Lancety rodzinna ostoja ...cz.2

[leszczyna]

Lodzia to na mojej działce trochę gorzej, na razie nic nie pokarzę bo będę sie rumienić, dopiero ruszę na tereny ROD po świetach.
Piszesz, że dalie już wsadzasz, ja swoje wyjęłam z czeluści i postawiłam na dworze co by trochę wilgoci chwyciły.
Przejrzałam i widzę, że nie wiele z nich puszcza kiełki i tak się zastanawiam co by je namoczyć może.
Na przeschniete i zmurszałe nie wygladają ale wielkiego życia jak na ten czas nie zdradzają......co Ty mi powiesz o nich na wyczucie

[lanceta]

Krysiu, ja swoje duże karpy" wykąpałam ", żeby pozbyć się zeschniętej ziemi i móc je podzielić. Moczyłam je kilka godzin,zanim ziemia odpadła.Po umyciu,stwierdziłam,ze większość nie ma jeszcze oczek,a bulwki są przesuszone.Te umyte,spryskuję wodą i nadal trzymam w piwnicy.Planowałam dzisiaj wysadzanie,ale pogoda na to nie pozwoliła.
Sytuacja ,trochę mnie denerwuje.

[e-genia]

Lodziu cudnie kolorowo , wiosna to najpiękniejsza pora roku .

[leszczyna]

Lodzia ja swoje też wystawiłam na podwórze i miałam zamiar przyprowadzić do porządku ale były ważniejsze działania.
Zabiorę się za nie po świętach.
Tez mnie co nieco niezdrowo podnieca ale biorę na wstrzymanie

Pozdrawiam

[pelagia72]

Lodziu
Działkę masz też zadbaną, aż miło popatrzeć.
Tylko brać przykład Ja się staram ale teren mamy olbrzymi.

[Florian Silesia]

Piękna kępa sasanki! Moja gleba im nie sprzyja (za ciężka) ale są na tyle dzielne, że kwitną pojedynczymi kwiatkami

[lanceta]

Witam jeszcze świątecznie



e-genia-Geniu, podzielam Twoje zdanie,też uważam wiosnę za najpiękniejszą porę roku.
leszczyna-Krysiu, dalie mam umyte,podzielone,codziennie spryskiwane wodą.W piwnicy czekają na posadzenie w gruncie.
pelagia72-Agnieszko, ja mam więcej pomocników i mniejszy areał,dlatego "daję radę" .
Florian Silesia - Florku, na działce mam dużą zmienność glebową,jeżeli roślina trafi na to co lubi - widać efekty.
Pokażę jak wczoraj wyglądał nasz przydomowy ogród......





W środę, ma być jeszcze gorzej opady śniegu, temp. w dzień plus 3 st. w nocy minus 3

[ewka36jj]

Lodziu - czy w wazonie to ogrodowe żonkile? Masz fajny pomysł z osłonami do donic. Rośliny bez problemu możesz wyjąć i zimą przechować w piwnicy. U siebie mam dwie takie wielgachne donice, są napełnione ziemią, więc nie sposób je przenieść. Posadzone rośliny muszą więc być wykopywane. Twoje rozwiązanie jest zdecydowanie lepsze.

[slanka-flora]

LODZIU
Widoki na ogród bardzo impresyjne
I ładne zestawienie żonkili w wazonie
Tylko ten śnieg
Pozdrawiam,
Sławek

[lanceta]

ewka36jj-Ewo, to tegoroczne ogrodowe żonkile i ciemierniki.Drewniane skrzynie,to pomysł córki.Zastępują balustradę na tarasie i doskonale się sprawdzają , jako osłona donic i pojemników z roślinami.Część roślin w pojemnikach wędruje do piwnicy,skrzynie puste też,gdzie są ponownie konserwowane przed wystawieniem na taras.
slanka-flora, Sławku - miło mi to usłyszeć od Ciebie.

Dla Was "ku pokrzepieniu serc", kolejne tegoroczne "bukiety" i kompozycje kwiatowe.

[lanceta]

Mimo pogody, jaką mamy - wczoraj były ostre prace koło domu.Zapełnianie skrzyń ziemią i wysadzanie dalii na tarasie.W jednej ze skrzyń jest "warzywnik", a nawet poziomki między daliami.....

[e-genia]

Lodziu piękny taras i jak wykorzystany ,ja mam kilka iglaczków w skrzyniach 3 kępki tulipanów i 3 narcyzów , ale narcyzy źle przemarzły i nie wyglądają dobrze .

[inka52]

Lodziu widzę jak pięknie kwitną ciemierniki , wszystko już posadziłaś ,a ja jeszcze w tyle