Gdzieś daleko na pół.wschód cz.1
-
- Przyjaciel Forum - silver
- Posty: 929
- Od: 5 gru 2011, o 21:58
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: suwalszczyzna
Re: Gdzieś daleko na pół.wschód....
Krysiu i Mirka dziękuję , za życzenia Noworoczne
Krysiu Goście 4.01 już wyjechali / wystraszyli się deszczu i wiatrów/ i jak na przekór na następny dzień spadł snieg i słońce zaświeciło, tak , ze jedynie przez te dwa dni miedzy świętami a sylwestrem mogła wnusia pojeżdzić na sankach.
Mirka wiosną siałam do gruntu Kocankę i Suchołuskę i muszę przyznać , że sama nie wiem czy to Kocanka czy Suchołuska wyrosła bo na opakowaniu były podobne kwiatki
Krysiu Goście 4.01 już wyjechali / wystraszyli się deszczu i wiatrów/ i jak na przekór na następny dzień spadł snieg i słońce zaświeciło, tak , ze jedynie przez te dwa dni miedzy świętami a sylwestrem mogła wnusia pojeżdzić na sankach.
Mirka wiosną siałam do gruntu Kocankę i Suchołuskę i muszę przyznać , że sama nie wiem czy to Kocanka czy Suchołuska wyrosła bo na opakowaniu były podobne kwiatki
Re: Gdzieś daleko na pół.wschód....
Bożeno błagam pisz częściej, że na suwalszczyźnie późno przychodzi wiosna, jest zimno i krótki okres wegetacyjny, pokazuj tylko śnieg, śnieg... Północna pagórkowata Polska to moje wymarzone miejsce na ziemi - niestety nie do osiągnięcia, dlatego tak żartuję żebyś zniechęcała ;)
Masz przepiękne siedlisko, dom i ogród wpisany w krajobraz. Gratuluję i podziwiać będę Waszą pracę
Masz przepiękne siedlisko, dom i ogród wpisany w krajobraz. Gratuluję i podziwiać będę Waszą pracę
Pozdrawiam wszystkich zakręconych na zielono! Milena
Na wzgórzu z widokiem
Dorośli upośledzeni ludzie to dorośli upośledzeni ludzie a nie małe bezrozumne dzieci!
Na wzgórzu z widokiem
Dorośli upośledzeni ludzie to dorośli upośledzeni ludzie a nie małe bezrozumne dzieci!
- Krychna
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2044
- Od: 23 mar 2010, o 19:27
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Małopolska Beskid Wyspowy
Re: Gdzieś daleko na pół.wschód....
Bożenko
Jak ja lubię takie widoczki, biało, biało swiat zasypany tysiącami gwiazdek. Pozdrawiam cieplutko
Jak ja lubię takie widoczki, biało, biało swiat zasypany tysiącami gwiazdek. Pozdrawiam cieplutko
-
- Przyjaciel Forum - silver
- Posty: 929
- Od: 5 gru 2011, o 21:58
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: suwalszczyzna
Re: Gdzieś daleko na pół.wschód....
Milena i Krysiu miło mi, że podobają się Wam moje zimowe widoczki . Ja również, jeśli już mamy w naszym klimacie tę porę zimową to wolę taką białą zimę niż przedłużającą się ponurą jesień. Ale pewnie jak wszyscy tutaj z niecierpliwością czekamy na pierwsze promyki wiosenne i o dziwo najbardziej ciągnie nas do pracy . Choć wiemy , że będą plecy i ręce bolały
Ale bezczynność też męczy a dzień się dłuży gdyż chodzenie o kulach nie jest zbyt wygodne o porze zimowej / to mokro, to ślisko itd..../ i prawie cały czas spędzam w domu. Czasami udaje mi się wyjść by popstrykać zdjęcia.
Oto moje miasteczko ptasie;
zdjęcia robione przez okno;
A tak Negro próbuje złapać ptaszka;
już jest na drzewie i czatuje przy karmiku
Gwiazdka też poluje
kotki odpoczywają
Ale bezczynność też męczy a dzień się dłuży gdyż chodzenie o kulach nie jest zbyt wygodne o porze zimowej / to mokro, to ślisko itd..../ i prawie cały czas spędzam w domu. Czasami udaje mi się wyjść by popstrykać zdjęcia.
