Wiocha, tu się narodziłam na nowo!
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2777
- Od: 17 sie 2010, o 11:45
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: kwidzyn
Re: Wiocha, tu się narodziłam na nowo!
Ałła
Podglądam ,podglądam twój wątek ,a że podglądać nie wypada to się wpisuje
Bardzo lubię czytać o tym co się u ciebie dzieje ,bo wszystko jest takie sielskie ,a ty o tym jeszcze tak ładnie opowiadasz ..Ja też musze się wziąć za ogórki ,bo trochę już narosło ,jak stały w miejscu to stały ,ale jak ruszyły to pełną parą i musze przerobić ,bo na świeżo nie zejdą ...Jak widzę rodzinka się powiększa o kolejnego pożytecznego zwierza
Podglądam ,podglądam twój wątek ,a że podglądać nie wypada to się wpisuje
Bardzo lubię czytać o tym co się u ciebie dzieje ,bo wszystko jest takie sielskie ,a ty o tym jeszcze tak ładnie opowiadasz ..Ja też musze się wziąć za ogórki ,bo trochę już narosło ,jak stały w miejscu to stały ,ale jak ruszyły to pełną parą i musze przerobić ,bo na świeżo nie zejdą ...Jak widzę rodzinka się powiększa o kolejnego pożytecznego zwierza
Re: Wiocha, tu się narodziłam na nowo!
a czy moge dostać przepiś na cukinie z bazylią.? chciałem zrobić ze 2 słoiczki
pozdrawiam Tomasz
Domowo- czyli mój kawałek zieleni
Domowo- czyli mój kawałek zieleni
- romaszka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1411
- Od: 31 gru 2010, o 23:43
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Lubelskie. Wola Uhruska
Re: Wiocha, tu się narodziłam na nowo!
Ewuniu, skleroza nie boli , ale lepiej później sobie przypomnieć, jak wcale Oj, też bym zjadła makaronu z pomidorami, jutro zrobię soso-leczo (pomidor, cukinia, czosnek, cebula u duuużo ziół) i będzie wyglądać to tak: makaron, sos a na wierzchu ser kozi pokrojony w małe kosteczki. No to mam już PLAN! zostało tylko zrobić
Andrzejku, witam serdecznie, cieszę się, że zmieniłeś bierną pozycje podglądacza w aktywną komunikacje , zazdroszczę tobie ogórków ... a może stanie się cud i moje się namyślą ... wierzę w cuda ale moje ogórki, chyba nie
Andrzejku, witam serdecznie, cieszę się, że zmieniłeś bierną pozycje podglądacza w aktywną komunikacje , zazdroszczę tobie ogórków ... a może stanie się cud i moje się namyślą ... wierzę w cuda ale moje ogórki, chyba nie
- Maska
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 42116
- Od: 19 lut 2012, o 19:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
- Kontakt:
Re: Wiocha, tu się narodziłam na nowo!
Alu proszę jest coś co Ci wspaniale wyszło - pomidory! na razie wielkie i niedobre ale pewnie inne też będą. Ja się na tym nie znam dokładnie ale pamiętam jak mi koleżanka tłumaczyła o warzywach dnia krótkiego i to chyba jest rzodkiewka, szpinak i chyba sałata, więc pewnie dlatego nie rośnie. Szpinak sieje się na wiosnę i na jesień \. O coś takiego znalazłam w necie
Możliwe terminy uprawy:
wiosenny -- siew jak najwczeniej na wiosnę, gdy tylko obeschnie ziemia. Zbiór przeprowadza się w maju.
jesienny -- siew w pierwszej połowie sierpnia. Zbiór przeprowadza się jesieniš, w pażdzierniku-listopadzie.
ozimy -- siew w pierwszej połowie wrzenia, rolina zimuje w glebie. Zbiór przeprowadza się na wiosnę przyszłego roku.
- romaszka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1411
- Od: 31 gru 2010, o 23:43
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Lubelskie. Wola Uhruska
Re: Wiocha, tu się narodziłam na nowo!
