Ogrodowe zacisze Mandragory - cz. 4

Zdjęcia naszych ogrodów.
Awatar użytkownika
Ewelina7
200p
200p
Posty: 411
Od: 28 mar 2012, o 23:28
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Bielsko-Biała

Re: Ogrodowe zacisze Mandragory - cz. 4

Post »

Patrz, mieszkałam na Kowalskiej ładnych parę lat, a nie widziałam tego rhododendrona...
Co do nawozu, ja poddałam się jeżeli chodzi o poszukiwania lidlowskich wiórów rogowych, nie było mi dane w tym sezonie jak widać ;:306 kupiłam biopn do róż: AZOT 11,5%, FOSFOR 5%, POTAS 10%, MAGNEZ 2%, SIARKA 35% + mikroelementy.
Czasem jednak wydaje mi się, że każdy jest dobry, byle nie pomylić wiosennego z jesiennym.
Tutaj Marek fajnie pisze o nawozach wynika z tego, że ten Twój jest lepszy :wink:
Oczywiście, pożyjemy, zobaczymy...
Awatar użytkownika
Mandragora
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4046
Od: 25 maja 2008, o 16:18
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Beskid Śląski

Re: Ogrodowe zacisze Mandragory - cz. 4

Post »

Aniu - gdybyś była nim zainteresowana, to najprawdopodobniej jest dostępny u P. Tomszaka. Na pewno go kupię, jeśli tam dotrę w tym sezonie i jeśli akurat będzie. U mnie karmniki też już nieczynne, chociaż w białym okresie wielkanocnym sypałam słonecznik pod jodłę, bo bidule przychodziły wygłodzone.
Grażynko - Lorcia zapewne relaksowała się na prawym boczku w swoim domu, czyli u Mamy :) Ten rhododendron właśnie kwitnie wyjątkowo długo - grubo ponad 3 tygodnie. Obstawiam, że to jednak nie Liczi robi bałagan pod clematisami ;) Ostatnio bardzo mnie pilnuje w ogrodzie, przestał być jedynakiem więc ja nagle zyskałam na wartości :lol: Zresztą to starszy pies, który grzebie w ziemi tylko w wyjątkowo słusznej sprawie - np. takie wióry rogowe mają niesamowity aromat, smak, ale zmielone skorupki bez żadnego zapachu? Obstawiam jednak na innego zwierza z niedoborem wapnia w organizmie :lol:
Sabinko - lubię żonkile / narcyzy (szczerze mówiąc to nie potrafię ich rozróżnić...) za to, że nie podjadają ich myszy. Ciekawe, dlaczego Twoje wyginęły? ;:218
Madziu - odkąd tu mieszkam, mam alergię na słowo "wiatr" ;) Fakt, że zeszłoroczne przedwiośnie zaczęło się bardzo wcześnie. Ale i tak ten sezon zapowiada się już teraz u mnie przyjemniej - jest zdecydowanie mniej wilgoci, choć śniegu było mnóstwo i jeszcze w Święta mocno sypnęło. Oby tylko maj był łaskawy w deszcze i nie było powtórki z zeszłorocznego koszmaru podtopień. Purple Spider ma aktualnie małe, słodkie "kuleczki". Jeszcze kilka dni i sypnie kwieciem. Narzeczona Środa? Chyba nigdy o niej nie wspominałaś :) Bardzo oryginalne imię ;) My mamy sympatyczną sąsiadkę Stówę :) Liczi ją lubi, a Hero chyba się podkochuje, zresztą co ja piszę - on kocha każdego człowieka i każdego psa :D
Aniu - a jak tniesz swojego? Rok temu nie cięłam mojego praktycznie wcale, w tym też bardzo oszczędnie. W sumie nie było potrzeby, bo niewiele przemarzło, a zależało mi bardziej na jego długości niż masie. Fakt, psy się u mnie na pewno nie nudzą. W oczach niektórych sąsiadów uchodzę za wariatkę, bo kto to widział wyprowadzać szczeniaka co 2 godziny za bramę na załatwienie potrzeb, skoro można puścić samopas do ogrodu :D I jeszcze w dodatku z Liczim chodzę - na wsi człowiek wychodzący z psem na spacer, w dodatku na smyczy to przecież rzadki widok. A wychodzący osobno z dwoma - to zapewne świr ;:183
Ewelinko - rhododendron rośnie bliżej Kolistej. Biopon miałam jeszcze z zeszłego sezonu i na początek podlałam nim. Niedługo będzie można już wyruszyć na pokrzywy i nastawić ulubione, pachnące wiaderko mojego M :twisted:


