Żeby zachować ciągłość odpowiem tutaj na posty z poprzedniego wątku.
Jula, faktycznie jeśli tak dalej pójdzie to wszystkie moje roślinki posadzone do doniczek będą wyższe ode mnie i na dokładkę wiotkie jak trawki. Jednak mimo wszystko bardzo wierzę, że to już ostatnie podrygi zimy.
Ewa, ja dzisiaj zamierzam posadzić do doniczek moje krążki. Pomidory już takie wysokie, ale za radą dziewczyn posadzę po listki w doniczce, może coś z nich jeszcze będzie. Tylko, czy się zdecyduję?
Jolu, jak ustaliłyśmy z Wandzią to chyba jest owies wiecznie zielony. Niestety jak zwykle kupiłam bo mi się podobała, ale zapomniałam zapisać nazwy.
Gosiu, każdy z nas ma już serdecznie dosyć tego białego. Wczoraj byłam u koleżanki. U niej już prawie śniegu nie ma. Natomiast u mnie są tylko plamy gdzie widać ziemię. Jeszcze sobie poczekam aż będzie można popracować. Już napisałam Joli, że ta trawka to raczej owies wiecznie zielony.
Asiu, bo ja jestem ciułacz. Kupuję pod wpływem impulsu, a potem upycham. Dlatego u mnie na rabatach taki ścisk. No, ale powoli zaczynam rozsadzać te rośliny. Mam nadzieję, że przez najbliższe lata nie będzie im aż tak ciasno. W sumie to ja już dużej mierze zaspokoiłam swoje zachcianki. Jestem coraz bardziej wybredna. Już byle sklep mnie nie zadowoli. Więc i zakupów coraz mniej
Aniu, trawki rewelacyjnie pasują tez do róż. Przynajmniej dla mnie. To jest taki mój idealny zestaw: róża, trawka, żurawka, jeżówka, szałwia, najlepiej omączona. Może to bardzie nowoczesny zestaw, ale ostatnio bardzo mi się podoba. Oczywiście inne rośliny też pasują, np. lobelie i żeniszki.
Halinko, bardzo Ci dziękuję, ale poczekaj lepiej aż ci się więcej rozsieje, posadzisz u siebie, a potem w przyszłym roku się do Ciebie uśmiechnę
Jadziu, uwielbiam trawki. Dobrze córka robi. One fajnie wyglądają o każdej porze roku. Szczególnie je doceniła teraz, kiedy są oprócz iglaków i bukszpanów akcentem na którym można wzrok zawiesić. Aż się chce wyglądać za okno mimo pogody.
A teraz póki nie ma jeszcze nowych zdjęć słoneczny październik