Tomek, już podaję, ale sęk w tym ... że przepisu jak takowego nie ma, ale zaraz jakoś pozbieram to do kupy. Napiszę jak ja to zrobiłam a ty już przelicz na swoje kilogramy cukiniowe.
4 kg. cukinie zielonej ze skórką ( warzyłam już pokrojoną w talarki ) przecinam na pół, łyżką wybieram miękki środek, jeśli cukinie są maleńkie to kroimy w całości niczego nie wycinając, kroje w talarki jak ogórek, dodaje 3 łyżki soli, szklankę cukru, odstawiam na 15 - 20 minut, po tym czasie dodaje dwie główki posiekanego czosnku i grubo posiekaną bazylie (mniejsze listki w całości), szklanka octu, szklanka oliwy. Odstawiamy na godzinę, pasteryzujemy 15 - 20 minut.
Chyba nic nie poplątałam, jak coś nie teges, to pytaj
-- 1 sie 2013, o 22:29 --
Och Marysiu, no to teraz właśnie, początek sierpnia, to co? sugerujesz, żebym wysiała piąty raz?
4 kg. cukinie zielonej ze skórką ( warzyłam już pokrojoną w talarki ) przecinam na pół, łyżką wybieram miękki środek, jeśli cukinie są maleńkie to kroimy w całości niczego nie wycinając, kroje w talarki jak ogórek, dodaje 3 łyżki soli, szklankę cukru, odstawiam na 15 - 20 minut, po tym czasie dodaje dwie główki posiekanego czosnku i grubo posiekaną bazylie (mniejsze listki w całości), szklanka octu, szklanka oliwy. Odstawiamy na godzinę, pasteryzujemy 15 - 20 minut.
Chyba nic nie poplątałam, jak coś nie teges, to pytaj
-- 1 sie 2013, o 22:29 --
Och Marysiu, no to teraz właśnie, początek sierpnia, to co? sugerujesz, żebym wysiała piąty raz?
Re: Wiocha, tu się narodziłam na nowo!
może jutro spróbuję jak czasu starczy, dziś były drzem z wiśni , i soki z wiśni i jeszcze coś do zamrażalnika wpadło
pozdrawiam Tomasz
Domowo- czyli mój kawałek zieleni
Domowo- czyli mój kawałek zieleni
- lora
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 10604
- Od: 25 maja 2010, o 13:43
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie
Re: Wiocha, tu się narodziłam na nowo!
Ałła a to mi się pomyliło wierzba z brzozą... ale widzisz jak uważnie czytam Twój wątek,...
..a jeszcze czy bazylię masz swoją z siewu?...
..a jeszcze czy bazylię masz swoją z siewu?...
- romaszka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1411
- Od: 31 gru 2010, o 23:43
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Lubelskie. Wola Uhruska
Re: Wiocha, tu się narodziłam na nowo!
Misiu, tak, bazylke mam swoją, z nasion, jakoś zawsze mi się udaje, rośnie jak szalona i wyrasta w wielgaśne krzaki powyżej kolan, myślę, że to dla tego, że ja ją regularnie obskubuję, ona to bardzo lubi.
- Maska
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 42116
- Od: 19 lut 2012, o 19:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
- Kontakt:
Re: Wiocha, tu się narodziłam na nowo!
Aluniu poczekaj do połowy sierpnia i wysiej jeszcze raz a ja wysieję pierwszy, bo miałam ozimy. Bardzo dobry sposób wysiewałam późno w listopadzie i na wiosnę chyba w maju miałam olbrzymi szpinak!
- zuzanna2418
- 1000p
- Posty: 1525
- Od: 15 maja 2013, o 09:59
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa ale i trochę lubelskie
Re: Wiocha, tu się narodziłam na nowo!