Mieliśmy dziś zasypywać dreny, oczywiście od rana siąpił deszcz :wink: Na szczęście (??) transport ziemi przesunął się z godziny 8 na 14, a do tej pory już się ładnie rozpogodziło :D Oszacowaliśmy jedną małą wywrotkę (3 m3) - okazało się za mało. Na szczęście w ciągu godziny przyjechała kolejna dostawa czarnego złota z taką samą ilością. Ziemia cudna, tłuściutka (z dna stawu), odrobinę wymieszana z piaskiem - aż jej szkoda na dreny pod trawnik :) 6 m3 to już trochę za dużo, ale na pewno nie będzie problemu z jej spożytkowaniem. Wydaje się być bardzo dobra dla róż, w ostateczności zamówię kilka i zrobi się jakąś różankę ;:203

Nie dziwcie się, że unikam zdjęć z perspektywy, skoro ogród wygląda(ł) tak:

Obrazek

Po dzisiejszym dniu jakby trochę lepiej (tzn. gorzej, ale do wyrównania kolorytu coraz bliżej, więc oceniam przyszłościowo) :D

Obrazek

Obrazek

Na jutro pozostało wyrównanie, udeptanie i posianie trawy - najwięcej pracy w drugiej części ogrodu i 30 metrowym drenie. Mam nadzieję, że szybko się zazieleni :heja

Dziś mogę też oficjalnie odtrąbić otwarcie sezonu salamander! ;:138 Każdej wiosny wypatruję ich z wielką niecierpliwością. Muszę kiedyś przejrzeć zapiski w starych wątkach - może ich wybudzenie się Grażynko jest wyznacznikiem braku przymrozków, tak jak u Ciebie żabi skrzek? W każdym razie rok temu wybudziły się z zimowego letargu już 24 marca :shock:
Skoczyć, nie skoczyć... oto jest pytanie!

Obrazek

W ostatnim poście zapomniałam pokazać cudnego anemona wieńcowego z ogródka mojej Mamy (u mnie kwitną przeważnie na początku czerwca):

Obrazek

A na zakończenie odrobina sielskich widoczków z okolicy:

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Udanej soboty dla Was Kochani! ;:3
Pozdrawiam - Milena
Kolejny sezon różany
Awatar użytkownika
Ewelina7
200p
200p
Posty: 411
Od: 28 mar 2012, o 23:28
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Bielsko-Biała

Re: Ogrodowe zacisze Mandragory - cz. 4

Post »

Milenko, powiedz mi dlaczego miałabyś nie być u Tomszaka tej wiosny? Potrzebuję jakichś ciekawych pnącz, bo zamierzam chyba jednak obsadzić huśtawkę, a i jakieś dwie maleńkie azalie by się przydały... Niedługo maja dni otwarte :)
Ja jedną zwinkę znalazłam na wycieraczce w charakterze pożywienia dla rodziny... Ale salamandrę widziałam na drodze, więc sezon rzeczywiście otwarty.
Twój trawnik wygląda teraz bardzo ciekawie... jak grafika. Aż się prosi, żeby te gotowe, wypełnione pyszną ziemią pasy czymś obsadzić, :wink: nie myślałaś o tym? Jakieś pełzaczki, malutkie krzewinki?
Awatar użytkownika
Annes 77
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 11687
Od: 6 maja 2008, o 19:11
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: lubuskie

