżu żywopłotu z żywotników.
Mimo to całkiem dobrze sobie teraz radzi. Muszę tylko postarać się o porządniejszą pergolę dla niej.

Karolinko :D co zrobić, kiedy , gdy sadzimy rośliny małe, to wydaje się, że jest dość miejsca.
A one w dobrej ziemi i pod troskliwym okiem rosną później jak na drożdżach.

Maju :) , no cóż , mimo, że ponad tydzień mnie nie było jeszcze zdążyłam na kwitnienie moich róż.
Teraz jest ta chwila, kiedy w ogrodzie roznosi się różany zapach, tym bardziej wyczuwalny w upale.

Stasiu :) dzięki za link do artykułu. Chyba jednak nie będę robiła sałatek z gwiazdnicą.

Ewcia :) Życzę Ci , abyś w końcu trafiła na swoją piwonię drzewiastą. Za mną chodzi jeszcze może
jedna ale chyba już dam sobie spokój. Taka piwonia potrzebuje ładnej ekspozycji a o taką już trudno w moim ogrodzie.

Grażynko :wink: u mnie gwiazdnica pewnego roku nagle pokazała się po wyłożeniu kory pod tujami.
Nieświadoma skutków wyrywałam ją i rzucałam na kompost.... ;:223
To teraz mam....


Kilka widoczków z ogrodu.

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

:wit
JagiS
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5044
Od: 8 kwie 2012, o 14:10
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Pruszcz Gdański

Re: Ogród Ignis05 część 6

Post »

Krysiu!
Witaj w domu!
Ogród Cię nie zawiódł, poczekał i teraz kwitnie jak najęty ;:oj.
Ale oprócz widoku Twoich niesamowitych róż chciałoby się poczytać i obejrzeć co tam, panie, w UK...
Rozumiem, że relację szykujesz ;:65.

;:196 Jagi
Zablokowany

Wróć do „Mój piękny ogród. ZDJĘCIA OGRODÓW”