Zielone pokoje, Ibrakadabra i 100 róż, cz.5.

[klarysa]

Jagodo, to ja mieszkaniec .
Wrzesień piękny, aż żal, że do pracy trzeba.
Ogród spowity miękkim i ciepłym światłem, otulony delikatnymi pajęczynami. Kolory takie stonowane.
Chciałoby się móc siedzieć i filozofować .

Wspieranie rodzimego rolnictwa jak najbardziej, ale kawkę raczej poproszę .
Może uda nam się być za tydzień w Faktorii? Co Ty na to?

Wieniec piękny. Wspaniała kolorystyka
Podziwiam kondycję Lisico .

[PEPSI]

Dziękuję za wyjaśnienia w kwestii renku Ja z Kociewia , więc nie znałam znaczenia . A my mamy dwa razy w roku w Bydgoszczy targi ogrodnicze. I w pierwszy weekend października się odbędą te jesienne

[Ignis05]

Jagódko a ja uwielbiam do Ciebie wpadać.
Muszę tylko bardziej uważać na koty a zwłaszcza Szuwarka.
Do dzisiaj nie mogę zapomnieć, że omal go nie rozdeptałam.

Miłego celebrowania lata na Kaszubach

[Darmokot]

Jak można rozdeptać Szuwarka?! Choć dziś w nocy sam przyciąłem Diablikowi ogon oknem a rano nadepnąłem na nogę Emilce

[Wanda7]

Witaj z rana! Czytałam już o waszych wspólnych zakupach u Krysi. Nareszcie mogłyście sobie do woli pogadać. Niestety gadanie wirtualne powoli jakby ustaje. Także zauważyłam u siebie zadziwiającą dysproporcję między wpisami a odsłonami. Czyżby odsłaniali tylko ludzie spoza forum? Nie wiem, co się dzieje. Ale szczerze mówiąc i mnie ostatnio ogarnęło zniechęcenie i zaczynam coraz mniej się wpisywać. Oglądam sobie tylko i już. Ale czy za chwilę będzie co oglądać, jak wszyscy zamilkną również w swoich wątkach?

No nic, póki co, piszę. Lions Rose - tę róże zachwalają wszyscy. Moja wymarzła pamiętnej zimy, a że sadziłam ją jesienią, to nie ujrzałam ani jednego listka, nie mówiąc o kwiatkach. Gdy tylko zrobi się miejsce na rabacie, natychmiast ją kupuję

[Darmokot]

Wanda może to dlatego, że teraz każdą wolną chwilę wszyscy wykorzystują na jesienne porządki w ogrodach? Widzę to po sobie , że milknę od czerwca do września a potem znów się udzielam z największą częstotliwością zimą.

[Wanda7]

Michał, ale do tej pory nigdy tak nie było! Jestem już tutaj kilka lat i we wrześniu ludzie naprawdę sporo się nawzajem odwiedzali. Poza tym o tej pięknej porze roku ogrody wyglądają zjawiskowo i zdjęcia wychodzą świetnie przy jesiennym świetle. No i to przesadzanie, sadzenie nowych roślin, przemeblowania na rabatach. Przecież jest o czym pisać i czym się dzielić z innymi.
Miejmy nadzieję, że - tak jak piszesz - zimą się nieco ożywi

[Lisica]

Witaj Jagi!

Wiadomość dla Ciebie i wszystkich Twoich gości:
Dzisiaj o 20.25 w stacji POLSAT można obejrzeć mecz finałowy Polaków z Brazylią.

POlsat zapowiedział, że odkoduje mecz pod warunkiem, że Polacy wejdą do finału. No i - weszli!
Swoją drogą, ogłupiać widzów kretyńskimi programami nasze władze TV potrafią, ale udostępnić tak wspaniałe sportowe widowisko to już nie

A więc - o godzinie 20.25 :
1. Proszę ubrać dowolne stroje, byle biało-czerwone
2. Przygotować niewygodne krzesła, żeby łatwo się z nich wyskakiwało
3. Wszystkie myśli skupić na tym, żeby Polacy wygrali
4. Dobrze się bawić!

