APRIL ? dziękuję za tyle dobrych słów, Aprilku! Na ogrodzie koncentruję całą moją energię, dzieci są dorosłe, więc łatwiej może mi realizować plany. Moja pasją jest zarówno bezpośrednie działanie w ogrodzie, jak i nauka, czytanie o sztuce ogrodowej dawniej i dziś. A poza tym myślę,że ogród jest dla każdego ? po prostu wybiera się inny styl, wymagający mniejszego zaangażowania. Najważniejsza jest radość , jaka płynie z tego zajęcia!
A teraz wreszcie
podsumowanie sezonu i plany na nowy 2014!
Śliczne epimedia z Leśnej Rabaty
Przed sezonem 2013 pisałam o ?kłębiących się w głowie pomysłach (jakieś mury...bramy...oczka wodne...placyki...)? raczej nie do zrealizowania ze względów finansowych ? a tu się okazało jakimś cudem,że sprawa ruszyła, a nawet prawie została skończona!
Czyli powstał Kącik pod Lipą ? ceglany placyk wokół drzewa, mur z oknem na las, podwyższone rabaty z niskim murkiem na granicy lasu i mała formalna sadzawka.
Tu kopiemy doły pod rośliny...
Jeszcze sporo tu do zrobienia, ale intymny kącik pod parasolem z lipy już jest! Jestem bardzo zadowolona z efektu!
Trzeba dopracować otoczenie (rośliny!) i uruchomić zdrój wodny (wkopać pompę itp. Szukam dużego mosiężnego kranu! )
Nowa donica znalazła swoje miejsce...
Na Długiej Rabacie, na starym pniu śliwy zostały posadzone trzy powojniki (John Huxtable, Toki i Lemon Dream, nagrodzony na wystawie w Chelsea , wszystkie z łatwych). Nawet kwitły, mam nadzieję,że tego roku pokażą się z jeszcze lepszej strony.
Z tyłu są jasne derenie i pęcherznica, więc z tyłu białych powojników i u ich stóp posadziłam zgodnie z planem ciemnozielone cisy. Liczę na ładne kontrasty.
W tym roku trzeba dać tu koniecznie jakąś metalową, kutą pergolę, duży słup, coś takiego. I to wiosną! Nie znalazłam nic takiego,może znów trzeba będzie zamówić.
Dalej próbuję z powojnikami ? planuję dokupić kolejne 4 :
- Niobe, Mme Julia Correvon ? będą na kracie z przodu domu (w miejsce róży)
- Polish Spirit połączony z wonnym aromatica ? mają się piąć po wielkim iglaku przy tarasie. Posadziłam tu w zeszłym sezonie białego Prince Charles, który okazał się być bladoliliowy i nie do zniesienia dla mnie, a kwitł już pierwszego roku tak ładnie..!
- Będzie jeszcze powojnik bylinowy syberyjski ? na rośliny i ceglany murek pod lasem.
W planach było skończenie Rabaty Leśnej ? nie udało się !
Niestety, nie dostałam dużego krzewu lonicera Maacki, który miał stanowić trzon w głębi rabaty, więc i drobiazgów nie było sensu kupować.
Mam nadzieje,że w tym roku uda mi się znaleźć te krzewy, to wreszcie w jednym miejscu znikną tektury i zamknę wreszcie tę część ogrodu.
Ale nie jest tak źle, bo planowana tam przywarka, zawilce i tiarelle się pojawiły.
I jak pięknie kwitła tiarella!
Jeśli w tym roku będzie równie efektowna, dokupię jej całe mnóstwo i posadzę w cienistych częściach ogrodu jako roślinę okrywową.
Nie mogłam się oprzeć,żeby nie pokazać kwitnących tam wyjątkowo bujnie w tym roku zawilców
W Białym Ogrodzie ? dosadzone według planu białe ostróżki ? nie sprawdziły się...
Wyglądały jak cień samych siebie... Wiem ,że potrafią być cudowne, ale z nich rezygnuję. Może ja nie dorosłam do ich uprawy, a może warunki u mnie dla nich za trudne .
W Białym Ogrodzie zaszło sporo zmian ? poprzesadzałam byliny, zabrałam stamtąd kosówki i jałowce, które były jak znalazł w innych częściach ogrodu. Pewnie wspominałam,że konieczność tych zmian uświadomiła mi znajoma projektantka, która odwiedziła mój ogród.
Posadziłam powojnik na kalinę, miał piąć się po gałązkach, ozdabiając kwiatami krzew, gdy ten przekwitnie. Wybrałam łatwy, nadający się do cienia. Otóż okazało się, że polecany do cienia John Huxtable w tych warunkach prawie nie istniał.
Został więc przesadzony w bardziej jasne miejsce, z drugiej strony kaliny. Nie poddaję się!
Czy macie jakieś doświadczenia z powojnikami polecanymi do cienia (tzw. każda wystawa) ?
Na tyłach Białego Ogrodu zgromadziłam duże karpy ? miałam tam zrobić zakątek z paprociami ? nic z tego ie wyszło, nie dałam rady. Więc to zadanie na ten sezon, bo pomysł nadal mi się podoba.
