Zielone pokoje, Ibrakadabra i 100 róż, cz.5.
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5044
- Od: 8 kwie 2012, o 14:10
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Pruszcz Gdański
Zielone pokoje, Ibrakadabra i 100 róż, cz.5.
Motto:
"Nie dajmy się oszukać, nie dajmy się ogłupić,
Są na tym świecie rzeczy, których nie można kupić".
Rzadko zdarzają się tak wyjątkowe dni, jak dzisiejszy, z kanonizacją dwóch papieży.
Nieczęsto otrzymuje się informację o narodzinach kolejnej Rusałki, Leah Chloe.
Za żadne pieniądze nie kupi się słońca, śpiewu ptaków, wiosennego szaleństwa przyrody.
Nikt nie sprzeda przywiązania i ciepłej obecności zwierząt, ot, choćby Ibrakadabry.
Nie da się też kupić przyjaźni, doświadczanej tu na forum.
Szczęśliwy ten, komu się to wszystko przydarzyło. I w tej atmosferze zapraszam do odwiedzin zielonych pokoi.
Zapraszają też Szuwarek, Wicek i Ibrakadabra.
Będzie mi bardzo miło gościć Was, rozmawiać o roślinach, ogrodach i o przyrodzie, a także o wszystkim, co nas fascynuje, śmieszy i cieszy.
No i o stu różach, które nie wiedzieć kiedy zasiedliły zielone pokoje .
Kto mnie troszkę zna, ten wie, że lubię i cenię wpisy pełne treści i napisane pięknym poprawnym językiem .
Tyle tytułem wstępu, ciąg dalszy jutro.
Serdecznie pozdrawiam i zapraszam - Jagoda
Poprzednią część mojego wątku możecie znaleźć tutaj.
- Maska
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 42117
- Od: 19 lut 2012, o 19:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
- Kontakt:
Re: Zielone pokoje, Ibrakadabra i 100 róż, cz.5.
No i doczekałam się, zatem witam pięknie GOSPODYNIĘ i jej cudne koty!
Jagodo wpisy pełne treści popełniłam na wyspie i wypstrykałam się , ale bardzo chcę się wpisać i zostać w zielonych pokojach
Gratuluję narodzin kolejnej Rusałki i wypielęgnowanego ogrodu, jak kiedyś zawitam u Ciebie z mojego wiejskiego, to będę musiała buty zdjąć z szacunku do Twojej pracy chociaż nigdy tego nie czynię nawet w salonach
Życzę zdrowia wszystkim mieszkańcom Zielonych i pięknie kwitnących roślin
Jagodo wpisy pełne treści popełniłam na wyspie i wypstrykałam się , ale bardzo chcę się wpisać i zostać w zielonych pokojach
Gratuluję narodzin kolejnej Rusałki i wypielęgnowanego ogrodu, jak kiedyś zawitam u Ciebie z mojego wiejskiego, to będę musiała buty zdjąć z szacunku do Twojej pracy chociaż nigdy tego nie czynię nawet w salonach
Życzę zdrowia wszystkim mieszkańcom Zielonych i pięknie kwitnących roślin
- roza333
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3866
- Od: 4 maja 2010, o 11:30
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: śląskie Tarnowskie Góry
Re: Zielone pokoje, Ibrakadabra i 100 róż, cz.5.
I ja szybciutko się witam w nowym wątku i podziwiam zielone pokoje spacer po nich to czysta przyjemność i jeszcze te urocze kociaczki pokazałaś super
Pozdrawiam Wszystkich i zapraszam do moich wątków Justyna
Moje wątki Ogród róży część 4 U róży - co nieco prywatniej
Kupię ,sprzedam ,wymienię roza333
Moje wątki Ogród róży część 4 U róży - co nieco prywatniej
Kupię ,sprzedam ,wymienię roza333
- klarysa
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5897
- Od: 11 mar 2011, o 17:29
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Kaszuby
Re: Zielone pokoje, Ibrakadabra i 100 róż, cz.5.
Jagodo, nareszcie .
Wielkie i piękne wejście .
Gratuluję Rusałeczki , podziwiam elegancję salonową i kocią arystokrację .
Najbardziej jednak cieszy mnie twój zdecydowanie lepszy nastrój, mam nadzieję, że i zdrówko
Wielkie i piękne wejście .
Gratuluję Rusałeczki , podziwiam elegancję salonową i kocią arystokrację .
Najbardziej jednak cieszy mnie twój zdecydowanie lepszy nastrój, mam nadzieję, że i zdrówko
Justyna
Moje wątki W rozczochranym..., aktualna cz. 7 http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... 58&start=0" onclick="window.open(this.href);return false;
Moje "wyczyny'... Za miedzą...i troszkę dalej.