Re: Ogrodowe zacisze Mandragory - cz. 4

Post »

Milenko salamandry się pokazały :D Super info,czyli wiosna i zero przymrozków liczę na to ;:333
Powojnik Purple Spider u mnie wystaje lekko ponad ziemię,no nie było co ciąć ;:222 Mam nadzieję,że się ruszy i ładnie zakryje płot...
Ziemia na zamówienie czarna,wartościowa,podziwiam Waszą pracę i dążenie do jak najkorzystniejszego efektu ;:108
Widoczki sielskie cudowne,mieszkać w takim miejscu to szczęście ;:215
Awatar użytkownika
kogra
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 36516
Od: 30 maja 2007, o 18:02
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Cieszyn

Re: Ogrodowe zacisze Mandragory - cz. 4

Post »

Salamandry to wielka rzadkość dzisiaj.
Tym cenniejsze, że masz je u siebie, obojętne czy w ogrodzie czy poza nim.
To cudowne płazy, szkoda że u mnie ich nie ma.
Suche skorupki dodane do ziemi na nowo po zamoknięciu trącą zapachem. :uszy
Więc nic dziwnego, że ktoś ma na nie ochotę. :D
A jak tam z pogodą u Ciebie ?
U mnie na razie bez przymrozków a opady skąpe.
Miłego weekendu. ;:168 :wit
Grażyna.
kogro-linki
Awatar użytkownika
Mandragora
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4046
Od: 25 maja 2008, o 16:18
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Beskid Śląski

Re: Ogrodowe zacisze Mandragory - cz. 4

Post »

Czyżby powrót zimy? :roll: Na termometrze od rana 3-5 stopni, popadało coś "śniegopodobnego", odpaliłam kominek, bo nagle w domu zrobiło się 17 stopni. Dziś w ogrodzie pracował eMek z kuzynem, ja od rana na szkoleniu z Hero, wszyscy przemarzliśmy do szpiku kości. Ziemia wyrównana, jednak uznaliśmy, że z siewem wstrzymamy się do najbliższych większych opadów, tak by ziemia trochę się uleżała. Po dosypaniu ziemi w kilku miejscach na trawniku gdzie miałam od dawna dziwne górki i dolinki, wcale jej dużo nie zostało.

Ewelinko - kiedy T. ma dni otwarte? ;:209 Jakoś nie widzę pomysłu z obsadzeniem drenów roślinami, wydaje mi się, że wyglądałoby to komicznie (zwłaszcza w tej części przed tarasem) - mam na myśli oczywiście sam kształt.
Aniu Annes77 - w zasadzie to te salamandry zostały chwilę wcześniej przez nas uratowane - znaleźliśmy je w nieczynnych zbiornikach po szambie. Nie miałyby szans same stamtąd się wydostać. Co prawda przeniosłam je do głównego salamandrzego wejścia przy tarasie, ale po chwili wyszły na obchód. Więc być może jednak cała reszta jeszcze śpi? Chociaż skoro u Ewelinki też już się pokazały, to jednak uznajmy, że to już ich pora na pobudkę :) Z ziemią nie było łatwo. Nie zależało nam wcale na dobrej, żyznej glebie. Chcieliśmy jak najbardziej przepuszczalną. Okazało się, że w ogóle z ziemią nie jest tak łatwo - albo ktoś wozi od razu od dostawcy do klienta i nie ma możliwości obejrzenia jej wcześniej (czyli kupujesz w ciemno) albo można zamówić tylko duże auto (które do nas nie wjedzie) albo jest to beznadziejna glina. Dlatego cieszę się z tego co jest, choć mam obawy, że na niej trawa zacznie rosnąć jak szalona. Pożyjemy - zobaczymy :D Najważniejsze, że zniknęły okropne fosy ;:306
Aniu akak - ;:172
Grażynko - skoro tak mówisz, to wierzę na słowo - może faktycznie to jednak pan L. :D Pogoda beznadziejna, tak jak pisałam wyżej. Może chociaż maj nas trochę ogrzeje? Jeśli Twoje obserwacje ze skrzekiem i przymrozkami sprawdzają się również u mnie, to.. zobacz sama niżej ;:215 Nie sądziłam, że żaby składają skrzek również w płynących ciekach wodnych, a tu taka niespodzianka przy samym ogrodzie ;:138