Oto moje miasteczko ptasie;
zdjęcia robione przez okno;
A tak Negro próbuje złapać ptaszka;
już jest na drzewie i czatuje przy karmiku
Gwiazdka też poluje
kotki odpoczywają
- adamiec
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2807
- Od: 4 mar 2010, o 19:30
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Ruda Śl.
Re: Gdzieś daleko na pół.wschód....
Trafiłam tu z wątku sila 1, to są moje klimaty teraz czytam stronę 3, po całej lekturze odezwę się
- slila1
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 6344
- Od: 18 maja 2009, o 19:05
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Cieszyn
Re: Gdzieś daleko na pół.wschód....
Obejrzałam oba Twoje wątki i jestem pełna podziwu. Ogromny ogród pięknie zagospodarowany. Spotkałam dużo kwiatów zdobiących typowe wielskie ogrody, ale też wiele rarytasów, chociażby psiząb, który u mnie nie chce wcale rosnąć. Podziwiam Twój zapał w wysiewaniu niezliczonej ilości kwiatów jednorocznych i bylin.
Będę często do Ciebie zaglądać.
Bożenko życzę dużo zdrowia i oby do wiosny.
Będę często do Ciebie zaglądać.
Bożenko życzę dużo zdrowia i oby do wiosny.
-
- Przyjaciel Forum - silver
- Posty: 929
- Od: 5 gru 2011, o 21:58
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: suwalszczyzna
Re: Gdzieś daleko na pół.wschód....
Witam Was Irenko i Lidko w moim wątku. Miło mi, że podoba się Wam moja wiejska posesja. Nie ukrywam, że wszystko robię żeby ten dawny wiejski klimat został zachowany. Trochę psuje mi ten klimat plac zabaw który powstał dla wnuczków. Ale czego się nie robi dla nich, żeby miały zajęcie i dobrze się czuły u babci
serdecznie pozdrawiam , teraz się wybieram na wycieczkę do Waszych ogrodów. Bożena
serdecznie pozdrawiam , teraz się wybieram na wycieczkę do Waszych ogrodów. Bożena
- adamiec
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2807
- Od: 4 mar 2010, o 19:30
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Ruda Śl.
Re: Gdzieś daleko na pół.wschód....
Piękne fotki widać że kotki i ptaszki są bardzo szczęśliwe w Twojej posiadłości i zima im nie straszna
- jola1313
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5412
- Od: 21 sty 2012, o 14:41
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Suwałk
Re: Gdzieś daleko na pół.wschód....
Jesteś pewna,że to zabawy kocie,a nie amory
Moje koty jakieś podminowane chodzą.
Piękne letnie zdjęcia.Bardzo mi się spodobały te łuki.I kombinuję gdzie u siebie zrobić .Jeden mam.Ale przyznam,że kilka w rzędzie lepiej wygląda.
Moje koty jakieś podminowane chodzą.
Piękne letnie zdjęcia.Bardzo mi się spodobały te łuki.I kombinuję gdzie u siebie zrobić .Jeden mam.Ale przyznam,że kilka w rzędzie lepiej wygląda.
-
- Przyjaciel Forum - silver
- Posty: 929
- Od: 5 gru 2011, o 21:58
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: suwalszczyzna
Re: Gdzieś daleko na pół.wschód....
Witaj Jolu , chyba masz rację, że to są już amory . Bo moja Gwiazdka / ta z ładnym ogonem/sama zaczepia Negra ten czarny/ kładzie się przed nim , wywija się ale on chyba nie bardzo wie co z tym zrobić, bo jest wykastrowany./ Córcia przywiozła mi go aż z Torunia pod opiekę bo pojechała do Anglii do pracy/. No i Negro traktuje te amory jako zabawę, to łapą przetrąci to pogoni. Komicznie czasami to wygląda
pozdrawiam Bożena
pozdrawiam Bożena