Mój ogród wśród łąk

[PEPSI]

Witam wszystkich. Forum śledzę już jakiś czas. Do tej pory, pomimo szczerych chęci nie pokazywałam swojego ogrodu, tylko podglądałam Wasze. Szczerze powiedziawszy, ciągle brakowało czasu, za dużo rzeczy się działo. Teraz, w listopadzie ogród zasypia, przyszykowałam go do odpoczynku zimowego. Będę miała czas, aby aktywniej uczestniczyć na forum.
Może troszkę informacji na temat mojego królestwa. Próbowałam dzisiaj założyć wizytówkę, ale...coś źle poszło, nie zmniejszyłam zdjęć , zdjęcia dałam takie "na wariata'.Nie podoba mi się moja wizytówka
Ogród - tak nazywam moje niecałe 2000 m2, to jest sad, warzywnik, część rozrywkowo - biesiadna, i wszystkie moje rabaty, kwiaty, drzewa, różanka.Zajmuję się nim od 5- ciu lat, bo tyle czasu już upłynęło jak zamieszkaliśmy w tym przecudnym miejscu. No to wstawiam, może teraz będzie lepiej mim szło.
http://i40.tinypic.com/2wc1fky.jpg

[PEPSI]

Ok, doszłam do tego, co źle robiłam. Może teraz będzie lepiej, jeżeli chodzi o wstawianie. Zaczynam, ale proszę o cierpliwość.


Może zacznę przedstawiać moje róże, których nazw niestety nie pamiętam

[PEPSI]

To teraz kolej na fotki wiosenne, bo już do wiosny tęsknię.


Uwielbiam tulipany.



Takie zwierzątka wątpliwej urody artystycznej wprowadza na rabatki moje dziecię - córcia, nie należą do ulubionych moich detali, ale wkład dziecka w komponowanie ogrodu - niesamowicie ważny

[PEPSI]

Teraz kolej na mój warzywniak. Od kiedy zamieszkałam na wsi ( 5 lat temu), uprawa tego zakątka mojego ogrodu stała się wyzwaniem. Pamiętam pierwsze zbiory moich, własnoręcznie sianych ogóreczków - niesamowite wrażenia. Powoli wchodzę na coraz wyższe poziomy w uprawie warzyw. W tym roku swoje pomidorki miałam od samego nasionka po owoc. A dodać muszę, że nie używam chemii. I z tego najbardziej jestem dumna.











Zapraszam

[baasik]

Witaj serdecznie na forum dla zakręconych ogrodomaniaków Małgosiu
Twój ogród wygląda bardzo obiecująco, piękny wawrzywniak
Futrzaste baardzo sympatyczne
Czekamy na cd.

[PEPSI]

Dziękuję Basiu za odwiedziny .Zapraszam, zapraszam.
Obecnie walczę ze wstawianiem fotek.
Dziś pokażę moje dalie. Dostałam je po raz pierwszy od mojej koleżanki, gdy zasiedlałam pierwszą rabatkę kwiatową. W następnych latach powiększyłam troszkę moją "kolekcję". Niestety, straty też były ; zanim nauczyłam się właściwie zabezpieczać na zimę bulwy.

[PEPSI]

Pochwalę się jeszcze kwiatkami, które wyhodowałam sama w tym roku z nasion, a nie , jak to do tej pory bywało zakupywałam w najbliższym ogrodniczym. Te "dzieci" zasiałam, pikowałam, sadziłam, obfociłam i chwalę się

[PEPSI]

Dzisiejszy dzień jest ponury, aura sprzyja leniuchowaniu i "kocingowi". Przeglądam zdjęcia ogrodu, nie mam ich wiele, gdyż ta umiejętność, czyli fotografowanie z efektem - .Zapraszam do obejrzenia lata w moim królestwie

[PEPSI]

Dokończę "sprawę" z moimi daliami, gdyż znalazłam jeszcze kilka fotek.

[rochrza]

Witaj Małgosiu
Podoba mi się w Twoim ogrodzie, zwłaszcza wielobarwne łany kwiatowe. Warzywniak imponujący, cenny, bo prowadzony ekologicznie - co jest mi bardzo bliskie. Chciałabym wiedzieć, jak radzisz sobie ze szkodnikami w sezonie, bo przecież nie jest to takie proste. Na pewno będę do Ciebie zaglądała - może kiedyś wymienimy jakieś doświadczenia "warzywnicze"?
Tymczasem pozdrawiam

[PEPSI]

Witaj Rochrza w moim wątku , miło, że podoba Ci się u mnie. Zapraszam częściej. Bardzo chętnie wymienię się z Tobą moimi doświadczeniami dot, uprawy warzyw. W warzywniaku stosuję wyłącznie kompost, opryski z gnojówki pokrzywowej, ręczne usuwanie nieproszonych gości (tych widocznych gołym okiem ); Planując nasadzenia i wysiew warzyw stosuję płodozmian. Skarbnicą wiedzy na tematy warzywniczo - sadownicze jest dla mnie moja znajoma, zakręcona działkowiczka ; To od niej wiem, że niektóre warzywa nie tolerują się wzajemnie, dlatego tak ważne jest odpowiednie sąsiedztwo dla naszych warzywek.

[PEPSI]

Witam wieczorem .Zajrzałam do swojego wątku i zamarłam. Nie otworzyły się zdjęcia w poprzednich postach ; przybiegły mi na ratunek dzieci moje kochane i uświadomiły matkę jak naprawić błędy. Poprawiłam i mam nadzieję, że teraz będzie widać moje fotki.
Ostatnie kolory (już ich nie ma ) jesiennych dni.











Zapraszam do oglądania; a ja zmykam do wieczornych zajęć. Dobrej nocy.

[bunia79]

Witaj Małgosiu!! Piękne roślinki pokazujesz, tym bardziej cenne,że "Twoje". Ty masz gąskę w ogrodzie, a ja musiałam ścierpieć kobrę
Tez posłucham mądrych rad odnośnie warzywnika, bo plony to u mnie jakieś mizerne...

Pozdrawiam. Bogusia

[Piotr=)]

Witam i podziwam ogród ciekawe kwiaty masz

[PEPSI]

Witaj Bogusiu .Dziękuję za odwiedzinki. Jeżeli chodzi o gąskę, hm..to są dwie:mama i córka, ale nie są fotogeniczne, i za często w mój obiektyw nie trafiają. Gdybym się rozejrzała po ogrodzie, znalazłabym jeszcze: siedzącego pieska (ukryłam w tujach), konia dośc sporej wielkości (też obecnie siedzi w krzakach). Był jeszcze baranek, posklejany plastrem, bandażami, gdyż uległ kolizji z podłogą i córka go ratowała. Panie, które pracują w zaprzyjaźnionym sklepie ogrodniczym na sam widok mojego dziecka płci żeńskiej uśmiechają się na wspomnienia tychże zakupów, które przebiegały w dość mało pedagogicznej atmosferze.
Piszesz, że Twoje plony warzyw są mizerne. Nawet najmniejsze, mizerne warzywko, ale własne. Pozdrawiam.


Piotrze - dziękuję za odwiedzinki. Zapraszam, zwłaszcza, że kwiaty to moja specjalność