Ogród z "historią"
- matt55
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1006
- Od: 17 cze 2012, o 22:10
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Podkarpacie
- Kontakt:
Re: Ogród z "historią"
Witam
Oj ogród z prawdziwą historią Różnorodność, wiele ciekawych mniej znanych roślin i kolorowo.
35a, jak opisujesz i pokazujesz wydaje się jakby to hektary były
Oj ogród z prawdziwą historią Różnorodność, wiele ciekawych mniej znanych roślin i kolorowo.
35a, jak opisujesz i pokazujesz wydaje się jakby to hektary były
Zapraszam do mojego wątku: Początki mojego ogrodu
Moja domowa zielona dżungla
Spis moich wątków Wizytówka
Moja domowa zielona dżungla
Spis moich wątków Wizytówka
- damek1718
- 1000p
- Posty: 1224
- Od: 20 mar 2012, o 12:53
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Ogród z "historią"
Teraz na jesień będę komponował ogródek ziołowy. Na pewno znajdą się w nim te zioła, które najczęściej używam w kuchni, ale też do picia, a przede wszystkim zwabiające pszczoły. Beda to m.in.kama_80 pisze:Cześć
To ja czekam co z ziół u Ciebie zagości
oregano, ruta, hyzop, dziurawiec, szałwia, szanta, mięty, melisa, kocimiętka cytrynowa, lubczyk, ogórecznik, szczypiorek, turówka, tymianek, estragon i jednoroczne bazylia, kolendra, rukola, rukiew, portulaka, mizuna, mibuna, poziomki, malina arktyczna, kozłek, pietruszka naciowa. Tak na gorąco nie pamietam co jeszcze mam na rozsadniku
Natomiast mam obecnie bazylie tajska, święta, goździkowa, cynamonowa, majeranek i pytanie czy komus udało się przetrzymać przez zime te rodzaje. Bazylia właściwa czy grecka to daruje sobie i wysieje wiosną, bo są dość popularne w sprzedaży. w tym roku miałem zielona i czerwona i posadziłem w gruncie i w skrzynce i stwierdzam, ze te w gruncie były piekne, dorodne, a te w skrzynkach takie sobie.
Radość z kwiatów - to resztki raju w nas. Ogród z "historią"; Sprzedam rośliny pojemnikowe, na taras
- kama_80
- 1000p
- Posty: 1363
- Od: 30 wrz 2013, o 09:33
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Kórnik k/Poznania
Re: Ogród z "historią"
No to tak. Ja idę w trochę inne zioła czyli bardziej te lecznicze (choć w sumie wszystkie na coś można zastosować) jak karbieniec, żywokost, marzanki, lofant, miodunki. Z bazylii miałam różne ale trafia do mnie tylko ta najzwyklejsza. Fioletowe rosły zdecydowanie mniejsze. Nie miały potrzeby stać się krzaczkiem. Tajska w smaku zbyt "perfumowana" . Mam kilka mięt, bez problemu zimują. Lubczyk podobnie ale ten to ma jakieś wymagania ziemne trudne do odgadnięcia. Turówka rozłazi się po kilka metrów od stanowiska- u mnie rośnie w zagonku z borówkami. Plus jest jej taki, że wszystkie szafy w domu pachną pięknie kumarynami. Tymianek bez problemu rośnie, tyle, że trzeba uważać jak się go tnie żeby łysych placków niskim cięciem się nie dorobić. Kocimiętki nie miałam. Szałwia zimuje bez problemu, miejsca potrzebuje ogrom. Rośnie wysoka. Hyzopu mi zabrakło. Ogórecznik nawet teraz kwitnie. Co ciekawe ale nie rośliny wiosenne a te co się wysiały w lato. O tej porze roku są niższe, krępe ale kwiatów mają sporo. Rozsiewa się to niemiłosiernie. Kolędry nie miałam. Rukola-wolę ją na warzywniaku bo dojście do częstego uszczykiwania liści jest prostsze z poziomu ścieżki. Rukwi i portulaki nie miałam ale mizunę i owszem. Pożytek dla mnie żaden. Fajnie wygląda taka strzępiaczka Nie wiem co to mibuna. Poziomki wysiałam z opakowania z zł z B. Owocują o tej porze. Maliny arktycznej nie miałam. Kozłka również. Za to mam jeszcze kępy pierwiosnka lekarskiego. miesięcznicę, cząber, krwawnica wygląda świetnie i smakuje rewelacyjnie a owadów na niej ogrom. Zerknij na sadźca konopiastego. Ten to ściąga masę trzmieli. Mam przegorzan, też dla trzmieli. Tyle, że on rośnie i na 3m wysokości a i rozetę potrafi mieć na metr także miejsce szlachetne.