Przepytałam W. w temacie sera z popiołem, ale w życiu nie słyszał . Jego sery były robione, że tak powiem, najprostszym sposobem góralsko-pasterskim. Oglądał co prawda różne technologie w mleczarniach, ale szczupłość portfela z jednej strony i koniecznosc zagospodarowania sporych ilości mleka z drugiej, zmusiły go do stosowania sposobu prostego, może nawet prymitywnego, ale efektywnego.W apogeum biznesu miał 28 dojnych kózek - 5-6 godzin dziennie samego dojenia , co wyćwiczyło mu mięśnie rąk tak, że przy przywitaniu musiał uważać, bo bezwiednie za mocno ściskał palce drugiej osoby Generalnie udój poranny chłodził, wieczorem mieszał z udojem wieczornym, podgrzewał, dodawał podpuszczki, czekał aż się zrobi skrzep, kroił go na kawałeczki i mieszał. W miarę mieszania oddzielała się serwatka. Potem pieluchę tetrową "podkładał" na spód naczynia pod półprodukt tak, aby rogi wystawały, zawiązywał, odciekała serwatka, potem wieszał na gałęzi kasztanowca . Po wyjęciu z pieluchy wkładał do solanki na kilka do kilkunastu dni na dojrzewanie. Solanka była sporządzona z wody, soli i serwatki z wytrąconymi przez podgrzewanie drobinkami białka, które odcedzał. Wychodził taki serek typu feta. Zaprzyjaźnił się z Ewą i Peterem Stratenwerth, małżeństwem polsko-szwajcarskim, które prowadzi gospodarstwo ekologiczne w Grzybowie k/Słubic na zachód od Puszczy Kampinoskiej na drodze do Płocka . Peter prowadzi hodowlę na sporą skalę, ma chyba z 50 kóz. Oni robią głownie sery długo dojrzewające, również z mleka krowiego. Dzielili się zdobytymi doświadczeniami. No i tak to było jakiś czas Strasznie Ci wątek zabazgruję
Zuzanna Ten, kto się śmieje, ten ma nadzieję Nie porzucaj, nie rozmnażaj - sterylizuj
moje wątki miastowe i wiejskie
moje wątki miastowe i wiejskie
- romaszka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1411
- Od: 31 gru 2010, o 23:43
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Lubelskie. Wola Uhruska
Re: Wiocha, tu się narodziłam na nowo!
Zuza, nic nie zabazgrujesz!! Pisz jak najwięcej
Zaraz wygoogluje i sobie poczytam o tym małżeństwie polsko - szwajcarskim ale wydaje mi się, że czytałam o nich artykuł w "Sielskie życie" albo w "Weranda Country".
Chodzi mi mniej więcej o taki ser http://www.seromaniacy.pl/seropedia/ser,Valencay ale właśnie, problem polega na tym, że nigdzie - nigdzie nie mogę znaleźć receptury, a ni w necie a ni w książkach fachowych o serowarstwie Zostaje mi jedno, eksperymentować i stworzyć własną recepturę
Zaraz wygoogluje i sobie poczytam o tym małżeństwie polsko - szwajcarskim ale wydaje mi się, że czytałam o nich artykuł w "Sielskie życie" albo w "Weranda Country".
Chodzi mi mniej więcej o taki ser http://www.seromaniacy.pl/seropedia/ser,Valencay ale właśnie, problem polega na tym, że nigdzie - nigdzie nie mogę znaleźć receptury, a ni w necie a ni w książkach fachowych o serowarstwie Zostaje mi jedno, eksperymentować i stworzyć własną recepturę
- zuzanna2418
- 1000p
- Posty: 1525
- Od: 15 maja 2013, o 09:59
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa ale i trochę lubelskie
Re: Wiocha, tu się narodziłam na nowo!
Parlez-vous français? Bo myślę, że najprędzej to na stronach internetowych jakichś wytwórców z regionu Valencay coś można znaleźć. Mój francuski jest ubogi, ale znalazłam takie: http://www.fromages-de-terroirs.com/fro ... 63&lang=fr W części "Fabrication" piszą o procesie wytwarzania, ale raczej niezbyt szczegółowo.
Zuzanna Ten, kto się śmieje, ten ma nadzieję Nie porzucaj, nie rozmnażaj - sterylizuj
moje wątki miastowe i wiejskie
moje wątki miastowe i wiejskie
- semper
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2538
- Od: 27 lis 2011, o 10:12
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: 160km od Pragi
Re: Wiocha, tu się narodziłam na nowo!
Ja znalazłem coś takiego https://www.google.pl/url?sa=t&rct=j&q= ... g79xzyEcZQ