Hortensje w moim ogrodzie cz. 2

[slotys]

Mariolu jestem,jestem... tylko tak po cichutku. Przy hortensjach jeszcze nic nie robiłam ,ponieważ część z nich ma jeszcze liście . Poza tym ...kurcze...kiepsko u mnie z czasem. Po powrocie z pracy i ogarnięciu domu już jest ciemno. Czekam na sobotę i jeżeli pogoda nie popsuje mi planów zacznę działać.
Hortensję ogrodową spokojnie możesz przetrzymać w piwnicy /ale zimnej i z dostępem do światła/. Od czasu do czasu troszeczkę ją podlej. Obserwuj , bo w takich warunkach lubią zaatakować mszyce .

[magduska81]

Witam, śliczne masz hortensje i może wiesz jak pomóc, co skutecznego możesz polecić na ziemiórki bo one najbardziej atakują moje hortensje, szczególnie młode zimowane sadzoneczki, zawsze sobie na jesieni szykuję kilka sadzonek z moich ogrodówek, gdy sadzonki się już ukorzenią, rosną to przychodzi luty i jedna po drugiej padają, najpierw liście wiedną a potem całość zamiera no i w ziemnej części pędów grasują małe robaczki,oraz latają muszki. Żółte lepy nie działają a opryskiwać nie próbowałam. Jak zimowanie u Ciebie znoszą rośliny,może u mnie za ciepło???Już sama nie wiem co robić bo tym sezonie mam kilka nowości właśnie się korzenią i aż się boje zimowania..

[slotys]

Madziu , nigdy nie miałam takich problemów z zimowaniem sadzonek hortensji . Pierwszy raz od Ciebie słyszę o ziemiórkach. Ja osobiście w przypadku plagi tych muszek spryskałabym i podlała sadzonki roztworem z DECISU . Oczywiście należy uważać żeby mieszanka nie była za silna i nie sparzyła młodych roślinek.

[magduska81]

Ok dzięki, u mnie plaga tego była i tak myślę że od pelargonii. Poszukam jeszcze na hortensjowym. Pozdrawiam

[slotys]

Uff... Zakończyłam pierwszy etap prac związany z przygotowaniem hortensji na zimę . Poszło nawet szybko i sprawnie. Rośliny zgubiły już liście po przymrozkach , więc moja praca polegała jedynie na związaniu krzaczków . W tym roku raczej nie będę hortensji opatulać stroiszem świerkowym /nie zapowiadają srogiej zimy/, założę im tylko odpowiednie czapeczki. Chyba robię się coraz bardziej leniwa...

[nifredil]

Małgosiu to nie kwestia lenistwa, ale zmiany klimatu Pamiętasz jak wiosną wspominałam o krzaczysku hortensji rosnącej między blokami, której nikt totalnie nie przycinał, nie wspominając o jakimś okrywaniu. Tak więc ta piękność zakwitła ogromną ilością kwiatów koloru niebiesko różowego z daleka było ją widać i teraz nasuwa się pytanie..czy między blokami mróz jakiś lżejszy, czy faktycznie hortensja przystosowała się do klimatu i braku zabezpieczenia na zimę?

[slotys]

Masz rację Sabinko , mam wrażenie ,że za silne ocieplenie po prostu szkodzi hortensjom. Na razie więc pozostawię je przytulone sznurkiem ,potem kiedy nadejdą większe mrozy pozakładam im ubranka z worków. Najważniejsze jest ,żeby zadbać o nie podczas majowych przymrozków . Zauważyłam też podczas wiązania hortensji ,że w zależności od odmiany - różny jest stopień zdrewnienia gałązek . BOOQET ROSE I MASJA ma najlepiej zdrewniałe pędy i faktem jest ,że obydwie są prawie niezawodne w kwitnieniu ...
Może masz zdjęcie tej "między blokowej" piękności ?

[nifredil]

niestety zdjęć nie robiłam..już nawet kilka razy planowałam wypady z aparatem, ale niestety moja "pstrykawka" jest trochę przydużawa, a hortensja na wysokości pierwszych balkoników i okien..centralnie przed czyimś mieszkaniem..Tak więc mieszkańcy bloków plus przechodnie dziwnie patrzą na kogoś obfotografującego okolice..przerabiałam to z lilakami na wiosnę ..Chyba ludzie w tych czasach myślą tylko o tym, że ktoś chce ich okraść, albo włamać się przez okno, albo sama nie wiem.. Pewnym jest, że to odmiana bardzo popularna, spotykana praktycznie w co drugim ogrodzie..Nic z tych fikuśnych nowości

[slotys]

To fakt , tutaj mówimy o pstrykaniu w miejscu publicznym pod balkonami obcych ludzi. Mogą mieć z wiadomych względów obawy . Ale ja sama robiąc fotki w swoim ogrodzie czuję dziwne spojrzenia moich sąsiadów . Dlatego marzę też żeby w ogrodzie wreszcie zrobił się gęściejszy busz , dający więcej intymności..

[Fraszka_1]

Ale wiesz, generalnie w swoim ogrodzie możesz robić co chcesz a pstrykanie fotek nie jest jakoś specjalnie uciążliwe

[slotys]

Wiem Natalko, wiem . Fotki nie są dla nich uciążliwe ale co niektórych śmieszy latanie po ogrodzie i pstrykanie zdjęć roślinom.

[slotys]

Czas obudzić się z zimowego snu... wiosna idzie ,więc powspominajmy zeszły sezon.

[Krychna]

Piękną wiosnę pokazałaś Urocze,delikatne orliki, śliczne rododendrony
Hortensje nie raz podziwiałam u Ciebie jako skrytoczytacz, wspaniałe. Pozdrawiam.