Największą wtopą z moim ogródku zielnym jest pachnotka. No zapach odpychający. Nie rosła zbyt długo. Roślina mocno pokaźna. Tak prawie w połowę uda. Raczej zwarta.
Największą wtopą z moim ogródku zielnym jest pachnotka. No zapach odpychający. Nie rosła zbyt długo. Roślina mocno pokaźna. Tak prawie w połowę uda. Raczej zwarta.
Pozdrawiam Jola
- Blueberry
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 6660
- Od: 7 kwie 2013, o 22:34
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: woj.dolnośląskie
- Kontakt:
Re: Ogród z "historią"
Witam dopisuję się do wątku, bo to co już pokazałeś ciekawe, a co opisujesz jeszcze ciekawsze - szkoda tylko, że tak rzadko bywasz na forum, ale rozumiem, że tak duży ogród pochłania masę czasu
?Nadzieja to jest kwiat, który zakwita i rośnie gdy inni go podlewają.? Charles Martin
Truskawkowa działka cz.3 Zielona ferajna cz.4
Pozdrawiam, Natalia
Truskawkowa działka cz.3 Zielona ferajna cz.4
Pozdrawiam, Natalia
- juni
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2079
- Od: 17 wrz 2009, o 10:43
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Rybnik
Re: Ogród z "historią"
Dawno miałam napisać,że rzodkiewka strączkowa zrobiła furorę.
Dzieci objadły prawie wszystkie strączki.Parę obroniłam na nasiona!
Dzieci objadły prawie wszystkie strączki.Parę obroniłam na nasiona!
Re: Ogród z "historią"
Jest piękny. GRATULUJE!
- damek1718
- 1000p
- Posty: 1224
- Od: 20 mar 2012, o 12:53
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Ogród z "historią"
to super
dzięki pozdrawiam
-- 7 lis 2016, o 19:15 --juni pisze: Dawno miałam napisać,że rzodkiewka strączkowa zrobiła furorę.
Dzieci objadły prawie wszystkie strączki.Parę obroniłam na nasiona!
dzięki pozdrawiam
Pawcio88 pisze:Jest piękny. GRATULUJE!
Radość z kwiatów - to resztki raju w nas. Ogród z "historią"; Sprzedam rośliny pojemnikowe, na taras
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1138
- Od: 7 mar 2007, o 13:21
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: zachodniopomorskie
Re: Ogród z "historią"
Witaj
Pospacerowałam po Twoim ogrodzie z historią Jestem pod ogromnym wrażeniem oglądając tak wiele pięknych roślin,rzadkich roślin...
Będę śledzić Twoje wątki bo bardzo mi się podoba Twój ogród.Jestem pełna podziwu dla Twojej pasji.Przecież to ogrom ciężkiej pracy
Pozdrawiam ciepło
Pospacerowałam po Twoim ogrodzie z historią Jestem pod ogromnym wrażeniem oglądając tak wiele pięknych roślin,rzadkich roślin...
Będę śledzić Twoje wątki bo bardzo mi się podoba Twój ogród.Jestem pełna podziwu dla Twojej pasji.Przecież to ogrom ciężkiej pracy
Pozdrawiam ciepło
- damek1718
- 1000p
- Posty: 1224
- Od: 20 mar 2012, o 12:53
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Ogród z "historią"
Witajcie po mojej długiej nieobecności na forum.
Dużo się pozmieniało w moim życiu i trzeba było jakoś poukładać te wszystkie sprawy. Niestety to spowodowało, że zabrakło mi czasu na większą aktywność tu na forum.