Do zobaczenia po finale

[Darmokot]

Oj Lisico nie ładnie tak mówić o naszej wspaniałej TV!
Czyżbyś uważała za kretyńskie wszelkie tańce z gwiazdami na lodzie, "M jak miłość","Pierwsza miłość", "Ostatnia miłość","Miłość na Wspólnej" i oczywiście reklamy? Przecież one tyle wnoszą w nasze życie A wszelkie Anny Marie Wesołowskie i inne paranienormalne dokumenty to przecież programy pokazujące fakty autentyczne, jakże nam niezbędne do codziennego funkcjonowania Oj władze telewizyjne nie byłyby zadowolone z Twojej opinii

Swoją drogą może Polsatowi tak oglądalność spadła , że zdecydowali się na taki krok

Jaguś bierz kociarnię na kolana i trzymaj kciuki wieczorem

[Lisica]

Michale,
Oczywiście, nie miałam na myśli żadnej z tych wybitnych produkcji, które wspomniałeś.
Każdą z nich oglądam z zapartym tchem .

A na dzisiejszy finał zaproszę oba moje koty!

[JagiS]

Dobry, a może bardzo dobry wieczór!
Niesamowity spokój w przyrodzie, ani jeden listek nie drży, wesoło przekomarzają się sikorki, jedwabiste powietrze otula wszystko przyjemnym ciepełkiem, motyle szaleją, siadają nawet na nosie Szuwarka, rozkwitają wspaniałe róże, koty urządzają sobie miting, na bluszczowym drzewie dyskoteka - zgodnie brzęczą bąki, pszczoły i szerszenie pod czujnym nadzorem admirałów. A potem zaczął rosić cieplutki spokojny, jakże upragniony letni deszczyk.Tak wyglądał dzisiejszy dzień .
Zdjęć jednak nie będzie, bo ja, d... wołowa, zostawiłam aparat na Kaszubach .

Tegoroczne lato, chociaż przepiękne i wyjątkowe nie omieszkało zafundować mi siedmiu plag:
1. Bruzdownica
2. Przędziorki
3. Chrabąszcze majowe
4. Ogrodnica niszczylistka
5. Gąsienice
6. Ślimaki
7. Pędraki
Dlatego z czystym sumieniem mogę je nazwać latem robactwa, choć nie wystąpiły dwie bardzo uciążliwe plagi, nie było mszyc ani komarów .

Pojedyncze gąsienice, zwłaszcza wielkie i występujące pojedynczo, chronię i zanoszę w bezpieczne miejsca licząc, że wylęgnie się z nich coś pięknego.






Justynko, tak mi Cię żal, że musisz latać do pracy, kiedy wokół tak cudnie, jak to opisałaś...
Na Faktorię wybierzcie niedzielę, bo w sobotę muszę wyjechać i byłoby mi bardzo smutno nie mogąc Was przyjąć kawką , którą wolisz od wytworów polskiego rolnictwa .
A stolik na tarasie gotowy, nawet Ibrakadabra ogonem go odkurza...








Cześć, Pepsi, czy na tych bydgoskich targach też wyznaczacie sobie forumowe spotkania?
Jeśli będziesz tam, to proszę o relację słowną i zdjęciową. Ciekawa jestem, jaka będzie oferta roślinna.
Dla Ciebie hosta plantaginea, moim zdaniem najpiękniej kwitnąca.




Krysiu, no to kiedy następna wizyta w zielonych?
Szuwarek nie żywi urazy, bardziej się strapił, że mógłby być przyczyną Twojego upadku . Obiecał nie plątać się między nogami...
A celebrowanie lata na Kaszubach to zawsze wspaniałe przeżycie




He, he, Michałku, sam widzisz, że wszystko można, szczególnie kiedy kotów mnogość...
Dziwisz się Krysi, a sam co wyprawiasz? Przycinasz ogony, nadeptujesz łapy...
Zobacz, co wyprawiają moje koty na kociej szafce, kiedy głód je przyciśnie...