Moje wątki W rozczochranym..., aktualna cz. 7 http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... 58&start=0" onclick="window.open(this.href);return false;
Moje "wyczyny'... Za miedzą...i troszkę dalej.
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5044
- Od: 8 kwie 2012, o 14:10
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Pruszcz Gdański
Re: Zielone pokoje, Ibrakadabra i 100 róż, cz.5.
Marysiu , a ja właśnie wracam z Wyspy, wszystko tam wyczytałam .
Wiedziałam, że mnie wyczaisz, witam Cię gorąco.
Poprzysięgłam sobie poodnawiać swoją obecność we wszystkich zaprzyjaźnionych wątkach i od jutra zacznę.
A tak w ogóle, goście u mnie butów zdejmować nie muszą, a już szczególnie tak ważni, jak Ty.
I Różyczka czujna . Witam Cię serdecznie ja i moje koty.
He, he, Justynko, ja nie z tych, co długo w kiepskich nastrojach się nurzają. A zdrowie z nastrojem idzie w parze. Oba już się mają dobrze i mam nadzieję, że tak już zostanie. Tylko kiedy ja te nową Rusałkę zobaczę .
Jednak fajnie jest wrócić na łono FO i poczuć Waszą obecność .
Jagoda
Wiedziałam, że mnie wyczaisz, witam Cię gorąco.
Poprzysięgłam sobie poodnawiać swoją obecność we wszystkich zaprzyjaźnionych wątkach i od jutra zacznę.
A tak w ogóle, goście u mnie butów zdejmować nie muszą, a już szczególnie tak ważni, jak Ty.
I Różyczka czujna . Witam Cię serdecznie ja i moje koty.
He, he, Justynko, ja nie z tych, co długo w kiepskich nastrojach się nurzają. A zdrowie z nastrojem idzie w parze. Oba już się mają dobrze i mam nadzieję, że tak już zostanie. Tylko kiedy ja te nową Rusałkę zobaczę .
Jednak fajnie jest wrócić na łono FO i poczuć Waszą obecność .
Jagoda
- irminka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2990
- Od: 7 lut 2010, o 19:08
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Pomorze
Re: Zielone pokoje, Ibrakadabra i 100 róż, cz.5.
Ach, ach, ach (mało treści, ale dużo uczuć i empatii ). Szybko się wpisuję i wszystko dokładnie oglądam od samego początku.
- klarysa
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5897
- Od: 11 mar 2011, o 17:29
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Kaszuby
Re: Zielone pokoje, Ibrakadabra i 100 róż, cz.5.
Jagodo, życzę, aby jak najszybciej. Oczywiście ze wszystkimi Rusałeczkami i ich rodzicielami
Słonko świeci, ogród wabi kolorami i zapachami-nie czas na smutki .
Buziaki . Zmykam w objęcia M...orfeusza, tydzień pracowy ma tylko 2 dni
Słonko świeci, ogród wabi kolorami i zapachami-nie czas na smutki .
Buziaki . Zmykam w objęcia M...orfeusza, tydzień pracowy ma tylko 2 dni
Justyna
Moje wątki W rozczochranym..., aktualna cz. 7 http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... 58&start=0" onclick="window.open(this.href);return false;
Moje "wyczyny'... Za miedzą...i troszkę dalej.
Moje wątki W rozczochranym..., aktualna cz. 7 http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... 58&start=0" onclick="window.open(this.href);return false;
Moje "wyczyny'... Za miedzą...i troszkę dalej.
- Jagodka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5409
- Od: 24 sty 2011, o 22:03
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
Re: Zielone pokoje, Ibrakadabra i 100 róż, cz.5.
Czekałam na Ciebie Jagodo Nadmorska ...już wiem , dlaczego tak długo czekałaś z otwarciem Zielonych Pokoi ...a no dlatego , by wybrać odpowiedni moment - który akurat przypadł w dniu tak wyjątkowym jak dzisiejszy . Chwała Ci za to .
Gratuluję kolejnej Rusałki i ...wspaniałego " filozofowania " , które w rzeczy samej daje obraz wartości , dla których warto żyć . Właśnie wymienione przez Ciebie darmowe ptasie koncerty , blask i ciepło słońca , szum nadmorskich fal i powiew wiatru od morza - Ty tego często zapewne doświadczasz -a także przyjaźni bezinteresownej , ludzkiej , zwykłej ...w połączeniu z obecnością naszych Braci Mniejszych jest ponad wszystkim .