Niektórzy w tym czasie odzywali się na priv poszukując roślin egzotycznych i prosząc mnie o ukorzenienie sadzonek, ale znowu brak czasu, pogoda niesprzyjająca ukorzenianiu i wielokrotnie nieudane próby, brak doglądania, to wszystko powodowało, że "zapuściłem sie w tym temacie". Z góry PRZEPRASZAM i obiecuje nadrobienie zaległości także w tych sadzonkach. Od wiosny ruszam z ukorzenianiem egzotyków i zapraszam wszystkich chętnych.
Wracając do mojego wątku "ogród z historią" muszę z wielkim bólem zakończyć tę historię . Jednakże rozpocząć nową ale za chwile o tym opowiem.
Mój ogród z lat młodzieńczych, który mieliście okazję poznać tu na forum niestety z racji mojej sytuacji życiowo-zawodowej, trochę (a nawet bardzo) podupadł. Doskonale wiecie, że to hobby jest bardzo wymagające i trzeba mieć czas, aby być na miejscu, pielęgnować, doglądać. Ja swoje życie rozpoczynam w innym miejscu i jak to bywa, zabrakło mi czasu, aby zając się ogrodem z "historią". Stąd wiele roślin głównie bylin straciła na swojej witalności, cześć obumarła, inne rośliny zagłuszyły pozostałe. Egzotyki również pod moją nieobecność zostały zalane, albo zasuszone. Spokojnie część z nich już uratowałem są w innym miejscu i mają się dobrze. Nawet wobec starań moich rodziców i pielęgnacji ogrodu/roślin w miarę ich możliwości, ogród... stracił na życiu. Oczywiście nie wszystkie rośliny obumarły i będę starał się doprowadzić ogród o prządku tak, aby rodzice mieli mniej pracy, a więcej radości z patrzenia na rośliny. Zatem czeka mnie ogrom pracy.
Coś się kończy, a coś zaczyna i odradza jak feniks z popiołu . Zacznę od tego, że mam pracę związaną z roślinami i bardzo mnie to cieszy. W końcu znalazłem swoje miejsce. Od roku 2020 przeprowadzam z się z bloku do domku z ogrodem. A bardziej z miejscem na ogród. I tutaj tez czeka mnie sporo pracy w tworzeniu nowego kwiatowego raju. Mam też ciche plany na dobudowanie do domu oranżerii, ale to z czasem na pewno nie od razu. to zawsze było moim marzeniem i mam nadzieje, ze ono tez się zrealizuje.
Teraz będę relacjonował na forum jak powstaje mój NOWY ogród, jakie rośliny zasadziłem, będzie tego myślę sporo. Tak pomyślałem sobie, że nie warto zakładać nowego wątku, a po prostu kontynuować obecny. Dopiero w nowym roku na wiosnę wrzucę zdjęcie pustego ogrodu i zaczniemy krok po kroku.
Na pewno swój nowy ogród stworze na zasadzie bogactwa barw, zapachów i bioróżnorodności, a zatem zainspiruje się stylem ogrodów angielskich.
Zatem "ogród z historią" oficjalnie stał się historią. Jedynie tylko kiedyś wrzucę parę fotek jak go odświeżyłem.
Pozdrawiam wszystkich i widzimy się wiosną 2020.
Dużo się pozmieniało w moim życiu i trzeba było jakoś poukładać te wszystkie sprawy. Niestety to spowodowało, że zabrakło mi czasu na większą aktywność tu na forum.
Niektórzy w tym czasie odzywali się na priv poszukując roślin egzotycznych i prosząc mnie o ukorzenienie sadzonek, ale znowu brak czasu, pogoda niesprzyjająca ukorzenianiu i wielokrotnie nieudane próby, brak doglądania, to wszystko powodowało, że "zapuściłem sie w tym temacie". Z góry PRZEPRASZAM i obiecuje nadrobienie zaległości także w tych sadzonkach. Od wiosny ruszam z ukorzenianiem egzotyków i zapraszam wszystkich chętnych.
