



Przyrzekałam sobie, że przechodząc na emeryturę uporządkuję ogród, wytępię wszechobecny podagrycznik i perz. No i może z perzem jest trochę lepiej to podagrycznik stale łypie ze zdjęć, a obok niego dzielnie kompromituje mnie pokrzywa, Tą przynajmniej można zjeść

Natomiast grządki przeszły zupełną metamorfozę, ale nie porządkową - o nie! Tu nastał kompletny haos! Rośliny już zadomowione zaczęły ustępować miejsca nowym nabytkom i darom, a koncepcji mam tysiące. Ja chyba do końca życia będę tworzyć swój ogród

No to na przekór na niebiesko



na początek Dolina Będkowska w maju!













