Ogrodowe zacisze Mandragory - cz. 4

Zdjęcia naszych ogrodów.
Zablokowany
Awatar użytkownika
zielonajagoda
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2872
Od: 4 lut 2011, o 10:12
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: opolskie
Kontakt:

Re: Ogrodowe zacisze Mandragory - cz. 4

Post »

Milenko to super że znalazłaś inne miejscówki dla różyczek, podwyższona rabata to też dobry pomysł, gdybym musiała taką robić, zrobiłabym murki z cegieł i okleiła łupkiem elewacyjnym, zastanawiam się nad taką donicą na stałe, na tarasie, swoje sadzonki posadziłam ale nie obyło się bez eMa.
I jest dzisiaj piękny dzień, wicher poszedł sobie precz, jest ciepło i świeci słońce, wymarzony dzień na prace ogrodowe :D
Awatar użytkownika
iwona0042
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 20161
Od: 15 lis 2011, o 10:13
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Szczecin

Re: Ogrodowe zacisze Mandragory - cz. 4

Post »

Witaj Milenko, pogoda deszczowa, no cóż mówią, że deszcz potrzebny, ale u Ciebie to było go w nadmiarze, dziś pięknie słonko świeci, myślę, że u Ciebie też, więc miłego ciepłego dnia i przyjemnej pracy :wit
Pashmina2006
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 8030
Od: 12 kwie 2012, o 18:56
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Łódzkie

Re: Ogrodowe zacisze Mandragory - cz. 4

Post »

Chyba właśnie o winogronie myślałam. No ale faktycznie, zapomniałam że masz zielony zakątek :) Oj Milenko jesteś poważnie chora. Kolejne dwie różyczki :D Jak to wszystko zakwitnie to będzie u Ciebie istny raj. Ta hortensja pnąca będzie przy tej altanie wyglądać cudownie. Właśnie się zastanawiałam że chciałaś pnącze a pamiętałam że hortensja się tam znalazła. No ale jak pnąca to już wszystko wyjaśnione :) Cierpliwość Twojego emka w takim razie jest bardzo wielka. Mój by się już zbuntował. Dzisiaj słonecznie, także pewnie będzie sadzenia a sadzenia u Ciebie :)
Awatar użytkownika
imwsz
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5120
Od: 22 lip 2011, o 19:39
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Bydgoszcz

Re: Ogrodowe zacisze Mandragory - cz. 4

Post »

Milenko przychodzę spóźniona, że aż wstyd.
Czytam, że u Ciebie robota idzie pełną parą. Iglak wycięty, różyczki spływają strumieniem a te doły i kilof w ruchu ?.. jakbym widziała nasze przygotowania terenu pod nasadzenia
Nic przyjemnego.
Ale jak Ewcia wcześniej napisała dobre przygotowanie to gra warta świeczki czyli pięknego, bujnego późniejszego kwitnienia :D

Łącze się w bólu kopalniczym i trzymam kciukasy za dalsze prace ;:196
Awatar użytkownika
anabuko1
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 16974
Od: 16 sty 2013, o 17:19
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: lubelskie/ Chełm

Re: Ogrodowe zacisze Mandragory - cz. 4

Post »

Milenko :wit
Ale fajna wiosna już gości u Ciebie :D
;:oj clematis Purple Spider wyrywny,ledwo listki wypuszcza i już mu do kwitnienia śpieszno.Fajnie będziesz miała najwcześniej kwitnącego clemka :)
Zdróweczka Ci życzę,ja dopiero po chorobie :roll:
Awatar użytkownika
Mirabela
1000p
1000p
Posty: 1899
Od: 30 wrz 2011, o 14:12
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Bydgoszcz

Re: Ogrodowe zacisze Mandragory - cz. 4

Post »

O zgrozo :evil: Milenko tego to ja Tobie nie zazdroszczę. Woda tak blisko powierzchni, glina! Już Cię słyszę jak tak coś pod nosem mówiłaś :cry: ;:145 trzeba odczekać , aż opadnie , wrzucić na dno karamzyt dość grubą warstwę. Powodzenia.
Awatar użytkownika
oxalis
1000p
1000p
Posty: 1448
Od: 24 mar 2012, o 00:47
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Bielsko- Biała

Re: Ogrodowe zacisze Mandragory - cz. 4

Post »