Witaj, Wandeczko , sama też obserwuję spadek aktywności forumowych rozmów, mało tego, ta tendencja jest zaraźliwa, widzę, że i mnie się udziela. Nie miałam czasu na analizę porównawczą z analogicznym okresem roku ubiegłego, ale sprawdzę, jak to kiedyś bywało. Na pewno faktem jest, że zdradziło nasze forum sporo rozmownych i wesołych uczestników. Ale przecież sporo nas zostało . W moim przypadku na pewno "zawiniła" pogoda, która trzymała mnie w plenerze do ciemnej nocy. Jak to było u innych osób mających dużo więcej obowiązków, a może i kłopotów - nie wiem. Jednego jestem pewna, musimy się nawzajem aktywizować i nawet dawać przykład, jak by to dziwnie nie brzmiało;:218. Bardzo Cię proszę, nie zwieszaj nosa, lato się kończy, forum się ożywi . Ja tyle spraw odkładam na czas, kiedy pogoda się zepsuje, a ona, jak na złość... ciągle przepiękna.
I, tak jak piszesz, ogrody są czarowne, czas rekonstrukcji rabat trwa, czas też na podsumowania sezonu i wymianę doświadczeń. Swoje przeróbki pokażę, kiedy tylko odzyskam aparat.
PS. Zakupu Lion's Rose nie pożałujesz. Niemniej, kiedy patrzę, jak ochoczo rosną moje róże zamiast powoli szykować się do snu, to myślę, że trzeba będzie im wyfasować porządne kopce .
Dla Ciebie oznaka Twojej ulubionej pory roku - owocki trzmieliny.






Lisico!
Zapomniałaś o ważnym punkcie :

5. Oblać wynik (niezależnie, jaki będzie) stosownym zacnym trunkiem .

A swoją drogą 100% racji. Taka impreza rozgrywana w Polsce powinna być obowiązkowo prezentowana w telewizji bez łaski!!!

Lisico i Michałku, wzruszyłam się, jak stary siennik wojskowy, czytając Wasze pełne uwielbienia słowa na temat "wydajuszczichsia" produkcji i programów naszej TV .
Dla Was zielone pokoje w całej krasie. Nareszcie naprawdę zielone!









I na koniec przebój sezonu: nowy trend i nowy łazienkowy dizajn w wydaniu Filozofa.
Tadammm - łazienka marzeń




Ciche, senne miasteczko, obudź się i pisz;:303. Komentuj, chwal, krytykuj, doradzaj, odradzaj i co tam jeszcze, ale rób coś, mów coś...



Pozdrawiam i kibicuję dalej. Na razie chwała naszym za pokonanie obu byłych okupantów .
Jagoda

[Jagodka]

Ku...job...tw...m...chyba zlezę na zawał , nawet się nie zdążę napić ...a mam ...0,2 % piwo .

Jagodo ...idę dalej oglądać ...a moj chłopy tak się drą ...że chyba wtyczki wsadzę w uszy ...a najgorszy mój stary ...dobrze komentuje się z pozycji fotela .
P.S. Ja jestem w komfortowej sytuacji - wszystkie mecze oglądalam ..ale wcale nie podobało mi się , że P. S. zakodował dostęp innym Polakom ( tym , bez C.P) do oglądania - przecież łaski nikt nie robi - to wszystko jest za naszym przyzwoleniem ...a Państwo ma nas w dupie !!!! - wydaki z budżetu tylko 3,5 mln zł na organizację tychże mistrzostw ...a każde z miast ...swoje musiało wyłożyć .

Buziaki

[JagiS]

Jagódko !
Ale Cię tąpnęło .
To Twoje chłopy drzeć się potrafią, a zacnego trunku postawić z takiej okazji nie?
Ino cienkusza jakiegoś ?
E tam, zaraz państwo!
Znasz ten dowcip:
- Stary, twoja żona zdradza cię z całym miastem!
- Phi, tez mi miasto! Ledwo 20 tysięcy mieszkańców... .

Zalecam spokój, a jeśli się nie da, to tym cienkim piwkiem Twoje zdrowie!
Jagoda