Zarysowuje się plan zmian nasadzeń wokół tarasu ? ponieważ od dawna marzę o powojniku Rooguchi i chcę go wyeksponować , tak jak Robaczek - wokół tarasu kwiaty będą w kolorze bieli i granatu (ciemnego fioletu). Stąd te wspomniane wyżej powojniki, one będą po drugiej stronie.
To dla mnie rewolucja, może pamiętacie,że u mnie nigdy fioletu nie było w ogrodzie. Co to forum robi z ludzi...
Warzywnik ? miał być elegancki metalowy płotek ? ale nie ma - zabrakło kasy.
Zgodnie z zamierzeniem ostatnie róże z ogrodu zostały wykopane i oddane w dobre ręce
Rabata przy drugiej bramie prawie została ukończona. Ale już wiosną będę na niej coś przesadzała ? stwierdziłam za dużo chaosu ? muszą być większe grupy roślin!
Udało się usunąć ? mam nadzieje,że na stałe ? rozrastające się korzenie zdziczałego krzewu bzu. Zamontowano tam barierę w ziemi. To była okropna robota! Krzew na razie zostaje, spróbuję go jakoś przycinać,może zrobi się ładniejszy. Bo pachnie..!
Maliny ładnie owocowały, ale ? głupia! - sadząc je, nie wkopałam bariery i było sporo odrostów ? muszę w tym roku koniecznie się tym zająć!
W przedogródku cały czas coś zmieniam i ciągle nie jestem zadowolona z efektu.
W dalszym ciągu kontynuuje ekologiczne prowadzenie ogrodu ? bez nawozów sztucznych i chemicznych oprysków.
Pilne zadanie ? domki dla owadów! Co prawda, myślę,że stworzenia mają mnóstwo kącików u mnie na schowanka, ale specjalne domki też chcę im dać.
Mikoryza ? sama nie wiem, dlaczego znów nie zrobiona (chciałam dać pod kwasoluby) ? w tym roku obowiązkowo!
Muszę dokupić cegły, i to zaraz po powrocie z nart ? trzeba wykończyć pewne rzeczy , np. podłogę i schodek w Kąciku pod Lipą.
W tym sezonie powstał też zaczątek Rabaty pod Sosną.
Mój trawnik był za duży w stosunku do rabat. Nie chodziło mi o miejsce na nowe rośliny, raczej o zmianę proporcji między płaską , zieloną powierzchnią, a wyższymi strukturami roślinnymi.
I tak wokół sosny żółtej, rosnącej sobie samotnie na trawniku powstała rabata, dopasowana kształtem do już istniejących. Na zdjęciach widać już do czego dążę ? trawnik ma tworzyć szerokie zielone przejścia między wyspami roślin. Lub niewielkie , zaciszne placyki.
Na zdjęciach przejścia z prawej i lewej strony rabaty
Nie obyło się bez problemów. Pod cienką warstwa darni była nawieziona kiedyś ?doskonała ziemia? - czyli gruba na 20 cm warstwa gliny. Na szczęście tym zajął się M., bo nie dałabym rady wbić w to łopaty.
Po kawałeczku usuwaliśmy tę glinę. Potem wywoziliśmy znajdujący się pod nią piach.
Kolejnym krokiem było układanie na dnie rozdrobnionej gliny, skoszonej trawy i wreszcie dobrej ziemi z kompostem.
Chciałam,żeby chociaż ta jedna moja rabata miała dobrą ziemię w całości,żeby sadząc cokolwiek móc po prostu wykopać dołek.
Posadziłam na razie tylko trochę roślin, mnóstwo muszę dokupić:
- 3 hortensje Tardiva
- 3 krzewy jagody kamczackiej
- krzewiastą magnolię
Ta rabata ma być wypełniona głównie delikatnymi kwiatami, drobnymi ? jak wieczornik, jarzmianka, ślazówka, kosmos, gaura, dzwonki, firletki. Do nich delikatne trawy od Mufki.
Punkty ciężkości w tej łące mają tworzyć cztery duże kule bukszpanu i wąskie cisy. Pamiętacie zdjęcia z Anglii albo ogród Irminki..?
No, a co z tego wyjdzie...Zobaczymy za rok, dwa.
Aha, kolor ? ma być biało z akcentami pomarańczowymi i żółtymi. Bo takie są rabaty w pobliżu w tej części ogrodu, więc jakoś to musi pasować.
Z innych planowanych rok temu rzeczy:
- latarenki w ogrodzie - niewykonane ? brak kasy
- skrzynie na ganku ? nie wykonane ? planuję tam wymianę podłogi, więc lepiej z tym poczekać
- uliczne latarnie na ogrodzeniu ? nie wykonane ? brak kasy
Zrobiłam natomiast ogrodzenie przy kąciku gospodarczym. Najzwyklejsze i najtańsze, będą obsadzone pnączami. Wreszcie nie będzie widać tamtejszego bałaganu i wydzielone zostało kolejne ważne wnętrze ogrodowe.
Oczywiście, te metalowe ?nogi? nie będą widoczne. Aha, i ważne zadanie ? zbudować trzeci kompostownik.