Sytuacji z różanymi dołami nie zazdraszczam, tym bardziej że sama mam na działce glinę podobnej jakości, tyle że bez kamieni ;:224 . Pan Bóczek jak stwarzał ten świat zapomniał ich na tę naszą działkę dosypać :;230 .
Albo raczej w trakcie długotrwałego procesu uprawy ziemi zostały za pomocą wołów, bron, traktorów i innych sprzętów wyciągnięte :;230 . A tak by się czasami przydały...na jakiś skalniaczek, albo do zrobienia obramówki...
Milenko...tylko mnie nie bij ;:306 ...ale na takiej gliniastej glebie bób dobrze rośnie ;:224 .
Wiem, że uroda jego kwiatów ma mało wspólnego z urodą krasnalków, ale przynajmniej da się zjeść ;:304 .
Nie wiem jak z zapachem...nie wąchałam nigdy kwiatów bobu...ale jak chcesz to sprawdzę to w tym roku ;:333 .
A tak na poważnie to kicha...wiem już że i u mnie będą w takim razie mega problemy z rabatką różaną.
A tak o niej marzę ;:145 .
Nurtuje mnie jeszcze ilość krzepy którą zużyłaś na machanie kilofem.... Jestem pod wielkim wrażeniem ;:oj .
Co Ty jesz dziewczyno, że masz tyle mocy ;:215
Awatar użytkownika
Mandragora
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4046
Od: 25 maja 2008, o 16:18
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Beskid Śląski

Re: Ogrodowe zacisze Mandragory - cz. 4

Post »

Aniu Annes77 - tak często bywa, że te marketowe za grosze po czasie stają się naszymi ulubienicami :) Posadziłam je dziś, w dołku bliżej tuj nie było już ani kropli wody, niestety z drugiego musiałam wybierać wodę. W tym bardziej zalewowym rośnie The Fairy, która jest podobno terminatorką, więc jest duża szansa na powodzenie. Masz winogrono? Na jakim stanowisku? Jestem zupełnie zielona z ich uprawy, ale u mnie pod altaną chyba też by nie owocowały ze względu na małą ilość słońca.
Iwonko zielonajagódko- na razie podwyższane rabaty odkładam na trochę dalszą przyszłość. Być może zajmę się tworzeniem takowej, jeśli okaże się, że zgnił mój wiąz Camperdownii... Wtedy pierwsza do podwyższenia pójdzie właśnie rabata pod wiązem. Jego pączki wyglądają wg mnie trochę podejrzanie, na razie cierpliwie czekam, czy coś się z nich wykluje. Byłoby szkoda, bo to spory okaz, szczepiony dość wysoko. Pogoda była dziś piękna, jeszcze teraz jest jest 11 stopni. Oczywiście sądziłam, że zrobię więcej niż zrobiłam, ale i tak jestem zadowolona :uszy
Iwonko iwona0042- dziękuję, że znalazłaś czas, by do mnie zajrzeć ;:196 Deszczu wcale aż tak dużo wbrew pozorom nie spadło. U mnie wiele nie potrzeba, by mieć naturalne oczka wodne :D
Madziu - fakt, choroba postępuje ;:oj Najgorsze jest to, że nie ma mnie kto hamować - choroba jest genetyczna, po Mamie :wink: a eMek też zaczyna robić się dziwny.. Dziś mówi do mnie, że mam pamiętać, by nie sadzić bezpośrednio po anteną satelitarną. Ja na to, że już za późno, bo zupełnie o niej zapomniałam i już 2 róże posadzone. Skwitował: "no trudno, może nigdy się nie zepsuje" ;:224 Jak patrzę, jak razem pracujecie jak mróweczki na działce to mam wrażenie, że chyba przesadzasz i nie doceniasz swojego eMka :)
Pozdrawiam - Milena
Kolejny sezon różany
Awatar użytkownika
Mandragora
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4046
Od: 25 maja 2008, o 16:18
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Beskid Śląski

Re: Ogrodowe zacisze Mandragory - cz. 4

Post »

Ilonko - dobrze, że jesteś ;:168 Robota szła pełną parą, niestety jakieś 11 miejscówek wykopanych na próżno, teraz doły kopię już sama, więc idzie dużo wolniej :wink: Mam nadzieję, że w weekend trochę wspólnie podgonimy. Staram się jak mogę, zainwestowałam dziś w 25 worków ziemi dedykowanej dla róż - cholernie droga ta choroba ;:306
Aniu anabuko - witaj Kochana :wit wiosna na całego, zwłaszcza tam, gdzie słońca dużo. Za życzenia zdrówka dziękuję - przyda się :) Dla Ciebie również! ;:304
Mireczko - oj nawet wyjątkowo nie klęłam.. bardziej chciało mi się płakać, ale gdy tylko ogarnęłam nowe miejscówki, wszystko przeszło :wink:
Kasiu - jestem pewna, że to nie tylko zasługa Stwórcy ;:306 Oprócz kamieni znajduję w ziemi przeróżne rzeczy (kawałki rur, potłuczone cegły, folię, gwoździe) i jestem przekonana, że po zakończeniu budowy sporo śmieci zostało zaorane/przysypane ziemią... i już :wink: Za bobem nie przepadam, więc z propozycji nie skorzystam, choćby kwitł miniaturowymi różanymi kwiatkami :D Ty mi tu z bobem nie wyjeżdżaj, tylko trzymaj kciuki za pomidorasy - od 3 dni siedzą w ziemi :uszy Machanie kilofem fajna sprawa - siłka za darmo ;:306 Do zobaczenia jutro! ;:304

