Dziękuję wszystkim za miłe słowa. Mam sześć róż na pniu. Kiedyś zostawiłam Chopina na zimę w ogrodzie ,ale nie przetrwał zimy mimo solidnego zabezpieczenia. Teraz wszystkie zabieram do domu. Tylko już coraz ciężej targać ciężkie donice na piętro
Bajkowo hmm... staram się

.Marzy mi się, by kiedyś stał się tajemniczy i bajkowy

,lecz jeszcze jest za młody.
Magdo,nic trudnego

. Zasadzisz,podlewasz i zasilasz a ona odwdzięczy się pięknymi kwiatami.A jakie zamówiłaś róże?
Jagna,oczko było przerabiane przez to, że zrobiła się dziura w folii i chcieliśmy dać mu inny wyraz.Spodobały nam się podkłady kolejowe po tym jak mąż przerobił mój skalniak i zaczęliśmy zmiany

. Umęczyliśmy się przy wymianie folii,noszeniu kamieni i podkładów. Pewnego dnia nie mogłam się ruszyć, bo sama podnosiłam cały jeden podkład, ponieważ jestem niecierpliwa i chciałam przyspieszyć zmiany.
Ewo zmiany,zmiany i jeszcze raz zmiany.W tym roku też się będzie trochę działo, bo muszę mieć więcej miejsca na rośliny.Lista chciejstw jest długa
Danusiu,dziękuję.To Twoja sprawka, że tu jestem. Czuję się nieco głupio, bo nie znam się dobrze na roślinach.Jeśli spodobały Ci się kaczuszki to proszę oto następny gość w moim ogrodzie.
Strudzony przyleciał napić się wody i troszkę odpocząć od palącego słońca.
I troszkę innych zdjęć
Pozdrawiam Ala