Na końcu wydmy
- nena08
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2648
- Od: 8 lut 2012, o 10:06
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: mazowieckie
Re: Na końcu wydmy
Majeczko, cieszę się bardzo, że zaglądasz. Bardzo brakuje Twojego wątku. Mam nadzieję na oglądanie Twojego różanego raju w zimowe wieczory.
Po raz pierwszy obcięłam róży pąki Ona jest taka malutka i może jej to dobrze zrobi.
Masz rację, jej kwiatuszki są cudowne i dlatego domówiłam jeszcze jedną.
Justyna, z tego co piszecie sama za rok będę rozdawać
Iwonko, moją kupiłam jako lobelię Pani w ogrodniczym twierdziła, że zimuje nawet u jej koleżanki, która z ogrodnictwem nie ma nic wspólnego.
Jej kolor jest perfekcyjnie niebieski, bardziej niż lobelii.
Czy Twoja pachnie cytrynowo
Marysiu, jak przeżyje na Twoich stepach, to znaczy, że twarda bestia
U mnie się wysiała. Zebrałam dla pewności trochę nasion, w razie czego będzie w stałej uprawie.
Mam dziś doła, a na taki humor najlepiej pomagają ślicznotki w jesiennej odsłonie.
Po raz pierwszy obcięłam róży pąki Ona jest taka malutka i może jej to dobrze zrobi.
Masz rację, jej kwiatuszki są cudowne i dlatego domówiłam jeszcze jedną.
Justyna, z tego co piszecie sama za rok będę rozdawać
Iwonko, moją kupiłam jako lobelię Pani w ogrodniczym twierdziła, że zimuje nawet u jej koleżanki, która z ogrodnictwem nie ma nic wspólnego.
Jej kolor jest perfekcyjnie niebieski, bardziej niż lobelii.
Czy Twoja pachnie cytrynowo
Marysiu, jak przeżyje na Twoich stepach, to znaczy, że twarda bestia
U mnie się wysiała. Zebrałam dla pewności trochę nasion, w razie czego będzie w stałej uprawie.
Mam dziś doła, a na taki humor najlepiej pomagają ślicznotki w jesiennej odsłonie.
- jode22
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3997
- Od: 22 lut 2011, o 14:07
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa, Rembertów
Re: Na końcu wydmy
Widok róż zawsze poprawia humor . A jak się nazywa ta niepełna czerwona na przedostatnim zdjęciu . Jest urocza .
- Maska
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 42095
- Od: 19 lut 2012, o 19:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
- Kontakt:
Re: Na końcu wydmy
- nena08
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2648
- Od: 8 lut 2012, o 10:06
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: mazowieckie
Re: Na końcu wydmy
- klarysa
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5897
- Od: 11 mar 2011, o 17:29
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Kaszuby
Re: Na końcu wydmy
Anka, jesienna odsłona różyc piękna.
Niby takie delikatne, a kwitną najwytrwalej .
Niby takie delikatne, a kwitną najwytrwalej .
Justyna
Moje wątki W rozczochranym..., aktualna cz. 7 http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... 58&start=0" onclick="window.open(this.href);return false;
Moje "wyczyny'... Za miedzą...i troszkę dalej.
Moje wątki W rozczochranym..., aktualna cz. 7 http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... 58&start=0" onclick="window.open(this.href);return false;
Moje "wyczyny'... Za miedzą...i troszkę dalej.
- justi177
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3224
- Od: 22 wrz 2011, o 17:42
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Mazowsze, 6a/6b
Re: Na końcu wydmy
Cześć Annes,
Ta różyczka wyglada jak moja Hot Chocolate. Ciekawe, czy Nenka potwierdzi?
Ta różyczka wyglada jak moja Hot Chocolate. Ciekawe, czy Nenka potwierdzi?
Pozdrawiam
- Annes 77
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11681
- Od: 6 maja 2008, o 19:11
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: lubuskie
Re: Na końcu wydmy
Justynko cześć
Hot Chocolate Uwielbiam ją,Justynko to u Ciebie się nią zaraziłam
Hot Chocolate Uwielbiam ją,Justynko to u Ciebie się nią zaraziłam
- justi177
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3224
- Od: 22 wrz 2011, o 17:42
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Mazowsze, 6a/6b
Re: Na końcu wydmy
A , to miło u mnie ona cały czas jest nie do zdarcia, juz trzeci sezon..... pięknie kwitnie, prawie cały czas. A jak ją widać - nigdy nie żałowałam, ze kupiłam czekoladki calkiem spontanicznie, jak nie ja
A może na zdjęciu to nie czekolada, tylko któraś z bliźniaczo podobnych?