Wracając do mojego wątku "ogród z historią" muszę z wielkim bólem zakończyć tę historię . Jednakże rozpocząć nową ale za chwile o tym opowiem.
Mój ogród z lat młodzieńczych, który mieliście okazję poznać tu na forum niestety z racji mojej sytuacji życiowo-zawodowej, trochę (a nawet bardzo) podupadł. Doskonale wiecie, że to hobby jest bardzo wymagające i trzeba mieć czas, aby być na miejscu, pielęgnować, doglądać. Ja swoje życie rozpoczynam w innym miejscu i jak to bywa, zabrakło mi czasu, aby zając się ogrodem z "historią". Stąd wiele roślin głównie bylin straciła na swojej witalności, cześć obumarła, inne rośliny zagłuszyły pozostałe. Egzotyki również pod moją nieobecność zostały zalane, albo zasuszone. Spokojnie część z nich już uratowałem są w innym miejscu i mają się dobrze. Nawet wobec starań moich rodziców i pielęgnacji ogrodu/roślin w miarę ich możliwości, ogród... stracił na życiu. Oczywiście nie wszystkie rośliny obumarły i będę starał się doprowadzić ogród o prządku tak, aby rodzice mieli mniej pracy, a więcej radości z patrzenia na rośliny. Zatem czeka mnie ogrom pracy.
Coś się kończy, a coś zaczyna i odradza jak feniks z popiołu . Zacznę od tego, że mam pracę związaną z roślinami i bardzo mnie to cieszy. W końcu znalazłem swoje miejsce. Od roku 2020 przeprowadzam z się z bloku do domku z ogrodem. A bardziej z miejscem na ogród. I tutaj tez czeka mnie sporo pracy w tworzeniu nowego kwiatowego raju. Mam też ciche plany na dobudowanie do domu oranżerii, ale to z czasem na pewno nie od razu. to zawsze było moim marzeniem i mam nadzieje, ze ono tez się zrealizuje.
Teraz będę relacjonował na forum jak powstaje mój NOWY ogród, jakie rośliny zasadziłem, będzie tego myślę sporo. Tak pomyślałem sobie, że nie warto zakładać nowego wątku, a po prostu kontynuować obecny. Dopiero w nowym roku na wiosnę wrzucę zdjęcie pustego ogrodu i zaczniemy krok po kroku.
Na pewno swój nowy ogród stworze na zasadzie bogactwa barw, zapachów i bioróżnorodności, a zatem zainspiruje się stylem ogrodów angielskich.
Zatem "ogród z historią" oficjalnie stał się historią. Jedynie tylko kiedyś wrzucę parę fotek jak go odświeżyłem.
Pozdrawiam wszystkich i widzimy się wiosną 2020.
Radość z kwiatów - to resztki raju w nas. Ogród z "historią"; Sprzedam rośliny pojemnikowe, na taras
- seba1999
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4718
- Od: 16 sty 2014, o 20:10
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Kielce
Re: Ogród z "historią"
Nadszedł czas, żeby wpisał się w końcu w Twoim wątku. Nowy ogród na pewno będzie zapierał dech w piersiach różnorodnością, kolorami i egzotyką
Trzymam mocno kciuki za plany ogrodowe
Trzymam mocno kciuki za plany ogrodowe
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3069
- Od: 3 gru 2017, o 14:02
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Okolice Leszna,wielkopolskie
Re: Ogród z "historią"
Świetna historia ogrodu i ukazane jak był tworzony. Teraz widzę, że otwierasz nowy dział w życiu Będę śledził dalsze postępy w tworzeniu nowego ogrodu
- Blueberry
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 6660
- Od: 7 kwie 2013, o 22:34
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: woj.dolnośląskie
- Kontakt:
Re: Ogród z "historią"
W takim razie czekamy do wiosny - również czekam z niecierpliwością na ciąg dalszy Twojej historii
?Nadzieja to jest kwiat, który zakwita i rośnie gdy inni go podlewają.? Charles Martin
Truskawkowa działka cz.3 Zielona ferajna cz.4
Pozdrawiam, Natalia
Truskawkowa działka cz.3 Zielona ferajna cz.4
Pozdrawiam, Natalia