Ciąg dalszy mojej wiosenki:

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Dziś udało mi się posadzić tylko 5 róż, ale pod 3 musiałam sama wykopać doły. Łatwo nie było - zwłaszcza pod Eden Rose. Najpierw dokopałam się do jakiejś rury... Chyba drenażowej (jak widać na wcześniejszych obrazkach, ta rura nie ma zbyt długiego zasięgu ;:306 ):

Obrazek

Pod rurą oczywiście żółty piaseczek, więc zaczęłam kopać trochę dalej.. by po chwili wykopać taki kamyczek:

Obrazek

Powoli hartuję też zeszłoroczną fuksję - zastanawiam się, czy ją przesadzać do nowej ziemi, czy może nawożenie jej wystarczy...?

Obrazek

Dobrego wieczoru dla Was! ;:196
Pozdrawiam - Milena
Kolejny sezon różany
Pashmina2006
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 8030
Od: 12 kwie 2012, o 18:56
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Łódzkie

Re: Ogrodowe zacisze Mandragory - cz. 4

Post »

Nie przesadzam. Ja mam do emka psychologiczne podejście. Czasami muszę zrobić tak żeby sam na coś wpadł i myślał że to jego pomysł. Wtedy lepiej go realizuje i chętniej :) A gdy pojawia się nadmiar problemów zaczyna marudzić. Że już koniec, że resztę jutro, albo za tydzień. I znowu muszę zaczynać swoje psychologiczne gadki. Że przecież jedna sztuka... że po co zostawiać pracę na jutro.. jutro sobie odpoczniesz albo zrobimy to czy tamto :D Tak samo jak coś pilnie potrzebuję ze sklepu a nie chce mi się iść albo nie mogę to proponuję że zjadłabym coś co on bardzo lubi.. wtedy mówi no ok to pójdę. Ale przy okazji kup to :) Może to nie jest dobre, nie to że wykorzystuję to bardzo często. Ale czasami jeśli coś bardzo chcę osiągnąć a wiem że emka się nie namówi to muszę sobie jakoś radzić. Fajnie że Twój emek taki wyrozumiały w kwestii różanej. Pisałaś u kogoś że on szanuje Twoją pasję a Ty jego. Pochwalisz się jaką pasję ma Twój emek? Twoja wiosna piękna. Coraz piękniejsza. Fuksja pięknie się zapowiada.
akl62
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2353
Od: 11 cze 2011, o 19:53
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Beskid Śląski

Re: Ogrodowe zacisze Mandragory - cz. 4

Post »

Milenko, dzięki.
Daj znać czym to mam po kolei spryskiwać moje róże.
Awatar użytkownika
labka1
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4410
Od: 4 wrz 2012, o 16:22
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Radom

Re: Ogrodowe zacisze Mandragory - cz. 4

Post »

Nooo to ja już wiem teraz..czemu Ty z tego ogródka wyskoczyć nie chcesz wcale... :tan
Też bym nie wyłaziła..mając takie piekności...tyle wiosny,że oczy bolą... ;:oj

Milenko..Twoja cięzka harówka..przynosi przecudowne efekty...już jest cudnie..a co będzie latem... ;:oj :tan
;:196
Awatar użytkownika
Therran
0p - Nowonarodzony
0p - Nowonarodzony
Posty: 8
Od: 26 mar 2013, o 10:07
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Bielsko-Biała

Re: Ogrodowe zacisze Mandragory - cz. 4

Post »

Witaj :)

Śliczne zdjęcia, piękne i zadbane roślinki :)
Od razu widać, że to bardzo lubisz - a to przynosi wspaniałe efekty.
Wpadłem od razu na część czwartą, lecz jako, że lubię zaczynać od początku
odszukam część pierwszą Twojej ogrodowej przygody i stamtąd zacznę lekturę :)
Powodzenia w wiosennych przedsięwzięciach i ... niechaj Ci rośnie - że Ha !!! :)
Pozdrawiam - Janusz.
Spokój jest oryginalnym stanem ducha :)
Zablokowany

Wróć do „Mój piękny ogród. ZDJĘCIA OGRODÓW”