A może na zdjęciu to nie czekolada, tylko któraś z bliźniaczo podobnych?
Pozdrawiam
- Annes 77
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11681
- Od: 6 maja 2008, o 19:11
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: lubuskie
Re: Na końcu wydmy
Kilka czekoladek...hmm miałaś nosa Szkoda,że nie masz swojego wątku
Bliźniaczo podobna...masz jakiś typ?
Bliźniaczo podobna...masz jakiś typ?
- justi177
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3224
- Od: 22 wrz 2011, o 17:42
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Mazowsze, 6a/6b
Re: Na końcu wydmy
Wydaje mi się, że Ania ma jeszcze jakąś inną "czekoladową" różę. Osobiście znam jeszcze nieco podobną do HC, Cinco do Mayo. Niekoniecznie na żywo, ale na zdjęciach - jak najbardziej można się pomylić
Edit: Ania, gdzie jesteś? Co to za różyczka???
Edit: Ania, gdzie jesteś? Co to za różyczka???
Pozdrawiam
- nena08
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2648
- Od: 8 lut 2012, o 10:06
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: mazowieckie
Re: Na końcu wydmy
Jestem , rano tylko zaglądałam przy kawie. Z tego małego urządzenia nie odpisuję, bo ono nie sprawdza błędów i potem wstyd
Aniu, Justynko, to oczywiście Hot Chocolate róża z długą historią w moim ogrodzie. Pierwszy raz zobaczyłam ją na blogu u AniDS i jest zapisana do kupienia na pierwszej stronie w pierwszym zeszyciku. Przed nią jest tylko Scarlet Moss, którą zdobyłam najszybciej, a nie jest to łatwe.
Tropiąc czekoladki trafiłam do wątku Justyny i ogrodu
Aniu i Twoje czekoladki przyciągnęły mnie do Twojego wątku.
Wracając do egzemplarza w moim ogrodzie to choruje okropnie, jak to w pierwszym roku. Wydawało mi się , że rośnie na najlepszym stanowisku w moim ogrodzie, słonecznym i przewiewnym, ale to co się dzieje tam w tym roku to pojęcie przechodzi. Prawie wszystkie róże na tej rabacie chorują na czarną plamistość, nawet te zdrowe w latach poprzednich. Biedermeier została całkowicie bez liści, a teraz wypuściła nowe, Scarlet powtórzyła kwitnienie jednym kwiatkiem, o Terracotta nie chce mi się nawet pisać . Mam wrażenie , że to ta ostatnia rozsiewa choróbsko po okolicy.
Justynko klarysa
Nie jest to wiosenny spektakl, ale cieszy bardzo.
Aniu, Justynko, to oczywiście Hot Chocolate róża z długą historią w moim ogrodzie. Pierwszy raz zobaczyłam ją na blogu u AniDS i jest zapisana do kupienia na pierwszej stronie w pierwszym zeszyciku. Przed nią jest tylko Scarlet Moss, którą zdobyłam najszybciej, a nie jest to łatwe.
Tropiąc czekoladki trafiłam do wątku Justyny i ogrodu
Aniu i Twoje czekoladki przyciągnęły mnie do Twojego wątku.
Wracając do egzemplarza w moim ogrodzie to choruje okropnie, jak to w pierwszym roku. Wydawało mi się , że rośnie na najlepszym stanowisku w moim ogrodzie, słonecznym i przewiewnym, ale to co się dzieje tam w tym roku to pojęcie przechodzi. Prawie wszystkie róże na tej rabacie chorują na czarną plamistość, nawet te zdrowe w latach poprzednich. Biedermeier została całkowicie bez liści, a teraz wypuściła nowe, Scarlet powtórzyła kwitnienie jednym kwiatkiem, o Terracotta nie chce mi się nawet pisać . Mam wrażenie , że to ta ostatnia rozsiewa choróbsko po okolicy.
Justynko klarysa
Nie jest to wiosenny spektakl, ale cieszy bardzo.
- Annes 77
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11681
- Od: 6 maja 2008, o 19:11
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: lubuskie
Re: Na końcu wydmy
Aniu Terracotta w podobnej kolorystyce co czekoladka prawda?
Moja Hot całkiem zdrowa w pierwszym roku
Moja Hot całkiem zdrowa w pierwszym roku