

Mam kilka rzeczy, które zrobić trzeba z nakładem środków (większych) więc tego nie ruszam dopóki kredyt za tynkowanie nie zostanie spłacony. I do takich inwestycji należy uporządkowanie terenu przed domem czyli wjazd i wizytówka posesji. Na razie nie mam nawet tańszej wersji więc zostawiam to do następnego roku. No to zajmiemy się drugą stroną domu. Tuż przy domu mam kawałek grządki wzdłuż drogi donikąd, którą kiedyś zrobił mój M, a która okazała się ścieżką na tarasik.
Na grządce posadzę trzy winorośle, bo jest to grządka przy murze więc cieplutka i winogronom będzie tu dobrze. Grządka wykończona będzie murkiem z cegły z odzysku. Częściowo już rozpoczęta.
oto ona!

wymyśliłam sobie, że cegłę okleję gliną, bo stara cegła rozlasowuje się i wygląda nieciekawie.
Kolejną pracą jaka mnie czeka to ścięcie grządki vis a vis przyszłego kurnika, bo już widzę na niej buciory budowniczych


I tak przemierzając ogród w poszukiwaniu rzeczy do zrobienia, zobaczyłam że zielony Ci on i nie wiem czy pokazywać zimową zieleń czy wspominać ubiegłoroczne lato. No może najpierw bieżący widok


szanta i ruta

żeleźniak - jeszcze mi nie kwitł


pierwiosnki

piękne liście ciemierników!

barwinek większy

pigwowiec

krwawnik

budleja

lilie Józefki


bluszcz ma przyrosty


Marysiu mar to od Ciebie ...co to?

i karmnik pełny.... ptaków nie ma

Bardzo chciałabym, żeby te wszystkie rośliny przetrwały do następnego sezonu, w którym oczywiście planuję posadzić co nieco, ale niskonakładowo, bo kury zdominowały rośliny. Wszystkie patyczki róż świetnie się mają (podglądałam) i inne wsadzone późną jesienią roślinki przysłane też zielone i zadowolone. Wspomnienia z minionego sezonu będą w następnych dniach, a na razie to co teraz i to co w planach.
Jako członek Klubu Ogrodów z Zasiekami na Mamuty ....planuję zlikwidowanie zasieków, chociaż nie wiem czy nie przybędą nowe, bo grusze mam jeszcze nie przycinane i zostawiliśmy je na tą wiosnę.
Zapraszam do mojego wiejskiego ogrodu na dyskusje i wspominanie, a może i na pierwsze zwiastuny prawdziwej wiosny.
o przepraszam jeszcze to .......

