Wiejskie ogródki przydomowe niestety zanikają z krajobrazu polskiej wsi. Postanowiłam zatem odnowić swój ogródek, aby zainspirować innych, zwłaszcza tych, którzy ze swoich rezygnują na rzecz trawników i sadzonych przed domem iglaków. Z ogródkiem wiążę ogromny sentyment i wspomnienia, dlatego wraz z ginącymi z niego roślinami wzrastały moje wyrzuty sumienia. Niestety czasowo i organizacyjnie ciężko było mi wszystko pogodzić, gdyż większość czasu jestem w Krakowie. Teraz jednak jestem zdeterminowana i mam nadzieję, że niebawem ogródek przybierze właściwą formę, tym bardziej, że stanowić ma przecież wizytówkę gospodyni oraz swoistą reklamę panien na wydaniu ;) Zależy mi na tym, by był on autentyczny. Mam nadzieje, że wspólnie będziemy o tym dyskutować :]
Mój ogródek znajduje się pomiędzy domem a drogą, oddzielony od niej płotem sztachetowym. Podzielony jest na 2 symetryczne części, pomiędzy którymi znajduje się ganek. Przy ogródku, na rogach domu rośnie oczywiście lilak oraz jaśminowiec.
Oto widok z wiosny zeszłego roku (przed rozpoczęciem akcji odnawiania oczywiście: )




Dodatkowo chciałabym serdecznie podziękować daffodil za pomoc a także irmince, Wandzie7 i Mufce za mobilizację
