
Tytułem wstępu. Ogród powstaje blisko 15 lat, czyli od momentu, kiedy przeprowadziliśmy się z miasta na wieś.
W swoje władanie dostałam spory kawałek piaszczystego ugoru, porośniętego chwastami i perzem. Włożyłam w niego mnóstwo pracy i czasu.
Nie uniknęłam też wielu błędów, jak to amator.

a ja nowe pomysły realizuję w miarę sił i środków. Kto ma ogród, to wie.

A teraz kilka widoków ogólnych, celem wprowadzenia.
Jeszcze widok z góry.