Jak zdrówko - myślę , że już się unormowało ...a kocia ferajna ...? Chyba już nie " włóczysz się " po wetach ?
Serdeczności
Gratuluję kolejnej Rusałki i ...wspaniałego " filozofowania " , które w rzeczy samej daje obraz wartości , dla których warto żyć . Właśnie wymienione przez Ciebie darmowe ptasie koncerty , blask i ciepło słońca , szum nadmorskich fal i powiew wiatru od morza - Ty tego często zapewne doświadczasz -a także przyjaźni bezinteresownej , ludzkiej , zwykłej ...w połączeniu z obecnością naszych Braci Mniejszych jest ponad wszystkim .
Jak zdrówko - myślę , że już się unormowało ...a kocia ferajna ...? Chyba już nie " włóczysz się " po wetach ?
Serdeczności
Pozdrawiam i zapraszam serdecznie na wirtualny spacer - Jagódka
Spis moich wątków Wątek aktualny- część 6
Wątek sprzedażowy Moje tęsknoty ...malowane czesanką , pisane piórem ...
Spis moich wątków Wątek aktualny- część 6
Wątek sprzedażowy Moje tęsknoty ...malowane czesanką , pisane piórem ...
- Lisica
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1430
- Od: 19 lut 2013, o 19:27
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Gdańsk i Ziemia Kaszubska
Re: Zielone pokoje, Ibrakadabra i 100 róż, cz.5.
Witaj Jagi!
No, nareszcie!
Dobrze, że Zielone Pokoje otworzyły podwoje, bo zaczęłam już prowadzić żywot "na uchodźstwie". Ale cóż to za żywot bez kotów, bez Baden-Baden, bez lisiej nory...
Masz rację, to nieuchwytne coś czego nie da się kupić, jest najlepsze.
Przebywam aktualnie na Kaszubach, ale duchem w Himalajach. Tam (podobno) jest się najbliżej doskonałości stworzonej przez naturę. Ciekawe, czy się z tym zgodzisz...????
No, nareszcie!
Dobrze, że Zielone Pokoje otworzyły podwoje, bo zaczęłam już prowadzić żywot "na uchodźstwie". Ale cóż to za żywot bez kotów, bez Baden-Baden, bez lisiej nory...
Masz rację, to nieuchwytne coś czego nie da się kupić, jest najlepsze.
Przebywam aktualnie na Kaszubach, ale duchem w Himalajach. Tam (podobno) jest się najbliżej doskonałości stworzonej przez naturę. Ciekawe, czy się z tym zgodzisz...????
Lisica
"Tylko błękit wciąga nas..."
"Tylko błękit wciąga nas..."
- Ignis05
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 8312
- Od: 16 gru 2009, o 14:08
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Niedaleko Gdańska
Re: Zielone pokoje, Ibrakadabra i 100 róż, cz.5.
Jagódko serdecznie gratuluję Ci narodzin nowej Rusałki.
Podoba mi się ogromnie, że tak zaczęłaś nowy wątek.
Bardzo lubię takie nowe wiadomości. Dają od razu taką dużą dawkę optymizmu.
Niechaj maleńka dziecinka zdrowo rośnie i daje radość całej rodzinie.
Z radością witam Ciebie i Twoją kocią ferajnę, tak pięknie pozującą do zdjęć.
W zielonych pokojach powiewa wiosną i teraz pozostaje czekać na kwitnienie tej setki róż.
Miłego dnia i nieco kropli deszczu.
Podoba mi się ogromnie, że tak zaczęłaś nowy wątek.
Bardzo lubię takie nowe wiadomości. Dają od razu taką dużą dawkę optymizmu.
Niechaj maleńka dziecinka zdrowo rośnie i daje radość całej rodzinie.
Z radością witam Ciebie i Twoją kocią ferajnę, tak pięknie pozującą do zdjęć.
W zielonych pokojach powiewa wiosną i teraz pozostaje czekać na kwitnienie tej setki róż.
Miłego dnia i nieco kropli deszczu.
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5044
- Od: 8 kwie 2012, o 14:10
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Pruszcz Gdański
Re: Zielone pokoje, Ibrakadabra i 100 róż, cz.5.
Bardzo słoneczne dzień dobry
No teraz to już naprawdę tylko plener, tak jest niewiarygodnie ciepło i pięknie .
Tyle kwiatów, ptaków, motyli, trzmieli, pszczółek i taka niesamowita zieleń.
Na dobry początek może kawka? Stolik nakryty.
Zwykle notowałam sobie, co zakwitło 1 maja. W tym roku te rośliny dawno już przekwitły. Tak jakby nastąpiło wyprzedzenie o miesiąc . Łagodna zima ma swoje plusy dodatnie, zakwitło to, co siedziało latami, jak zaklęte, np. dereń Controversa, irysek bucharski, kalina burkwooda, kalina aurea.
