Po malinowym chruśniaku cz3

Zdjęcia naszych ogrodów.
Awatar użytkownika
tu.ja
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 8927
Od: 21 lip 2008, o 09:18
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Elbląg

Re: Po malinowym chruśniaku cz3

Post »

Niestety i u mnie szaleje podagrycznik :( A po wiosennym nawożeniu jest wyjątkowo dorodny :evil:
Awatar użytkownika
a_nie
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1620
Od: 31 mar 2011, o 12:16
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: pomorskie

Re: Po malinowym chruśniaku cz3

Post »

Oj będę musiała przyjechać osobiście by zobaczyć tegoroczną rabatę bylinową, bo nie mogę doczekać się TU zdjęć. ;:145
Wysłałam CI PW.
Awatar użytkownika
asma
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 7810
Od: 19 wrz 2011, o 12:16
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Gdynia

Re: Po malinowym chruśniaku cz3

Post »

Szukam wątków,w których daaawno mnie nie było,wpadam tu i tam i ....tu nawet gospodyni nie zagląda :wink: ;:167
izaziem
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4178
Od: 22 sty 2008, o 16:08
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: kaszuby

Re: Po malinowym chruśniaku cz3

Post »

Dziewczyny drogie jestem :wit ech nie była ta wiosna i lato najfaniejszą porą... ale jesień będzie lepsza ;:3
Spotkanie z Kaszubkami wprawiło mnie w dobry nastrój i już myślę o następnym.
Trochę się martwię jak przetrwałyście tą straszną, burzową noc? u mnie bez strat ale strachu było sporo!
izaziem
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4178
Od: 22 sty 2008, o 16:08
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: kaszuby

Re: Po malinowym chruśniaku cz3

Post »

Były u mnie znajome z Krakowa, które odwieżliśmy ok 11-tej do Gdyni na PKP a tam dantejskie sceny! Pociągi spóźnione o 5 godzin i brak informacji. Cieszyłąm się, że mam niedaleko do domu ale droga też nie była łatwa bo część trasy przebiegała w drodze na Hel 8-)
Awatar użytkownika
a_nie
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1620
Od: 31 mar 2011, o 12:16
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: pomorskie

Re: Po malinowym chruśniaku cz3

Post »

Iza jak Ci już pisałam moje dzieci były w Borach Tucholskich na obozie i kolonii. Hubert 15 km od Suszka też na obozie harcerskim. Wrócił z przemoczonym plecakiem, z wielogodzinnym opóźnieniem, z powodu nieprzejezdnych dróg. Na szczęście skryli się w drewnianych domkach, bo na teren obozu spadło kilka drzew.
Wczoraj jechaliśmy po Tosię do Człuchowa. Widoki jakie mijaliśmy po drodze, przerażające. Straszna tragedia.
Obrazek

Obrazek
izaziem
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4178
Od: 22 sty 2008, o 16:08
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: kaszuby

Re: Po malinowym chruśniaku cz3

Post »

Alu taki widok widziałam dwa lata temu w okolicach Białej Wody ale to było rok po trąbie, która też zrobiła straszne spustoszenia. Rozmawiałam dzisiaj z żoną leśniczego z okolic Parchowa. Jest zakaz wstępu do lasu a raczej jego resztek. Ciekawe jak tam u Justyny?
Awatar użytkownika
klarysa
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5897
Od: 11 mar 2011, o 17:29
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Kaszuby

Re: Po malinowym chruśniaku cz3

Post »

Wezwana do tablicy, odpowiadam.
Noc z piątku na sobotę -straszliwa. Ulewa, wicher, błyski . Ogólnie wielki huk. I potężny niewyobrażalny wręcz strach.
Straciliśmy modrzew i świerk w przedogródku. Wiatr wyrwał z korzeniami i powalił. Na szczęście nikt nie ucierpiał. Dom i ogrodzenie nienaruszone, a naprawdę mało brakowało.
W okolicy bardzo dużo szkód, ucierpiało sporo domostw. Szczególnie tereny w pobliżu Kamienicy Królewskiej, Gowidlina i Sulęczyna. W wielu wsiach jeszcze nie ma prądu.
Czytam, że u Was ok, więc jestem spokojniejsza.
Pozdrawiam ;:196 .
izaziem
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4178
Od: 22 sty 2008, o 16:08
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: kaszuby

Re: Po malinowym chruśniaku cz3

Post »

Justynko fajnie, że się zameldowałas :wit i nie masz wielkich szkód.
U mnie prawie sielanka 8-) to znaczy, nic nie robię a chwasty jeszcze całkiem mnie nie zarosły ;:3 i nie mogę się temu nadziwić. Miałam swoje dziecko na niby wakacjach i rytm dnia całkiem się zaburzył. Jesteśmy już sami, ale w pogotowiu bo przecież niedługo rodzimy wnusię..Zaraz ruszam pozbierać borówki. Trochę już ich dojrzało i może zdążę przed deszczem ;:3
izaziem
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4178
Od: 22 sty 2008, o 16:08
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: kaszuby

Re: Po malinowym chruśniaku cz3

Post »

No i szczęśliwie zostałam babcią ;:138 Mała Gabrysia dostała 10-tkę i jesteśmy bardzo dumni.
Moje lato było takie sobie ale jesień zaczęła się nieźle ;:3 I tak sobie pomyślałam, może macie chęć odwiedzić mój nieco zapuszczony ogród?
We wtorek ma być sympatyczna pogoda. Ela i Ala prawdopodobnie dały by radę wpaść. Ali pasuje też piątek ale nie wiem jak z pogodą.
Piszcie jak tam u Was z czasem i chęciami :wit ,pozdrawiam
Awatar użytkownika
alka
200p
200p
Posty: 375
Od: 3 paź 2006, o 23:08
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Południe Gdańska

Re: Po malinowym chruśniaku cz3

Post »

Gratuluję wnusi, niech rośnie zdrowo ku radości rodziców i dziadków. ;:138
Pozdrawiam, Ala
Mój ogród - Alka
Awatar użytkownika
a_nie
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1620
Od: 31 mar 2011, o 12:16
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: pomorskie

Re: Po malinowym chruśniaku cz3

Post »

Sorry Iza, że się nie odezwałam, ale dopadły mnie jakieś wirusy szkolne. Skończyło się na L4. Ból głowy spowodował, że nie zaglądałam do kompa. Może w przyszłym tygodniu jak pogoda byłaby sprzyjająca.
izaziem
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4178
Od: 22 sty 2008, o 16:08
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: kaszuby

Re: Po malinowym chruśniaku cz3

Post »

Alka dzięki za życzenia ;:3 Ech takie babciowanie na odległość...
Alu wracaj do zdrowia. Czekają już w donicach żółte jeżówki i santolina. Pamiętam jeszcze że nie masz zawilców ;:3
ODPOWIEDZ

Wróć do „Mój piękny ogród. ZDJĘCIA OGRODÓW”