Iwona-zdjęcie z 15 kwietnia

Mroczny nastrój zapewne z tego powodu, że w tym sezonie panowała wtedy nadal zima. Nie oparłam się jednak wschodowi słońca
Majka, teraz mogłabym opowiadać głównie o tym, że tęsknię za latem

Szaleństwo ogrodowe jeszcze pokażę na zdjęciach-nie ma u mnie zbyt wielu przemyślanych kompozycji. Jest szał nasadzeń, gęstwina i eksperymenty w uprawie. No i dużo kotów, które na pewno będą się pojawiać, czasem zupełnie przypadkiem.
Ania, to nie zimowe zdjęcie-połowa kwietnia

Taka pogoda.
Ewa, a ja cieniutki portfelik. W zasadzie portfeliczek

Na róże jednak nie mogę się napatrzeć
Janek, będą i koty, bo wszędzie ich pełno

Przebiśniegi trochę przerzedziłam, ale mam kilka różnych kępek.
Grażyna, niewiele już zdjęć z ogrodu się pojawi-wolę spojrzeć na starsze. Kolorowo było
Paulii

Witaj w ogrodzie

Dziękuję za miłe słowa. Zdjęcia pełni kwitnienia pozwolą mi przeczekać zimę.
Połowa czerwca. Chudy jak nigdy warzywnik
Krzewuszka odbija sobie ubiegłoroczne przemarznięcie. W zeszłym sezonie nie kwitła wcale.
Tylko trzcinnik widać na rabacie trawiastej.
I piwonie

Ta nn.
Sarah Bernhard rośnie pod garażem.
Lasurstern.
Taki sumak też ładny, nie musi być jesienny. Tylko czemu się tak rozłazi?