Są niestety i plusy ujemne. Sucha jesień, zima z małą ilością śniegu no i słoneczna, tropikalna wiosna nadszarpnęła mocno kondycję azalii i rododendronów. Już "Rasputin", dziad ponury, oddał ducha. Reszta jakoś się broni, ale jeśli tak dalej pójdzie, rozważam powolne wycofywanie się z uprawy roślin wilgociolubnych, choć z żalem, bo je lubię. Poprzedzają przecież spektakl, jaki mają urządzić róże Ale o różach nieco później...
Irminko, znam Cię już trochę, a lubię bardzo, więc wiem, ile potrafisz zmieścić w małej ilości słów. Poza tym nawet Twoje milczenie jest tak pełne treści .
Dla Ciebie dereń zabierający się do kwitnienia.
Justynko, już sobie wyobrażam, co będziesz robić z tyloma wolnymi dniami... .
Na razie jest przepięknie i niech tak będzie nadal, żeby nic Ci nie zepsuło ogródkowania.
Tobie dedykuję kwiaty jabłoni, wiesz której...
Jagódko Małopolska, a swojska, jak mało kto . Rozumiesz mnie, bo jednak Jagody mają dużo wspólnego .
Po wetach już nie łażę, codziennie oglądam brodę Wicka i jestem pełna podziwu dla kunsztu, z jakim ostatni doktor mu ją zaszył. Majstersztyk! Szuwarka opatruję sama, a Ibrakadabra, to okaz zdrowia, żywotności, urody i kociego wdzięku.
Czy Ty wiesz, że morza nie widziałam już ruski miesiąc?
Miewaj się, kochana, dobrze i korzystaj z każdego darowanego przez życie dzionka.
Dla Ciebie kwitnący irys bucharski.
Cześć, Lisico .
Koniec uchodźstwa. Nora posprzątana kocią łapą, Baden - Baden uczesany, koty, jak było widać, pełne wiosennego wigoru.
Kaszuby, ech te Kaszuby . Przyznaję, że w Himalajach można się czuć bliżej Stwórcy, ale też samotność w takim surowym otoczeniu musi być dojmująca. Ja wolę być "rzucona w zielone doły".
Widoku gór, rzecz jasna, nie mam, ale zachód słońca na Kaszubach i owszem.
Krysiu , normalna życiowa sinusoida. Była krzywa opadająca, teraz czas na wznoszącą.
Rusałeczkę znam tylko z kilku zdjęć i boleję, że jest tak daleko. Ale żyje w takiej wesołej rodzinie, że będzie jej dobrze. Jaśminka się nią zaopiekuje .
O różach będzie, oczywiście, sporo. Na razie z radością patrzę, jak ładnie wystartowały, ale też z niepokojem patrzę na zakusy różnego robactwa na moje pieszczoszki .
Gdybyś znała jakieś sposoby na sprowadzenie deszczu na nasze ogrody, byłabyś bogata .
Normalnie, Hawaje jakieś .
Pozdrawiam serdecznie pierwszym iryskiem.
A dla cicho stąpających - zielone pokoje.
Kto tylko może, niech korzysta z uroków tej cudnej wiosny!
Idę kosić trawę. Na razie - Jagoda
No teraz to już naprawdę tylko plener, tak jest niewiarygodnie ciepło i pięknie .
Tyle kwiatów, ptaków, motyli, trzmieli, pszczółek i taka niesamowita zieleń.
Na dobry początek może kawka? Stolik nakryty.
Zwykle notowałam sobie, co zakwitło 1 maja. W tym roku te rośliny dawno już przekwitły. Tak jakby nastąpiło wyprzedzenie o miesiąc . Łagodna zima ma swoje plusy dodatnie, zakwitło to, co siedziało latami, jak zaklęte, np. dereń Controversa, irysek bucharski, kalina burkwooda, kalina aurea.
Są niestety i plusy ujemne. Sucha jesień, zima z małą ilością śniegu no i słoneczna, tropikalna wiosna nadszarpnęła mocno kondycję azalii i rododendronów. Już "Rasputin", dziad ponury, oddał ducha. Reszta jakoś się broni, ale jeśli tak dalej pójdzie, rozważam powolne wycofywanie się z uprawy roślin wilgociolubnych, choć z żalem, bo je lubię. Poprzedzają przecież spektakl, jaki mają urządzić róże Ale o różach nieco później...
