
uległam namowom i ja..

mam do dyspozycji kilkanaście metrów ziemi nieuprawianej od tysiąca lat. w tamtym roku coś tam postanowiłam w niej podłubać. ale gdzie mi tam do Waszych pięknych ogrodów i skwerków, które nieraz powstają w ciągu kilku miesięcy. ja tak nie umiem. jednakże zachęcona do założenia swojego miejsca na FO czynię to z nieukrywanym dużym wstydem i jeszcze większym zażenowaniem. no ale liczę na to, że znajdę tu pomoc i zrozumienie, bo każdy przecież kiedyś zaczynał swoją przygodę z zielonym. wracając. oto mój zielony kącik, w którym planuję mieć swój ogródeczek.