Obrazek

Obrazek
Pozdrawiam - Milena
Kolejny sezon różany
Awatar użytkownika
kogra
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 36516
Od: 30 maja 2007, o 18:02
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Cieszyn

Re: Ogrodowe zacisze Mandragory - cz. 4

Post »

Ooooo.....super :heja
Będziesz zatem mieć młodzież żabią u siebie kiedy dorośnie i wyjdzie z wody.
No to może już nie będzie przymrozków.
Rozkwitają brzoskwinie i to byłoby zabójcze dla ich kwiatów.
A nie wyobrażam sobie roku bez smacznych brzoskwinek. :uszy
U mnie skrzeku jeszcze nie widziałam. ;:185
Grażyna.
kogro-linki
Awatar użytkownika
Ewelina7
200p
200p
Posty: 411
Od: 28 mar 2012, o 23:28
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Bielsko-Biała

Re: Ogrodowe zacisze Mandragory - cz. 4

Post »

Żartowałam z tym obsadzaniem drenów, oczywiście...
A Tomszak ma dni otwarte 30 kwietnia - 3 maja.
Awatar użytkownika
dzika
500p
500p
Posty: 762
Od: 17 lut 2012, o 21:43
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Bielsko-Biała

Re: Ogrodowe zacisze Mandragory - cz. 4

Post »

Ale super fotki! ;:oj
Za niedługo setki maluszków będą wołały: mamo! :wink:

Ogród masz piękny, nawet z szerszej perspektywy. :D
koziorozec
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 10594
Od: 22 sty 2013, o 21:52
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: małopolska

Re: Ogrodowe zacisze Mandragory - cz. 4

Post »

Witaj Milenko,tak dawno u Ciebie nie byłam taka jestem zapracowanaczemy taki rozkopany ogródek ,to nowe rabaty będą ,czy tylko odwodnienie robiłaś ,bo taki labirynt z roślinami też byłby fajny,ten drugi piesek to pewnie ten nowy właściciel pięknego domku,dobrze,że sie ma z kim bawić ,bo i na pewno lepiej się czuje ,że nie jest sam,pozdrawiam i pięknego dnia życzę ;:196 ;:3
Awatar użytkownika
sweety
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 14108
Od: 20 mar 2012, o 09:37
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: śląskie, Podbeskidzie

Re: Ogrodowe zacisze Mandragory - cz. 4

Post »

Bardzo szybko nie będzie nawet śladu po wykopach pod drenaż :D A salamander niezmiennie Ci bezwstydnie zazdroszczę ;:131
Awatar użytkownika
Mirabela
1000p
1000p
Posty: 1899
Od: 30 wrz 2011, o 14:12
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Bydgoszcz

Re: Ogrodowe zacisze Mandragory - cz. 4

Post »

Witam serdecznie Milenko! Widzę, że po założeniu drenażu będziesz miała spokój ze stojącą wodą.
Awatar użytkownika
Annes 77
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 11687
Od: 6 maja 2008, o 19:11
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: lubuskie

Re: Ogrodowe zacisze Mandragory - cz. 4

Post »

Milenko co u Ciebie? U mnie sucho,czekam na deszcz ;:65
Zablokowany

Wróć do „Mój piękny ogród. ZDJĘCIA OGRODÓW”