Irminko, znam Cię już trochę, a lubię bardzo, więc wiem, ile potrafisz zmieścić w małej ilości słów. Poza tym nawet Twoje milczenie jest tak pełne treści .
Dla Ciebie dereń zabierający się do kwitnienia.
Justynko, już sobie wyobrażam, co będziesz robić z tyloma wolnymi dniami... .
Na razie jest przepięknie i niech tak będzie nadal, żeby nic Ci nie zepsuło ogródkowania.
Tobie dedykuję kwiaty jabłoni, wiesz której...
Jagódko Małopolska, a swojska, jak mało kto . Rozumiesz mnie, bo jednak Jagody mają dużo wspólnego .
Po wetach już nie łażę, codziennie oglądam brodę Wicka i jestem pełna podziwu dla kunsztu, z jakim ostatni doktor mu ją zaszył. Majstersztyk! Szuwarka opatruję sama, a Ibrakadabra, to okaz zdrowia, żywotności, urody i kociego wdzięku.
Czy Ty wiesz, że morza nie widziałam już ruski miesiąc?
Miewaj się, kochana, dobrze i korzystaj z każdego darowanego przez życie dzionka.
Dla Ciebie kwitnący irys bucharski.
Cześć, Lisico .
Koniec uchodźstwa. Nora posprzątana kocią łapą, Baden - Baden uczesany, koty, jak było widać, pełne wiosennego wigoru.
Kaszuby, ech te Kaszuby . Przyznaję, że w Himalajach można się czuć bliżej Stwórcy, ale też samotność w takim surowym otoczeniu musi być dojmująca. Ja wolę być "rzucona w zielone doły".
Widoku gór, rzecz jasna, nie mam, ale zachód słońca na Kaszubach i owszem.
Krysiu , normalna życiowa sinusoida. Była krzywa opadająca, teraz czas na wznoszącą.
Rusałeczkę znam tylko z kilku zdjęć i boleję, że jest tak daleko. Ale żyje w takiej wesołej rodzinie, że będzie jej dobrze. Jaśminka się nią zaopiekuje .
O różach będzie, oczywiście, sporo. Na razie z radością patrzę, jak ładnie wystartowały, ale też z niepokojem patrzę na zakusy różnego robactwa na moje pieszczoszki .
Gdybyś znała jakieś sposoby na sprowadzenie deszczu na nasze ogrody, byłabyś bogata .
Normalnie, Hawaje jakieś .
Pozdrawiam serdecznie pierwszym iryskiem.
A dla cicho stąpających - zielone pokoje.
Kto tylko może, niech korzysta z uroków tej cudnej wiosny!
Idę kosić trawę. Na razie - Jagoda
-
- 1000p
- Posty: 3948
- Od: 16 cze 2013, o 15:41
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
Re: Zielone pokoje, Ibrakadabra i 100 róż, cz.5.
A, mam Cię i będę paczeć
- Mufka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2401
- Od: 11 lut 2009, o 20:02
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa i Wilkowyja
Re: Zielone pokoje, Ibrakadabra i 100 róż, cz.5.
Witaj Jaguleńko
Jak miło, że zielone pokoje znów szeroko otwierają swoje gościnne progi
Cieszę się razem z Tobą wszystkimi wspaniałymi wydarzeniami ! Zarówno podwójną kanonizacją jak i kolejną nowiutką Rusałką, słonkiem, zielenią, śpiewem ptaków a także przyjaźnią: ludzi i naszych braci mniejszych Oby podobnie wyjątkowych dni nigdy nam nie zabrakło !
Co do róż, to mam mieszane uczucia : miałam ich więcej nie kupować... i jakoś tak zupełnie mimochodem, kolejnych pięć znów u mnie zagościło !
Jak miło, że zielone pokoje znów szeroko otwierają swoje gościnne progi
Cieszę się razem z Tobą wszystkimi wspaniałymi wydarzeniami ! Zarówno podwójną kanonizacją jak i kolejną nowiutką Rusałką, słonkiem, zielenią, śpiewem ptaków a także przyjaźnią: ludzi i naszych braci mniejszych Oby podobnie wyjątkowych dni nigdy nam nie zabrakło !
Co do róż, to mam mieszane uczucia : miałam ich więcej nie kupować... i jakoś tak zupełnie mimochodem, kolejnych pięć znów u mnie zagościło !
Prawdziwa kobieta potrafi zrobić wszystko, zaś prawdziwy mężczyzna to ten, który jej na to nie pozwoli ;)
Moja Wizytówka Mufka - ogrodowe marzenia...cz.1 cz.2 cz.3 cz.4
Moja Wizytówka Mufka - ogrodowe marzenia...cz.1 cz.2 cz.3 cz.4